Forum www.polana.fora.pl Strona Główna   www.polana.fora.pl
Forum dyskusyjne Życie po życiu, Kontakt ze Zmarłymi, Odzyskiwanie Dusz, Oczyszczanie Energii, Egzorcyzmy, Świadome Śnienie, Oobe, Radykalne Wybaczanie, Rozwój Duchowy
 


Forum www.polana.fora.pl Strona Główna -> Nawiązywanie kontaktów z Duszami / Odzyskania / Kontakt ze zmarłymi -> ile razy i co ile można nawiązywać kontakt z bliskimi? Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
  Post  - Wysłany: Czw 15:19, 08 Wrz 2011  
pusta




Dołączył: 24 Maj 2011
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta


Ja też kilka ale ta jest najgorsza z możliwych, bo nie tak miało być.
Przy nim ze wszystkim sobie radziłam, bez niego z niczym, nawet sama ze sobą. Straciłam przyszłość i sens życia. A w dodatku mogłam temu zapobiec i żyć długo i szczęśliwie jak było w planach. Do tego jeszcze głupie zbiegi okoliczności i spotkanie na swej drodze nie tych osób co potrzeba, a przy tym błędne decyzje...
"Samotność to taka straszna trwoga..."


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez pusta dnia Czw 15:23, 08 Wrz 2011, w całości zmieniany 1 raz
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Czw 16:10, 08 Wrz 2011  
Freya
Mol Książkowy



Dołączył: 27 Gru 2009
Posty: 2011
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta


Pusta- widzę ,ze sie obwiniasz ostro o śmierc Meża.
Może spróbuj to wyrzucić z siebie.
Spojrzenie kogoś z boku może zmienić Twoje postrzeganie.
Myśle ,że to obwinianie ma ścisły związek z glębokoscią i siłą Twojej żałoby.
Napisz Kochanie czemu mogłaś zapobiedz.
Napisałam powyzej w innym poście jedno ważne zdanie,ze " to na poziomie Duszy podejmowana jest decyzja o odejściu" .
Być może "wtedy" byś Go uratowała, ale zaraz potem przyszedłby inny wypadek, i Twój Mąż i tak by odszedł.
Wasze Dusze obie wybrały takie rozwiazanie.
To doświadczenie było Wam obojgu do czegos dane, potrzebne.
W życiu nie ma przypadków!!!

Dopiero z perspektywy czasu możemy ocenić dlaczego tak się podziało a nie inaczej...
A nieraz dopiero po naszej śmierci.


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Czw 16:26, 08 Wrz 2011  
za_tęczą




Dołączył: 28 Maj 2011
Posty: 330
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: któż to wie...
Płeć: Kobieta


Pusta, myślę, że w planach było właśnie to, co się stało...
Bo nasze ziemskie plany mogą być zrealizowane tylko gdy nie są w sprzeczności z planami podejmowanymi na poziomie duszy, gdzie indziej, nie tu...
Napisz, napisz, wyrzuć to z siebie, to może pomóc, choć trochę, na chwilę...


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Czw 21:20, 08 Wrz 2011  
Lucy




Dołączył: 08 Wrz 2011
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta


witam wszystkich, hej Pusta...

a ja chcę do brata...

kiedy 3 lata temu zmarla moja ukochana mama, mówiłam wszystkim, że to najgorsza rzecz jaka mogła się stac w moim życiu. srodze sie wtedy myliłam, a los kpił ze mnie i zacierał ręce...ja jeszcze wtedy nie wiedziałam co to jest cierpienie...


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Pią 14:24, 09 Wrz 2011  
pusta




Dołączył: 24 Maj 2011
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta


A dla mnie nie to było w planach, w planach było coś innego. A skoro są jakieś plany to może moim planem jest pójść teraz za nim... bo tak czuję. A mogłam zapobiec choćby jakimś słowem, krzykiem żeby nie wychodzi tylko z domu wtedy, a ja nie zrobiłam nic...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez pusta dnia Pią 14:29, 09 Wrz 2011, w całości zmieniany 2 razy
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Pią 14:39, 09 Wrz 2011  
Gość









Widocznie nie miałaś robić nic.
 
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Wto 10:15, 13 Wrz 2011  
pusta




Dołączył: 24 Maj 2011
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta


Z tydzień po śmierci męża, śniło mi się, że jestem z nim w sądzie, (wtedy w ogóle, żaden sąd nie był brany pod uwagę) a dzisiaj miałam sprawę... Ciekawe czy ten sen to jakiś przypadek czy jakieś przygotowanie mnie na to. Z tym, że we śnie w sądzie byłam z zupełnie innego powodu niż praktyce. (Dopiero teraz to skojarzyłam)


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez pusta dnia Wto 10:18, 13 Wrz 2011, w całości zmieniany 1 raz
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Wto 11:30, 13 Wrz 2011  
Paul 023




Dołączył: 27 Gru 2009
Posty: 2721
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Skąd: z nieba xD
Płeć: Mężczyzna


pusta napisał:
Z tydzień po śmierci męża, śniło mi się, że jestem z nim w sądzie, (wtedy w ogóle, żaden sąd nie był brany pod uwagę) a dzisiaj miałam sprawę... Ciekawe czy ten sen to jakiś przypadek czy jakieś przygotowanie mnie na to. Z tym, że we śnie w sądzie byłam z zupełnie innego powodu niż praktyce. (Dopiero teraz to skojarzyłam)


To jest wizja i informacja, że będziesz mieć sprawę itd.
Powiem tyle, że raczej na pewno pochodzi od twojego
męża informacja, jaką przekazał Tobie we śnie.


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Wto 11:34, 13 Wrz 2011  
MW




Dołączył: 16 Gru 2010
Posty: 829
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: warszawa
Płeć: Kobieta


pusta napisał:
Z tydzień po śmierci męża, śniło mi się, że jestem z nim w sądzie, (wtedy w ogóle, żaden sąd nie był brany pod uwagę) a dzisiaj miałam sprawę... Ciekawe czy ten sen to jakiś przypadek czy jakieś przygotowanie mnie na to. Z tym, że we śnie w sądzie byłam z zupełnie innego powodu niż praktyce. (Dopiero teraz to skojarzyłam)



jak troszkę swój umysł oczyścisz z tego bólu np poprzez wyciszenie się,

nasza Mgiełka nazywa to " nie myśleć o myślach" - wiem że to trudne, ale podejmij próbę, - być może wówczas odbierzesz sygnał od męża.

być może chciał Ci coś pokazać wcześniej - stąd utkany sen o sądzie

utkany - chodzi o to ze zmarli w piękny sposob reżyserują nam nasze sny jeśli chcą nam coś przekazać

jeśli dasz mu na to przyzwolenie i zaproszenie, wyrazisz taką intencję jest duże prawdopodobieństwo że będzie się śnił Smile

natomiast wielki ból i rozpacz powoduje blokady, zamykamy się w sobie, myślimy o najgorszym o swoim cierpieniu,

trudno komukolwiek dotrzeć do drugiej osoby będacej w takim stanie, podobnie jest myślę z duszami


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez MW dnia Wto 11:36, 13 Wrz 2011, w całości zmieniany 1 raz
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Wto 13:09, 13 Wrz 2011  
Freya
Mol Książkowy



Dołączył: 27 Gru 2009
Posty: 2011
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta


Witaj Pusta:)

Cytat:
Fakt, że jeszcze nie skończyłam czytać, ale tak, pisząc prosty nie miałam na myśli, że płytki. Mam jeszcze kupę książek do przeczytania więc wtedy będę mogła porównywać cokolwiek. Póki co dość dobrze mi się czyta


Bardzo się cieszę że zaczełaś czytaćSmile
Jest to wielki krok do przodu- uwierz mi.

Co do samej ksiażki- napisałam swoją opinie o niej ,gdyz mam bardzo duzą skale porównawczą.
Jak się rozczytasz,to sama zobaczysz Very Happy
Miłych lektur( i owocnych).

Pozdrawiam Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Wto 16:17, 13 Wrz 2011  
MW




Dołączył: 16 Gru 2010
Posty: 829
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: warszawa
Płeć: Kobieta


niom.......dokladnie, czytac, czytac, Wink


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Wto 19:43, 13 Wrz 2011  
pusta




Dołączył: 24 Maj 2011
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta


I tak zamierzam robić (czytać, czytać, czytać), tylko ciężko nieraz się zebrać...
Freya, wiem, że to Twoje zdanie, każdy jakieś ma i oby tylko nikt nie narzucał swojego innym to będzie dobrze. Należy szanować zdanie innych, nawet jeśli ma się odmienne. I wiem, że Ty je szanujesz.
Najpierw skończę jedną książkę, potem przejdę do następnych, bo przez chwilę przeskakiwałam z jednej do drugiej (błąd).
Jak już wszystko wyczytam, wtedy będę mogła porównywać i zobaczyć co bardziej do mnie trafiło. Do każdego pewnie coś innego przemawia, bądź sposób pisania autora. Sposób pisania autora akurat ma dla mnie ogromne znaczenie (niezależnie od treści) i niestety nieraz po kilku stronach niektórych książek rezygnowałam. Jednak w przypadku tej tematyki postaram się być wytrwała.


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Wto 21:29, 13 Wrz 2011  
MW




Dołączył: 16 Gru 2010
Posty: 829
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: warszawa
Płeć: Kobieta


Oczywiście, rób wszystko swoim rytmem, kiedy chcesz i jak chcesz Smile

to oczywiste, a ja się bardzo cieszę, bo poczułam - odebrałam jakąś zmianę w Tobie samej.

Trzymaj się kochana


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Nie 15:17, 16 Paź 2011  
pusta




Dołączył: 24 Maj 2011
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta


Kochani, dowiedziałam się, że duszyczka mojego męża nie poszła do światełka mimo próby jej przeprowadzenia. Został on tu ze mną i prawdopodobnie chce się mną opiekować i nie chciał być przeprowadzony dalej. Czy w związku z tym on cierpi? Tak bardzo bym chciała, żeby chociaż z nas dwojga on był już spokojny i szczęśliwy.


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Nie 16:12, 16 Paź 2011  
Freya
Mol Książkowy



Dołączył: 27 Gru 2009
Posty: 2011
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta


Z tego co wiem,Dusze czasami zostają przy Ukochanych,i nie wiąże się to z niczym złym.Jest to ich suwerenna decyzja ( jak wszystkie inne ,które TAM podejmują).
W niczym to nie opoźnia Ich rozwoju, w niczym Im nie szkodzi.
Jak Mąż uzna ,ze moze odejsć ,to odejdzie.
Widocznie widzi,ze sobie nie radzisz,i chce poczekać...

Niczym sie wiec nie martw.


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Forum www.polana.fora.pl Strona Główna -> Nawiązywanie kontaktów z Duszami / Odzyskania / Kontakt ze zmarłymi -> ile razy i co ile można nawiązywać kontakt z bliskimi? Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 6 z 8  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
   
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  



fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin