Forum www.polana.fora.pl Strona Główna   www.polana.fora.pl
Forum dyskusyjne Życie po życiu, Kontakt ze Zmarłymi, Odzyskiwanie Dusz, Oczyszczanie Energii, Egzorcyzmy, Świadome Śnienie, Oobe, Radykalne Wybaczanie, Rozwój Duchowy
 


Forum www.polana.fora.pl Strona Główna -> Nawiązywanie kontaktów z Duszami / Odzyskania / Kontakt ze zmarłymi -> umarła moja córeczka niedługo przed porodem... Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5 ... 31, 32, 33  Następny
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
  Post  - Wysłany: Nie 13:24, 11 Mar 2012  
Lucy




Dołączył: 08 Wrz 2011
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta


Twoje dziecko umarło, bo świat jest urządzony beznadziejnie, a Bóg, ktory nas umiłował, zesłał na nas choroby, ból, tesknotę i smierć. cała reszta to nasze ludzkie próby okiełznania tej życiowej beznadziei.


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Nie 13:33, 11 Mar 2012  
Sara




Dołączył: 27 Gru 2009
Posty: 997
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy

Płeć: Kobieta


MamoMilenki, przepraszam Cie, ale nie za bardzo mam w tej chwili w domu warunki ( jak to w niedziele, i jeszcze przy planowanych gosciach ) , aby sie skupic , i dowiedziec czegos wiecej ....Postaram sie skupic wieczorkiem, moze dowiem sie czegoś wiecej...

serdecznosci Smile


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Nie 14:05, 11 Mar 2012  
za_mgla
Mistrz Zmian



Dołączył: 26 Gru 2009
Posty: 4997
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 28 razy

Płeć: Kobieta


Mamo Milenki,
tak myslalam, kiedy moge Ciebie ugoscic w realu przy kawie, wiec czy moze byc piateczek?


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Nie 14:28, 11 Mar 2012  
MiMi
Gość








...


Ostatnio zmieniony przez MiMi dnia Sob 14:41, 19 Maj 2012, w całości zmieniany 1 raz
 
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Nie 14:32, 11 Mar 2012  
MiMi
Gość








...


Ostatnio zmieniony przez MiMi dnia Sob 14:41, 19 Maj 2012, w całości zmieniany 1 raz
 
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Nie 14:58, 11 Mar 2012  
MiMi
Gość








...


Ostatnio zmieniony przez MiMi dnia Sob 14:42, 19 Maj 2012, w całości zmieniany 1 raz
 
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Nie 15:02, 11 Mar 2012  
Lucy




Dołączył: 08 Wrz 2011
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta


serdecznie Ci życzę, aby przeszło. powodzenia.


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Nie 16:04, 11 Mar 2012  
Gość









Lucy napisał:
Twoje dziecko umarło, bo świat jest urządzony beznadziejnie, a Bóg, ktory nas umiłował, zesłał na nas choroby, ból, tesknotę i smierć. cała reszta to nasze ludzkie próby okiełznania tej życiowej beznadziei.

Bóg nie ma nic wspólnego z tym co napisałaś. On stworzył nasz świat idealny, to myśmy przez naszą wolną wole uczyniliśmy na nim piekło.
 
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Nie 21:20, 11 Mar 2012  
MiMi
Gość








...


Ostatnio zmieniony przez MiMi dnia Sob 14:42, 19 Maj 2012, w całości zmieniany 1 raz
 
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Nie 21:25, 11 Mar 2012  
Aga_w_chmurach
Gość








Ja tak ludowo.
Kiedyś zupełnie nie czaiłam o co chodzi, dlaczego ksiądz mówił "świeć Panie nad jego duszą"
Sara i Grey Owl mnie oświeciły.
Zapalić możesz dowolną świeczkę i w dowolnym miejscu, gdy ją zapalsz w tym momencie zwracasz się do Boga albo Opiekuna duszyczki dla której ten płomień zapaliłaś i wyrażasz swoje dobre intencje dla duszyczki, miłość, wsparcie, ciepło i światło.
Dusze, nawet te osamotnione, a może przede wszystkim czują ciepło i światło i miłość z tym światłem od nich płynie, czują ją. My jak wcielone dusze, też czujemy ciepło światła świecy zapalonej w intencji dla nas. Nieraz tu sobie światełko podsyłamy
 
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Nie 22:05, 11 Mar 2012  
MiMi
Gość








...


Ostatnio zmieniony przez MiMi dnia Sob 14:42, 19 Maj 2012, w całości zmieniany 1 raz
 
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Nie 22:12, 11 Mar 2012  
Aga_w_chmurach
Gość








płomień ma działanie odczuwalne fizycznie przez dusze. a Twoje życzenia nie muszą przybierać formy modlitwy, mogą być twoim wsparciem duszyczki pełnym miłości.
Dlatego tak ważne są intencje w chwili jej zapalania, żeby Twoje życzenia z pomocą Opiekuna tej duszy do niej trafiły
 
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Nie 22:22, 11 Mar 2012  
MiMi
Gość








...


Ostatnio zmieniony przez MiMi dnia Sob 14:43, 19 Maj 2012, w całości zmieniany 1 raz
 
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Nie 22:30, 11 Mar 2012  
Aga_w_chmurach
Gość








To chyba lęk, coś takiego, że człowiek chciałby się schować w mysiej dziurze.
Kiedyś też klepałam Ojcze Nasz albo zdrowaśki, ale chyba bardziej po to, żeby zająć myśli. Chociaż chyba kiedyś gdzieś czytałam, albo to tata mi opowiadał, że gdzieś czytał czy obejrzał program w którym mówiono, że Zdrowaśka, to niesamowita mantra, która nas otwiera na coś tam i ma niesamowite właściwości.
Coś znalazłam

"Nawet wtedy, gdy odmawiasz 'Zdrowas Maryjo'—zostaje zawezwany fioletowy plomien. Bo Matka Boska postanowila, w konsultacji z nami w Radzie Darjeeling, ze w odpowiedzi na 'Zdrowas Maryjo' odmawiane przez reprezentantow Nowego Wieku, nastapi wyplyw pelni koncentracji momentum fioletowego plomienia z jej swietlanego ciala przyczynowego.* I jest to pragnieniem Archaniola Rafala. Jest to pragnieniem Matki Boskiej. I bedzie to emanacja, pochodzaca i ktora plynie z ich ustronia nad Portugalia, [z Fatimy]. Niech to trwa. Niech laska plynie.

"Rozszerzmy zatem koncept fioletowego plomienia przez pojecie, ze w obecnej chwili kazdy z Wniebowstapionych Mistrzow emanuje ten plomien. Niech zabrzmia dekrety fioletowego plomienia! Niech zabrzmia piesni fioletowego plomienia! Niech ci wszyscy, ktorzy posiadaja wiedze o fioletowym plomieniu, rozdadza go jako dar mego serca wszystkim, znajomym i nieznanym im, napotkanym na drodze ich zycia.

" . . . Tak wiec, nauczaj o fioletowym plomieniu. Bo jest to nadzieja. Tak wiec, oglos wszelkim narodom i ludom, ze jest to dla nich nadzieja odwrocenia tych zdarzen, ktore musza nastapic, w przypadku zmiany cykli i jutrzenki Nowego Dnia na planecie Ziemi."

Saint Germain
4 lipca, 1987


O fioletowym płomieniu to już nie będę się tu rozwijać, bo to kolejny temat rzeka, może zresztą czytałaś
Postać St Germain'a też osobna historia


Ostatnio zmieniony przez Aga_w_chmurach dnia Nie 22:35, 11 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz
 
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Nie 22:46, 11 Mar 2012  
Sara




Dołączył: 27 Gru 2009
Posty: 997
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy

Płeć: Kobieta


MamoMilenko, jako dusze umiemy wykorzystywac wiele działan energetycznych dla naszego dobra, i tak jest z tym paleniem świec dla 'zmarłych' ...

Ogień świecy to nie tylko światlo, ale i konkretna namacalna energia , którą mozna wykorzystać do róznych celów ...

Wiele dusz , pozostajacych po smierci swoich ludzkich ciał na Ziemi skarzy sie, ze dookoła nich panuje ciemnośc ...

Jesli czytałaś ksiazki Monroe, to pewnie wiesz, ze jedną z przyczyn takiego stanu rzeczy jest to, ze nie tylko na samej powierzchni Ziemi, ale i dookola niej jest kilkukilometrowy pas wytworzonych naszymi myslami ciemnych myslokształtów ( czyli smieci) , które powodują, ze wiele dusz ( ale nie wszystkie ) , będących nadal w tym tzw. drugim ciele, czyli ciele eterycznym ( inaczej siatce energetycznej ), nie widzi swiatła slonecznego, swiatła dnia, bowiem te chmury myslokształtów im je zaslaniaja ..

Jeżeli taka dusza znajdzie sie dalej od powierzchini Ziemi, ponad tymi chmurami, to tym bardziej jest tam ciemno - jak to w Kosmosie bywa ...( jasniej jest tylko w okolicy ciał niebieskich, ktore emituja swiatlo .).

I po to wlasnie Konstruktorzy naszych cial duchowych
wymyslili, aby jednym z naszych - jako dusz- procesów fizjologicznych była emisja z naszych czakr fotonów swiatła , które ni mniej, ni wiecej, tylko działaja wtedy jak nasza osobista latarka ... I okazuje sie, ze im jestesmy wyzej na drabinie rozwoju duchowego, im mamy wieksze siły wibracyjne, tym 'swiecimy' mocniej ...

Dlatego tez w ksiegach swietych wielu religii znajduje sie wiele odnosników do takiego naszego wygladu Idea

W Biblii tego typu fragmenty maja taką postac :



Cytat:
Iz 60:19 bt "Już słońca mieć nie będziesz w dzień jako światła, ani jasność księżyca nie zaświeci tobie, lecz Pan będzie ci wieczną światłością i Bóg twój - twoją ozdobą."


Cytat:
Dz 12:7 bt "Wtem zjawił się anioł Pański i światłość zajaśniała w celi. Trąceniem w bok obudził Piotra i powiedział: «Wstań szybko!» Równocześnie z rąk [Piotra] opadły kajdany."


a nasz rozwój duchowy tak wyglada w aspekcie wzrostu jasnosci swiatła przez nas emitowanego :

Cytat:
2Kor 3:18 bt "My wszyscy z odsłoniętą twarzą wpatrujemy się w jasność Pańską jakby w zwierciadle; za sprawą Ducha Pańskiego, coraz bardziej jaśniejąc, upodabniamy się do Jego obrazu."


Jednak do czasu, dopóki nie swiecimy tak jasno, jak osoby w Zgromadzeniu , gotowi do opuszczenia' ziemskiej szkoly dusz' , o ktorych pisal Monroe ( ze blask i wibracja energii płynaca od nich tak go oslepiała, ze musieli dostosowywać ilośc swojej radiacji do mozliwosci jego odbioru ), nie umiemy sobie oswietlac jako dusze naszego otoczenia ( gdy pozostajemy na Ziemi lub w jej poblizu, gdy jeszcze nie wrocilismy do naszych siedzib duchowych ) , i zwyczajnie wpadamy wtedy czasami ( jak to bywa przy braku swiatła ) w apatie , depresje, i co tylko ktos sobie moze jeszcze wyobrazic ...

I własnie wtedy przychodzi z pomocą swiatło swiec - bowiem mozemy poprosic naszych Opiekunów, aby w sposob ciagły - do czasu wypalenia sie danej swiecy, to jej swiatlo oswietlało przestrzeń dookola takiej duszy...

I wtedy taka dusza nie dośc, ze ma jasniej dookoła siebie, to jeszcze to swiatło jest namacalnym znakiem dla niej, ze ktos o niej mysli, ze ktos ja kocha ...

Sposób jest sprawdzony przez tysiacleci przez ludzkośc, dziala ....
Sama mam namacalnie dowody na jego skutecznosc, bowiem ile razy zapalę komus swiecę , zawsze słyszę od tej duszy , ze juz jest tym swiatłem otoczona ..

Przy okazji to swiatło powoduje, ze nam , jako duszom, jest jakby 'lzej' ( bo płomiec swiecy moze oczyscic brudy energetyczne na naszej aurze ) , cieplej , przytulniej ...

Potwierdziłam kiedys takie działanie swiecy nawet na sobie samej Smile
Było mi od razu lżej, cieplej, autentycznie jasniej ( w sensie wzroku duchowego ) , jakby mnie otoczył jakis kokon ochronny ...

Polecam serdecznie Smile


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Forum www.polana.fora.pl Strona Główna -> Nawiązywanie kontaktów z Duszami / Odzyskania / Kontakt ze zmarłymi -> umarła moja córeczka niedługo przed porodem... Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 4 z 33  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5 ... 31, 32, 33  Następny
   
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  



fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin