Forum www.polana.fora.pl Strona Główna   www.polana.fora.pl
Forum dyskusyjne Życie po życiu, Kontakt ze Zmarłymi, Odzyskiwanie Dusz, Oczyszczanie Energii, Egzorcyzmy, Świadome Śnienie, Oobe, Radykalne Wybaczanie, Rozwój Duchowy
 


Forum www.polana.fora.pl Strona Główna -> Nawiązywanie kontaktów z Duszami / Odzyskania / Kontakt ze zmarłymi -> umarła moja córeczka niedługo przed porodem... Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 16, 17, 18 ... 31, 32, 33  Następny
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
  Post  - Wysłany: Śro 15:24, 21 Mar 2012  
MiMi
Gość








Zrobię tak!!!
Trzy sprawy potrzebuję pilnie zmienić.
1. zniknąć oponentom sprzed "oczu", jak napisałeś, żeby już nikomu więcej nie stała się krzywda;
2. uwolnić się od strachu - co jeszcze wykombinują żeby uprzykrzyć życie;
3. poukładać swoje myśli i uczucia związane ze śmiercią Milenki.

Ambitny plan.
 
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Śro 15:41, 21 Mar 2012  
pet-net




Dołączył: 17 Mar 2012
Posty: 116
Przeczytał: 0 tematów




MamaMileny napisał:
Zrobię tak!!!
Trzy sprawy potrzebuję pilnie zmienić.
1. zniknąć oponentom sprzed "oczu", jak napisałeś, żeby już nikomu więcej nie stała się krzywda;
2. uwolnić się od strachu - co jeszcze wykombinują żeby uprzykrzyć życie;
3. poukładać swoje myśli i uczucia związane ze śmiercią Milenki.

Ambitny plan.


Plan doskonały Pocieszanie


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Śro 15:44, 21 Mar 2012  
Gość









Super! Cieszę się ogromnie. Rozbij sobie to na kwartał.
Pkt 1 jeden miesiąc codziennie ćwiczę i przerabiam,
pkt 2 kolejny miesiąc tylko tym się zajmuję
i na ostatni miesiąc pkt 3.
Dlaczego tak? Ponieważ kiedy zaczniesz robić wszystko na raz przerośnie to Twój umysł świadomy i to po prosu odrzuci.
 
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Śro 15:55, 21 Mar 2012  
pet-net




Dołączył: 17 Mar 2012
Posty: 116
Przeczytał: 0 tematów




Kochanie właśnie przeczytała e-mail.... jestem w szoku.... odpisze ci jak sie ogarnę...


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Śro 16:34, 21 Mar 2012  
MiMi
Gość








pet-net napisał:
Kochanie właśnie przeczytałam e-mail.... jestem w szoku.... odpisze ci jak sie ogarnę...

dlatego właśnie przebaczanie będzie cholernie trudnym punktem mojego ambitnego planu Sad
Nienawiść skierowana do nas jest wielka jak stodoła, jak trzy stodoły. I przybudówka, i jeszcze wychodek!
 
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Śro 16:39, 21 Mar 2012  
Gość









Będzie trudne lecz nie niemożliwe i tego trzeba się trzymać. Przebaczenie polega na tym, że nie czujesz do tej osoby żadnych emocji, które mówią Ci jak masz reagować.
Taki stan jest błogosławieństwem dla Twojego organizmu. Poczujesz ogromną ulgę na sercu. Potrzeba tylko ćwiczeń i wytrwałości.
 
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Śro 17:54, 21 Mar 2012  
MiMi
Gość








Chciałabym zakupić sobie książkę Moena. Od której powinnam zacząć?
R.Monroe czytałam wiele lat temu, wszystkie trzy. No, chyba że napisał coś jeszcze?
 
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Śro 19:50, 21 Mar 2012  
Gość









Zacznij może od książki: Radykalne wybaczanie". To będzie wstęp ro Moena. To co mówiła Jola. Serce musi być przepełnione miłością aby nic się nie przylepiło.
 
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Śro 22:36, 21 Mar 2012  
Sara




Dołączył: 27 Gru 2009
Posty: 997
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy

Płeć: Kobieta


Mirek napisał:
Tu Saro chodziło o to, dlaczego mamy wybaczać i słać miłość osobą, które nas prześladują jak w przypadku MM. W takiej postawie są dwa wyjścia:
1. Nasza miłość do niej przemieni ją,
2. Zło, które siedzi w niej i które wysyła do innych powróci do niej ze zmożoną siłą mogąc doprowadzić ją nawet do śmierci.




Moim zdaniem przykład, jaki dajesz, Mirku, jest przykładem posługiwania się energia Milości jak 'bronią' ( gdy sa inne sposoby, aby sie 'obronic ') ……a przez to ' zanieczyszczasz' tą energie takimi intencjami ........w takim przypadku taka Miłośc przez Ciebie wysylana na pewno nie jest BEZWARUNKOWA ….bo Ty ja posyłasz w okreslonym ‘ warunku’ – chcesz się nia posłużyć w określonym celu ....nie ' bez warunku '.....


Posłanie Milości w kierunku osoby, która nas ‘prześladuje’ , nie może moim zdaniem zawierac też intencji, ze chcemy tą osobe zmienic / przemienic , bo to by oznaczało, ze chcemy połamac jej prawo do samostanowienia ….czy wiemy na pewno , ze ona chce się zmienic ? czy prosila nas o pomoc w tym zakresie? Bo tylko taka wiedza usprawiedliwiałaby wysyłanie do niej miłości z takimi intencjami ..…….


Gdy wiemy , ze ktos nas ‘przesladuje’ , postarajmy się zrozumieć ta osobe, jej tok rozumowania , postarajmy sobie uświadomić jej doświadczenia, które doprowadziły ją do tego, ze posiada teraz takie wzorce/schematy myslenia …..

W takim przypadku może pomoc taki przykład : mamy dziecko , które bardzo kochamy ….. i to dziecko od pewnego czasu zaczęło cpac, pic nalogowo alkohol, czy robic jeszcze cos innego, co mocno ogranicza obiektywność jego myslenia …… zaczyna ządać od nas pieniędzy na zaspokojenie swojego nałogu, a gdy mu ich nie dajemy, zaczyna nas nienawidzieć ….

Czy przestajemy wtedy go kochac ? nie, nie przestajemy ….rozumiemy jego stan, i kochamy go nadal BEZWARUNKOWO….

Ktos ‘obcy’ , kto nas ‘przesladuje’ , nienawidzi, zle zyczy, tez jest takim ‘dzieckiem’ ( 'Bozym ') …

Ktos kiedyś w jego zyciu spowodował ( może rodzice, może ktos z otoczenia , może religia, może jeszcze ktos inny ) , ze ma wzorce, schematy myslenia , przez które , jak przez czarne okulary, interpretuje swiat , i zdarzenia, w których on sam lub jego bliscy uczestnicza ….

Gdy ta osoba jest nam bliska, wysyłana przez nia nam nienawiść nie spowoduje, ze przestaniemy ją kochać ….. potrafimy wtedy, gdy krzyczy nam w twarz, jak nas nienawidzi, i zyczy nam wszystkiego najgorszego , zobaczyc w niej małe skrzywdzone’ dziecko’, i wysłac do niej CZYSTA BEZWARUNKOWA MIŁOSC….

Gdy jest to ktoś nam mniej znany, mniej bliski sercu, sprobujmy choc zobaczyc w niej to’zabłakane dziecko, i wysłac do niej zwykłą ludzka życzliwość ….

Ale nie wysyłajmy jej tej miłości tylko po to , aby ją zmienić …..tego nam nie wolno, bo łamalibyśmy jej prawo do samostanowienia ….wysylajmy jej miłosc , tylko dlatego, ze ją czujemy … ….aby ją ‘utulić ‘w tej miłości, aby jej pokazac, co do niej czujemy.. aby pokazac jej, ze ją rozumiemy, czyli ze wiemy, ze ma takie wzorce, które jej uniemożliwiają widzenie swiata inaczej ….…


Ten proces nosi nazwe RADYKALNEGO WYBACZENIA…….


Natomiast krzywdy, które nam ta osoba wyrządziła , spróbujmy najpierw sami naprawic sposobami, jakie mamy do dyspozycji …

Otoczmy siebie taką samą Czysta Bezwarunkową Milością , Czysta Bezwarunkową AKCEPTACJA …zyczmy sobie samym wszelkich bogactw w postaci milości, szczęścia, spełnienia , zdrowia ….(oczywiscie zyczmy sobie tez uczestnictwa w doświadczeniach, które sa dla nas Najwyzszym Dobrem )

Ta energia ZNEUTRALIZUJE wszelkie negatywne i nie planowane przez nas samych zmiany na naszym planie przyczynowym , które mogła uczynic energia nienawiści kierowana do nas w postaci emocji, mysli czy głosno wymówionych przez innych słow ….

A potem 'odetnijmy' wszystkie ciemne nici Aka, ktore nas łącza z ta osoba ... mozemy w ich miejsce wysłac bezwaunkowe rozumienie i zyczliwośc .....



Może się jednak zdarzyc, ze siła wibracji osoby, która nam zle zyczy, jest duzo silniejsza , niż nasza własna ….nie zdołamy wtedy własnymi siłami, własna wyprodukowana energia znieutralizowac zmian, które spowodowała ta osoba …


Wtedy jest czas na skierowanie prosby o pomoc do ogolnie – Boga, czyli konkretnie do naszego Opiekuna duchowego, do naszego własnego Wyzszego Ja , prosba o zneutralizowanie skutków słanej do nas niskowibracyjnej energii przez tego kogos …


Z doświadczenia wiem, ze w takiej sytuacji nasi Opiekunowie wtedy sprawdzaja, czy my sami jestemy w porzadku w stosunku do tej osoby, czy sami nie mamy przy tej okazji zadnej lekcji duchowej do przerobienia ..
Gdy wszystko w tej sytuacji rozumiemy , neutralizuja nasz plan przyczynowy, czyli neutralizuja skutki dzialania tej osoby w stosunku do nas .


A co z tą osobą ?

Najlepiej jest poprosic Boga o pomoc dla niej -zgodnie z jej Najwyzszym Dobrem - oraz zostawic brakujace jej lekcje duchowe do decyzji ‘Boga’ czyli naszych Opiekunów duchowych - oni będą wiedziec najlepiej, kogo postawić na drodze tej osoby , by przerobiła wzorce, przez które tak ‘krzywo’ widzi rzeczywistośc ….

( wtedy w jednej z wielu alternatyw taq osoba moze spotkac na swojej drodze innych, podobnych , i wtedy poprzez wzajemne krzywdzenie siebie nawzajem zrozumieją , ze tak nie mozna .. )


Czyli nie powinnismy wysyłac / odsyłac tej osobie zadnej niskowibracyjnej energii , nawet jej 'własnej' energii nienawiści, która ona słała w naszym kierunku ….bo to 'odsyłanie' już będzie naszym czynem …..naszym krzywdzeniem innych

….nie to jest 'złem', co do nas ' wchodzi', ale to, co z nas 'wychodzi '......


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Sara dnia Czw 0:48, 22 Mar 2012, w całości zmieniany 4 razy
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Czw 7:37, 22 Mar 2012  
Gość









Saro, to są skutki słania miłości bezwarunkowej. Tak za każdym razem to działa.
Ponieważ dobro nie może istnieć na tej samej płaszczyźnie co zło. Dobro zawsze wypiera zło. Nie miałem na myśli słania tej miłości jako broni.
 
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Czw 7:47, 22 Mar 2012  
Grey Owl
Gość








Ale wiesz Mirku, że ja za każdym razem jak czytam Twoje posty o słaniu CBM, odbieram ich znaczenie/wydźwięk podobnie jak Sara ?
 
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Czw 7:54, 22 Mar 2012  
Gość









Piszę to w konwencji takiej, że nie potrafimy wybaczać krzywd, których doznaliśmy od innych. Kiedy tak czynimy negatywna energia karmi się naszym ciałem, materializując różnego rodzaju choróbska.
CBM jest oczyszczeniem tej energii. "Kochajcie swoich nieprzyjaciół". Zło, które ludzie czynią wywodzi się ze strachu i żądzy posiadania.
 
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Czw 8:04, 22 Mar 2012  
Aga_w_chmurach
Gość








odbiór mam podobny, a do tego no wybaczcie trzeba być aniołem, żeby kochać wroga, przynajmniej z mojego punktu widzenia, mogę przebaczyć, mogę wykasować emocje, ale pokochać?
może nie jestem zdolna kochać każdego, no nie może, na pewno
 
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Czw 9:57, 22 Mar 2012  
MiMi
Gość








uch... czyli jak by nie spojrzeć, z której strony nie ugryźć temat, trzeba zacząć od siebie samego. Nie macie jakichś łatwiejszych sposobów, hę? Wink
 
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Czw 11:22, 22 Mar 2012  
Aga_w_chmurach
Gość








a jak wiadomo praca nad sobą to najtrudniejsza rzecz
 
Powrót do góry  

  Forum www.polana.fora.pl Strona Główna -> Nawiązywanie kontaktów z Duszami / Odzyskania / Kontakt ze zmarłymi -> umarła moja córeczka niedługo przed porodem... Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 17 z 33  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 16, 17, 18 ... 31, 32, 33  Następny
   
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  



fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin