Forum www.polana.fora.pl Strona G³ówna   www.polana.fora.pl
Forum dyskusyjne ¯ycie po ¿yciu, Kontakt ze Zmar³ymi, Odzyskiwanie Dusz, Oczyszczanie Energii, Egzorcyzmy, ¦wiadome ¦nienie, Oobe, Radykalne Wybaczanie, Rozwój Duchowy
 


Forum www.polana.fora.pl Strona G³ówna -> Gdybanie :); systemy filozoficzne. -> Eutanazja cz. I - posty zebrane z innego watku Id¼ do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Nastêpny
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz nastêpny temat 
  Post  - Wys³any: Sob 13:55, 28 Sty 2012  
za_têcz±




Do³±czy³: 28 Maj 2011
Posty: 330
Przeczyta³: 0 tematów

Sk±d: któ¿ to wie...
P³eæ: Kobieta


Grey Owl napisa³:


Nie przytacza sie argumentu na dowod, ze zwierzeta pojmuja mniej od ludzi jako przyklad dajac, ze zwierzeta polykaja trucizny - jesli ludzie tez nieswiadomie takie polykaja, gdyz inaczej nie byloby w ludzkiej historii tylu przypadkow otruc przypadkowych i zatruc celowych.
I ze zwierzeta sa glupsze od ludzi, bo jedza byle co co im szkodzi. A kto zatrul cale ziemskie srodowisko ? A kto rozwinal "lecznicza" chemie lekowa juz tak absurdalnie ? A kto doprowadzil swe zywienie do takiej glupoty, ze powstala potrzeba powrotu do zdrowej zywnosci ?

Nie jest tez argumentem za roznica miedzy czlowiekiem a zwierzeciem fakt, ze zwierzeta /na przykladzie psa/ czesto przywiazuja sie do swego oprawcy. Ilosc przypadkow wieloletniego bronienia wlasnego oprawcy przed ponoszeniem kary za jego czyny i niezgoda na jego porzucenie przez zony i innych czlonkow rodziny jest zatrwazajaca.



Nie chcê ju¿ dr±¿yæ tematu, ale chcê sprostowaæ moje wypowiedzi, bo nie odczyta³a¶ ich, Grey, zgodnie z moj± intencj± - byæ mo¿e nie do koñca faktycznie by³y jasne.
Po pierwsze, doros³y, my¶l±cy cz³owiek w pe³ni w³adz umys³owych, wychowany w okre¶lonej kulturze i uwarunkowaniach, nie wypije, dajmy na to, Domestosa, my¶l±c, ¿e to co¶ pysznego. Bo WIE i ROZUMIE, ¿e to trucizna. Nie biorê tu pod uwagê dzieci, osób chorych psychicznie i upo¶ledzonych umys³owo.
Doros³y, inteligentny pies MO¯E to zrobiæ, no, mo¿e niekoniecznie wypije ¿r±cy ¶rodek, ale mo¿e zje¶æ inne paskudztwo.
Oczywi¶cie, to przede wszystkim wina ludzi, którzy to wszystko wymy¶lili i zbyt mocno zaingerowali w ¿ycie na Ziemi.
Zwierzêta s± m±dre m±dro¶ci± pierwotn±, nie ogarniaj± natomiast naszych wynalazków. Mo¿e i dobrze.

Po drugie, to, ¿e napisa³am, ¿e psy bardzo czêsto kochaj± swoich oprawców, nie by³o ¿adnym argumentem w ¿adnej dyskusji. To by³o tylko stwierdzenie, odpowied¼ na poprzedni post.
Dodam jedynie, ¿e psy naprawdê tych oprawców potrafi± KOCHAÆ, a przyk³ady podane przez Grey s± w du¿ej mierze przypadkami chorego uzale¿nienia od drugiej osoby lub strachu.

Pozdrawiam i koñczê mój udzia³ w dyskusji na ten temat... Przynajmniej na razie Wink


Post zosta³ pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wys³any: Sob 14:22, 28 Sty 2012  
Grey Owl
Go¶æ








Bardzo dziêkujê za wyja¶nienia.
Tylko jeden aspekt zosta³ Wink
Doros³y inteligentny pies nie zje paskudztwa typu Domestos itp., a te inne które zjada - to tylko dla nas s± paskudztwami, jemu nie szkodz±.
Resztê przypadków wyczerpa³y my¶lê nasze przyk³ady nie¶wiadomego zjadania trucizn przez... ogólnie powiedziawszy Wink ssaki Laughing

Tak, uzale¿nienie od osobnika alfa w ssaczym stadzie.
 
Powrót do góry  

  Post  - Wys³any: Sob 18:13, 28 Sty 2012  
Freya
Mol Ksi±¿kowy



Do³±czy³: 27 Gru 2009
Posty: 2011
Przeczyta³: 0 tematów

Pomóg³: 15 razy
Sk±d: Kraków
P³eæ: Kobieta


Cieszê sie ,ze zosta³a podjêta dyskusja na temat eutanazji.
Dziekujê Saro za Twoje wyczerpuj±ce zobrazowanie tematu.
Pozwolisz ,ze sie do niego ustosunkujê Smile
Sara napisa³:

Wielu z nas ma w aurze kolor granatowy lub fiolet, oznaczajacy -miedzy innymi - potencjalnie dobr± komunikacje z wlasnymi Wy¿szymi Jazniami , lub Opiekunami duchowymi.


Przyznajê od razu,¿e ja takich mozliwo¶ci nie mam, i nie znam nikogo, kto by mnie przekona³, ¿e ma takowe.Znam i osobi¶cie rozmawia³am z kim¶ z poza Forum( osob± jasnowidz±c±),która to potrafi.Ale wg.mnie jest to wyjatkowa umiejetno¶æSmile

Cytat:
W praktyce oznacza to, ze wiele/wielu z nas, od pierwszych kroków jako Pomocnicy czy Opiekunowie innych dusz , byli¶my lub niejeden raz bêdziemy w sytuacji, gdy ktorys z naszych podopiecznych bêdzie zmierza³ do zakoñczenia swojego wcielenia na Ziemi , co w praktyce czêsto oznacza coraz gorsz± prace organów w jego ciele ludzkim..a to z kolei wiaze siê bardzo czêsto z wielkim bólem, wielkim cierpieniem , które ta dusza w tym ciele wtedy odczuwa ….

Wielu/e z nas zapyta wtedy WJ tej duszy , jaki jest jej plan zwi±zany z do¶wiadczaniem tych cierpieñ ….I wtedy bêdzie wiadomo, jak zachowac siê wobec tej sytuacji …


Zgodnie z tym co napisa³am powy¿ej myslê ,ze wiêkszo¶æ z nas nie bêdzie umia³o dostaæ jasnej i czytej odpowiedzi na ptyanie- jaki jest plan tej duszy?
Uwa¿am ,ze wie to tylko Ona.

Cytat:
Ale mog± siê tez zdarzyc przypadki , ze dana dusza nie ma ju¿ na Ziemi swojego WJ, ze jej WJ opu¶ci³o ju¿ dawno ziemsk± szkole dusz ( o takich przypadkach pisal Moen w ‘Podrozy do Ojca Ciekawosci ‘, i powiem szczerze , pozna³am wiele dusz w takiej wlasnie sytuacji ) lub – ze dana dusza nie ma jeszcze duszy na poziomach odpowiadaj±cych WJ , ze ¿adna z czastek tej duszy jeszcze nie zdazy³a tam dotrzeæ …i dana wcielona na Ziemi dusze nie prowadzi jej WJ, a tylko Opiekun duchowy przydzielony tej duszy od jej urodzenia siê w Za¶wiatach , czêsto posi³kuj±c siê przy tym swoimi Pomocnikami …. …


Oprócz w³asnych tzw. prze¿yc duchowych posiadam przede wszystkim wiedzê,któr± opieram na ilosci przeczytanych ksi±¿ek. Byli ( s±) to autorzy, którzy byli( s±) mistykami, którym dana by³a umiejetnosc ³±czenia siê ze ¦wiatem Ducha.Nie jest to jedna osoba, jest ich kilkana¶cie,tak ¿e nie opieram siê wybiórczo w swej wiedzy na "tym autorze ,który przekonuje mnie najbardziej", tylko kumulujê j± przyswajaj±c dopiero jesli kilkana¶cie osób (¿yjacych w ró¿nych latach,epokach) mia³o te same doswiadczenia i wyci±gne³o z nich te same wnioski.I dopiero ten fakt, plus wewnêtrzne moje w³asne przekonanie pozwoli³o na ukszta³towanie mojej wiedzy.
I ¿adna z tych osób nigdy nie napisa³a ,¿e Dusza moze nie miec na Ziemi w ciele swojego WJ.Ka¿dy z nas ma cz±stkê Boga
(WJ),która jest w nim przy wcieleniu i towarzyszy a¿ do ¶mierci.Przez cale swoje ¿ycie mozemy nawi±zaæ z Ni± ³±czno¶æ,gdy¿ nigdy nas nie opuszcza.(Odnosnie tego tematu mia³am w³asne prze¿ycie duchowe:))


Cytat:
Mo¿e siê tez zdarzyc sytuacja, ze w internacie oko³oziemskim nie zostanie na tyle duza i swiadoma czastka danej wcielonej tu duszy , aby jej zapytac o decyzjê dot. chêci do¶wiadczania cierpienia w umierajacycm ciele ludzkim, a szczegó³y tej ¶mierci nie zosta³y z nia uzgodnione przed jej wcieleniem…..a cz±stka tej duszy wcielona na Ziemi mo¿e ju¿ nie umiec przekazaæ swej prosby o zmniejszenie cierpieñ, choc ból jeszcze bêdzie odczuwala ….



S±dzê,¿e ogólna droga naszego zycia jest planowana ju¿ przed wcieleniem(ca³y czas opieram sie na wiedzy przyswojonej).Czy my jednak pod±¿ymy t± drog± na Ziemi, czy tez nie zdo³amy ud¼wignaæ niektórych rzeczy i zboczymy w bok,to ju¿ oczywi¶cie zale¿y od ziemskich uwarunkowañ, i stopnia naszego rozwoju. Wiem jednak ,¿e g³owne za³o¿enia- gdzie sie urodzimy, w jakiej rodzinie, pañstwie, z jakimi duszami bêdziemy wspó³pracowaæ na Ziemi ,i JAK¡ ¦MIERC sobie wybierzemy- wszystko to jest ju¿ z gory zaplanowane. I tu nie moze byæ przypadku!

Cytat:

Mo¿e siê zdarzyc sytuacja, ( i ponoc czêsto siê zdarza ), ze WJ danej duszy zostawia decyzje dot. ¶mierci jej wcielonej na Ziemi cz±stki Opiekunowi duchowego tej cz±stki ….

W takich sytuacjach czasami - bêd±c Pomocnikiem czy Opiekunem tej duszy - BÊDZIE TRZEBA SAMEMU PODJAC DECYZJE , co zrobic w takiej sytuacji …

Oczywi¶cie wtedy dysponujemy wiêksz± ni¿ na Ziemi wiedza, potrzebna do podjecia takiej decyzji, wiemy, co dana dusza do¶wiadczy³a w przesz³osci, i co ma do przerobienia przed soba ….mamy bardzo dobrze opanowana umiejêtno¶æ jasnowidzenia, i wiemy, jak rozwinie siê choroba , i co bêdzie dana dusza dalej odczuwa³a w tym jej umierajacym ciele ludzkim ….Mamy mo¿liwo¶æ skonsultowania siê tez z innymi Opiekunami dusz na Ziemi , którzy mog± nam pomóc podjac decyzjê …

Tu nie rozumiem ,czy piszesz Saro o Duszy wcielonej czy nie? Kiedy dysponujemy wieksz± wiedz±? I kiedy wiemy co dana dusza do¶wiadczy³a i co ma do przerobienia,kiedy mamy dobrze rozwiniet± umiejêtnosæ jasnowidzenia?
No nie rozumiem, zamota³am sie w Twoim t³umaczeniu....



Cytat:
Dlaczego o tym piszê ?

By uprzedziæ wielu z czytaj±cych ten temat , ze kiedy¶ byc moze przyjdzie nam samym wziasc nie jeden raz odpowiedzialno¶æ za do¶wiadczanie cierpieñ przez kogos innego … piszê, aby pokazac, ze s± tez inne przypadki, oprócz wymienionych wczesniej w tym temacie , w których decyzja dotyczy³a tylko zainteresowanej duszy ( ktor± to decyzje czasami niektorym z nas udaje sie juz tu, na Ziemi, poznac )

Bedziemy jednak wtedy w posiadaniu zazwyczaj wiekszej wiedzy na temat lekcji danej duszy, niz teraz....


Dalej nie rozumiem o co chodzi.

Cytat:
I tym samym sami podejmujemy wtedy ocenê/decyzje, ze tych ciepieñ ju¿ jest za duzo, aby ¶mieræ by³a godna , aby nie by³a zbyt wielka traum± dla duszy, któr± ona potem bêdzie musia³a w odpowiednich o¶rodkach w internacie oko³oziemskim z siebie leczyc /oczyszczac , (choc oczywiscie koncow± decyzje podejmuje kto inny , nie my )


My¶le, ¿e prosz±c Boga o skrócenie cierpieñ o niczym nie decydujemy.Nie mamy takiej mocy.

Nadal uwazam ,ze to Dusza, nasze WJ w pe³ni swiadomie decyduje kiedy odchodzi i w jaki sposób,czy Jej misja na Ziemi zakonczy³a sie , czy ma TU jeszcze co¶ do zrobienia.Czasami decyduje sie na odej¶cie wbrew przedwcieleniowym za³ozeniom- wtedy ponosi tego konsekwencje( np. wciela siê ponownie w "trudne" wcielenie ,itp).To Dusza decyduje osobiscie jaka to bedzie smierc- lekka czy ciê¿ka,czy odejdzie jako dziecko ,czy w wieku 90 lat.Czêsto choroba i ¶mierc jest lekcj± dla bliskich duszy.Czêsto jest tak,¿e ludzie umieraj±c na t± sam± chorobê ró¿nie przechodz± smierc- od postaci bezbólowej po kilkudniowe cierpienia-przy tej samej chorobie, tych samych objawach.Widaæ tu wyra¼nie za³o¿enia Duszy ,czy by³o jej "potrzebne" cierpienie, czy nie.

Do nas zostaj±cych i towarzyszacych przechodzeniu nale¿y pomoc, jak najwiêksza.Juz sama nasza obecnosæ potrafi zdzia³aæ cuda.Nasza mi³o¶æ jest najlepszym lekarstwem.I oczywi¶cie "pomoc" w stylu-Ty NIE MOZESZ umrzec, nie odchod¼-jest najgorsza z mozliwych.
Kubler Ross opisa³a wszystkie etapy smierci ( od momentu dowiedzenia sie przez cz³owieka ,ze prawdopodobnie umrze).Nasza rola jest w tym ,aby najukochañszego bliskiego przygotowaæ na to odejscie, a nie zatrzymywaæ go.Cz³owiek pogodzony( który przeszed³ wszystkie etapy- od ostrego sprzeciwu,buntu, po zgodê na odejscie) jest szczê¶liwy, potrafi zapanowac na bólem,po prostu go nie czuje.
Mysle ,ze nasza ¶wiadomosæ na czym polega smierc powinna byæ na tyle du¿±, bysmy mogli z ca³± sw± wiedz± w niej uczestniczyæ i w ten sposób pomagaæ swoim Ukochanym.
Gdybym wiedzia³a przy chorobie i ¶mierci Mamy, to co wiem teraz, gdybym mia³a t± ¶wiadomosæ-moje i Jej prze¿ycia bylyby zupe³nie inne.A przede wszystkim Jej stan po smierci( i wszystkie okolicznosci z nim zwiazane) bylby tez inny,mniej by by³o bólu zarówno po jednej jak i drugiej stronie.

Na koniec chcia³abym przytoczyæ 2 fragmenty z ksia¿ki Jamesa Van Praagh'a "Rozmawiaj±c z Niebiem".
W pe³ni siê uto¿samiam z autorem Smile

Niektórzy twierdz± ,ze eutanazja przerywa niepotrzebne cierpienia i nadaje ¶mierci pewnej godno¶ci.Lecz komu wolno odgrywaæ rolê Boga? A je¶li Dusza wybra³a cierpienie,by wype³niæ sw± karmê?Np.odbieraj±c sobie ¿ycie,dusza powróci w kolejnym wcieleniu ,by ponownie do¶wiadczyc choroby i cierpienia,koniecznych dla rozwoju duchowego(...) W naturze Duszy le¿y ciag³y rozwój ,dlatego na swej drodze napotykamy ró¿ne sytuacje i trudnosci, z których powinnismy wyciagnaæ odpowiedznie nauki.Gdybysmy tylko zrozumieli ,ze ból, czy to fizyczny, czy psychiczny, czy tez emocjonalny wspomaga rozwój duchowy(...)

Ka¿da choroba, czy problem zdrowotny nios± ze sob± pewn± naukê. Rozwój i doskonalenie medycyny pozostaj± cze¶cia tej¿e nauki.Zdobyli¶my wiedzê,pomagaj±c± przed³uzyæ nam zycie.Nowoczesna technika medyczna uratowa³a wiele istnieñ ludzkich,wynaleziono wiele nieznanych dawniej leków i szczepionek.Nauka powinna byæ dumna ze swoich osiagnieæ, lecz lekarze nie powinni bawiæ siê w Pana Boga, bowiem i tak by im sie to nie uda³o.Nie chcia³bym rozstrzygaæ ,czy pod³aczenie chorych do respiratorów i innych urz±dzeñ podtrzymujacych zycie jest s³uszne , czy nie,lecz przypominam,¿e jak juz wspomnia³em ,cz³owiek rodzi sie i umiera w wyznaczonym sobie czasie.Naprawdê w to wierzê. Medycyna nie powstrzyma owego zegara, choæby nie wiem jak siê stara³a i ufa³a w swoje mozliwo¶ci.
Wszelkie prze¿ycia mog± okazaæ sie pomocne dla rozwoju duszy.Byæ moze duch , na d³ugo przed ziemskimi narodzinami,postanowi³ przejsæ przez podobne do¶wiadczenie, by sp³acic d³ug karmiczny,lub pomóc rodzinie i przyjacio³om w poznaniu si³y mi³o¶ci i wspó³czucia.Ka¿da dusza jest inna,inaczej sie rozwija i innych potrzebuje lekcji, sama tak¿e wybiera sobie czas i miejsce odej¶cia. Nie ma decyzji dobrych i z³ych.Nie os±dzajmy wyborów innych. Lecz w ka¿dej sytuacji starajmy sie zachowac duchowy punkt widzenia.


Post zosta³ pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Freya dnia Sob 18:40, 28 Sty 2012, w ca³o¶ci zmieniany 1 raz
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wys³any: Sob 19:20, 28 Sty 2012  
Freya
Mol Ksi±¿kowy



Do³±czy³: 27 Gru 2009
Posty: 2011
Przeczyta³: 0 tematów

Pomóg³: 15 razy
Sk±d: Kraków
P³eæ: Kobieta


Ewa Fortuna napisa³:
Freya napisa³:

Co do "odcinania siê" to pozwól,ze bêdê to robiæ nadal.MW mi ostatnio da³a piêkn± radê jak to robiæ.

Proszê sie podzieliæ Very Happy


Ewcia, prze¶lê Ci na PW Very Happy

Rzecz dotyczy konkretnej sytuacji ,ktorej nie chcia³abym poruszac na Forum.
Teraz ,kiedy tak bardzo potrzebujê dobrej energii,ciep³ych mysli,przyjacielskich gestów,muszê sie staraæ broniæ przed niskimi energiami,które mnie bombarduj± Very Happy
Doradztwo Marioli ( i nie tylko Jej Arrow dziêkujê) pomog³o mi Very Happy


Post zosta³ pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wys³any: Sob 19:36, 28 Sty 2012  
Grey Owl
Go¶æ








Freya napisa³:
Teraz ,kiedy tak bardzo potrzebujê dobrej energii,ciep³ych mysli,przyjacielskich gestów,muszê sie staraæ broniæ przed niskimi energiami,które mnie bombarduj± Very Happy


To tak jak ja. Popieram goraco, gdyz rady, a i pomoc o ktore poprosilam Mariole bardzo mi pomagaja.
Podobnie jak wielu innych. Idea
Nikt na Polanie nie jest sam ze swoimi ciezkimi probami zyciowymi...


Ostatnio zmieniony przez Grey Owl dnia Sob 19:38, 28 Sty 2012, w ca³o¶ci zmieniany 1 raz
 
Powrót do góry  

  Post  - Wys³any: Sob 19:43, 28 Sty 2012  
Freya
Mol Ksi±¿kowy



Do³±czy³: 27 Gru 2009
Posty: 2011
Przeczyta³: 0 tematów

Pomóg³: 15 razy
Sk±d: Kraków
P³eæ: Kobieta


Ewa, posz³o na PW Very Happy


Post zosta³ pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wys³any: Sob 20:15, 28 Sty 2012  
Ewa Fortuna




Do³±czy³: 28 Gru 2009
Posty: 1583
Przeczyta³: 0 tematów

Pomóg³: 2 razy

P³eæ: Kobieta


Mam.Dzieki Wink Wink


Post zosta³ pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wys³any: Sob 22:52, 28 Sty 2012  
Sara




Do³±czy³: 27 Gru 2009
Posty: 997
Przeczyta³: 0 tematów

Pomóg³: 8 razy

P³eæ: Kobieta


Frey'u, zanim Ci odpowiem na wszystkie Twoje pytania ( a chcialabym to zrobic pózniej ) , mam propozycje....

Gdybys mogla zagladn±c wg³ab siebie , i gdybys mog³a sprawdzic, jakie mia³as intencje przy czytaniu mojego ostatniego postu w tym temacie, do ktorego sie odnosisz .... gdybys mogla rowniez poprosic o pomoc w tym wgladzie Twojego Opiekuna ....


Swoje intencje -przed napisaniem tego postu sprawdzalam kilka razy , mia³am je czyste, nie kierowa³am go do nikogo, aby udawadniac swoje racje, aby pokazywac, ze moja 'prawda' jest prawdziwsza od cudzej 'prawdy' , pokazywa³am moje intencje tez mojemu WJ i Opiekunowi tak na 'wszelki wypadek '.....


Bo nie moge uwierzyc, aby on by³ az tak nie zrozumialy dla kogos, kto czyta go tez z czystymi intencjami wobec mnie ....juz wiem, ze nasze do¶wiadczenie i wiedza sie róznia , bo i poprzednio musialam kilka razy cytowac sama siebie, abysmy sie zrozumialy ( co sie jednak nie sta³o ) , ale zeby sie tak nie rozumiec ? ........


Ale dopuszczam oczywiscie w koncu i taka mozliwo¶c, ze wynika to przede wszystkim z innych do¶wiadzczen, i innych wnioskow na nich opartych ......


Otóz ca³y post ( z wyjatkiem moze kilku zdan ) , do którego sie Frey'u odnosisz, dotyczy sytuacji , gdy jestesmy z powrotem w internacie okoloziemskim, mamy z powrotem ca³a nasza wiedze i umiejetnosci , jako dusz ....wtedy wiekszo¶c osób z forum ma wg mnie sprawdzone ' na kazda strone' zdolnosci jasnowidzenia, wiedze na temat lekcji duchowych naszych 'podopiecznych' , i wtedy mozemy stanac przed decyzjami, o których pisze dalej .......


I celem tego postu bylo, jak napisa³am :


Cytat:
By uprzedziæ wielu z czytaj±cych ten temat , ze kiedy¶ byc moze przyjdzie nam samym wziasc nie jeden raz odpowiedzialno¶æ za do¶wiadczanie cierpieñ przez kogos innego … piszê, aby pokazac, ze s± tez inne przypadki, oprócz wymienionych wczesniej w tym temacie , w których decyzja dotyczy³a tylko zainteresowanej duszy ( ktor± to decyzje czasami niektorym z nas udaje sie juz tu, na Ziemi, poznac ) ..

Bedziemy jednak wtedy w posiadaniu zazwyczaj wiekszej wiedzy na temat lekcji danej duszy, niz teraz....


Byc moze po takim wyjasnieniu niektore z Twoich pytan przestana byc aktualne ....


I chcialabym na koniec tego postu cos na wszelki wypadek wyjasnic , czy moze zapytac : Frey'u, rozumiem, ze obie mamy prawo do pisania swoich opinii na temat tego, co pisza inni ? Czyli Ty masz prawo pisac swoja opinie do tego, co ja napisalam, i vice -versa ....
I mam nadzieje, ze pisanie moich opinii do Twoich postów nie uwazasz za
jakies atakowanie Ciebie niskimi energiami ? Bo ja Twoich postów odnoszacych sie do moich pogladów za takie ataki nie uwazam , choc przyznam szczerze, ze czasami na ich podstawie watpie w czystosc Twoich intencji wobec mnie .......

Powiem tez, ze gdybys wertowa³a moje posty tam i z powrotem, nie znajdziesz w nich ani jednego zdania, które by w jakimkolwiek stopniu zawieralo jakies aluzje, podteksty, które mogyby byc uznane za 'niskie', i moglyby byc uwazane za ' ataki' na Ciebie .....
Nawet nieczystej intencji w nich nie ma ....



Co do reszty pytan, wypowiem sie pozniej , pozdrawiam Smile


Post zosta³ pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wys³any: Sob 23:26, 28 Sty 2012  
Freya
Mol Ksi±¿kowy



Do³±czy³: 27 Gru 2009
Posty: 2011
Przeczyta³: 0 tematów

Pomóg³: 15 razy
Sk±d: Kraków
P³eæ: Kobieta


Saro nie przysz³o mi do g³owy ,ze sprawê eutanazji zaczniesz rozpatrywac z pozycji Duszy nie wcielonej! Naprawdê.S±dzilam ,ze temat dotyczy naszych decyzji TU , na Ziemi.
W zwi±zku z tym rzeczywiscie ogromne nieporozumienie i przynajmniej pierwsza czê¶æ Twojego postu i moich do niego przemysleñ jest nieaktualna!

Mysle ,ze zabrak³o wstêpu ,¿e piszesz to z pozycji Duszy z poza planu ziemskiego Very Happy


Cytat:
I chcialabym na koniec tego postu cos na wszelki wypadek wyjasnic , czy moze zapytac : Frey'u, rozumiem, ze obie mamy prawo do pisania swoich opinii na temat tego, co pisza inni ? Czyli Ty masz prawo pisac swoja opinie do tego, co ja napisalam, i vice -versa ....
I mam nadzieje, ze pisanie moich opinii do Twoich postów nie uwazasz za
jakies atakowanie Ciebie niskimi energiami ? Bo ja Twoich postów odnoszacych sie do moich pogladów za takie ataki nie uwazam , choc przyznam szczerze, ze czasami na ich podstawie watpie w czystosc Twoich intencji wobec mnie .......

Powiem tez, ze gdybys wertowa³a moje posty tam i z powrotem, nie znajdziesz w nich ani jednego zdania, które by w jakimkolwiek stopniu zawieralo jakies aluzje, podteksty, które mogyby byc uznane za 'niskie', i moglyby byc uwazane za ' ataki' na Ciebie .....
Nawet nieczystej intencji w nich nie ma ....


Saro uwierz mi ,ze nie traktujê Twoich postów za jakikolwiek atak! Ani Twoich intencji za "nieczyste".
Ka¿dy z nas ma prawo do wyrazenia swojej opinii, swojego zdania!
Jest to chyba podstawowe prawo Polanowe! Bardzo wa¿ne!
Cieszê sie ,ze kto¶ zabiera g³os, i ze mogê wymieniæ uwagi i przedyskutowac ró¿ne tematy.I dopóki kto¶ z³o¶liwie nie skomentuje tych naszych uwag, to jest wszystko OK Very Happy
Mam z kolei nadziejê,¿e je¶li wyrazam swoje zdanie przeciwne do Twojego, to ¿e nie uwa¿asz tego za jaki¶ mój "atak" na Twoj± osobê.
I wcale nie uwa¿am,¿e "moja prawda"jest prawdziwsza od Twojej.
Jest moja, jest inna...Ka¿dy ma swoje doswiadczenia, swoje miejsce na ¶cie¿ce któr± pod±¿a.I super by by³o ,gdyby kazdy z nas dzieli³ sie swoimi przemysleniami, swoimi doswiadczeniami -szanuj±c jednocze¶nie cudze.
Pozdrawiam Ciê Saro i Wszystkich Forumowiczów.


Post zosta³ pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Freya dnia Sob 23:29, 28 Sty 2012, w ca³o¶ci zmieniany 1 raz
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wys³any: Nie 9:37, 29 Sty 2012  
za_mgla
Mistrz Zmian



Do³±czy³: 26 Gru 2009
Posty: 4997
Przeczyta³: 0 tematów

Pomóg³: 28 razy

P³eæ: Kobieta


A Moze Wam, Drogie Moje Panie
wytlumaczyc co oznacza takie cos
- ze ktos teraz potrzebuje si³y, energii, spokoju
i skad to pochodzi i dlaczego zostalo zauwazone przez umysl?


pozdrawiam


Post zosta³ pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wys³any: Nie 10:28, 29 Sty 2012  
Sara




Do³±czy³: 27 Gru 2009
Posty: 997
Przeczyta³: 0 tematów

Pomóg³: 8 razy

P³eæ: Kobieta


Mgielko, moglabys wyt³umaczyc, co chcia³a¶ powiedziec tym poprzednim swoim postem , i do kogo go kierujesz ?


Bo jezeli do mnie, to w mojej opinii bardzo dokladnie sprawdzi³am swoje intencje wobec Freyi, i nie znalazlam ani jednej nie czystej, nie znalazlam ani jednej mysli, która by mi przelecia³a przez umysl, w ktorej chcia³abym poz³osliwic, dotkn±c czy 'uszczypn±c' Frey'e w jakikolwiek sposób Idea


No chyba ze uwazasz, ze Frey'a, maj±c naprawdê ciêzka sytuacjê osobista, powinna znale¿c sie w sytuacji, kiedy nie powinnismy sie odnosic do jej postów wogóle, albo tylko zgadzac, mimo ze mamy odmienne opinie ?

Ale jak sie tu nie odnosic, skoro zosta³o sie zupe³nie niew³asciwie zrozumianym ?
Przeciez jak sie przesledzi moje posty chocby w tym watku, to mozna zobaczyc, ze napisa³am swoja opinie na temat eutanazji, po czym dalej odnosi³am sie jedynie do postów Fre'i ...


Poza tym sama Frey'a nie widzi wtej dyskusji zadnych podtekstów
Idea
bo jak inaczej rozumiec s³owa ;


Cytat:
Cieszê sie ,ze zosta³a podjêta dyskusja na temat eutanazji.
Dziekujê Saro za Twoje wyczerpuj±ce zobrazowanie tematu.




~~~~~



A odnosz±c sie do tego, o czym piszesz, mysle, Mgielko, ze fajnie byloby, abysmy wszyscy wyczyscili swoje intencje wobec siebie nawzajem, i wtedy bedziemy widzieli rzeczywisto¶c, taka, jaka ona jest naprawdê, a nie zniekszta³cona przez pryzmat swoich wzorców

( choc wszyscy jakies mamy, i pewnie dlatego prawda nikogo z nas nie jest i nie bedzie obiektywna ... a swoja 'prawde' tez traktujê tak samo, jak 'prawdy' innych , czyli tez jako subiektywna )


W dyskusji Frey'i z Jola widzê jedynie wielkie pragnienie sprawiedliwosci tej ostatniej, pragnienie, aby jej intencje i slowa kierowane do Frey'i by³y traktowane równie sprawiedliwie , jak intencje i s³owa Frey'i wobec niej ....

Sama wspieram Frey'e energetycznie bez przerwy , stale i stale wysy³ajac jej zyczliwo¶c, maj±c pod uwaga jej sytuacje, której jej naprawdê wspó³czuje, ale przeciez z tego powodu nie mogê byc niesprawiedliwa wobec Joli .....

Obecne zadraznienia pomiedzy nimi zaczely sie, o ile pamietam, od pamietnych slow Frey'i , dwukrotnie powtorzonych ' "..ale przysz³a Jola ..." i w domysle - 'by³o tak dobrze , ale jak przyszla Jola, to atmosfera sie zepsu³a ' , co mog³o poskutkowac tym, ze Jola poczu³aby sie odtracona na forum , i odesz³a by st±d ...a przeciez w tamtym okresie czasu Jola tez przezywala osobisty dramat, bed±c wczesniej w Polsce, i namacalnie dotykajac psychika temat spalenia sie jej domu w Polsce .....swojego miejsca na Swiecie ............

Przezywa³a to tak mocno, ze w rozmowie z nia wtedy , 'dotykajac 'jej rozpaczy, pop³akalam sie w pracy, i krzyczalam na glos : 'Jolu, kocham ', aby przeslaæ jej CBM, po czym obmysliwia³am, jak by tu ja zaprosic na Swieta, skoro nie ma Domu .....


Poza tym dzia³ania Joli , ktore mia³y zburzyc spokoj na Polanie, mia³y wg mnie charakter porzadkujacy, byly zgodne z ustalonym przez nas wszystkich wczesniej Regulaminem .....
Jola po prostu przyszla, i zacze³a wypelniac swoje obowiazki administratora, do czego sie kiedys zobowiazala Idea

Wiec mysle, ze nie ma w tym nic dziwnego, ze odczuwaj±c niesprawiedliwo¶c , i bed±c dalej w stresie ( bo stres Joli przeciez tez sie nie skonczy³ ,w sytuacji, w której ona jest w Niemczech ) ,tez jest wrazliwa nie slowa innych...

.....Obie nasze dziewczyny s± w sytuacji, gdy sie jest szczególnie wrazliwym na bolace slowa ........i pewnie dlatego z biegiem nieostroznych s³ów , zaczela sie ich wymiana pogladów, nie zawsze czysta wg mnie z obu stron ....


Jednak tak sobie mysle, ze aby atmosfera naprawdê by³a wyczyszczona, najpierw trzeba zrobic porzadki , czyli powywlekac brudy na wierzch .....i to wlasnie Jola zaczela robic, i to zaczelo byc traktowane jako ataki wobec Frey'i ...
Wiec jezeli rzeczywiscie Frey'a uwaza uwagi Joli do niej za posylanie niskich energii, to w takim razie nich tez postara sie miec czyste intencje wobec niej ....

Poza tym moze - bior±c pod uwagê sytuacj± obu dziewczat, obie bysmy potraktowali t± sam± miarka, czyli sprawiedliwie ?


Oczywiscie to wszystko to jedynie moja subiektywna prawda na temat tej sytuacji, i wiem, ze inni moga ja inaczej widziec ...



A w miedzyczasie chcia³abym , aby moja zwykla normalna dyskusja z Frey'a , w której mam najczystsze intencje z mozliwych wobec niej, sprawdzane specjalnie wielokrotnie podczas pisania, i przed wys³aniem postu, dodatkowo pos³ane Opiekunom, by³a tez uwazana za tak± przez innych, w tym przez Ciebie ...


A wiec Mgie³ko- spokojnie.


ps. a ta wielo¶c zmian w niniejszym poscie, udokumentowana cyfr± 8, jest tez dowodem na to, ze staram sie jak moge, aby tak dobrac slowa, by nimi nikogo nie urazic ....


Post zosta³ pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Sara dnia Nie 11:29, 29 Sty 2012, w ca³o¶ci zmieniany 8 razy
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wys³any: Nie 12:12, 29 Sty 2012  
Freya
Mol Ksi±¿kowy



Do³±czy³: 27 Gru 2009
Posty: 2011
Przeczyta³: 0 tematów

Pomóg³: 15 razy
Sk±d: Kraków
P³eæ: Kobieta


Cytat:

Jednak tak sobie mysle, ze aby atmosfera naprawdê by³a wyczyszczona, najpierw trzeba zrobic porzadki , czyli powywlekac brudy na wierzch .....i to wlasnie Jola zaczela robic, i to zaczelo byc traktowane jako ataki wobec Frey'i ..


Czyli jak rozumiem ostatnie komentarze Joli ,co do moich postów , które zauwazy³a Ewa Fortuna i Za_tecz±(chyba intencje autora postów musia³y w Nie uderzyæ tak ,jak we mnie do¶æ mocno) uwa¿asz Saro li tylko za "robienie porz±dków"?
Do tej pory Grey nie odpowiedzia³a Za_ têcz± na Jej pytanie:

Cytat:
PS. A biciem piany na wodzie nazywam wszelkie uparte, stale powtarzanie tego samego argumentu, z gluchota na przedstawiane przez innych liczne niuanse danego zagadnienia.
To tak jak z tym krytykowanym tu przez nas wydawaniem wyrokow przez lekarzy. Mozna sie zapedzic za daleko w tym i samemu wlasnie wydawac wyroki... Wink


Nie bardzo rozumiem, Grey, co mia³a¶ na my¶li? Mo¿esz na¶wietliæ?

Jaki argument jest stale i uparcie powtarzany? Kto na kogo wydaje wyrok? Czy forum nie jest po to, by przedstawiaæ w³asne przekonania?

Przepraszam, ¿e dr±¿ê, ale nie bardzo rozumiem, co by³o z³ego w tamtej dyskusji, poza tym, ¿e rozwinê³a siê w w±tku Roszponki, przeznaczonym na inne rozwa¿ania.


A teraz co do dalszego "czyszczenia brudów'
Jako admin mam prawo do napisania wniosku o zmienienie postepowania osoby ,ktora ( w moim odczuciu) poprzez takie a nie inne zachowanie szkodzi Forum.Chyba ,ze mi to prawo komisyjnie odbierzecie,to nie bêdê sie wypowiadaæ.
Od roku próbuje Grey wyt³umaczyc ,ze Jej dzia³ania w sprawie wprowadzania w±tków CUiO na Polane, Jej reakcje na osoby wchodz±ce na Polane z CUiO( nie wa¿ne jakie to s± osoby- po prostu tam zarejestrowane), Jej ¶ledzenie kto na CUiO sie zarejestrowa³ i co o nas napisa³ ,dyskutowanie o tym i podgrzewanie atmosfery jeszcze ZANIM ten kto¶ wogóle zaistnia³ na Polanie- no wiec to wszystko uwazalam za niew³a¶ciwe dzia³anie.I ktokolwiek by tak postepowa³ te¿ spotka³ by sie z mojej strony z taka moj± reakcj±.Tlumaczy³am ,¿e po pierwsze takie dzia³ania s± zupe³nie niepotrzebne ,bo CUiO nie jest w stanie nam w niczym zaszkodziæ, a po drugie- zaczynaj±c przepychankê z kims z tamtad wprowadzamy niskie energie na Polanê i niepotrzebne s³owne wzajemne obrazanie.
I TYLKO takie mam uwagi do Grey.

A teraz proszê Saro o przytoczenie choc jednego mojego postu ( w przeciagu ostatniego roku), który komentuje w jakikolwiek sposób wypowiedzi Grey odnosnie Jej pomagania, Jej ¶wiatopogl±du, Jej dyskusji z innymi.Od roku celowo omijam wypowiedzi Grey ,gdy¿ nie chcê, nie mam takiej potrzeby z Ni± dyskutowaæ.Powodów nie chcê ujawniaæ.
Natomiast Grey w sposób z³o¶liwy komentuje moje wypowiedzi, co zauwa¿yly ostatnio niektóre osoby...

No wiec podsumowujac:
-Je¶li sprawa CUiO,przenoszenie z tamt±d emocji ,nakrecanie spirali ,komentowanie ,usuwanie postów z tamtad ,i tym samym zadra¿nianie sytuacji- bedzie wykonywane przez kogokolwiek-to zawsze bedê reagowaæ.
-Je¶li z³o¶liwie bed± komentowane moje wypowiedzi-przez kogokolwiek-te¿ bêdê reagowaæ,w ostatecznosci ¿egnajac sie z Polan±.

My¶le,¿e sprawê wyjasnilam ostatecznie.
A moja sytuacja rodzinna nie ma tu nic do rzeczy.Moze tylko w takim aspekcie,¿e z³o¶liwosci i niskoenergetyczne uczucia bardziej mnie bol±.


Post zosta³ pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Freya dnia Nie 12:13, 29 Sty 2012, w ca³o¶ci zmieniany 1 raz
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wys³any: Nie 12:41, 29 Sty 2012  
Grey Owl
Go¶æ








Odpowiedzia³am Za Têcz± przepraszaj±c za dwudniowe spó¼nienie w po¶cie z pi±tku 27.01.12 godz.12.41.
Tu jego pocz±tek :

"Wybaczcie Za Tecza i Saro, wiecie - chcialam troche odpoczac od tematu i z tych staran zapomnialam odpowiedziec na pytanie, a temat przeniesc Sad

Juz odpowiadam : mysle, ze inni moze podobnie jak ja, widzac, ze temat sie zageszcza - nie chcieli juz kolejnego swego dodawac w nowootwartym watku... "Wybaczcie Za Tecza i Saro, wiecie - chcialam troche odpoczac od tematu i z tych staran zapomnialam odpowiedziec na pytanie, a temat przeniesc Sad

Juz odpowiadam : mysle, ze inni moze podobnie jak ja, widzac, ze temat sie zageszcza - nie chcieli juz kolejnego swego dodawac w nowootwartym watku... "


Ja tez dostajê posty. Jest ich do¶æ sporo, lecz wspominam o tym pierwszy raz. Nie u¿ywam tego faktu jako argumentu za swoj± wiêksz± racj±, bo wiem, ¿e w ka¿dej zbiorowo¶ci s± ludzie, którym bli¿szy jest jaki¶ okre¶lony ogl±d rzeczywisto¶ci i siê lepiej rozumiej± - i ¿e z tego tylko tyle wynika. Nic wiêcej.
I cieszê siê z tej ró¿norodno¶ci, bo ka¿dy tu wchodz±cy ma mo¿liwo¶æ wiêkszego wyboru czego¶ dla siebie co mu pomo¿e.


Ostatnio zmieniony przez Grey Owl dnia Nie 12:43, 29 Sty 2012, w ca³o¶ci zmieniany 1 raz
 
Powrót do góry  

  Post  - Wys³any: Nie 13:04, 29 Sty 2012  
Sara




Do³±czy³: 27 Gru 2009
Posty: 997
Przeczyta³: 0 tematów

Pomóg³: 8 razy

P³eæ: Kobieta


Freya napisa³:


A teraz proszê Saro o przytoczenie choc jednego mojego postu ( w przeciagu ostatniego roku), który komentuje w jakikolwiek sposób wypowiedzi Grey odnosnie Jej pomagania, Jej ¶wiatopogl±du, Jej dyskusji z innymi.Od roku celowo omijam wypowiedzi Grey ,gdy¿ nie chcê, nie mam takiej potrzeby z Ni± dyskutowaæ.Powodów nie chcê ujawniaæ.



Frey'u, nie jest moim zamiarem podejmowanie sie takiej roli .....
Dalsze poglebianie tego tematu nie powinno byc wg mnie toczone na ogólnym forum .

Co do wzajemnych uwag dotyczacych jakis szczegó³ów postepowania adminów na jakimkolwiek forum to uwazam, ze dopóki uwagi jednego z wielu adminów nie s± poddane decyzji wszystkich adminów , i dopoki nie nastapi³y zmiany w Regulaminie, dopóty tego typu uwagi pozostaja jedynie subiektywnymi uwagami jednej osoby w stosunku do drugiej ........
Pisze to tak ogólnie , bo zasada ta dotyczy wg mnie wszystkich for .

Chcialabym tez przy okazji zaznaczyc, ze nie piszê w swoim imieniu,jako adminki Polany, gdyz z tej funkcji sama dawno zrezygnowalam....


Co do tematu eutanazji, to postaram sie ustosunkowac do Twoich pytan, Frey'o, w najblizszym czasie Smile


Post zosta³ pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wys³any: Nie 13:04, 29 Sty 2012  
Go¶æ









"Ka¿dy ma swój punkt widzenia, jednak¿e nie ka¿dy ze swojego punktu co¶ widzi".
 
Powrót do góry  

  Forum www.polana.fora.pl Strona G³ówna -> Gdybanie :); systemy filozoficzne. -> Eutanazja cz. I - posty zebrane z innego watku Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 6 z 9  
Nie mo¿esz pisaæ nowych tematów
Nie mo¿esz odpowiadaæ w tematach
Nie mo¿esz zmieniaæ swoich postów
Nie mo¿esz usuwaæ swoich postów
Nie mo¿esz g³osowaæ w ankietach
Id¼ do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Nastêpny
   
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  



fora.pl - za³ó¿ w³asne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin