www.polana.fora.pl Forum dyskusyjne Życie po życiu, Kontakt ze Zmarłymi, Odzyskiwanie Dusz, Oczyszczanie Energii, Egzorcyzmy, Świadome Śnienie, Oobe, Radykalne Wybaczanie, Rozwój Duchowy
Owoce morza u nas rzadko się zdecyduję gdziekolwiek na nie, bo są przeważnie jakiś ostatni sort jadący tranem, ale tam gdzie występują to lubię. W Norwegii na targowisku rybnym jadłam krewetki królewskie prosto ze straganu, były pyszne, niczym nie jechały, w Wenecji w zeszłym roku zamówiłam zupę pomidorową z przecieranych pomidorów z bazylią i mulami, też rewelacja, w Chorwacji wtryniałam ośmiorniczki grillowane - gęba w niebie. A u nas mnie wykręca na owoce morza, aha na Malcie byłam w rybnej restauracji - przy porcie, przynosili prosto z kutrów do restauracji te stworzenia, nie wszystko mnie zachwyciło, miecznik mi smakował.
Ale generalnie też nie lubię jedzenia z oczami
- Wysłany: Wto 21:43, 24 Kwi 2012
Gość
Mimi. och jakbym pragnela takich wakacji....
a tak na serio, dlaczego surowych nie chcecie a gotowane/smazone tak??
przeciez one sie roznia tylko tym ze te smazone sa juz pozbawione pewnych wartosci ktore zabija temperatura, czy jeszcze sie roznia waszzym zdaniem??
ja kupuje swiezego lososia/tunczyka, robie albo blenderem albo normalnie nozem siekam na miazge, dodaje ze 3 zoltka oranic, sol morska, pieprz, do smaku polewam sosem sojowym lub cytryna i wpieprzam, albo same albo z chlebem (ale tylko upieczonym w domu bez chemi)mozna koperkiem posypac - takie sniadanie wystarczy za caly dzien jedzenia albowiem moje mile trzeba sie ODZYWIAC a nie JESC!
Z Jankiem kurcze super..
chyba coś mu się otwiera, że tak powiem..
dzisiejszy zupełnie spontaniczny seks, to było coś niesamowitego.. w zasadzie nazwałabym to jedynie " grą wstępną"..
czegoś takiego jeszcze nie przeżyłam..
głębokie, duchowe przeżycie wręcz..
chyba się na mnie otwiera..
Post został pochwalony 0 razy
- Wysłany: Śro 16:22, 25 Kwi 2012
Aga_w_chmurach
Gość
no to podziwiam, ja bym ze złości sama własny tyłek skopała...
- Wysłany: Śro 16:23, 25 Kwi 2012
MiMi
Gość
Aga_w_chmurach napisał:
no to podziwiam, ja bym ze złości sama własny tyłek skopała...
no to podziwiam, ja bym ze złości sama własny tyłek skopała...
no nie wiem.. mnie póki co udaje się - i choć to brzmi patetycznie- żyć pogodnie i z miłością do świata..
czasem ewenementem jest pani Halinka i właścicielka
ale też nie wiem, od czego to zależy..
bo J już jej o dziwo .. może nie wybaczył, ale już mu to nie przeszkadza i się z tego smieje..
-----------------------------------------
dużo światła, Dziewczyny i CHłopaki
Post został pochwalony 0 razy
- Wysłany: Śro 16:34, 25 Kwi 2012
Aga_w_chmurach
Gość
ja kocham swoje autko, ma na imię Maryś, dlatego nijak bym tak spokojnie nie reagowała
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 82 z 126
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach