www.polana.fora.pl Forum dyskusyjne ¯ycie po ¿yciu, Kontakt ze Zmar³ymi, Odzyskiwanie Dusz, Oczyszczanie Energii, Egzorcyzmy, ¦wiadome ¦nienie, Oobe, Radykalne Wybaczanie, Rozwój Duchowy
nie, no Adam, aby byc dobrym bioenergo.... nie wystarczy sama technika, a rozwoj duchowy - ten daje wiele mozliwosci...
Mnie nadal wydaje siê to, brak ¶wiadomo¶ci i "instrukcji obs³ugi" swoich "mocy" posiadanych od urodzenia a¿ do ¶mierci, a daj±cych znaæ spontanicznie np. w chwili wielkiego doznania emocjonalnego, lub przeciwnie w sytuacji g³êbokiego wyciszenia.
zamgla napisa³:
nie pracujemy z energia pochodzaca z pola elektromagnetycznego - bo po prostu jest za niska - najwyzej kopnie kiedy sie zbyt mocno przyelektryzujemy - pamietasz plytki PCV te to mialy kopa, szczegolnie jak sie mocno przyszuralo skarpetami - albo dotkniecie kogos palcem, a tu bzzzzzzzzzzy kopie - tak to istnieje
O mocy pola elektromagnetycznego decyduje ¼ród³o zasilania, ( z do¶widczenia zawodowego wiem ¿e jest to potê¿ne ¼ród³o energii, zapewniam Ciê ¿e niewielki obiekt mo¿e unie¶æ znacznie wiêkszy i ciê¿szy od siebie)
Tak znam to odczucie. a wiesz czym jest zjawisko naturalne o nazwie "burza magnetyczna", prze¿y³em trzy takie bêd±c na Uralu, wtedy by³em generatorem takiej mocy ¿e zbli¿enie siê nawet bez potarcia, na kilkana¶cie centymetrów, do dowolnego obiektu metal drewno, drzwi, szyba, powodowa³o przeskok iskier takich ma³ych piorunów.
Czego¶ nie rozumiem, czy to znaczy ¿e jest wy¿sza od pora¿enia elektromagnetycznego, to znaczy ¿e jej ka¿dorazowe u¿ycie powodowa³oby powa¿ne uszkodzenia a mo¿e ¶mieræ delikwenta poddanego takiemu dzia³aniu, my¶lê ¿e powinna byæ ni¿sza i bardziej subtelna, ale skoro tak twierdzisz.
zamgla napisa³:
i tak samo istnieje energia ciala fizycznego, ciala mentalnego, ciala przyczynowego i ciala duchowego - tylko ze skafander ze skory posiada tylko cialo fizyczne - energetyczne. narysuj sobie prosze ludzika, a w nim narysuj pole elektromagnetyczne, a dalej nastepne powloki ciala...kumasz?
Nie rozumiem, czy to znaczy ¿e, te pola pojawi± siê w chwili rysowania. Na razie ich istnienie jest kwesti± wiary, podobnej do wiary w trójcê ¶wiêt±. To dowodzi ¿e dajemy sobie wmówiæ wiele nieprawdopodobnych rzeczy, bazuj±c na g³oszonych jedynych prawdach, tylko dlatego ¿e nie podejmiemy sobie trudu zadania w³a¶ciwych pytañ.
Post zosta³ pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Adam dnia Sob 21:10, 12 Mar 2011, w ca³o¶ci zmieniany 1 raz
Przecie¿ to ju¿ jest udowodnione,ze energiê tworz± wibruj±ce z rózn± predkosci± cz±steczki.W swiecie fizycznym jest to sta³a predko¶æ i bardzo wolna.Dlatego wszystko na Ziemi jest takie trwa³e, statyczne.Im wolniejsza wibracja ,tym solidniejszy przedmiot(np. krzes³o, stó³, ksia¿ka itp).W innych ¶wiatach cz±steczki wibruj± z du¿o wieksz± predkoscia-wszystko jest jakby bardziej rozrzedzone.
Tak samo jest z naszymi cia³ami- fizyczne jest statyczne, ciê¿kie,a ju¿ eteryczne posiada wiêksze-szybsze wibracje.
Mysle,ze np. medium posiada zdolnosæ dostrojenia sie do tych szybszych wibracji.W zasadzie to kazdy z nas powinien to umieæ,bo przecie¿ wszyscy potrafimy odbierac ró¿ne wrazenia , emocje,uczucia- ale problem jest w ich zinterpretowaniu.To juz nie ka¿dy potrafi.
Mnie nadal wydaje siê to, brak ¶wiadomo¶ci i "instrukcji obs³ugi" swoich "mocy" posiadanych od urodzenia a¿ do ¶mierci, a daj±cych znaæ spontanicznie np. w chwili wielkiego doznania emocjonalnego, lub
Adas,
a gdybys tak u¿y³ slowa "posiadanych od urodzenia a¿ do nieskoñczono¶ci" to otwierasz siebie i zostajesz otwarty, na to co wydaje sie skomplikowan± instrukcja obslugi.
buziolki Kochany
jestem typem, ktory nie nawidzi ram, aczkolwiek uzywam Ich, aby czuc sie bezpiecznie na jeszcze nie poznanym terenie.
teren, o ktorym piszê - znam w jakims tam stopniu - ktory ciagle poznaje - z ram± w d³oni - czyli z momentem juz poznanym.
kiedys, kiedys, kiedys, kiedy zakonczyl sie poród kleszczowy mojej Duszy, energii, ciala astralnego, i kiedy w koncu stalam jak niedorajda jakas ³api±ca równowage w zupelnie nowej przestrzeni uslyszalam " chwyc sie " i tyle.... wiec chwycilam za dzien, za fizycznosc, za to co znam.
Wykorzystuj dalej co wiesz i co znasz, nie jest to ani gorsze, ani lepsze np. od mojego, ani moje nie jest ani gorsze, ani lepsze od Twojego.
Poznawaj.
Energia,
bedac ostatnio na kursie bio......, poszlam na ochotnika, aby odczuc energie. no i facet ustawil sie kilka krokow ode mnie, nie dotykal mnie, a moja reka robila wszystko to, czego On sobie zyczyl.
no normalnie mialam ochote na latanie.
a to z kursu:
pierwsza byla przestrzen
z przestrzeni wyodrebini³o siê powietrze
z powietrza powstal ogien
z ognia woda
z wody ziemia
- odczucie
- uczucie
- emocje
- ¶wiadomo¶æ + materia = istoty ¿ywe
Im bardziej z³o¿ona ¶wiadomo¶æ, tym mniej energii.
Post zosta³ pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez za_mgla dnia Pon 12:16, 14 Mar 2011, w ca³o¶ci zmieniany 2 razy
- Wys³any: Pon 12:15, 14 Mar 2011
Grey Owl
Go¶æ
A moze jeszcze dokladniej : przed pierwszym urodzeniem, po urodzinach, pomiedzy nimi, i potem do nieskonczonosci
Mile panie, "Grey Owl" i "zamgla" nie rozwa¿am mocy duchowych przed czy po ¿yciu, mam na my¶li tylko i wy³±cznie okres fizycznego ¿ycia cz³owieka. A tu chyba siê zgodzicie ¿e ¿aden cz³owiek od pocz±tku cywilizacji, nie dosta³ instrukcji obs³ugi, i przez ca³e ¿ycie nie u¿ywa wszystkich, mocy czy darów, umys³u i cia³a, czy jak kto woli ducha, a tylko niektóre w wiêkszo¶ci wypadków pierwsze ujawnienie np jasnowidzenie wi±¿e siê z stresem, i zagubieniem. Cz³owiek nie wie co, jak, i dlaczego, siê dzieje zupe³nie nie kontroluje wizji (czas, przestrzeñ). To w³a¶nie nazywam brakiem instrukcji obs³ugi swego fizycznego bytu.
Post zosta³ pochwalony 0 razy
- Wys³any: Pon 14:32, 14 Mar 2011
Grey Owl
Go¶æ
I tu wlasnie Adas jest problem z tym "od poczatku cywilizacji", gdyz wiele cywilizacji zniknelo wraz ze swoimi artefaktami bez sladu (np. gleboko npod mulem na dnie oceanow) i nie zostalo jeszcze odkrytych przez wspolczesnosc.
Tak wiec nie mozemy twierdzic "ze jeszcze nie bylo takich instrukcji".
Mozemy tylko zgodnie z zasadami naukowymi powiedziec : "Do dzis wspolczesnej nauce nie sa znane takie przypadki".
... gdyz wiele cywilizacji zniknelo wraz ze swoimi artefaktami bez sladu (np. gleboko npod mulem na dnie oceanow) i nie zostalo jeszcze odkrytych przez wspolczesnosc...
Oj pani czepialska, to akurat nie zmienia faktu ¿e nie posiadamy instrukcji i dokumentacji w efekcie eksperymentujemy na sobie zarzucamy siê sprzecznymi dowodami, stajemy siê orêdownikami cudzych pogl±dów, tworzymy coraz wiêkszy chaos.
Móg³bym tak¿e odwróciæ uwagê od tematu, i dr±¿yæ, ile znasz cywilizacji, jeszcze odkrytych? Mo¿na by jeszcze zastanowiæ siê, dlaczego zniknê³y te które mog³y mieæ tak± rozwój, wiedzê i umiejêtno¶ci pe³nej w³adzy ducha nad materi±? Teoretycznie powinny przetrwaæ, czy¿ nie?
Ale nie zrobiê tego bo sam mam odczucie ¿e miliardy lat mog³y poch³on±æ tysi±ce ludzkich cywilizacji o ró¿nym poziomie rozwoju. a ¿e znam jedn± nasz± to do niej siê odnoszê.
Post zosta³ pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Adam dnia Pon 15:32, 14 Mar 2011, w ca³o¶ci zmieniany 6 razy
- Wys³any: Pon 15:58, 14 Mar 2011
Grey Owl
Go¶æ
Co jak co Adam, ale spodziewalam sie, ze kto jak kto, ale Ty jako umysl logiczny i scisly, oraz bywa ze i benedyktynsko pracowity pedant - docenisz postulat wiekszej precyzji w sformulowaniu zdania powolujacego sie na zdobycze nauki.
Nie przejmuj sie mna za bardzo, czasem zaliczam wpadki w dolki
Adamie, a co powiesz na postrzeganie pozazmys³owe nie zwi±zane z informacjami pochodzenia ludzkiego? Np. odczyt informacji dotycz±cych zjawisk, przedmiotów itd., których nie widzia³ do tej pory cz³owiek. Sprawdzi³em osobi¶cie i dzia³a bardzo dobrze. Jest dostêp do powszechnego pola informacyjnego ca³ego wszech¶wiata a nie tylko pamiêci komórkowej (geny). Do tego dochodzi dostêp do informacji wydarzeñ, które jeszcze nie mia³y miejsca, zatem istnienie ich zapisu w przestrzeni obecnej rzeczywisto¶ci jeszcze nie istnieje. Równie¿ wielokrotnie sprawdzi³em osobi¶cie i dzia³a. Zatem mamy tu do czynienia z ludzk± ¶wiadomo¶ci± podró¿uj±c± poprzez wymiary i poza ograniczeniem czasu i przestrzeni.
To czysta fizyka, tyle ze jeszcze nie zg³êbiona przez obecn± naukê.
Co zatem stoi na przeszkodzie, aby ta ¶wiadomo¶æ przemieszcza³a siê równie¿ od jednej do drugiej formy fizycznego istnienia i zbiera³a dane
na temat jej funkcjonowania? To wszystko jawi mi siê jako zupe³nie normalne, wpisane w prawa wszech¶wiata zjawiska.
Co my wiemy o budowie materii, grawitacji, oddzia³ywaniach miêdzycz±steczkowych, kwantach, energii, stanach subtelnych itd. itp.? Fizyka raczkuje.
Adamie, a co powiesz na postrzeganie pozazmys³owe nie zwi±zane z informacjami pochodzenia ludzkiego? Np. odczyt informacji dotycz±cych zjawisk, przedmiotów itd., których nie widzia³ do tej pory cz³owiek. Jest dostêp do powszechnego pola informacyjnego ca³ego wszech¶wiata a nie tylko pamiêci komórkowej (geny).
"Postrzeganie pozazmys³owe" to jedno, a pamieæ komórkowa to drugie. O pamiêci genetycznej piszê w innym kontek¶cie.
Daltar napisa³:
Do tego dochodzi dostêp do informacji wydarzeñ, które jeszcze nie mia³y miejsca, zatem istnienie ich zapisu w przestrzeni obecnej rzeczywisto¶ci jeszcze nie istnieje. Równie¿ wielokrotnie sprawdzi³em osobi¶cie i dzia³a. Zatem mamy tu do czynienia z ludzk± ¶wiadomo¶ci± podró¿uj±c± poprzez wymiary i poza ograniczeniem czasu i przestrzeni.
Na temat "Postrzeganie pozazmys³owe", przytoczê jeszcze raz w³asne wyja¶nienie "Twierdzenie. Wszyscy jeste¶my po³±czeni emocjonalnie, nadajemy i odbieramy emocje innych bez wzglêdu na odleg³o¶æ, dziêki przyrodzonej w³a¶ciwo¶ci telekomunikacyjnej mózgu. A zatem mo¿emy odbieraæ obrazy, d¼wiêki, uczucia innej osoby, ...nie ma obecnie mo¿liwo¶ci zbadania jak do tego dochodzi, ale wiadomo ¿e badanie aktywno¶ci mózgów nadawcy i odbiorcy ujawnia aktywno¶æ na przekaz daj±cy siê zweryfikowaæ."
Tzn. ¿e np. twórcy idei, opowiadañ, ksi±¿ek, filmów, scenariuszy, pracuj±c tak¿e mog± nadawaæ te wizje a my w tym samym czasie odbieramy nie ¶wiadomie (co¶ w stylu dostrojenia odbiornika R-TV) tê twórczo¶æ, my¶l±c ¿e to realny dla nas przekaz, a w dodatku jeste¶my "jedynymi" obserwatorami.
To zjawisko tak¿e, mo¿e wyja¶niaæ fakt równoczesnego powstawania wynalazku, projektu gdzie, dwóch lub wiêcej, twórców na ró¿nych miejscach na ¶wiecie, jednocze¶nie pracuje nad tym samym problemem, a potem spieraj± siê o pierwszeñstwo.
Daltar napisa³:
Co zatem stoi na przeszkodzie, aby ta ¶wiadomo¶æ przemieszcza³a siê równie¿ od jednej do drugiej formy fizycznego istnienia i zbiera³a dane na temat jej funkcjonowania? To wszystko jawi mi siê jako zupe³nie normalne, wpisane w prawa wszech¶wiata zjawiska.
Wyobra¼nia podró¿nika.
Daltar napisa³:
Co my wiemy o budowie materii, grawitacji, oddzia³ywaniach miêdzycz±steczkowych, kwantach, energii, stanach subtelnych itd. itp.? Fizyka raczkuje.
Odpowiem tak, wszelka nauka ¶cis³a raczkuje, przypomina zabawê w piaskownicy, usypujemy zamki z piasku wiedzy, maj±c nadziejê ze przetrwa, a potem, przychodzi nowy budowniczy burzy lub poprawia konstrukcjê. I ¶wiat zapomina o starym zamku cieszy siê nowym zamkiem. Kolejna Eureka.
A to kolejne z³udzenie.
Post zosta³ pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Adam dnia Wto 11:22, 15 Mar 2011, w ca³o¶ci zmieniany 1 raz
- Wys³any: Wto 9:21, 15 Mar 2011
Grey Owl
Go¶æ
W sumie podobnie, tylko innymi slowami i moim osobistym doswiadczeniom tez bliskie
Przecie¿ to ju¿ jest udowodnione,ze energiê tworz± wibruj±ce z rózn± predkosci± cz±steczki.W swiecie fizycznym jest to sta³a predko¶æ i bardzo wolna.Dlatego wszystko na Ziemi jest takie trwa³e, statyczne.Im wolniejsza wibracja ,tym solidniejszy przedmiot(np. krzes³o, stó³, ksia¿ka itp).W innych ¶wiatach cz±steczki wibruj± z du¿o wieksz± predkoscia-wszystko jest jakby bardziej rozrzedzone.
A wiêc wnioskujê ¿e, to zjawisko fizyczne, materialne i naturalne, a nie duchowe, czy nadnaturalne.
Freya napisa³:
Tak samo jest z naszymi cia³ami- fizyczne jest statyczne, ciê¿kie
Freya napisa³:
,a ju¿ eteryczne posiada wiêksze-szybsze wibracje.
My¶lê ¿e jest dok³adnie na odwrót, wysoka czêstotliwo¶æ zageszcza materiê, ale¿ to pasuje do moich wniosków, fal elektromagnetycznych ich te¿ nie widzimy a wystarczy w³±czyæ radio, stan±æ w pomieszczeniu z magnetometrem i mo¿emy je zmierzyæ.
Freya napisa³:
Mysle,ze np. medium posiada zdolnosæ dostrojenia sie do tych szybszych wibracji. W zasadzie to kazdy z nas powinien to umieæ,bo przecie¿ wszyscy potrafimy odbierac ró¿ne wrazenia , emocje,uczucia- ale problem jest w ich zinterpretowaniu.To juz nie ka¿dy potrafi.
To nie kwestia bycia medium, tylko minimalizacji wp³ywu otoczenia, które te¿ generuje swoje wibracje, jeste¶my bombardowani takim jazgotem i st±d nie mo¿emy mieæ czystego odbioru, tote¿ interpretacja staje siê utrudniona lub nie mo¿liwa. Z tego te¿ powodu, ludzie uciekaj± z gêsto zaludnionych obszarów, i w odludnych rejonach osi±gaj± dostêp do swego nadajnika-odbiornika. Co ciekawe nie wymaga to ¿adnych specjalnych treningów.
Jak kto¶, kiedy¶ powiedzia³ "Sk±d siê wziê³o samopoczucie? - Samo siê wziê³o takie poczucie"
Post zosta³ pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Adam dnia Wto 12:59, 15 Mar 2011, w ca³o¶ci zmieniany 2 razy
tak Adasiu,
z roznica tylko jedna. nie wykonujemy tego wszystkiego cialem - a Dusza.
i to jest ta roznica.
Je¶li to dusza, i tylko dusza, jest w³adna do takich wyczynów, bo to by oznacza³o ¿e tylko wybrañcy j± maj±.
, jestem bezduszny, nie widzia³ kto¶ mojej przypadkiem ,a jak j± spotkacie to powiedzcie jej ¿eby siê przesta³a szlajaæ, bo ja tu siê produkujê, i g³owiê nad sensem ¿ycia, a ona pewno dobrze siê bawi . Wracaj niewdziêczna, ¿ywi³em i ubiera³em pó³ wieku, a Ty co...
Post zosta³ pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Adam dnia Wto 14:10, 15 Mar 2011, w ca³o¶ci zmieniany 2 razy
- Wys³any: Wto 15:46, 15 Mar 2011
Grey Owl
Go¶æ
Jak wiesz bylam mentalnie u Ciebie w domku Adasiu.
Pamietasz ? Robilismy taki eksperyment
Wszystko sie zgodzilo wtedy : co i gdzie bylo w pokoju. Wszystkie meble... Nawet wlaczony ekran komputera...
I Ty siedzacy sobie na fotelu przed telewizorem, z wygodnie wyciagnietymi przed siebie nogami...
Nawet poczules musniecie na Twoim lewym uchu, gdy Ci do niego zaszeptalam, a o czym dowiedziales sie dopiero z mojej relacji pisanej jako pierwszej...
Bo Twoja byla druga w kolejnosci...
Czego nie napisalam wtedy to tego, ze widzialam tez i Twoja jasna Dusze ubrana w ciasno przylegajacy skafander i dosc niezadowolona z faktu, ze pasjami lubisz byc pesymista i sceptykiem.
I czesto z gory rezygnujesz z dzialan, oddajesz plac samodzianiu sie.
Ze te mysli o kolejnym z gory pewnym nieudaniu dudnia w Twej skafandrowej czaszcze i zataczaja po niej osemki jak natretne muchy...
A te przesuwajace sie tory muszych lotow podobne sa do floresowatych znakow widocznych na niektorych secesyjnych motywach obrazkowych...
Lecz to bzyczenie szkodzi Twojej Duszy, bo Ciebie czyni gluchym na Jej sympatyczny i optymistyczny glosik.
I tak dzielnie odwazny wobec tego co niesie zycie.
Bo jest cichszy... nie tak nachalny jak musze floresy...
I gubi sie gdzies po drodze do Twoich uszu...
Czasem tylko poczujesz jego lekkie musniecie w ucho...
I podrapiesz sie w to miejsce delikatnie, by echo dotyku zniklo...
I szukasz tej Duszy gdzies po Swiecie, jak Hilary okularow i jeszcze podejrzewasz o niewiernosc
Jak mi nie wierzysz, to zaczekaj az Mgiela wroci z pracy i Ci opowie co wie
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 3 z 7
Nie mo¿esz pisaæ nowych tematów Nie mo¿esz odpowiadaæ w tematach Nie mo¿esz zmieniaæ swoich postów Nie mo¿esz usuwaæ swoich postów Nie mo¿esz g³osowaæ w ankietach