www.polana.fora.pl

Aniu, ja również uwielbiam konie,
w piątek widziałam znowu 3 transporty koni....serce mi rozrywało,

W Bibliotece zamiescilam dzis linka, gdzie znajduje sie paroczesciowy "Dobry wywiad" z Eckhartem Tolle, ktorego tak ceni Freya.
Ten wywiad-wyklad omawia wlasnie to, o co Freya Cie prosi.

bilbloteka gdzie to? szukam szukam i nic
a ja nie blondynka Smile

Frayku

hm wiem ,że powinnam odciąć się , patrzyć w przyszłość i żyć pełną piersią
jak znajdę wywiad z Eckhartem Tolle to napiszę Tobie co czuję po obejrzeniu

zaprogramować umysł by był mi posłuszny Smile

fajnie brzmi ale ja wolę
zaprogramój umysł by odbierał sygnały -umiał słuchać Smile

Jola - ok wyściskałam ciebie wczoraj i zrobię to znowu dzisiaj
i nie marudź , że za dużo Smile

buziaki w piątkowy wieczór
milego dla wszystkich POLAN
Anka

Daje Ci linka do tej strony w Bibliotece Freyi.
A na niej, w ostatnim moim poscie, klikniesz sobie w link do strony polskich sympatykow E. Tolle.
Zas na Ich stronie poklikasz w linki kolejnych czesci "Dobrego wywiadu" - Brunetko, ktorej slonce rozjasnilo wlosy Laughing

http://www.polana.fora.pl/ludzie-mowia-ze-zycie-to-jest-to-ale-ja-wole-sobie-poczytac-cycero,78/eckhart-tollepotega-terazniejszosci,1573.html#34813

Megraf, mam Tolla w postaci PDF jeśli chcesz, mogę ci przesłać, tylko mail podaj Smile

Powiem Wam co wydarzyło się przeciągu tych 2-dni.

2-dni temu miałem sen o to taki.
Palą się niektóre mieszkania w moim bloku, a strażacy i policja każą
opuścić mieszkanie. Ja wtedy siedziałem przed kompem coś chciałem
jeszcze zdążyć zrobić zanim światło zgaśnie. Ale też spieszyłem się bo ogień
bardzo szybko się rozprzestrzeniał. Domownicy z którymi mieszkam nie byli
przychylni, aby opuścić mieszkanie.

Jak zobaczyłem, że już kolejne mieszkanie za ścianą się pali, a ogień widzę
przez okno. Więc postanowiłem w pośpiechu spakować swoje potrzebne
rzeczy. Pamiętam, że w tym śnie dla mnie najważniejszy był komp i płyty CD
oraz moja komórka.

Wracając do rzeczywistości dzisiejszego dnia 13.09.2011r.

Tak może niektórych zaskoczy, ale niektórym nie będzie wydawać się
dziwne. O tuż w sąsiedniej klatce, w moim bloku doszło do pożaru w mieszkaniu.
Na miejscu zjawiły się dwie jednostki straży pożarnej oraz Policja.

Jak zobaczyłem co się dzieje od razu mi się przypomniał owy sen
z przed dwóch dosłownie dni jaki miałem.... Mimo wszystko była to jakaś
wizja i uprzedzenie o nadchodzącym wydarzeniu.

Co raz częściej moje wizje nie tylko te we śnie zaczynają się sprawdzać.
Dziwi mnie, że w minionym czasie już parę sprawdzonych mam za sobą, ale
na niektóre nie zwracam uwagi lub je ignoruję. Po pewnym czasie dopiero sobie
uświadamiam, że miałem mniej więcej podobną wizję... Smile

Pozdrawiam

Paweł S.

To ja Pawelku przenioslam, zeby mozna bylo sobie o Twoich snach podyskutowac w miejscu dla snow. Grey Smile

Moje sny nie mówią bezpośrednio o tym co się wydarzy, ale w zależności od tego kto mi się śni, przekaz jest inny. Od taty przychodzi ostrzeżenie, że powinnam zwiększyć czujność, bo grozi mi niebezpieczeństwo. Osoby dalekie zapowiadają czyjąś śmierć , ale zwykle moje sny są jak obrazy Salvadore Dali . Pełne abstrakcji i symboli, ale i niesamowitych , bardzo nasyconych barw. Miałam tylko jeden sen w życiu, który spełnił się na jawie po pół roku. Potem już nigdy.
Temat snów , telepatia , spełniające się przeczucia, dziwne zbiegi okoliczności interesują mnie od lat, dlatego z przyjemnością odkryłam to forum.
Pozdrawiam wszystkich cieplutko.

Nuteczko - witamy:)

O, jak miło. Nie sądziłam, że ktoś mnie zauważy. Zdecydowałam się na wejście , bo nie ma tutaj agresji, którą dostrzegam na wielu forach. Nie, to nie dlatego, że jestem spokojna, bo energii we mnie dla dziesięciu i nie dlatego, że jestem smutna, bo optymizmu i śmiechu we mnie wiele, ale dlatego, że rozmawiacie ze sobą serdecznie i ciepło. Może takie tematy, a może zwykła kultura, której próżno teraz szukać ......
Dobrej nocy. Może przyśni mi się coś , co warto będzie opowiedzieć.
Już jestem ciekawa czyj sen będzie najciekawszy. Mnie śni się coś każdej nocy, ale nie zawsze interesująco. Tak zapisuję je, a potem obserwuje co z nich wynika. Bywają jak horrory, ale takie Love Story amerykańskie owszem , też.....
Do jutra....

Nutko- ja jutro opiszę ciekawy-dzisiejszy sen-bo dzis dopiero teraz weszłam do domu:(
A był on co najmniej dziwny Rolling Eyes

Mysle ze do jutra nie wywietrzeje mi z pamieci.

Ja też mam teraz szalone dni i nie mam czasu, żeby cokolwiek napisać.
Sny niezapisane na gorąco, szybko ulatują z pamięci. Moje są na razie tak straszne, że staram się je zapomnieć.
Z przyjemnością więc przeczytam co śniło się Tobie.....

Ten sen był tak realistyczny i obudziłam sie zaraz jak się skonczył ,mając szczegóły w pamieci:)

Jechałam zatłoczonym tramwajem do pracy.Byl scisk. Nagle zobaczyłam,ze tramwaj zamiast jechać "swoja trasa" wjechał na jakieś inne szyny i jedzie w nieznanym mi kierunku.Pytam ludzi co sie dzieje. A oni mowią ze prawidłowo, taka trasa.Chciałam wysiąść ,ale tramwaj jechał długo, długo ,wywożąc mnie nie wiadomo gdzie.
W koncu przystanek -wysiadka. Znajduje sie w obcym miejscu.Pytam kogoś w ktorym kierunku jest Krakow Wink

Ide pomału w tym kierunku. Cisza, pustka, nikogo wokół.
Nagle podjeżdza tramwaj- nie tramwaj. Jest to pojazd jednopokładowy ,długi o oblym kształcie ,przód jak rakieta.Podchodzę blizej.Widzę przez szybe motorniczego .Prowadzi pojazd w pozycji poleżącej( leży prawie na brzuchu).Kolo niego stoi kolega - rozmawiają. Zagaduję czy jedzie w kierunku Krakowa. Najpierw pytają jak mam na imie -potem każą wsiadać.Otwierają sie takie małe drzwiczki z tyłu pojazdu.Podchodze, ale mam obawy.Jakis strach przed wejsciem.Myślę wtedy:"Boże chroń mnie" i wsiadam.
Zauwazam z ulgą,że w srodku siedzą 3 osoby.Krzesełka umieszczone są wzdłóz każdej sciany bokiem do kierunku jazdy ,a przodem do przejscia.

Uzmysławiam sobie,że nie mam biletu,a nie widzę automatu z biletami. Podchodzę do "motorniczego" i mówie że chce kupic bilet.Pokazuje mi na wnetrze pojazdu tłumacząc gdzie jest automat.Pokazuje cos dziwnego zawieszonego na ścianie.

Budzę się.
Wrażenie bycia w innej rzeczywistosci jest ogromne.
Pytanie gdzie byłam? W przyszłości?
Pojazdu ze snu raczej nigdzie nie widziałam.Nie lubie filmów fantasy,nie interesuja mnie nowinki techniczne.
A pojazd był nieziemski- i z zewnątrz, i z wewnatrz.

Wczoraj cały dzień myslałam o tym snie.
Rzadko mam takie odloty:)

Z moje obserwacji wynika, że jest to symbolika Twojej obecnej drogi, która zjechała z właściwego toru. Pojazd "kosmiczny", to zapewnienie, ze nie jesteś sama. Powinnaś zwolnić tryb życia, a pomoc nadejdzie szybciej niż się tego spodziewasz. Kiedy nie zmienisz tempa życia nikt nie będzie Ci w stanie pomóc.
Oczywiście jest to moja interpretacja i co z nią zrobisz pozostawiam wyłącznie Tobie.