www.polana.fora.pl

Na tych wspomnieniach rodzinnych też sadzę kwiaty [link widoczny dla zalogowanych]

Dziś Błękitek przedstawia swoją pracę filmową do kolaudacji, dlatego z Nią jesteśmy.

Uj kręgosłup Cię rozboli.
Ja w okolicach wolnych dni w przyszłym tygodniu będę latać z grabiami na wsi i zbierać podagrycznik, bo wreszcie odrósł od ziemi

dziś spotkały mnie 2 dziwne sytuacje...

1) byłam w szpitalu, odwiedzić z J jego ' współlokatora" sali
i tam moją uwagę przykuła pewna pani.. w ogóle cały czas gadała wierszem i śpiewała... na każde pytanie potrafiła albo jakąś piosenkę znaleźć bez zastanowienia, albo rymem odpowiadała..

zapytała czy może się dosiąść, no to jej pozwoliłam, na co J się ciut oburzył i powiedział, że mam za miękkie serduszko i że bym zginęła w takim miejscu..

< skubany.. chyba zobaczył, że jestem dobra z natury... >

zmartwiło mnie, że ta kobieta , po tym, jak oddałam jej swoje ciastko, zaczeła mnie przytulać, głaskać po głowie.. wyczuła, że się jej boję, bo powiedziała, cytuję, że nie jest czarownicą .. dosłownie w myślach mi czytała ..

przeraziło mnie to trochę

------

J powiedział mi coś ważnego.. co prawda potem miał moment, że żałował, ale jetem PEWNA, że gdyby nie wiązał ze mną przyszłości, nie powiedziałby mi o tym..

---------------------

jak wyszliśmy ze szpitala, po raz pierwszy poczułam od Niego jakby chęć opieki nade mną... nie wiem.. może Ktoś byłby tak miły i zechciał sprawdzić te " sznureczki".. czy faktycznie mam dobre wrażenie..
ot, dla samego sprawdzenia , czy mi się te zdolności wyostrzają..
dosłownie na zasadzie " tak" lub " nie"
< czyt. Saro.. dopomóż :* >

-------------

podagrycznik..? a co to za cholera?

ja , jeśli ktoś chce, jedynie lubczyk mogę zbierać i powysyłać.. mam tego na działce po prostu chaszcze...

w sumie jedyne co roście to sumaki i lubczyk...

Ja Ci dam cholera o podagryczniku Rolling Eyes

Jak zaraz sobie o nim poczytasz w "Ziołach", to zrobi Ci się łyso Oops

Na forum wiedźmowatych to niebezpieczna lekkomyślność Wink

[link widoczny dla zalogowanych]

a ta druga sytuacja, mniej przyjemna, miała związek z Pismem Świętym :/

prawie mi upadło :/
otworzyło mi się na stronie i przytrzymałam palcami na następujących wersach:
"(..) A choćby byli na niebie i na ziemi tak zwani bogowie - jest zresztą mnóstwo takich bogów i panów - dla nas istnieje tylko jeden Bóg, Ojciec, od którego wszystko pochodzi i dla którego my istniejemy, oraz jeden Pan, Jezus Chrystus, przez którego wszystko się stało i dzięki któremu także my jesteśmy. Lecz nie wszyscy mają "wiedzę".(..) " i nie pamietam co , ale cos ze dla Koryntian ( błędnie) najważniejszy był jakis charyzmat na literę g )

echhhh

no poczytałam o tej roślince.. u mnie na działce pełno tego rośnie.. wręcz sąsiedzi się wkurzali swojego czasu, że do nich przechodzi..

-----------
cholera, palić mi się chce, a matka mi nie pozwala :/

Heh,Wy czarownice Kochane Very Happy

Buźka mi się uśmiecha jak Was czytam:)

A lubczyk to do warzenia miłosnej nalewki
jest ok

no wiem, wiem Smile

-----------------------

miałam sen.
1) konkretnie mi coś J mówił wiem co, ale zachowam to dla siebie.. taka jakby rada.. w razie czego - wykorzystam to

2) motywem przewijającym się przez całą noc była niedomknięta lodówka..
w zasadzie chodził o sam fakt próby domykania i " zlepienia" ze sobą tej gumy...
niby łapało, odchodziłam - było zamknięte, ale jak wracałam, to mimo, że wyglądały na zamknięte, ta guma znów nie łapała...

nie rozumiem

alez mnie wkurza mama..

opowiada jakie to ma śliskie ręce ( a dobrze wie o moich zaburzeniach sensorycznych) odpowiedziałam jej bardzo grzecznie, ale tak, że się zamknęła

ale wkurza mnie bardzo , bo takim słodziutkim głosikiem " pełnym miłości" mówi do mojej suczki na tymczasie...

oj, nie masz domu, nikt cie nie chce.. czyja ty jesteś? niczyja...
oj, będzie ci przykro jak trafisz do schroniska 8/

no WTF ...

jak tak można.. >:/

Roszponko , cos ty sie na rodzicielke uwziela...moze ona taka ze strachu - przed Toba.
...
A co do lubczyka, wysuszony i sproszkowany super podnosi smak wielu
potraw , pachnie wtedy jak magi a smakuje jeszcze lepiej.
Tylko dziewczyny... za czesto z lubczykiem nie gotujcie, bo co prawda przez zoladek mezczyzny droga do serca ale niekorym sie na zoladku ta droga konczy Shocked

nerolciu.. powiedz proszę, że chociaż Ty coś poczułąś ode mnie wczoraj wieczorkiem ;/

błękitna - nic nie mówi
Sara - nic nie mówi
Ty - ?
Mgiełka tyż nie..
echhhhh

Oczywiscie ze poczulam roszponko... ktos o mnie cieplo i z zyczliwoscia myslal , dlatego bylam wieczorkiem taka podniesiona na duchu i zadowolona z siebie
Teraz wiem ze to Ty ,
dziekuje roszponko i prosze o wiecej... tulam
wszyscy wiemy ze :
Rozdawane - PRZYBYWA Very Happy

hmm.. ale ja nie po to, by przybywało, tylko.. kurcze... przepraszam za szczerość, ale ćwiczę ..

i sprawdzam...