www.polana.fora.pl

Jak przeczytalam ze ewadev zablokowana to pomyslalam ze powinnam usunac ten post,ale jednak zostawie.Zmienie tylko awatar.

To nie jest MiMi cierpienie,to jest zycie,nasze wybory,nasza lekcja i nasze doswiadczenie.

Pierwszy maz cpal,zebral,poszedl do monaru,ponoc jest teraz czysty nie widzialam go ze 3 lata,mam nadzieje ze stanal z powrotem na nogi,wierze ze mu sie udalo

Tato jest alkoholikiem ma 71 lat,mieszka w Zielonej Görze nie widzialam go kilka lat i chyba juz nie zobacze,on niestety nie chce juz zyc normalnie,stan upojenie jest jego naormalnoscia,jest w ciagu jakies ostatnie 24 lata z bardzo krutkimi przerwami,nie mam z nim zadnego kontaktu,ostatnio mi sie snil,prosilam brata by sprawdzili co z nim sie dzieje,czy zyje.Wiem ze zawsze mnie kochal,on jeden kochal mnie naprawde,tylko ze nie umial walczyc,ja umiem i to jest moja wygrana:)

Doroto to czego doświadczyłaś jesteś dowodem i przykładem, że życie
można zmienić jeśli się chce, ale trzeba mieć siłę, chęć i silną wolę.

Jeżeli ktoś nie ma tej woli to niestety może upaść na same dno Sad

Moje życie również jest przykładem i dowodem. Mogę powiedzieć,
że nie poddałem się i nie zamierzam się poddawać.

moje zycie Paul to tylko efekt moich decyzji nawet jesli ich nie pamietam ,wiem ze musze czegos sie nauczyc i wiem ze nie moge sie poddac mimo tego ze od jakiegos czasu stoje w miejscu i nie wiem co dalej,wiem ze gdzies za rogiem stoi moje szczescie:)

musze tylko wiedziec za ktöry rög mam spojzec:)

Dokładnie sami tak wybraliśmy sobie życie. Ale z możliwością
również drobnej zmiany na lepsze lub na złe życie.

Dzień dobry wszystkim Smile

Po rozmowach kwalifikacyjnych, scenkach rodzajowych i cudach wiankach, dostałam propozycję pracy. Ale nie stawiam wielu wykrzykników bo ... no praca nie bardzo pasuje do mnie, albo ja do tej pracy. Tonący brzytwy się chwyta i tak jest ze mną teraz...
Rzecz dotyczy sprzedaży telefonicznej produktów bankowych.
Trzeba mieć gadane i namawiać ludzi na kredyt. Pensja jest bardzo niska, ale można ją (trzeba właściwie) podnieść prowizją od sprzedaży.
Instytucja zakłada plan sprzedażowy który trzeba osiągnąć, jeśli się nie uda, dziękujemy bardzo. Sytuacja dosyć stresująca, bo - w każdym razie na początku - rozmowom telefonicznym przysłuchuje się lider, lub też kierownik zespołu.
Jak sądzicie, podjąć wyzwanie czy szukać dalej?
sama nie wiem...

Na moim miejscu bym szukał skoro taka praca jest stresująca.
Chyba, że wolisz te prace to ją bierz na krótki czas i w między czasie
szukać innej pracy, która będzie w miarę dobra dla Ciebie.

Podjelabym by szly juz jakies pieniadze do domu a jednoczesnie nadal bym szukala MiMi.

no to nie wchodź w to MiMi,zysk żaden a blokada w dokładnym szukaniu nowego

no ładny mam awatar bo jedna duszyczka mnie dopracowała format,a inna dusza kiedyś mi podarowała te boginie gdy bylo mi zle i zawsze on mnie koi i pomaga wstać gdy podnieść sie juz nie chce Wink

MiMi mozesz spróbowac,ale taka praca jest dla osób twardych,wytrwałych,a przede wszystkim z dobra gadką. Jak do mnie dzwoni jakaś osoba i cos próbuje mi wcisnac od razu mówie ze mam wszystko,nic nie potrzebuje i przepraszam,ale smaze naleśniki, nie mam czasu na rozmowe i odkładam słuchawkę.
Bardzo współczuje tym wszytkim ludziom,ale nie mam juz siły ani chęci wysłuchiwac o astepnych rewelacyjnych okazjach.
Ja bym musiała głodem przymierać,zeby podjac taka prace. Confused

Moze jeszcze poczekaj.

Jak ktoś jest słaby psychicznie to lepiej nie podejmować sie takiej pracy.
Musi być to jak wspomina Ewa F. "Dwarda osoba i odporna na stres" oraz taka,
której się nie sprowokuje przez klienta.