Forum www.polana.fora.pl Strona G³ówna   www.polana.fora.pl
Forum dyskusyjne ¯ycie po ¿yciu, Kontakt ze Zmar³ymi, Odzyskiwanie Dusz, Oczyszczanie Energii, Egzorcyzmy, ¦wiadome ¦nienie, Oobe, Radykalne Wybaczanie, Rozwój Duchowy
 


Forum www.polana.fora.pl Strona G³ówna -> Gdybanie :); systemy filozoficzne. -> Eutanazja cz. I - posty zebrane z innego watku Id¼ do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Nastêpny
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz nastêpny temat 
  Post  - Wys³any: Wto 15:17, 24 Sty 2012
PRZENIESIONY
¦ro 2:31, 25 Sty 2012
 
Grey Owl
Go¶æ








Ju¿ nawet za³o¿y³am na to nowe miejsce dziewczyny, ale tego jest ju¿ do¶æ sporo do wy³uskiwania, dlatego chcê ³uskaæ "w¶ród nocnej ciszy" Smile
 
Powrót do góry  

  Post  - Wys³any: ¦ro 4:12, 25 Sty 2012  
Dorota Anna
Go¶æ








skutecznego wy³uskiwania Grey.... spróbuje jeszcze pospaæSmile
 
Powrót do góry  

  Post  - Wys³any: ¦ro 10:15, 25 Sty 2012  
Grey Owl
Go¶æ








No, wlasnie ostatnia fasolke wyluskalam o 2.31 spiochu Wink

Jolka Fasolka Laughing Laughing
 
Powrót do góry  

  Post  - Wys³any: ¦ro 10:22, 25 Sty 2012  
Aga_w_chmurach
Go¶æ








ciê¿ki los admina
 
Powrót do góry  

  Post  - Wys³any: ¦ro 11:06, 25 Sty 2012  
Grey Owl
Go¶æ








... dyskutantow... Confused Tak
 
Powrót do góry  

  Post Re: W±tek dyskusyjny z tematu Roszponki - Wys³any: ¦ro 11:33, 25 Sty 2012  
Sara




Do³±czy³: 27 Gru 2009
Posty: 997
Przeczyta³: 0 tematów

Pomóg³: 8 razy

P³eæ: Kobieta


Grey Owl napisa³:
Jak my¶licie, mo¿e przenie¶æ tu nasze nie zwi±zane ze tematem Roszponki posty ? Smile


Tak sobie mysle, ze czê¶c z tych postow moglaby znalezc sie nie tutaj, ale w±tku Eutanazji, jako dalszy wklad do toczacej sie tam wymiany pogladów ( bo s± ewidentnie post po poscie na temat eutanazji ). Co Wy na to ?

Jolu, sorry, ze tak pózno o tym piszê Oops


Post zosta³ pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Sara dnia ¦ro 11:36, 25 Sty 2012, w ca³o¶ci zmieniany 1 raz
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wys³any: ¦ro 11:43, 25 Sty 2012  
Grey Owl
Go¶æ








Gdy juz wszystkie posty wyluskalam spomiedzy postow glownego watku roszponkowego, to teraz bedzie latwo przeniesc je tam juz w calosci.

Co na to inni Polanoholicy ?

Niezamaco Saro
Tak
 
Powrót do góry  

  Post  - Wys³any: ¦ro 13:34, 25 Sty 2012  
Dorota Anna
Go¶æ








mysle ze to dobry pomysl

a teraz musze sie przespac deko bo juz zaczynam bredzic w realu i myle sie z kim gadam na fona uffff
wymiekam,ale jak dopne prace dlasynka to zlapie oddech i zaczne odpoczywac i ladowac spalone akumulatory,no i niech im praca klapnie

dziekuje))
 
Powrót do góry  

  Post  - Wys³any: ¦ro 17:42, 25 Sty 2012  
za_têcz±




Do³±czy³: 28 Maj 2011
Posty: 330
Przeczyta³: 0 tematów

Sk±d: któ¿ to wie...
P³eæ: Kobieta


No w³a¶nie, dziwi³o mnie, dlaczego nikt nie wpisywa³ siê do specjalnie za³o¿onego przez Freyê w±tku - zada³am tam nawet pytanie Grey Wink
Jestem za przeniesieniem.


Post zosta³ pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wys³any: Pi± 11:41, 27 Sty 2012  
Grey Owl
Go¶æ








Wybaczcie Za Tecza i Saro, wiecie - chcialam troche odpoczac od tematu i z tych staran zapomnialam odpowiedziec na pytanie, a temat przeniesc Sad

Juz odpowiadam : mysle, ze inni moze podobnie jak ja, widzac, ze temat sie zageszcza - nie chcieli juz kolejnego swego dodawac w nowootwartym watku...

Ale to tylko przypuszczenie, a mowiac dalej jedynie w swoim imieniu, to zauwazylam powtarzajace sie w dyskusji podstawowe bledy logiczne w argumentacji, co ostrzegalo mnie przed tym, ze na konsensus coraz slabsza szansa. Wiec w nowy watek juz nie weszlam.
Zyje juz na tyle dlugo, ze wycwiczylam sie w znajdowaniu pulapek argumentacyjnych. Bardzo pomogla mi w tym cwiczeniu moja mama. Lecz ten spory czas poswiecony na te moje obserwacje to zadna moja zasluga, ani wina - bo mam 64 lata.

A teraz goraco prosze Czytaczy, bys przyklady takiego blednego wnioskowania jakie teraz przytocze tu po to, bysmy sie uczyli je dostrzegac - nie potraktowali jako jakis kolejny atak na kogokolwiek, tylko jako ilustracje w celach ksztalcacych, typowego schematu powstawania takich bledow.

Jesli ktos czyta w zdaniu fragment : "zwierzeta nie wiedza DLACZEGO cierpia", a sam mysli inaczej i daje na to przyklady, to nie mozna mu w odpowiedzi zarzucac na podstawie sasiedniego fragmentu w tym samym swoim zdaniu, ze zarzuca autorowi pisanie, iz zwierzeta nie maja SWIADOMOSCI, i ze tym samym przekreca slowa autora.

Jesli inni to pojeli i chca to wyjasnic, zas sam autor pierwotnego zdania jeszcze nie, to pisanie potem do drugiego, ktory jeszcze tego tez nie dostrzegl : "ciesze sie, ze Ty to chociaz pojelas" jest juz nieporozumieniem do kwadratu.

Nie przytacza sie argumentu na dowod, ze zwierzeta pojmuja mniej od ludzi jako przyklad dajac, ze zwierzeta polykaja trucizny - jesli ludzie tez nieswiadomie takie polykaja, gdyz inaczej nie byloby w ludzkiej historii tylu przypadkow otruc przypadkowych i zatruc celowych.
I ze zwierzeta sa glupsze od ludzi, bo jedza byle co co im szkodzi. A kto zatrul cale ziemskie srodowisko ? A kto rozwinal "lecznicza" chemie lekowa juz tak absurdalnie ? A kto doprowadzil swe zywienie do takiej glupoty, ze powstala potrzeba powrotu do zdrowej zywnosci ?

Nie jest tez argumentem za roznica miedzy czlowiekiem a zwierzeciem fakt, ze zwierzeta /na przykladzie psa/ czesto przywiazuja sie do swego oprawcy. Ilosc przypadkow wieloletniego bronienia wlasnego oprawcy przed ponoszeniem kary za jego czyny i niezgoda na jego porzucenie przez zony i innych czlonkow rodziny jest zatrwazajaca.

Gdy pisze sie : "Odcinam siê od wszystkich z³ych intencji" uwaza sie, ze ktos takie zle intencje do tego kogos "przyczepil". I ze samemu takich "zlych" (lecz ja wole je okreslic jako bledne) intencji sie nie miewa. A to nieprawda. KAZDY z nas w porywach takie miewa. I by sie wlasciwie oczyscic, nie tylko z zyskiem dla siebie ale i innych, lepiej odcinac WSZYSTKIE takie intencje, by ewentualnie takze i od swoich siebie i innych uwolnic, a nie tylko siebie od cudzych.
Bo kazdy kij ma dwa konce.
I dlatego jeszcze, jesli jednemu wolno pisac pod cytatami "bez komnatarza", to wszystkim innym tez.

Dlatego kazdy argument jaki chcemy dac - wskazane jest najpierw bardzo dokladnie przeanalizowac pod wzgledem trafnosci i ROWNOSCI STOSOWANIA.
Gdyz inaczej nawet z najzarliwszej wymiany pogladow nic nie wyniknie nowego. Tylko psychiczny kac.

A caly temat juz zaraz przeniose Smile

Pozdrowienia od inspektora Columbo Wink


Ostatnio zmieniony przez Grey Owl dnia Pi± 12:39, 27 Sty 2012, w ca³o¶ci zmieniany 3 razy
 
Powrót do góry  

  Post  - Wys³any: Pi± 21:58, 27 Sty 2012  
Freya
Mol Ksi±¿kowy



Do³±czy³: 27 Gru 2009
Posty: 2011
Przeczyta³: 0 tematów

Pomóg³: 15 razy
Sk±d: Kraków
P³eæ: Kobieta


Przeczyta³am Grey Twoje "pouczenie".
Nie bêdê komentowaæ. Wychodzê z za³o¿enia ,ze ka¿dy z Forumowiczów ma swój rozum, i swoj± interpretacjê ca³ego w±tku.Nie zamierzam wiêc nikomu udowadniaæ "co autor mia³ na my¶li" i nikogo przekonywaæ.
Jest takie fajne przys³owie ,które czêsto cytujê,bo je uwielbiam:"Prawda obroni siê sama"Very Happy
Co do "odcinania siê" to pozwól,ze bêdê to robiæ nadal.MW mi ostatnio da³a piêkn± radê jak to robiæ.

A teraz wracaj±c do g³ównego w±tku:
Karteczko jak z psiakiem?! Czy jest poprawa?! Bo z Twojego PW ,to nie wia³o optymizmem:(
Za_têcz± nie pytam, bo wiem ,ze jest OK Very Happy
Pozdrawiam Very Happy Very Happy Very Happy


Post zosta³ pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wys³any: Pi± 22:16, 27 Sty 2012  
Grey Owl
Go¶æ








Freya napisa³:
Co do "odcinania siê" to pozwól,ze bêdê to robiæ nadal.MW mi ostatnio da³a piêkn± radê jak to robiæ.


Czytanie nie zrozumieniem... nie pisalam ZE NIE MASZ ODCINANIA STOSOWAC, sugerowalam jego KOMPLETNE, a nie po³owiczne stosowanie...


Pisanie : "A teraz wracaj±c do g³ównego w±tku: ... itd... " jest b³êdnym nazwaniem faktycznej sytuacji. Jest to w³a¶nie odej¶cie do zupe³nie innego tematu, który pozosta³ po uporz±dkowaniu w w±tku Roszponki.
Dla znaj±cych trochê metody dzia³añ socjotechnicznych, przyczyna tego i cel s± raczej oczywiste.


Ostatnio zmieniony przez Grey Owl dnia Sob 11:23, 28 Sty 2012, w ca³o¶ci zmieniany 3 razy
 
Powrót do góry  

  Post  - Wys³any: Pi± 22:49, 27 Sty 2012  
Paul 023




Do³±czy³: 27 Gru 2009
Posty: 2721
Przeczyta³: 0 tematów

Pomóg³: 2 razy
Sk±d: z nieba xD
P³eæ: Mê¿czyzna


Moje podej¶cie do eutanazji jest takie nie mam temu nic przeciw, aby je wykonywano.
Pod warunkiem, ¿e cz³owiek jest ju¿ skrajnie wyczerpany przez chorobê, która nie mo¿e byæ ju¿ uleczalna.

Bo tak czy inaczej je¶li poda siê w szpitalu odpowiedni lek to bêdzie dzia³aæ
przez kilka godzin, a potem i tak bêdzie to samo.

Tak by³o w przypadku dziadka podano mu lek, a potem stwierdzono, ¿e
to ju¿ nie ma sensu podawaæ bo za chwilê i tak to siê powtarzaæ bêdzie.
Poza tym to by³o i tak ju¿ jego czas, aby przej¶æ na tamt± stronê wiêc minê³o
dobre kilkana¶cie lat.


Post zosta³ pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wys³any: Sob 9:52, 28 Sty 2012  
Sara




Do³±czy³: 27 Gru 2009
Posty: 997
Przeczyta³: 0 tematów

Pomóg³: 8 razy

P³eæ: Kobieta


Do moich przemy¶leñ na temat eutanazji chcia³abym dodac slow kilka …

Jako ze w ¶wiecie duchowym wszyscy jeste¶my jedna , wielka zaswiatow± Rodzin± Dusz/ Istnien/Energii , które kiedys polacz± siê byæ moze w jedna Istote ( jak taka bêdzie nasza wola ) , podobnie, jak na Ziemi w naszych ziemskich rodzinach, bardzo wczesnie zaczynamy pomagac Bogu Ojcu/Matce w ‘wychowywaniu’ naszego ‘mlodszego’ rodzeñstwa .

M. Newton daje przyk³ady, zgodnie z ktorymi Pomocnikami Opiekunow dusz zaczynamy byæ ju¿ nawet od ¿ó³tego koloru w aurze w³acznie , co oznacza, ze zaczynamy pierwsze kroki w prowadzeniu innych poczawszy od lekcji dla czakry splotu sloneczego … …a przeciez wtedy przed kazda z takich dusz jeszcze setki wcielen na Ziemi…setki wcielen przed zakoñczeniem etap nauki w zespole pierwszych 7 piescieni wibracyjnych …

Z Pomocników wraz z do¶wiadczeniem i wzrostem przerobionych przez nas samych lekcji duchowych stajemy siê z czasem sami samodzielnymi Opiekunami duchowymi dla wielu ‘m³odszych ‘ dusz … (‘m³odszych ‘ bo albo pózniej od nas urodzonych, lub takich, którzy sobie za³o¿yli wolniejsze tempo nauki i przerabiaja lekcje duchowe dla ni¿szych od nas czakr ) ..

Oczywi¶cie bycie Opiekunem w tym zakresie dotyczy³oby dusz, które ju¿ ukoñczy³y ju¿ cykl swoich wcielen na Ziemi ( czyli dusz przebywaj±cych na poziomach od 27 wzwyz ) , ale jeszcze takich, dla których zagadnienia przerabiane na Ziemi ciagle sa jeszcze swieze, ciagle jeszcze maja je w swojej pamieci , albo dusz jeszcze koñcowo wcielaj±cych siê na Ziemi, ale przejawiaj±cych wybitne uzdolnienia w prowadzeniu innych dusz
( a tak przy okazji to wg Monroe, i Moena dusze wcielaj±ce siê jeszcze na Ziemi przebywaja w fokusach od 23 do 27 wlacznie , od F27 przestajemy siê rodzic na Ziemi )

W mojej opinii praktycznie wszyscy z forum mamy te pierwsze kroki w byciu Pomocnikami Opiekunów ( czy byciu nawet m³odszymi Opiekunami) za soba, poniewa¿ zdecydowana wiekszo¶c osób dyskutujacych na forum ma w aurze kolor co najmniej niebieski ,) oznaczajacy dobrze pracuj±c± czakrê krtani, wspó³pracujaca scisle z cialem atmicznym , zwiazana z takim lekcjami jak komunikacja z innymi , odpowiedzialno¶æ za slowa, umiejetnosc kreacji …
Wielu z nas ma w aurze kolor granatowy lub fiolet, oznaczajacy -miedzy innymi - potencjalnie dobr± komunikacje z wlasnymi Wy¿szymi Jazniami , lub Opiekunami duchowymi.

W praktyce oznacza to, ze wiele/wielu z nas, od pierwszych kroków jako Pomocnicy czy Opiekunowie innych dusz , byli¶my lub niejeden raz bêdziemy w sytuacji, gdy ktorys z naszych podopiecznych bêdzie zmierza³ do zakoñczenia swojego wcielenia na Ziemi , co w praktyce czêsto oznacza coraz gorsz± prace organów w jego ciele ludzkim..a to z kolei wiaze siê bardzo czêsto z wielkim bólem, wielkim cierpieniem , które ta dusza w tym ciele wtedy odczuwa ….

Wielu/e z nas zapyta wtedy WJ tej duszy , jaki jest jej plan zwi±zany z do¶wiadczaniem tych cierpieñ ….I wtedy bêdzie wiadomo, jak zachowac siê wobec tej sytuacji …

Ale mog± siê tez zdarzyc przypadki , ze dana dusza nie ma ju¿ na Ziemi swojego WJ, ze jej WJ opu¶ci³o ju¿ dawno ziemsk± szkole dusz ( o takich przypadkach pisal Moen w ‘Podrozy do Ojca Ciekawosci ‘, i powiem szczerze , pozna³am wiele dusz w takiej wlasnie sytuacji ) lub – ze dana dusza nie ma jeszcze duszy na poziomach odpowiadaj±cych WJ , ze ¿adna z czastek tej duszy jeszcze nie zdazy³a tam dotrzeæ …i dana wcielona na Ziemi dusze nie prowadzi jej WJ, a tylko Opiekun duchowy przydzielony tej duszy od jej urodzenia siê w Za¶wiatach , czêsto posi³kuj±c siê przy tym swoimi Pomocnikami …. …

Mo¿e siê tez zdarzyc sytuacja, ze w internacie oko³oziemskim nie zostanie na tyle duza i swiadoma czastka danej wcielonej tu duszy , aby jej zapytac o decyzjê dot. chêci do¶wiadczania cierpienia w umierajacycm ciele ludzkim, a szczegó³y tej ¶mierci nie zosta³y z nia uzgodnione przed jej wcieleniem…..a cz±stka tej duszy wcielona na Ziemi mo¿e ju¿ nie umiec przekazaæ swej prosby o zmniejszenie cierpieñ, choc ból jeszcze bêdzie odczuwala ….

Mo¿e siê zdarzyc sytuacja, ( i ponoc czêsto siê zdarza ), ze WJ danej duszy zostawia decyzje dot. ¶mierci jej wcielonej na Ziemi cz±stki Opiekunowi duchowego tej cz±stki ….

W takich sytuacjach czasami - bêd±c Pomocnikiem czy Opiekunem tej duszy - BÊDZIE TRZEBA SAMEMU PODJAC DECYZJE , co zrobic w takiej sytuacji …

Oczywi¶cie wtedy dysponujemy wiêksz± ni¿ na Ziemi wiedza, potrzebna do podjecia takiej decyzji, wiemy, co dana dusza do¶wiadczy³a w przesz³osci, i co ma do przerobienia przed soba ….mamy bardzo dobrze opanowana umiejêtno¶æ jasnowidzenia, i wiemy, jak rozwinie siê choroba , i co bêdzie dana dusza dalej odczuwa³a w tym jej umierajacym ciele ludzkim ….Mamy mo¿liwo¶æ skonsultowania siê tez z innymi Opiekunami dusz na Ziemi , którzy mog± nam pomóc podjac decyzjê … Jednak wiem, ze starsi Opiekunowie d±za do usamodzielnienia ‘m³odszych ‘ w takich przypadkach , do tego, aby¶my z czasem to my podejmowali nawet w takich sytuacjach sami decyzje …. Wiec mo¿emy naprawdê kiedys przed takim wyborem sami stan±c …. …

Dlaczego o tym piszê ?

By uprzedziæ wielu z czytaj±cych ten temat , ze kiedy¶ byc moze przyjdzie nam samym wziasc nie jeden raz odpowiedzialno¶æ za do¶wiadczanie cierpieñ przez kogos innego … piszê, aby pokazac, ze s± tez inne przypadki, oprócz wymienionych wczesniej w tym temacie , w których decyzja dotyczy³a tylko zainteresowanej duszy ( ktor± to decyzje czasami niektorym z nas udaje sie juz tu, na Ziemi, poznac )

Bedziemy jednak wtedy w posiadaniu zazwyczaj wiekszej wiedzy na temat lekcji danej duszy, niz teraz....



Tak sobie przy okazji mysle, ze wiele osób spotyka taki ‘wstep ‘ do tej sytuacji ju¿ tu, podczas wcielenia na Ziemi …

Czym bowiem innym jest sytuacja, w której cierpi ktos nam bardzo bliski i to cierpienie jest tak mocne, ze ¿adna dawka morfiny juz nie pomaga …albo pomaga na bardzo krotki czas ….
I czym innym jest sytuacja , gdy patrzac na cierpienia tego kogos bliskiego , prosimy sami Boga o ich skrocenie ……i mamy pe³na przy tym ¶wiadomo¶æ, ze skrocenie cierpieñ oznacza ‘smierc ‘ cia³a tej osoby …

I tym samym sami podejmujemy wtedy ocenê/decyzje, ze tych ciepieñ ju¿ jest za duzo, aby ¶mieræ by³a godna , aby nie by³a zbyt wielka traum± dla duszy, któr± ona potem bêdzie musia³a w odpowiednich o¶rodkach w internacie oko³oziemskim z siebie leczyc /oczyszczac , (choc oczywiscie koncow± decyzje podejmuje kto inny , nie my ) …[/b]

Stad dobrze jest wg mnie wiedziec, ze nawet osoby, które wogole nie chca siê wypowiadac na temat eutanazji, w obawie, ze decyzja w tym zakresie ingeruja w woln± wolê innej duszy , w istocie mog± sobie nie u¶wiadamiaæ, ze czêsto swoimi prosbami do Boga ( wyrazonymi juz tu, na Ziemi) , o skrócenie komus cierpieñ, sami tych ocen sytuacji - czyli w istocie decyzji, co zrobiliby sami, gdyby taka decyzja by³a w ich rekach , juz do¶wiadczyli …... …

~~~~

Co zas tyczy siê tematu eutanazji zwierzat, to mam taka refleksjê …..otóz moim marzeniem by³oby , aby wszyscy na Ziemi , którzy podejmuj± decyzje, aby w ich po¿ywieniu znajdowa³o siê mieso zwierzat, ptakow, czy ryb, u¶wiadomili sobie, ze tym samym przyczyniaja siê do nie tylko zycia naszych m³odszych braci w czasem okropnych warunkach, to jeszcze do ¶mierci , w momencie , gdy te zwierzeta s± zdrowe, i to ¶mierci czasem w okrutnych meczarniach ……~

Czyli nie tylko nie mo¿emy wtedy mowic o eutanazji, ale mo¿emy powiedziec nawet o wspó³udziale w zabójstwie ….

Rozumiem, ze nie wszyscy sobie zak³adamy na Ziemi bycie wegetarianami, ale marzy³abym o tym, aby Ci, którzy nimi nie sa, przynajmniej podjeli ¶wiadomie decyzje o pomocy dla tych zwierzat, by zy³y i umiera³y w godniejszych dla siebie warunkach …. Choc to zycie maja tak potwornie skrócone ….

Ciepe³ko Smile


Post zosta³ pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Sara dnia Sob 12:02, 28 Sty 2012, w ca³o¶ci zmieniany 3 razy
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wys³any: Sob 11:02, 28 Sty 2012  
Ewa Fortuna




Do³±czy³: 28 Gru 2009
Posty: 1583
Przeczyta³: 0 tematów

Pomóg³: 2 razy

P³eæ: Kobieta


Freya napisa³:

Co do "odcinania siê" to pozwól,ze bêdê to robiæ nadal.MW mi ostatnio da³a piêkn± radê jak to robiæ.

Proszê sie podzieliæ Very Happy


Post zosta³ pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Forum www.polana.fora.pl Strona G³ówna -> Gdybanie :); systemy filozoficzne. -> Eutanazja cz. I - posty zebrane z innego watku Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 5 z 9  
Nie mo¿esz pisaæ nowych tematów
Nie mo¿esz odpowiadaæ w tematach
Nie mo¿esz zmieniaæ swoich postów
Nie mo¿esz usuwaæ swoich postów
Nie mo¿esz g³osowaæ w ankietach
Id¼ do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Nastêpny
   
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  



fora.pl - za³ó¿ w³asne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin