Forum www.polana.fora.pl Strona G³ówna   www.polana.fora.pl
Forum dyskusyjne ¯ycie po ¿yciu, Kontakt ze Zmar³ymi, Odzyskiwanie Dusz, Oczyszczanie Energii, Egzorcyzmy, ¦wiadome ¦nienie, Oobe, Radykalne Wybaczanie, Rozwój Duchowy
 


Forum www.polana.fora.pl Strona G³ówna -> Prawo Karmiczne -> Prawo karmiczne Id¼ do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Nastêpny
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz nastêpny temat 
  Post  - Wys³any: Wto 15:27, 31 Sty 2012  
Têczowy Rigpa




Do³±czy³: 08 Sty 2010
Posty: 147
Przeczyta³: 0 tematów

Pomóg³: 1 raz
Sk±d: Wroc³aw
P³eæ: Mê¿czyzna


dobre postêpowanie wynika ze zrozumienia praw jakimi rz±dzi siê rzeczywisto¶æ. To wcale nie oznacza zwi±zku z dobrym postêpowaniem - zwi±zku równorzêdnego!

Samo postêpowanie jako dobre - to tylko puste s³owo.. nie ma sensu siê go ³apaæ...

Kolejno¶æ jest raczej taka, ¿e po przez obserwacjê ¶wiata i tego jakimi prawami siê rz±dzi; faktu konstruktywno¶ci ¿ycia; poczucia ¿e wszech¶wiat siê nami opiekuje i uczy i nie ma powodu siê sprzeciwiaæ temu wielkiemu oceanowi bo robi dla nas to co najlepsze (wiêc nie ma sensu p³yn±æ pod pr±d i tylko k³opoty i cierpienie dostawaæ w skutku)...

z czasem po prostu czuje siê spokój... i przestaje dzia³aæ po przez uwarunkowany umys³... kiedy przekraczamy z³udzenia, otwiera siê nam serce...a widz±c co ¶wiat robi dla nas, z serca wynika nasze dzia³anie...tam jest drogowskaz i wszelka informacja o dobrym postêpowaniu... jest dostêpna poza u³omnymi s³owami...dlatego mówienie o dobrym postêpowaniu w moim odczuciu jest totaln± herezj±... prawda jest w ciszy i obserwacji... to s± subtelne rzeczy...

zamiast zajmowaæ siê g³upotami jak "dobre postêpowanie", lepiej zaj±æ siê takim ¿yciem, w którym siebie nie oszukujemy, a nasze intencje s± czyste i jasne - dzia³anie bez wahania. Wtedy mamy przed sob± prawdziwe oblicze tego co robimy, na tej bazie po przez ci±g³± obserwacjê i przytomno¶æ rozpoznajemy z³udzenia umys³u: trucizny, powoduj±ce cierpienie...

z czasem gdy opanujemy to dobrze rozpoczynamy poszukiwanie odpowiedzi na pytanie: kim jestem? jaka jest moja natura?

kiedy rozpoznamy swoj± naturê po przez to ¿e j± czujemy, jednocze¶nie posiadaj±c obycie w obserwacji ¶wiata i siebie, a nasze intencje s± czyste, to serce samo nami kieruje...

nie twórz sobie systemu co jest dobre a co z³e i oco chodzi - ¿aden ma siê nijak do rzeczywisto¶ci ...


Post zosta³ pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Têczowy Rigpa dnia Wto 15:28, 31 Sty 2012, w ca³o¶ci zmieniany 2 razy
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wys³any: Wto 15:33, 31 Sty 2012  
Aga_w_chmurach
Go¶æ








têpa orka na ugorze -ze mn±. niby to wszystko jasne, ale nie wiem czy tego ¿ycia mi wsytarczy, ¿eby ca³± tê now± wiedzê usystematyzowaæ, a przede wszystkim poznaæ i zrozumieæ siebie.
Jedyny w tej chwili dla mnie punkt odniesienia to czyste intencje, choæ wcale nie jestem pewna czy wszystkie bêdê w stanie rozpoznaæ i odpowiednio zakwalifikowaæ, bo jednak nie wszystkiemu co robiê przy¶wiecaj± wy¿sze cele, czasem jest to wygoda i przyjemno¶æ, czy równa siê z dobrymi czy z³ymi intencjami nie wiem.
 
Powrót do góry  

  Post  - Wys³any: Wto 15:44, 31 Sty 2012  
Têczowy Rigpa




Do³±czy³: 08 Sty 2010
Posty: 147
Przeczyta³: 0 tematów

Pomóg³: 1 raz
Sk±d: Wroc³aw
P³eæ: Mê¿czyzna


z czasem nauczysz siê lepiej rozpoznawaæ... poza tym twórz bezpieczne i skuteczne intencje...zamiast prosiæ o konkrety - sama widzisz ¿e nie ³atwo siê da je rozpoznaæ, czêsto to nie mo¿liwe, a co gorsza nawet jak wydaje siê ¿e co¶ jest dobre mo¿e nam to zaszkodziæ, bo nie znamy szerszego kontekstu. Pro¶ o ogó³y. Prosz±c np oto by odnale¼æ osoby, które spraw± ¿e bêdziesz szczê¶liwa i du¿o Ciê naucz±; nie mo¿esz dostaæ nic z³ego...to taki wy¿szy cel...

ni¿sze u¿ytkowe traktujemy analogicznie..zamiast prosiæ o konkretne buty (które mog³y by w swojej z³o¶liwo¶ci rzeczy martwych byæ niewygodne gdyby¶ je ostatecznie dosta³a), lepiej poprosiæ oto by znale¼æ te buty, które bêd± najlepsze i najwygodniejsze dla Ciebie, pod ka¿dym wzglêdem. jak nastanie na nie czas kasa akurat - o dziwo - bêdzie. A buty? poczujesz które to s±, tylko b±d¼ uwa¿na i obserwuj ¶wiat... i nie w±tp w intencje jak j± wysy³asz...nigdy... w koñcu siê spe³ni, a zw±tpienie to skasowanie intencji...

co do systematyzowania i odnalezienia siebie...po prostu obserwuj i wyczuwaj...urok ¿ycia polega na tym ¿e systematyzowanie czasem jest u¿ytkowe, ale na d³u¿sz± metê mo¿na tylko pój¶æ przez nie na dno jak siê go cz³owiek kurczowo trzyma... czuj, b±d¼ przytomna i obserwuj (a to jest postawa). Jest to czysta doskona³o¶æ, niezniszczalna i zawsze siê sprawdza..


Post zosta³ pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wys³any: Wto 16:29, 31 Sty 2012  
Aga_w_chmurach
Go¶æ








Dziêki Têczowy. Przemy¶lê sobie wszystko, dzi¶ jest taki dzieñ w którym chyba tylko mogê siê po¶wiêciæ my¶leniu
 
Powrót do góry  

  Post  - Wys³any: Wto 16:40, 31 Sty 2012  
Têczowy Rigpa




Do³±czy³: 08 Sty 2010
Posty: 147
Przeczyta³: 0 tematów

Pomóg³: 1 raz
Sk±d: Wroc³aw
P³eæ: Mê¿czyzna


nie my¶leæ potrzebujesz ty...

czuæ potrzebujesz ty....

czuæ a w czuciu odkryæ sens i prawdê...



hihi
[link widoczny dla zalogowanych]


Post zosta³ pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wys³any: Wto 16:57, 31 Sty 2012  
Aga_w_chmurach
Go¶æ








Wiele razy s³ysza³am, ¿e powinnam zawierzyæ swojej intuicji ( pewnie chodzi³o o podszepty Opiekuna), a ja wci±¿ staram siê wszystko zrozumieæ, logicznie t³umaczyæ b±d¼ mieæ logicznie wyt³umaczone. Sama wiem, ¿e za bardzo racjonalizujê, ale wydaje mi siê, ¿e ¿eby wiedzieæ jak jest, najpierw muszê zrozumieæ tak na logikê, a potem dopiero wiedz±c co jest co, mogê oprzeæ siê na intuicji. Pewnie znowu g³upoty piszê
 
Powrót do góry  

  Post  - Wys³any: Wto 17:26, 31 Sty 2012  
Freya
Mol Ksi±¿kowy



Do³±czy³: 27 Gru 2009
Posty: 2011
Przeczyta³: 0 tematów

Pomóg³: 15 razy
Sk±d: Kraków
P³eæ: Kobieta


Dusza przechowuje zapis wszystkich swoich do¶wiadczeñ od momentu stworzenia.Po prostu zapamiêtuje wszystko czego dokona³a,czego dozna³a od innych ,i wszystkie swoje decyzje które podejmowa³a w zaistnia³ych sytuacjach.
Dokonuj±c jakiego¶ wyboru,jako dusza wcielona, uzywamy wolnej woli i w ten sposób stwarzamy w sobie swój w³asny wzorzec dzia³ania,taki sposób postepowania w okreslonej sytuacji.Jeden z nas post±pi tak,a drugi zupe³nie inaczej w identycznej sytuacji- to jest w³asnie ten "wzorzec dzia³ania", który sobie wbudowali¶my w duszê poprzez szereg wcieleñ.

I dzia³ajac wg. tych wzorców umacniamy je( popadaj±c w rutynê).Wzorce te wp³ywaja na nasze decyzje,i mog± trwaæ przez ile¶ wcieleñ nie zmieniaj±c sie ,a¿ do chwili, gdy postanowimy zmieniæ wzorzec( w którym¶ wcieleniu) i zmieniæ sposób dzia³ania.
No bo je¿eli bêdziemy mieæ w sobie wzorce tzw.pozytywne( mozna powiedzieæ zgodne z planem Bo¿ym),to takie wzorce beda dla nas si³± i oparciem w ¿yciu.Natomiast te negatywne bêdzie trzeba zmienic- i to zak³ada sobie dusza przed wcieleniem-zmianê takiego wzorca.
Bo wybierane przez nas wzorce( nie nale¿a one do cia³a fizycznego) przechodz± z jednego wcielenia na drugie,czyli obcia¿aj± duszê.
I za zycia fizycznego tego typu karmiczne mocne strony ,oraz nasze z³e nawyki- s³abosci- dzia³aja w nas na wielu poziomach i wp³ywaja na nasze postawy w ¿yciu, na nasze emocje, nawet na umiejêtnosci i talenty( np co¶ nam przychodzi ³atwo, mamy talent np. do spiewu,to czêsto jest to wynikiem wysi³ku w poprzednich wcieleniach).
No wiec te wszystkie nasze mocne strony i s³abe strony pomagaj± nam okresliæ cel duszy w danym wcieleniu.Mamy "zadane na dane wcielenie",co powinnismy rozwin±æ w sobie ,by posun±æ sie w drodze rozwoju.I zgodnie z tym co sobie uswiadamia dusza w danym wcieleniu-umys³ stwarza w swiecie fizycznym warunki ,w których zostajemy zmuszeni do napotkania skutków karmicznych.No i zostajemy niejako zmuszeni do zmiany danego "z³ego" wzorca ,który dominowa³ w naszych poprzednich wcieleniach...Mamy oczywiscie ca³y czas woln± wolê i mozemy te wzorce zmieniæ ,albo nie.
Jedno jest pewne-do¶wiadczenia poprzednich wcieleñ wp³ywaj± obecnie zarówno na nasz umys³, cia³o jak i na zaistnia³e warunki naszego ¿ycia.

Czasami mozemy w danym wcieleniu pozbyæ sie skutków naszych wczesniejszych dzia³an- doznaj±c prawa ³aski.No ale to juz osobny temat:)


Nie wiem Ago, czy Ci o to chodzi³o w Twoim zapytaniu Very Happy

I tak na koniec...tzw."dobre zachowanie" jest enigmatyczne.No bo "dobre" z punktu widzenia cz³owieka ,czy duszy?
To jest róznica Very Happy

Pozdrawiam:)


Post zosta³ pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wys³any: Wto 17:37, 31 Sty 2012  
Aga_w_chmurach
Go¶æ








Odnoszê wra¿enie, ¿e te w³a¶ciwe postawy - to te wy³±cznie szlachetne- z ludzkiego punktu widzenia. Nie zwyk³am ¿ywiæ z³ych intencji, a nawet je¶li spontanicznie siê wkurzê, to staram siê te odczucia zniwelowaæ, a czyje¶ zachowanie usprawiedliwiæ, ale ulegam swoim s³abo¶ciom i wydaje mi siê, ¿e to co udaje mi siê poprawiæ, to jest nic w stosunku do tego, co powinnam zmieniæ. Mo¿e siê pogubi³am, ale odnoszê wra¿enie, ¿e w³a¶ciwa postawa to dodatkowo bardzo ascetyczna, bardzo akuratna, ¿e powinno siê robiæ tylko to co w³a¶ciwe, a nie to co przyjemne. Ja nie wiem, ile bêdê potrzebowa³a czasu i wcieleñ, by wykorzeniæ z siebie wszelkie lenistwo, wbiæ absolutn± obowi±zkowo¶æ, wywaliæ wybuchowo¶æ i spontaniczno¶æ, co gorsza taka idealno¶æ zdaje mi siê byæ nudna.
 
Powrót do góry  

  Post  - Wys³any: Wto 17:55, 31 Sty 2012  
Freya
Mol Ksi±¿kowy



Do³±czy³: 27 Gru 2009
Posty: 2011
Przeczyta³: 0 tematów

Pomóg³: 15 razy
Sk±d: Kraków
P³eæ: Kobieta


Cytat:


Odnoszê wra¿enie, ¿e te w³a¶ciwe postawy - to te wy³±cznie szlachetne- z ludzkiego punktu widzenia.


Idealna postawa to taka,gdzie nie dostrzega siê ju¿ ani 'dobra' ,ani "z³a'.Jest siê ponad to, ponad dualnosc, ponad ludzkie podzia³y.Czyli postepujesz i dzia³asz nie oceniaj±c tego, nie klasyfikuj±c,nie szufladkujac - tu by³am "dobra"'a tu "z³a",dzia³asz w Duchu ¦wiêtym i tyle.Tak samo jak nie oceniasz innych ,¿e dzia³aja "dobrze",lub"¼le".Ale podejrzewam ,ze takich osób jest na swiecie bardzo ma³o...
To ludzie stworzyli "dobro" i z³o". Wla¶nie po to by sie czego¶ nauczyæ tu ,na Ziemi.
Moze wla¶nie w celu nauki -lekcji-dla jakiej¶ duszy MUSISZ postapiæ "¼le",bo to sobie uzgodni³yscie schodz±c wspólnie na Ziemiê.Choæ tak naprawde Twoje "z³e" postepowanie ,bêdzie w tym przypadku "dobrem " dla tej Duszy.
Dlatego napisa³am wczesniej ,ze pojêcia "dobra" i "z³a" s± wzglêdne.


Post zosta³ pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wys³any: Wto 17:59, 31 Sty 2012  
Grey Owl
Go¶æ








Bardzo piêknie wyja¶niasz to wszystko Rigpa, omijaj±c umiejêtnie pu³apki wyra¿eñ wziêtych z matrixowych s³owników...
Tak¿e i to, ¿e i karmê mo¿na "rozpu¶ciæ" bez konieczno¶ci prze¿ycia autentycznych sytuacji "oko za oko".
Pokrywa to siê z licznymi przekazami, ¿e w nowej, wy¿szej energetycznie epoce, epoce poszerzonego poznania - karma przestanie byæ ¿e tak powiem "obowi±zkowa".
I to, ¿e dusze nie tyle przechowuj± w samych sobie wszystkie wspomnienia z wcieleñ, co w swej wspólnej Nadduszy w³asnego Grona przechowywane s± te do¶wiadczenia wszystkich wypustek Grona schodz±cych w plany ni¿sze celem zbierania do¶wiadczeñ.
A dostêp do nich mamy poprzez kontakt z naszymi WJ, lub poprzez odczytywanie zakodowania ich w genotypie w postaci subatomowej informacji ¶wietlnej. To ostatnie zdanie zapisa³am jêzykiem najnowszej fizyki kwantowej, u¿ywanym np. przez naszego (bardziej s³awnego i docenionego poza naszymi granicami), ksiêdza profesora Kazimierza Sedlaka.
 
Powrót do góry  

  Post  - Wys³any: Wto 18:04, 31 Sty 2012  
Aga_w_chmurach
Go¶æ








To by oznacza³o, ¿e mogê siê i swoje uczynki usprawiedliwiæ zawsze. Bo tzw niskie pobudki - to mo¿e taki plan. Oj za du¿o niewiadomych w tym równaniu.
Je¶li nie ma dobra i z³a, dlaczego od setek pokoleñ tak jeste¶my wychowywani.
Je¶li siê i tu nie mylê - to zasada ¿ycia bez warto¶ciowania poszczególnych dzia³añ swoich i obcych obowi±zuje w ¶wiecie zwierz±t. One realizuj± cele zwi±zane bezpo¶rednio z ¿yciem i prze¿yciem, dysponuj±c podstawowymi narzêdziami temu s³u¿±cymi.
 
Powrót do góry  

  Post  - Wys³any: Wto 18:10, 31 Sty 2012  
Grey Owl
Go¶æ








Przedwcze¶nie wyci±gasz zbyt daleko id±ce wnioski w tym niecierpliwym dniu Aguniu Smile
To trzeba przetrawiæ czê¶ciami i jeszcze daæ sobie czas na namys³ nad ca³o¶ci±...
I mo¿e jeszcze na jakie¶ pytania dodatkowe...
 
Powrót do góry  

  Post  - Wys³any: Wto 18:15, 31 Sty 2012  
Aga_w_chmurach
Go¶æ








Tia, ja to ju¿ jestem coraz g³upsza. Chyba muszê daæ sobie czas, ¿eby samo siê co¶ pouk³ada³o. Ciê¿ko u mnie widaæ z cierpliwo¶ci±, a chcia³abym sobie od razu odpowiedzieæ na pytanie czy postêpujê w³a¶ciwie, czy mo¿e tam gdzie co¶ sobie zarzucam, mo¿e w³a¶nie zbêdnie.
 
Powrót do góry  

  Post  - Wys³any: Wto 18:26, 31 Sty 2012  
Têczowy Rigpa




Do³±czy³: 08 Sty 2010
Posty: 147
Przeczyta³: 0 tematów

Pomóg³: 1 raz
Sk±d: Wroc³aw
P³eæ: Mê¿czyzna


nie ma sensu w piêtnowaniu siê co do pogl±dów jakie siê ma, to tylko ogranicza - apropo pisania g³upot...

logikê która wynika z koncepcji umiejscowionych w my¶lach i nazywania ich po przez inne my¶li traktuj funkcjonalnie. Nie ma powodu by uwa¿aæ my¶lenie za b³±d. Raczej chodzi oto by wiedzieæ kiedy i jak ono siê przydaje. Rozpoznaæ funkcje jakie mo¿e pe³niæ - tak by s³u¿y³o. Czyli funkcjonalno¶æ. W ¿yciu potrzebne jest my¶lenie tak samo jak obecno¶æ - przynajmniej tutaj, bo gdzie indziej to ró¿nie mo¿e byæ. Ale tu bez my¶lenia szynko wlecisz pod auto, bo sama obecno¶æ mo¿e nie wystarczyæ by nie wlecieæ pod nie..warto patrzeæ na ¶wiat³a Wink

jednak je¶li chcesz poznaæ prawdê która jest poza logik± to nie mo¿esz do tego logiki u¿yæ. Bo prawda le¿y poza ni±. Przez logikê trzeba czasem siê dlatego przebiæ, a czasem j± okie³znaæ - bo nie zawsze na pierwszy rzut oka widaæ ¿e to co stwierdzimy jest b³êdne.

Logika jest jak ¶wiat. W tym ¶wiecie istnieje na przyk³ad taka przestrzeñ, gdzie s± pytania. One rodz± kolejne pytania i tak bez koñca (d³ugo siê tam nie da wytrzymaæ, a jak siê jeszcze zapomni ¿e jest co¶ wiêcej jak przestrzeñ pytañ to mo¿na wpa¶æ w powa¿ne stany psychiczne).

......

kiedy praktykujemy, kiedy poznajemy prawdê o sobie, i logika jest narzêdziem, te¿..pomimo jej u³omno¶ci. U³omno¶æ i powód dla którego napisa³em ¿e nie warto przeginaæ z zag³êbianiem siê, wynika z tego, ¿e nieokie³znany i obudzony umys³, jak i jego logika jest dualna. Dobro, z³o; góra, dó³; czarne, bia³e; brzydkie, ³adne...

Je¶li chce siê u¿ywaæ logiki trzeba przekroczyæ te iluzje, które wynikaj± z relatywizmu - bo dla jednego co¶ jest takie, dla drugiego inne; wiêc suma sumarum to "co¶" nie ma wcale samo z siebie tych znamion, s± one iluzj±. To ma sens na poziomie przetrwania i prymitywnych spo³eczeñstw, ale dla rozwiniêtych nie powinno mieæ warto¶ci - tworzenie takich ocen (niestety bywa ró¿nie).

Granice logiki i swoiste bhp co jak i kiedy do¶æ trudno samemu poznaæ. Trzeba wielkiej szczero¶ci ze sob± i odwagi do zmiany i wywracania wszystkiego co w Nas. Oczywi¶cie te informacje s± dostêpne jak siê poszuka, wiêc komu to pomo¿e i kto da radê je wykorzystaæ, ten ma wielkie szczê¶cie.

Parê zasad podstawowych. Po pierwsze my¶lenie scalone jest z reszt± uk³adów - nic prawdziwego raczej nie wymy¶limy w stanie wycieñczenia i z³ego stanu emocjonalnego (te stany mo¿na traktowaæ jako zak³ócenia w odbiorze rzeczywisto¶ci, dlatego tak jest...wiêc lepiej zaj±æ siê tym co nie gra: emocje; zmêczenie; inne - zamiast w takim stanie my¶leæ o tym piekielnym ¶wiecie;) ) .. tego typu b³±d wynika z nierozpoznania czym trzeba siê zaj±æ, co wynikiem jest tego ¿e zamiast czuæ co nam potrzeba np snu, siedzimy w kuchni i my¶limy, i my¶limy i jest coraz gorzej Very Happy ten b³ad wynika z nieobecno¶ci i nie czucia - w sumie czucie to te¿ obecno¶æ/przytomno¶æ ..

Zasad jest pewno i wiêcej jak kto¶ chce sobie system zrobiæ Wink
Tak czy siak jest jeszcze jedna do¶æ wa¿na zasada wynikaj±ca z drogi ¶rodka (jak kto¶ bardzo chce poznaæ g³êbsze dno)
Druga zasadna wysokiego lotu jest rozwiniêciem wskazañ o relatywizmie. jest to zarazem potê¿na metoda okie³znania my¶li (semantyki), a na poziomie organoleptycznym duszy ->harmonizacja splotu s³onecznego.
Tak jak mówi³em ¿e nie ma obiektywnego z³a i dobra, góry i do³u; tak z tego wynika ¿e trzeba i¶æ drog± ¶rodka i byæ obecnym (widaæ wtedy coraz lepiej, dochodz±c do obiektywizmu - ale bez nazywania i oceny), kolejny element drogi ¶rodka to nie popadanie w skrajno¶ci. Kolejny element to opieraniu siê na czuciu, które wynika z serca. Ostatni element, który tu teraz przedstawiê (ostatni bo wiêcej teraz ciekawych kwestii nie wymy¶le - BO TO NIE JEST SYSTEM): to b³êdy czterech rodzajów: [z wiki]
"Ponadto istnieje wiele innych dowodzeñ, które umo¿liwiaj± obalanie wszelkich "skrajno¶ci" innych systemów buddyjskich b±d¼ nie-buddyjskich, np. przyjmuj±cych b³êdy czterech rodzajów (inherentnie wrodzonego) powstawania (powstawania z siebie, z czego¶ innego, z tych obu, z ¿adnych z nich) opisanych w dowodzeniu "Wad¿ra-iskier" Nagard¿uny."

Ten cytat jest pieknym ukazaniem wszystkiego o co w dowodzeniach nie chodzi Smile i co ¶wiadczy o u³omno¶ci logiki, bo co nie mie¶ci siê w g³owie: ¶rodek nie znajduje siê na ¶rodku! Nie ma ¶rodka miêdzy bia³ym a czarnym... Dzieje siê tak, z powodu, ¿e trzymaj±c siê ¶rodka miêdzy bia³ym a czarnym te¿ popadamy w skrajno¶æ...skrajno¶æ ¶rodka :] ... dlatego ¶rodek nie jest ani w bia³ym, ani w czarnym, ani w obu, ani w ¿adnym z nich. Czujesz? jak czujesz to w³a¶nie tam jest ¶rodek...

Je¶li poczu³a¶ to - pop³ynê³a¶ i przeprojektowa³a¶ to ostatnie zdanie w g³owie, to w³a¶nie okie³zna³a¶ my¶li i logikê. POD WARUNKIEM ¯E POCZU£A¦!

a tutaj kolejny cytat z wiki:

Budda opisuje w "Sutrze Króla Medytacyjnej Koncentracji"[1]:

Zarówno egzystencja, jak i nieistnienie to skrajno¶ci.
Czysto¶æ i nieczysto¶æ to równie¿ ekstrema.
Takowo¿, porzuciwszy wszelakie skrajno¶ci,
Mêdrzec nie spoczywa nawet (w ich) ¶rodku."

te¿ to czuæ...

Ten ¶rodek to w³a¶nie TAO, Zen i budda i co tam jeszcze chcesz - w zale¿no¶ci od systemu, który nie ma znaczenia.... po prostu równowaga to podstawa.


Tak naprawdê nie ma ¿adnych elementów, to co napisa³em to tylko wskazania, zwi±zane z drog± ¶rodka, która kiedy jest prawdziwa i pe³na. nie jest mo¿liwa do opisania s³owami. Te za¶ ze s³ów które najlepiej j± opisuj± tworz± dla osoby która "my¶li logicznie", be³kot wariata. Dzieje siê tak, dlatego ¿e najlepsze t³umaczenia opieraj± siê na kompletno¶ci i doskona³o¶ci wszelkich paradoksów. Bo to droga bez drogi i tak dalej Wink

na koniec bajka o tym co wy¿ej :
http://www.youtube.com/watch?v=_7GVNKTB3k8


napisy je¶li siê nie w³±czaj± to odpala siê je pod okienkiem wideo klikaj±c na ikonkê "cc" i wybieraj±c j. polski.. (ponoæ opera nie obs³uguje t³umaczeñ wiêc lepiej nie odpalaæ z opery)

Jeszcze inna metoda polega na negacji a¿ do absurdu jakie¶ niekonstruktywnej my¶li. Np kto¶ mówi ¿e co¶ jest prawd± bo to napisa³ natchniony czym¶ cz³owiek (to co¶ w mniemaniu tej osoby jest wa¿ne i ¶wiête). Jak sobie co¶ uwa¿a to niech sobie uwa¿a, ale jak próbuje t³umaczyæ tym g³upotê(rozumian± jako co¶ co mo¿e doprowadziæ do czyjego¶ niepotrzebnego zagubienia b±d¼ cierpienia, na przyk³ad tym ¿e wmawia to nam) mo¿na to zanegowaæ do absurdu udowadniaj±c nieistnienie esencji tre¶ci (czyli jej ¶wiêto¶ci i innych bajek). Taki przeciwnik w dyskusji uwa¿a, ¿e jego tre¶ci natchnione maj± esencjê (¿e s³owa zawieraj± jaki¶ farsz - jak pierogi. farszem mo¿e byæ prawda, ¶wiêto¶æ, ale te¿ np z³o). Przeciwnik mo¿e na przyk³ad uwa¿aæ ¿e jego natchnione tre¶ci pochodz± od naj¶wiêtszego elfa w kropki który stworzy³ ¶wiat i jest bogiem i przekaza³ je poprzez pisarza któremu siê objawi³ a który zapisa³ to na papier, za pomoc± s³ów.

Przyk³adowa dyskusja mo¿e przebiegaæ tak
zaczyna oponent:
- Nie mo¿esz cieszyæ siê ¿yciem i pozwoliæ sobie nawet czasem na rado¶æ z tych lodów(akurat jesz lody jak ten kto¶ na Ciebie wpad³), gdy¿ naj¶wiêtszy Elf w ksiêdze wskazañ parówkowego lasu w rozdziale 8, ustêpie 4ym napisa³, ¿e musimy umartwiaæ siê dzieñ i noc i pokutowaæ(za grzech pierworodny naszych rodziców). Taka postawa jest jedyn± s³uszn±, gdy¿ nasi pra pra pra pra...n przodkowie którzy zostali jako pierwsi powo³ani do ¿ycia zjedli banana z drzewa rozs±dku i empirycznego poznania. Je¶li zjesz loda to zgrzeszy³a¶, bo wszyscy ludzie muszê ca³± wieczno¶æ przepraszaæ za tamtych. Jak zgrzeszysz to trafisz do ¶wiata pod ³ó¿kiem elfa, do ¶wiata wiekuistego kurzu.
- a wiêc uwa¿asz ¿e te s³owa mówi± prawdê, a sw± ca³± wiarê bierzesz z tego tekstu?
-tak te s³owa maj± moc, s± prawdziwe, ¶wiête, przekaza³ nam je nie kto inny ale najprawdziwszy elf w kropki, stwórca ¶wiata. to co robisz jest grzechem. tak samo jak to ¿e nie spo¿ywasz w czwartek w naszej ¶wi±tyni sakralnego tranu, z tego co wiem to w ogóle go nie spo¿ywasz, a w tek¶cie pisze ¿e ka¿dy tran jest ¶wiêty i to - ten tran - jest jedna z najwa¿niejszych metod by dost±piæ zbawienia - poprzez codzienne picie go i smarowanie siê nim. I parê razy w czwartek. A ty nie pijesz tranu, a zamiast umartwiaæ siê, jesz lody.

(w tym momencie rysujemy butelkê z tranem i pytamy siê czy to o taki tran chodzi; je¶li oponent odpowie twierdz±co ka¿emy mu owy tran sakralnie wypiæ). Jak dot±d nikomu nie uda³o siê wypiæ rysunku, ale kto wie Wink

Oczywi¶cie to tylko przyk³adowa sytuacja - której nie polecam stosowaæ, gdy¿ niezwykle rzadko siê zdarza by oponent pozwoli³ sobie zauwa¿yæ, ¿e namalowana butelka z tranem nie jest tranem, a menu nie jest posi³kiem. A tekst nie ma farszu, ani esencji. To wynika ze zjawiska które pierwszy opisa³ Einstein mówi±c o tym co we wszech¶wiecie jest nieskoñczone. Koniec koñców, problem tego oponenta jest bardzo trudny do rozwi±zania bo nie do¶æ ¿e u¿ywa koncepcji my¶lowych (zazwyczaj dualnej logiki np jedz/nie jedz lody bo to dobre/z³e) to na dodatek wierzy w to irracjonalnie. to ciê¿ka przypad³o¶æ, gdy¿ zazwyczaj ¿adne argumenty - racjonalne - nie daj± efektu w postaci zrozumienia. Irracjonalno¶æ wynika zazwyczaj z braku samodzielnego my¶lenia i strachu przed odpowiedzialno¶ci± za w³asne samemu wymy¶lone pogl±dy - tacy konformi¶ci wol± po prostu wierzyæ w co¶ irracjonalnie (bez sprawdzania i na ¶lepo wierzyæ).

Mo¿na sobie tym poprawiæ humor kiedy spotkamy takie zjawisko na swojej drodze(jak o tym pomy¶limy - z czym mamy do czynienia). Dla zabawy mo¿na czasem nawet zrobiæ taki eksperyment z kim¶ (b±d¼ kiedy to konieczne), jednak nie polecam naciskaæ mocno na tak± osobê by wypi³a obrazek. Istnieje zagro¿enie ¿e kto¶ uzna nas za sprzymierzeñca pasiastego wê¿a ogrodowego, który nak³oni³ pierwszych ludzi do zjedzenia banana. Istniej± nadal na ¶wiecie miejsca, gdzie wyznawcy elfa gotowi s± nawet zabiæ kogo¶ kto w ich mniemaniu jest po stronie wê¿a ogrodowego który po akcji z bananem te¿ trafi³ pod ³ó¿ko wiekuistego kurzu (id±c w my¶l tego systemu)

niby zabawne ale ka¿dy z nas powo³uje w my¶lach takie byty - my¶lowe mary.. Negowanie do absurdu mo¿e je elegancko rozpu¶ciæ. Albo po przez logiczn± implikacjê(czyli analizê co siê dzieje zak³adaj±c ¿e to jest prawdziwe, i odkrywaj±c coraz wiêkszy bezmiar g³upoty, który wykorzystujemy do dalszej implikacji i wnioskujemy jeszcze wiêksz± g³upotê). Rozpuszcza to te¿ spokój, oraz ¶miech (je¶li natniemy siê na fanatyka - lepiej za¶miaæ siê w my¶lach). Rozpuszcza te¿ bezrefleksyjna negacja Smile




Je¶li chcesz dowiedzieæ siê wiêcej o systemach do obalania systemów to tutaj jest link:

[link widoczny dla zalogowanych]

z niego zacytowa³em swój cytat który wy¿ej by³ u¿yty.
ps. to wszystko m±dre, ale pamiêtajmy o tym ¿e Buddyzm te¿ jest systemem! Wiêc nie dajmy siê pogr±¿yæ w szablonowe my¶lenie - tym zawsze system grozi. Tylko rozwa¿nie czytaæ i sprawdzaæ, niepotrzebne odrzucaæ.


Post zosta³ pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Têczowy Rigpa dnia Wto 19:01, 31 Sty 2012, w ca³o¶ci zmieniany 3 razy
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wys³any: Wto 18:29, 31 Sty 2012  
Freya
Mol Ksi±¿kowy



Do³±czy³: 27 Gru 2009
Posty: 2011
Przeczyta³: 0 tematów

Pomóg³: 15 razy
Sk±d: Kraków
P³eæ: Kobieta


Cytat:
Je¶li nie ma dobra i z³a, dlaczego od setek pokoleñ tak jeste¶my wychowywani.

Tak jestesmy wychowywani tylko na Ziemi.
Wiesz, w tym wszystkim wa¿ne jest by spojrzeæ na zagadnienie z duchowego punktu widzenia, a nie z ludzkiego-ziemskiego.
To trudne, prawda?

PS. Czy s±dzisz ,¿e Bóg by³by w stanie stworzyæ równie¿ z³o?
Po co?


Post zosta³ pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Forum www.polana.fora.pl Strona G³ówna -> Prawo Karmiczne -> Prawo karmiczne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 3 z 10  
Nie mo¿esz pisaæ nowych tematów
Nie mo¿esz odpowiadaæ w tematach
Nie mo¿esz zmieniaæ swoich postów
Nie mo¿esz usuwaæ swoich postów
Nie mo¿esz g³osowaæ w ankietach
Id¼ do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Nastêpny
   
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  



fora.pl - za³ó¿ w³asne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin