Freya
Mol Ksi±¿kowy
Do³±czy³: 27 Gru 2009
Posty: 2011
Przeczyta³: 0 tematów
Pomóg³: 15 razy
Sk±d: Kraków P³eæ: Kobieta
|
|
Adam napisa³: |
Freya napisa³: | ,a ju¿ eteryczne posiada wiêksze-szybsze wibracje. |
My¶lê ¿e jest dok³adnie na odwrót, wysoka czêstotliwo¶æ zageszcza materiê, |
Zawsze mnie uczono ze cia³a fizyczne maj± bardziej zageszczona forme energii,a im wyzsze wibracje tej energii( im szybszy ruch czasteczek) tym mniej gêsto¶ci.
Cytat: | Jak dobrze wiemy, j±dro i elektrony atomów naszego cia³a tak siê "odleg³o¶ciowo" do siebie maj±, jak S³oñce i poszczególne planety w uk³adzie s³onecznym, co powoduje, i¿ materia prezentuje sob± wrêcz niewyobra¿aln± "pustkê". Taka konstrukcja umo¿liwia umieszczenie w "pustce" tej samej przestrzeni równoleg³ych, coraz bardziej subtelnych, przenikaj±cych siê nawzajem warstw, w których równie¿ toczy siê mniej lub bardziej u¶wiadomione ¿ycie. Nasze przejawione istnienie sk³ada siê z wielu takich warstw, z których najni¿sze wibracje ma warstwa cia³a fizycznego, za¶ najwy¿sze warstwa cia³a ¶wietlistego, bêd±cego "bezpo¶rednim ubraniem" Istoty, jak± jeste¶my naprawdê. Inne nasze warstwy to warstwy cia³: emocjonalnego, mentalnego i przyczynowego (wchodz±c bardziej w szczegó³y wyró¿niæ mo¿na jeszcze wiêcej warstw, ale te wymienione na poziomie naszego obecnego poziomu samo¶wiadomo¶ci maj± najwiêksze znaczenie). W naszej ziemskiej trójwymiarowej rzeczywisto¶ci w bezpo¶redni sposób odczuwamy warstwê fizyczn±, mniej emocjonaln± i jeszcze mniej mentaln± (materiê fizyczn± postrzegamy przy pomocy zmys³ów, natomiast efektów oddzia³ywañ emocjonalnych i mentalnych bezpo¶rednio nie widzimy, choæ je odbieramy i wyczuwamy). Mo¿emy wiêc powiedzieæ, ¿e nasz± obecn± dominuj±c± warstw± jest warstwa fizyczna. Warstwa fizyczna ma wiele ró¿nie wibruj±cych podwarstw, co umo¿liwia równoleg³e istnienie ró¿nym "fizycznym cywilizacjom" w tych samych obszarach przestrzeni, bez konfliktów pomiêdzy nimi. Takie przypadki mamy tak¿e i na naszej planecie. Istnienia, wykorzystuj±ce wy¿sze podwarstwy warstwy fizycznej, je¿eli potrafi±, mog± przenikaæ do naszego ¶wiata, obni¿aj±c wibracje swojego fizycznego no¶nika, a nastêpnie znikaæ, wracaj±c do swoich podstawowych wibracji. Takich przypadków bardzo du¿o odnotowano i opisano w literaturze, po¶wiêconej tzw. "obcym" i ufo. Istniej± tak¿e cywilizacje, których dominuj±ce rzeczywisto¶ci ulokowane s± w podwarstwach warstw emocjonalnej, mentalnej czy te¿ jeszcze wy¿ej. Równie¿ i one mog± pojawiaæ siê w naszych ziemskich realiach, je¿eli wyposa¿± swój no¶nik w dodatkow± warstwê, charakterystyczn± dla naszego ¶wiata.
¯ycie zatem, ze wzglêdu na ró¿nice w subtelno¶ci wykorzystywanej do przejawienia materii, toczy siê równie¿ we wzajemnie przenikaj±cych siê ró¿nie wibruj±cych warstwach, czy to w cz³owieku, czy te¿ w ca³ym Wszech¶wiecie. I w przypadku warstw mo¿na przytoczyæ s³ynn± wypowied¼ Hermesa: "jak na górze, tak na dole".
Tak, jak cz³owiek, poprzez poziom swojej samo¶wiadomo¶ci, a tak¿e jako¶æ emocji i my¶li, okre¶la warunki funkcjonowania organizowanego przez siebie Mikrokosmosu, tak te¿ i Wszech¶wiat, poprzez rodzaj kierowanej do cz³owieka energii, bêd±cej efektem poziomu samo¶wiadomo¶ci, a tak¿e jako¶ci emocji i my¶li naszej czê¶ci Makrokosmosu, okre¶la jako¶ciowe ramy ludzkiej egzystencji.
|
Adamie podsumowuj±c - wydaje mi sie ,ze pragniesz wszystko zaszufladkowaæ i poprzeæ naukowymi stwierdzeniami, nadaj±c mózgowi i umys³owi ludzkiemu priorytet.Czyli nic co nie jest udowodnione, zwa¿one, zmierzone nie ma prawa bytu, gdy¿ nie ma uzasadnienia w nauce , czyli nie istnieje, jest czczym wymys³em...
A zada³e¶ sobie czasem pytanie : czy to umys³ (mózg)jest si³± przewodni± naszego ¿ycia?
Rosliny przecie¿ nie maj± mózgu ,a ¿yj±
I jeszcze jedno:
Cytat: | A wiêc wnioskujê ¿e, to zjawisko fizyczne, materialne i naturalne, a nie duchowe, czy nadnaturalne. |
Czyzbys nie zauwaza³,¿e powoli nauka zbli¿a sie do takiego sposobu my¶lenia który jest w³a¶ciwy ludziom religii i mistykom?Na razie jednak jest ona tak zajêta odkrywaniem praw rzadz±cych materi±, i¿ nie ma czasu na zastanawianie siê nad Tym ,kto to wszystko,co nas otacza ,w prawa te wyposa¿y³.
A sama teoria czasu?Ponoæ wszystkie zdarzenia przysz³e i przesz³e istnieja jednocze¶nie, nic nie nadchodzi , i nic nie mija, czas nie istnieje.I to wlasnie nauka dochodzi do takich wniosków
|
|