www.polana.fora.pl

Czesc , od dłuższego czasu jestem dręczony może opętany przez jakiegoś ducha, czy mógł by ktoś z was nawiązać z nim kontakt i go zabrać ode mnie ?
był bym bardzo wdzięczny Smile

Witaj Zderzaku,
ciepluchno na Polance
moja dzialka Smile

pisz co sie dzieje - wszystko - my tutaj nic nie krytykujemy. zaraz kukne do Ciebie.

pozdrawiam
za_mgla

czuje tego ducha w sobie jak się porusza, mam różne nieprzyjemne myśli i jestem osłabiony, trwa to już ponad rok. byłem w tym czasie u egzorcystów katolickich i u jednego świeckiego ale nie dali mi rady pomóc. zdarzało się, że budziłem się we śnie i widziałem go obok siebie. prowadziłem kiedyś dość "luźny" Wink

tryb życia i musiał wtedy we mnie wejść, kiedy zacząłem żyć normalnie to zaczęły się problemy.

OK,
czy chcesz przejsc na PW z ta sprawa?

najwazniejsze na poczatek to jest poznac, kiedy ta Duszyczka wzbudza sie w Tobie, w jakich okolicznosciach, porach dnia, co Go budzi w jakich czynnosciach przez Ciebie wykonywanych, przy jakich uczuciach robi sie aktywny. no i ile czasu to obudzenie trwa.
o nocy juz napisales - czasami tak jest, ze kiedy sobie smacznie spimy, One wtedy wychodza, odlaczaja sie na chwile.
opisz mi Go jak wyglada, co mowi do Ciebie, czy przeszkadza Ci w czasie snu itd itd
Gdybys mogl, kiedy bedziesz zasypial, pozwolic, zebym mogla podac Tobie troche energii. Probowalam dzis w nocy, ale Twoje JA tak biegalo, ze nie moglam Ciebie dogonic Smile

Piszesz o bujnym zyciu - chlopie, nawet namilsze, najpotulniejsze i najbardziej wierzace ludziska maja - moga byc z pasazerem na gape Smile

. wiec w tej kwestii, mozesz wyluzowac juz w tej chwili.
Oczywiscie pomoge Tobie, ale tez nastaw sie na wspolprace, troszeczke brakuje mi u Ciebie twardego gruntu dla oparcia, ale popracujemy tez i nad tym.

pozdrawiam i buziole
za_mgla

ps. ta zgoda na podanie energii dla Ciebie, poloz sie i pomysl o mnie, ze zgadzasz sie, abym podala ją Tobie. Gdyby zaczelo cos "walic", "dudnic", "smierdziec" to nie bój sie, a wyluzuj, i pamietaj, ze jestes juz silniejszy od tego Duszka.

Moze wtrące swoje dwa grosze,bo jest to wazne!
Z własnego doświadczenia wiem,ze zasilanie energią [nie przez Zamgłą] w moim przypadku wywarło odwrotny skutek. Dopiero miałam jazdy przez dwa dni i dwie noce!!! Duch dostał takiego kopa,ze szok,a ja myslałam ze ze strachu sie wykończe. To tak na marginesie,bo może w tym przypadku będzie inaczej?
Fajnie by było jak byscie nie przenosili sie na pw,bo moze nie jedna osoba wchodząca tu potrzebuje takiej pomocy. Confused

ale to juz wy zadecydujecie.
Trzymam kciuki BRDZO mocno,bo przeszłam przez to samo.

Ewus, spoko damy rade Smile

Zderzak zadecyduje i mnie tez nie przeszkadza, ze tutaj popiszemy, a co to za roznica z reszta.

Nie będę namawiać zderzaka do pisania tutaj, niech sam zdecyduje o tym,
gdzie pisać. Jeżeli będzie tutaj to myślę, że więcej osób będzie mogło pomóc.

Witam serdecznie,
od wczoraj dokladnie to od godziny 12:00 zaczelam wokol Ciebie Zderzaku sie krecic.
czy juz odczules jakies zmiany? napisz.
pozdrowiam

od 13 zacząłem czuć jak wysuwał się powoli ze mnie, tak do 22. czuje się już trochę lepiej Smile

ale cały czas jeszcze we mnie siedzi. głęboko się chyba wpakował skoro jeszcze nie wyszedł. ustały też trochę natrętne myśli.

dziękuje Ci zamgłą za cały czas poświęcony, proszę zabierz go całego. Smile

rozmawiałaś z nim może ? rozmawiacie z takimi duchami ?

witaj,
wiesz mozna pogadac z Dusza Opetujaca, ale teraz jest jeszcze troche zawczesnie, poniewaz to tylko narazie jeden belkot.
zrobilam od wczoraj
- Twoje Ja przestalo biagac - uciekac, pewnie informacja moja dla Ciebie duzo pomogla, bo dowiedziales sie, za zaczelam podawac Tobie energie. JA usiadlo, zaczelo sie przeciagac. podajac energie, Twoje czakry pootwieraly sie, a przestrzen wokol Ciebie wzrosla - czyli dostales wiecej miejsca dla swojej Duszy.
- wyciaganie Duszy Opetujacej jest przerywane, a to tylko dlatego poniewaz w trakcie wychodza i inne Dusze, ktore byly trzymane przez tego, ktory siedzi, wzmacnial sie i Twoja energia i Duszyczkami
- odciac od razu nie moge Goscia, poniewaz to ciachniecie zablokuje mi dalsza robote
- miales zalozone klamry na dlugosci kregoslupa - to takie blokadki, zeby niekt nie ingerowal w Twoja energetyke, ale te klamerki - no tak wygladaly, zostaly zbyt wczesnie zamkniete. to co mialo wyjsc nie wyszlo. oczywiscie nie uwazam, ze robota zostala spartaczona, poniewaz ten Gosc, nie mogl ani wyjsc - opuscic Twojego ciala, ani nie mogly wejsc nastepne Duszyczki Opetujace. zamkniecie takich klamer powoduje tez zablokowanie doplywu energii z czakry podstawy przez kregoslup w góre do czakry korony ktora mamy nad glowa.
no jednym slowem - byles takim zamknietym prodizem.

ok, to potanczymy jeszcze przez jakis czas, jakby sie cos dzialo, to pisz od razu tutaj, badz na PW.

i teraz zajecie dla Ciebie Smile

fizycznie w domu zapal swieczuszke dla Duszyczek, niech sobie ida w strone swiatla.
Mentalnie natomiast, kazda czastka swojego ciala "wyrzucaj" z siebie przychodzace, natretne mysli.

a ja sie krevce wokol Ciebie nadal

pozdrawiam i mocno przytulam

a napisz mi jeszcze prosze, jak tam u Ciebie z okazywaniem uczuc, czy potrafisz to robic, czy potrafisz mowic o tych uczuciach zlosc, radosc, milosc, porzadanie, smutek, euforia itp

kocham Cie

dzięki

piszesz o innych duszyczkach, to jest ich więcej wkoło mnie ?
te klamry nie wiem skąd się wzięły, dziwne rzeczy ...
z emocjami nie mam chyba problemu, tylko ta dusza wywoływała u mnie często różne obsesje bardzo natarczywe, jednak to powoli ustaje.

dzisiaj czuje się bardziej spokojny niż w ostatnich dniach

bardzo Ci dziękuje, po tylu egzorcystach którzy nie pomogli już myślałem że się jej nie pozbede Smile

świeczkę zapaliłem, to ona naprawde działa w ten sposób [znicze itd.] ?
myślałem że to przesąd tylko

Wiesz Zderzaku to jest tak,
jezeli trafisz na "normlanego" egzorcyste nie usianego jeszcze w trzepaniu kasy - to zawsze dostaniesz - powinienes otrzymac informacje, w czym ta dana osoba moze Tobie pomoc. niczym wstydliwym nie jest poinformawianie, ze kurde nie dam rady tego zrobic, bo to mnie blokuje i tamto.
Kazda napotkana osoba, ktora probowala i pomagala Tobie, tez swoja praca zrobila wiele.
no chyba, ze totalna porazka i wychodze babole wtedy, ale to wszedzie mozna spotkac.

oki to teraz bede latac wokol Ciebie i wylazi karkiem
kleszczowy to porod bedzie, ale jakze oczekiwany
wszystko ok
a Ty mysl juz o najlepszym wszystkim dla Ciebie i spokojnej glowie na przyszlosc

buziole

tak czuje wlasnie ze karkiem wyłazi.

ufff nareszcie, od ponad roku się z nim męcze Smile

dzieki wam bardzo Very Happy

Że tak w temat wskoczę. Zbyszku,nie każdy egzorcysta pomoże jak i nie kazdy lekarz.Trzeba trafić na TEGO i widocznie Zamgłą jest ta własciwą co nie oznacza,że Ci inni byli kiepscy,zapewne juz nie jednemu pomogli.
Tak samo jest z bioterapeutą.Jeden usuwa kamyki z woreczka,a inny super leczy oczy. Trzeba trafić na swojego.
Powodzenia. Wink

Ps.no ale wielu jest oszołomów i tez mozna sie naciąć.Jeszcze jak ktos za darmo pomaga,to najwyzej nie pomoze i nie ma straty,ale są"egzorcyści" którzy słono sobie każą płacić. Gdzie kolwiek sie udajemy po pomoc,najlepiej z polecenia i czytać opinie w necie.