www.polana.fora.pl

Ewuś.. po prostu bomba Razz

------------------

nie potrzebnie palnełam o tym, że nie mają przede mną żadnych tajemnic..

mógł to opatrznie zrozumieć.. Confused

ba, na 100% źle tp zrozumiał..

no niby napisałam, w jakim kontekście o tym pisałam, no ale nic...

moglam alegorie potraktować w tejże kategorii, a nie wywodzić się o sekcjach Sad

trudno

Alleluja i do przodu - psalmy piękne są. Pieśń nad pieśniami przy okazji proponuję poczytać Smile

dziś ciężki dzień..
od 9 opieka nad kami do 16
w między czasie muszę się pouczyć, bo jeszcze mi się myli co nieco :/
ale to z teorii, więc spoko Wink

w między czasie mam terapeutę, chyba pójdę tam z Kamelką, bo szkoda mi odwołać :/

po 16 korepetycje z genetyki a na koniec jeszcze 1,5 lekcji z emisji głosu..

kurcze.. już zapomniałam, co to znaczy żyć intensywnie..

bo owszem będzie ciezko, ale raczej pozytywnie.. Smile

buziaki dla Wszystkich Smile

Szczególna moc mają Psalmy: 23, 27, 91 jeżeli odmawia się je jako afirmację w kontekście szklanki brudnej wody i kropli czystej. Psalm to kropla wody, która wpada do szklanki.
Można dzięki temu osiągnąć niespotykany spokój ducha. Sam na sobie tego doświadczyłem i doznałem [link widoczny dla zalogowanych]

Ciężko Roszponko jest wtedy gdy robi się to z niechęcią. W przeciwnym razie jest to całkiem fajne Smile

kusiołek dla Mirka Smile

tia.. ostantnie zdanie znów wydaje mi się wybitnie nasiąknięte seksem :/

pogadam o tym z terapeutą dziś :/

To potraktuj ten plan dzisiejszego dnia, jak niesamowite pieszczoty seksualne. A co tam, po co się ograniczać Smile

kurcze.. Kami coś nie w humorze :/

-----------------

jakoś jej się poprawił nastrój..
ale jak diametralnie Smile

piszczymy sobie teraz Smile

normalnie ze mną gada Wink

głupio...
palnęłam tatusiowi Kami, że wczoraj Kami bawiła się z kotem
( no błagam.. jak 0,6 miesięczne dziecko mogło się bawić z kotem?)

ten się wkurzył..

no wycofałam się z tego, że chodziło mi o analogię bawiło - zobaczyło - cieszyło się :/

( a poza tym, to mama dziecka zniżyła Kami do kota :/ )

no i się nasłuchałam bzdur o toksoplazmozie o zapaleniu oskrzeli od kotów i innych...
a im bardziej się tłumaczyłam, tym bardziej się jakoś pogrążałam..
porażka

to tak w skrócie, bo muszę się uczyć..

kurde..
ubzuralam sobie cos nt dla czego Janek nie pisze Sad

buuuuuu

Aniu nie angażuj się w Janka tak mocno. Przynajmniej na tym etapie. Powinnas najpierw się z nim zaprzyjaźnić abyś najpierw mogła go lepiej poznać.

Dlaczego obraziłam? przestałam truć, w końcu nie muszę być etatową wiedźmą Smile

wiesz.. brakowało mi Twojego zrzędzenia..
przepraszam..

rozsądku Wink

a teraz fakt faktem sr*m po gaciach :/

ale to cała ja :/

----------------------------
a co do Janka, to sobie wkręciłam, że jakoś tu trafił przeczytał i dupa blada
jak mówiłam..
za wysokie progi..

no cóż..
wracam do , jakże wciągających , zadań na dziedziczenie dwóch cech :,(

czy ok 23 Ktoś z Was mnie " odwiedził", czy ktoś "zły" mnie nawiedził, czy mam jakieś paranoje? :/

otóż bezwzględnie w okolicach 23 czułam czyjąś obecność..

potem ( nie patrzyłam już na zegarek) mimo włączonego kaloryfera czułąm chłód..
a jakie miałam sny???!!! to niech mnie..
same nieprzyjemne..
pamięta tylko dwie rzeczy, ale zasadniczo, to budziłam się co chwila, bo cały czas były jakieś baaaardzo nieprzyjemne wątki..
1) na pewno Piotrek i nie było to miłe spotkanie
2) moja matka.. , która chciała mnie udusić Shocked

ale to było na tyle realne, że obudziłam się z bólem szyi i kaszlem
Shocked

WTF??

nie wiem.. no weszłam wczoraj na wątek o którym pisała Agnieszka.. nie wiem, czy to tak silna sugestia, czy faktycznie coś złego było :/