www.polana.fora.pl

Mam takie pytanie i mały problem nie dotyczacy mojej osoby, a konkretnie mojej mamy i psa Smile

Są tak mocno splatani ze soba,że to odbija sie na zdrowiu obojga.
jak mama ma problemy z pęcherzem, pies tak samo , z watroba tak samo, z jelitami tak samo.
Wiem,że można to rozplatać ale jak? na necie nic nie znalazłam więc moze ktoś doradzi, bo sama na ślepo niechce się bawic w energetyke. Grr.. ta dziwna pępowina astralna... Rolling Eyes

czekam na jakieś wskazowki, sposoby.. hmm

Dzięki Saro za odpowiedź. czy to slowa mojego opiekuna to nie wiem bo o pępowinie i jej przecinaniu wiedziałam już wcześniej i moja mama tez wie. Myślałam,że może da się to zrobić w inny sposob no ale jak się zgodzi to będę improwizowac. Napisze za jakiś czas czy coś w tym temacie zdziałałam. A są tak mocno ze soba związani bo mama ma w tym roku urlop zdrowotny i chcąc nie chcąc dużo w domu z psem przebywa, dlatego.
No nic w takim razie napiszę za jakiś czas Wink

Korno,

wytlumacz mamie, ze jezeli dojdzie do przeciecia to wcale nie oznacza, ze przestana sie dalej kochac bezwarunkowa miloscia.
mam podbnie ze swoja znajda, tylko ze pepowina zostala przecieta kiedy rzucila mi sie na Sebe z zazdrosci.
Teraz jest lepiej, bo obydwie kumamy sie bardzo dobrze i znamy swoje miejsca w stadzie.

pozdrowka

OMG jestem w szoku...