Forum www.polana.fora.pl Strona G³ówna   www.polana.fora.pl
Forum dyskusyjne ¯ycie po ¿yciu, Kontakt ze Zmar³ymi, Odzyskiwanie Dusz, Oczyszczanie Energii, Egzorcyzmy, ¦wiadome ¦nienie, Oobe, Radykalne Wybaczanie, Rozwój Duchowy
 


Forum www.polana.fora.pl Strona G³ówna -> oczyszczenia energii; samoleczenie; chirurgia fantomowa; egzorcyzmy -> kontakt z duchem Id¼ do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Nastêpny
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz nastêpny temat 
  Post  - Wys³any: Czw 10:21, 02 Gru 2010  
zderzak




Do³±czy³: 20 Lis 2010
Posty: 93
Przeczyta³: 0 tematów




w³a¶nie sobie przypomnia³em ¿e ju¿ jaki¶ czas temu mój Opiekun duchowy pokazywa³ mi parê razy podczas snu ¿e by³em zaatakowany przez tak zwanego "krokodyla"Smile
widzia³em go przyczepionego do mojej g³owy, z tym ¿e nie mog³em znale¼æ wtedy nikogo kto by siê zajmowa³ odczepianiem ich.

zamg³± czy mog³a byæ rzuciæ okiem czy co¶ takiego siedzi mi na g³owie ?
prosi³em Opiekuna ¿eby go zabra³, ale nie jestem pewny czy to zrobi³

tu jest artyku³ na ten temat [link widoczny dla zalogowanych]
ciekawe ¿e ten stwór rzeczywi¶cie wygl±da³ jak krokodyl


Post zosta³ pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wys³any: Czw 11:15, 02 Gru 2010  
Grey Owl
Go¶æ








Bardzo przepraszam Zderzaczku, ze sie wtracam, ale bardzo mnie uderzyly dwa opisy przykladowych dzialan pewnego typu udzielajacych sie wsrod ludzi osob.
Mysle, ze warte sa rozwazenia...

Chodzi mi o te, cytuje z zapodanego przez Ciebie linka :

>>
4) Przyk³ad.
Transy bosko¶ci, sekciarstwo s± powodowane przez aktywne krokodyle atmaniczne. Przywódca duchowy, guru z "charyzm± duchow±", której nikt siê nie umie oprzeæ to nosiciel takiego krokodyla. Jak go rozpoznaæ? Otó¿ w³a¶nie po odczuciu, ¿e tak trudno mu siê oprzeæ i ¿e siê chce uciec.. /..../

5) Przyk³ad.
Du¿y autorytet moralny. Kto¶, kto pokazuje, jak ¿yæ wielu, wielu osobom, jest cytowany, jest pokazywany. Wydawa³oby siê - otó¿ wzorzec. Jednak nie ka¿dy mo¿e sobie wyobraziæ, i¿ ów "wzorzec" posiada krokodyla buddialnego oraz mentalnego. Je¶li bêdziesz chcieæ z nim rozmwiaæ o warto¶ciach, to tak skrêci rozmowê, ¿e zapomnisz, o co ci chodzi³o, a bêdziesz przekonany, ¿e jego warto¶ci s±, albo wspania³e, albo co najmniej "nie zastanawia³e¶ siê jeszcze tak nad nimi". To krokodyl buddialny w akcji. A ¿e nie bêdziesz w stanie porozmawiaæ, wyraziæ my¶li, tylko strza³y bêd± do twojej bramki, to za to odpowiedzialny jest krokodyl mentalny.
<<

Pozdrawiam Cie serdecznie Razz
 
Powrót do góry  

  Post  - Wys³any: Czw 11:31, 02 Gru 2010  
za_mgla
Mistrz Zmian



Do³±czy³: 26 Gru 2009
Posty: 4997
Przeczyta³: 0 tematów

Pomóg³: 28 razy

P³eæ: Kobieta


Witam,
krokodyl mentalny, czy np wampir mentalny - gdzie slabniemy, boli i nie mamy ochoty na nic, a kazda mysl konczy sie, ze nie damy rady bo to ponoc silne jest.
bujda nad bujdami, kazda intruzje jestesmy w stanie sami z siebie pokonac.
wyzej wymienione intruzje sa okresleniami energii ludzkiej tzn. ze ktos swiadomie, badz nie podlacvzyl sie pod Ciebie i podjada energie w rozny sposob np. wciskajac kit, zes opetany na maksa, a bez jego pomocy nic sam nie wskurasz, nie wciskajac Ci kitu i samowolne podssysanie Twojej energii.
na dzien dzisiejszy, wczorajszy i 7 dni wstecz Twoja przestrzen wokol Ciebie jest czysta i pelna swiatla.

albo:
- zmien odwiedzane strony www przez Ciebie - bo kitu duzo, a pomocy zero
- zmien sposob odwiedzania stron www, ogladaj, czytaj, poznawaj i tylko tyle

Opiekun i informacja od Niego, ze jest "krokodyl mentalny".
Prawdziwy Opiekun zawsze chroni w rozny sposob, oslaniajac Cie wlasna energia, blokujac energie "intruzji" pojawiajacej sie. ale moze jej nie usunac, a tylko dac informacje ze jest. podrzucajac Tobie ostrzezenie, ze ktos bawi sie Toba i Twoja energia.

Nikt nie jest w stanie zobaczyc czy Twoj Opiekun to jest ten prawdziwy, kazdy musi sam ocenic przez weryfikacje kilku, badz kilkunastu zdarzen.

natomiast stawiala bym w Twoim przypadku na INFORMATORA o zaistnialej sytuacji.


pozdrawiam


Post zosta³ pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wys³any: Czw 12:18, 02 Gru 2010  
Ewa Fortuna




Do³±czy³: 28 Gru 2009
Posty: 1583
Przeczyta³: 0 tematów

Pomóg³: 2 razy

P³eæ: Kobieta


Kurcze ciekawe to o tych krokodylach,ale strasznie d³ugie nie na moje nerwy Confused Szkoda.
Do mnie jak ktos mówi non-stop przez 15 min to potem padam na twarz.
W sobote i niedzielê by³am na kursie. By³a tam babeczka,która ciagle mi cos opowiada³a,chwali³a sie czym sie zajmuje,jak ulecza,jakie ma osiagniêcia....a we mnie wstepowa³a co raz wieksza agresja,bo tak na prawdê to guzik mnie to obchodzi³o co ona robi i w jaki sposób.
W przerwie kupi³am sobie ksiazkê i bezczelnie czyta³am j± nawet gdy po przerwie dosz³a i zaczê³a znów cos opowiadaæ. by³a nie ugieta,ale i ja te¿. W nastêpnej przerwie znalaz³a inna ofiarê i uczepi³a sie jej juz do koñca kursu.Ufff ale odsapne³am.
Parê razy trafi³am na ró¿nych zajeciach na takie osoby,wiec raczej trzymam sie zawsze na uboczu i nie wdaje w dyskusje,w przerwie obiadowej chodze swoimi scie¿kami ,a ca³a grupa swoimi,bo potrzebujê po 3 godzinach wyciszenia. Okropne sa takie wampiry energetyczne Rolling Eyes


Post zosta³ pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wys³any: Nie 11:28, 05 Gru 2010  
Grey Owl
Go¶æ








Zdazylam Zderzaczku przeczytac Twoj post nim go skasowales... Sad

Egzorcysci nawet bardzo dobrzy, nie sa wyspecjalizowani we WSZYSTKICH mozliwych przypadkach.
Czesto jak wiesz wyzdrowienie polega tez na mocnej wierze pacjenta w wyzdrowienie.
To Jezusa : "Wiara twoja uzdrowila cie."
A medycznie : efekt placebo.

Bywa i tak, ze we wspolpracy z psychologiem wyniki bywaja lepsze.
Szczegolnie tam, gdzie przyczyna problemow tkwi wlasnie w silnych przekonaniach cierpiacego, ktore psycholog stara sie zmienic.

Masz silne przekonania katolickie, te oparte na ksiezej wykladni katechezy.
A wiec i silnie wcisneta w Twoja matryce pewnosc grzechu smiertelnego, po ktorym nie ma juz zmiluj sie.
I ze od takiego grzechu uwolnic moze jedynie spowiedz u kaplana, czy jego pomoc innego rodzaju.
Albo laska boza, ktorej zaistnienie jest nieprzewidywalne.

Masz problem z natrectwem mysli, ktore uwazasz za skandalicznie grzeszne, bo obrazaja samego Boga w Jezusie.
Rozrywa Cie poczucie absolutnej winy. Strach przed nieunikniona kara.
Mysli te odrzucasz stale z calych sil, a one wracaja...
Przestaniesz sie ich bac, i wogole przestana wracac, gdy zmienisz sposob widzenia tego co Cie trapi.

Prosze, blagam wrecz - przepracuj sposob spojrzenia na to wszystko, a uwolnisz sie sam.
Poki tego nie zrobisz, to kazda pomoc nawet najlepszego bedzie chwilowa, a sprawa predzej czy pozniej powroci...

Spojrz prosze tak :

NIEPRAWDA jest co od wiekow mowia ludziom ksieza, ze sa grzechy szczegolnie skandaliczne - te obrazajace Boga myslami.
Bog jest ponad to. Bog zna glebie naszych serc i rozpoznaje chorobe natretnych mysli wciskanych Ci gwaltem.
Bog wiec wie, ze to nie Ty "grzeszysz", a ktos inny.
A nawet i ten inny nie tak calkiem grzeszy, tylko cierpi na chorobe duszy i Bog tez to wie.
Bo Bog jest o NIEBO madrzejszy od nas.
I Bog jest PRZEDE WSZYSTKIM Miloscia.
Karzacy Bog, malostkowo czujacy sie obrazany, to wymysl ludzki. Bog jest na to ZA MADRY, wiec jest wolny od malostkowosci.
Sadzac wg siebie juz dawno stworzylismy go sobie na swoje podobienstwo, zamiast sami starac sie przeksztalcac NA JEGO PODOBIENSTWO.

Prosze Cie, gdy poczujesz nawrot takich mysli, to powiedz w duchu do ich autora : znow myslisz mi w glowie, ale to sa twoje mysli, i to jest twoj problem i rachunek z Panem Bogiem.
Ale ja nie wierze, JA WIEM, ze On przebacza tym, ktorzy cierpia, bo sa jeszcze glupi jak dzieci. Wiec tez ci przebaczam te glupoty.
Bo my wszyscy dla Boga jestesmy dziecmi, a biorac Jego madrosc w porownaniu z nasza, to faktycznie jestesmy w Jego oczach glupi jak dzieci. A w dodatku WLASNE dzieci. Nie odpusci wlasnym dzieciom ? Pewnie ze tak !

Bardzo niewielu ludzi zwraca na pewna wypowiedz Jezusa w jej DUCHOWYM znaczeniu. Oto ona :
"Co bedzie zawiazane na ziemi, bedzie zawiazane w Niebie. Co bedzie odpuszczone na ziemi, bedzie i w Niebie."
Ten cytat wzieli na tapete i po swojemu wyinterpretowali teolodzy, gdy przymierzali sie do stworzenia kolejnego sakramentu, zwiekszajacego ich wladze nad ludzmi poprzez fakt, ze stawali sie przez to KONIECZNYMI I NIE DO OMINIECIA posrednikami pomiedzy Bogiem a czlowiekiem.
Jest to historycznie rzecz mierzac stosunkowo nowy sakrament podparty ludzka interpretacja Z LITERY, a to jest wbrew tlumaczeniom samego Jezusa, ktory czesto powtarzal uczniom : "Rozumcie slowo Z DUCHA, a nie Z LITERY."

A z ducha zrozumienie tej wypowiedzi jest nastepujace:
Co bedziecie sobie swymi umownymi postanowieniami zamykac tutaj, do tego stracicie tez dostep tam w Niebie.
Co rozwiazecie, czyli : rozsuplacie wezel/otworzycie/uwolnicie swoje myslenie na ziemi, od tego uwolnicie sie i duchem.
Jezus stale powtarzal jak wazne jest OSOBISTE pojecie czegos w duchu, a nie bezmyslne powtarzanie po innych zrytualizowanych formul i slepe wierzenie w nie, bo ci inni na pewno byli madrzejsi...
Byl przeciwny wszelkim zrytualizowanym formom religii.
Nie przestrzegal postow, nie chodzil regularnie do swiatyni, i nikogo NIE ZMUSZAL by Go sluchali. Przychodzili do Niego Ci, ktorzy SAMI chcieli i KIEDY chcieli.

To dlatego tez Jezus, zwykle wzor wyrozumialosci, wpadl w pasje krytykujac uczonych w pismie (wspolczesnie powiemy: teologow), gdy krzyczal do nich : "Nakladacie na maluczkich chomata/brzemiona, ktorych sami nie macie zamiaru nosic." i jeszcze : "Przekleci ci, ktorzy zabieraja innym klucze do nieba, a sami do niego nie wejda."

Zabierac klucze do nieba... swoimi zakazami i nakazami (ustalanymi w celach zwiekszania swej ziemskiej wladzy) wprowadzac w blad i utrudniac wiare w wybaczenie i danie mozliwosc wiecznego rozwoju, jako pierwszy boski atrybut i dar. BEZ DODATKOWYCH LUDZKICH WARUNKOW Exclamation

Z Miloscia Razz
Jola
 
Powrót do góry  

  Post  - Wys³any: Nie 15:19, 05 Gru 2010  
zderzak




Do³±czy³: 20 Lis 2010
Posty: 93
Przeczyta³: 0 tematów




dzieki Grey Owl, ale to nie bardzo do mnie pasuje, to w³asnie ta dusza wywo³uje we mnie takie obsesje, kiedys ich nie mia³em, zaczê³y siê razem z tymi natrêtnymi my¶lami pewnego dnia, nawet nie by³em praktykuj±cym katolikiem, zreszt± i teraz wola³bym chocia¿by buddyzm. Czy to mo¿e z poprzedniego wcielenia, nie wiem.
jestem niemal pewny ze to nie pochodzi odemnie, moge siê myliæ oczywi¶cie, ale wnioskuje to z ró¿nych oznak. inn± rzecz± o podobnym dzia³aniu jak± ten duch wywo³uje jest np prawie ze ci±g³e podniecenie seksualne Smile czuje jak ma co¶ w³o¿one do mojej czakry 1 i 2 i kiedy tym porusza to tak w³asnie dzia³a.

nie dam rady nic poprawiæ dopuki tego ducha siê nie pozbede.
o to mi chodzi³o w poprzednim po¶cie, bo nie moge zrozumieæ czemu tyle czasu sie z tym mecze i nie moge sie tego pozbyc, czy to karma czy co, nie wiem.

moze za_mg³a go w koncu zabierze.

pozdrawiam Smile


Post zosta³ pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wys³any: Pon 6:00, 06 Gru 2010  
za_mgla
Mistrz Zmian



Do³±czy³: 26 Gru 2009
Posty: 4997
Przeczyta³: 0 tematów

Pomóg³: 28 razy

P³eæ: Kobieta


Witam,
tez zdarzylam przeczytac, a pozniej caly dzien w pracy spedzilam na zagladaniu do Ciebie.
Wiec, albo piszesz zeby pomoc sobie, albo piszesz i usuwasz po jakims czasie, a ja nie robie pustych przebiegow.
bo juz nie wiem, czy usunales bo zawstydziles sie, czy Duszyczka kazala usunac.
pozdrawiam i ciepla zycze
mozemy zaczac juz dzisiaj dalsza prace.

o cos jeszcze pytales w tym usunietym poscie....hmmmm...brak informacji teraz zbil mnie z tropu....


Post zosta³ pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wys³any: Pon 8:27, 06 Gru 2010  
Grey Owl
Go¶æ








Grey Owl napisa³:
wyzdrowienie polega tez na mocnej wierze pacjenta w wyzdrowienie.
To Jezusa : "Wiara twoja uzdrowila cie."


Grey Owl napisa³:
Bog zna glebie naszych serc i rozpoznaje chorobe natretnych mysli wciskanych Ci gwaltem.
Bog wiec wie, ze to nie Ty "grzeszysz", a ktos inny.


Grey Owl napisa³:
Prosze Cie, gdy poczujesz nawrot takich mysli, to powiedz w duchu do ich autora : znow myslisz mi w glowie, ale to sa twoje mysli, i to jest twoj problem i rachunek z Panem Bogiem.
Ale ja nie wierze, JA WIEM, ze On przebacza tym, ktorzy cierpia, bo sa jeszcze glupi jak dzieci. Wiec tez ci przebaczam te glupoty.


Moj poprzedni post Zderzaczku byl sugestia, a wrecz goraca prosba o to co Ty masz ze swej strony robic, by pomoc Mgielki byla efektywniejsza i trwala.

Pozwole sobie jednak jeszcze raz powtorzyc, ze katecheza katolicka odcisnela na Tobie swoje pietno.
Bo niewiele postow wyzej piszesz np. o istocie Lucyferze/Szatanie.
Czytalam tez wiele innych Twoich postow wczesniejszych, rowniez na innym forum, w ktorych Twoje wypowiedzi opieraly sie na symbolice i terminologii katolickiej.

Buddysci w szatana i kusicieli nie wierza i nie sa atakowani natretnymi myslami obrazajacymi Stworce, gdyz dzieki temu "straszaki astralne" nie maja zadnego punktu zaczepienia, by dotrzec do nich.
A mialy taki dostep np. nawet do Ojca Pio i do innych Swietych Kosciola, ktorzy takie przezycia mieli.
Bo czasami i brak wiary w cos tez moze pomoc uzdrowic...
(Opis kuszenia Jezusa jest duzo pozniejszym dopiskiem, zas pierwotne znaczenie slowa szatan znaczy wogole oskarzyciel, a wiec ma inny zakres znaczeniowy niz jest obecnie przyjety).

Twoj skasowany post byl adresowany do wszystkich czytajacych go, dlatego pozwolilam sobie na te dwie wypowiedzi, bo widze jak zderzasz sie juz jakis czas z tymi samymi trudnosciami.

Mgiela natomiast, jak i Ty ufasz, na pewno pomoze Ci i w pracy nad czakrami, gdyz widac ze masz uwieziona energie w dolnej czakrze.

Pozdrawiam serdecznie Razz
 
Powrót do góry  

  Post  - Wys³any: Pon 9:32, 06 Gru 2010  
zderzak




Do³±czy³: 20 Lis 2010
Posty: 93
Przeczyta³: 0 tematów




tak g³upio to troche wygl±da Smile od dwóch dni by³em obra¿ony na ca³y ¶wiat (nie na was Smile) mocno mnie mêczy³o to co w ko³o mnie, ta dusza i myslokszta³ty tez jakies i nie mog³em zrozumieæ czemu to tyle czasu trwa i nie moge sobie z tym poradziæ.
ju¿ mi przesz³o i pogodzi³em siê tym.

pomoc ka¿d± z mi³± chêci± przyjme Smile

Grey Owl masz w sumie racje, zastanawia³em siê nad tymi wzorcami i co¶ w tym jest.
afirmowanie wystarczy, czy powinienem siê jako¶ inaczej za to zabrac ?

dzieki za pomoc


Post zosta³ pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wys³any: Pon 10:07, 06 Gru 2010  
Grey Owl
Go¶æ








To nie tyle afirmacje co nie przyjmowanie do wiadomosci, a wrecz wysmianie takich mysli gdy sie pojawia.
Jak nie zdaniami proponowanymi wczesniej, to nawet i takimi nieskomplikowanymi :

"Ej kochaneczku pieprzysz mi tu glupoty w glowie bez sensu. W swym uporze jestes juz az smieszny. Ale wybaczam ci te nachodzenia, bos leniuch jest i tyle, ktoremu nie chce sie szukac swoich wlasnych Opiekunow, by z nimi madrze pogadac."

Dobrego dnia Zderzaczku Razz
 
Powrót do góry  

  Post  - Wys³any: Pon 19:49, 06 Gru 2010  
zderzak




Do³±czy³: 20 Lis 2010
Posty: 93
Przeczyta³: 0 tematów




jak moge pozbyc sie przywiazania do kosciola ?

teraz sobie uswiadomi³em ze cos takiego i to mocno czuje, wraz z poczuciem winy,
dodam ze mialem niedawno obsesje le¿enia krzyzem w kosiele, moze to dziwne ale nie moglem sie pozbyc tego z glowy a bylo to bardzo napastliwe.

czytalem gdzies ze mozna poobcinac powiazania z religiami, znacie sie na tym ?

Smile


Post zosta³ pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wys³any: Wto 7:42, 07 Gru 2010  
Ciacho




Do³±czy³: 27 Gru 2009
Posty: 944
Przeczyta³: 0 tematów


P³eæ: Kobieta


Je¶li mo¿na w tej kwestii...

To nie tak, ¿e musisz/chcesz/czy powiniene¶ odci±æ siê od Ko¶cio³a, jak powiedzia³e¶ pozbyæ siê przywi±zania do Ko¶cio³a.
Mam podobnie, bo w tym duchu zosta³am wychowawna i falami moja wiara s³ab³a i siê wzmacnia³a.
Poczyta³am sobie Moena - Wêdrówki i Przeznaczenie, i dosz³am do wniosku "¿e wersja Ko¶cio³a jest du¿o wê¿sza (o ile mo¿na tu takiego s³owa u¿yæ)". A dodatkowo ta wiedza dobrze 'leczy' z poczucia winy wdrukowywanego przez wiarê katolick±.

Pozdrawiam i ¿yczê powodzenia Smile


Post zosta³ pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wys³any: Wto 9:20, 07 Gru 2010  
Grey Owl
Go¶æ








Chodzi o to, zeby nie traktowac JAKIEJKOLWIEK wykladnie teologiczne (w tym i kosciola katolickiego) jako wyrocznie, tylko jako PROBY interpretacji, niepokojaco czesto powodowane interesem posiadania wladzy na Ziemi i wygodnego zycia.

Widzisz Zderzaczku. Dlatego mnie tak blisko jest do buddyzmu. Tam nie ma dogmatow, za ktorych naruszenie groza kara ziemska i niebianska.
Tam nie edyktem, ani wynikiem glosowania, ale wlasnym przykladnym zyciem zdobywa sie autorytet.
Poniewaz buddyzm jest Ci tez w jakis sposob bliski, to proponuje poczytaj sobie ksiazki z wypowiedziami obecnego Dalajlamy - ktory wlasnie cieszy sie podobnym autorytetem. Te ksiazki sa dostepne w polskich ksiegarniach.

Poznajac Jego slowa, zdobywa sie przestrzen wolnosci osobistej. On nic nie narzuca, On daje pod rozwage. Jego widzenie Boga jest rozszerzone o wszechobecne wybaczenie, gdyz bardziej filozofia jak religia Buddy mowi o wielokrotnosci prob nauki tego co mile Stworcy.
Jest podobny Ghandiemu w swym rozumieniu pokoju i dazeniu do niego.
Nie ma tam wogole zabijania ciala w imieniu Boga. Toz jak moze byc skazywanie duszy na cos gorszego niz smierc ?
Nie twierdzi tez, jak czynia to pozostale religie instytucjonalne, ze w oczach Wiecznosci, nanosekunda jednego ludzkiego zycia decyduje o zbawieniu, lub potepieniu duszy, ktora jednorazowo wcielila sie w materie.

Dla mnie takie twierdzenia NIGDY nie pasowaly do istoty Stworcy, ktory jest Swiatlem Milosci...
Buntowalam sie...
Bo przeciez nawet tak niedoskonali ludzie pozwalaja powtarzac klase w szkole...
Na szczescie nie wylalam dziecka z kapiela.
Nie przestalam wierzyc w Boga, tylko okreslonej wersji Boga.
Przestalam wierzyc kosciolom.
Przestalam CZUC SIE DO TEGO PRZYWIAZANA.
O takie przywiazanie mi chodzilo...

Przytulam serdecznie Razz
 
Powrót do góry  

  Post  - Wys³any: Wto 14:00, 07 Gru 2010  
za_mgla
Mistrz Zmian



Do³±czy³: 26 Gru 2009
Posty: 4997
Przeczyta³: 0 tematów

Pomóg³: 28 razy

P³eæ: Kobieta


witam cieplo,


juz czas goni mnie w pietke

rozmowa z glosem krzyczacym o Jezusie, ktora podrzucila Grey jest bardzo trafna i cenna. Wiec zderzaczku podyskutuj.


chcesz sie wyleczyc z kosciola i ram kleru.?
wiec odklej energie Jezusowa od kleru - kosciola. Jezus to jedno, a kosciol drugie. w nocy napisze wiecej. pozdrawiam.


Post zosta³ pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wys³any: Wto 14:50, 07 Gru 2010  
zderzak




Do³±czy³: 20 Lis 2010
Posty: 93
Przeczyta³: 0 tematów




wlasnie przeczyta³em ¿e u Boga nie ma winy ani kary, s± tylko konsekwencje naszych czynów, czyta³em równie¿ ze spowiedz wcale nie uwalnia od konsekwencji karmicznych, wiec po co ona tak naprawde jest ?


za_mg³± jak wyglada sprawa z t± dusz± ko³o mnie ? czy móg³bym Ciê jeszcze prosic o pomoc z problemem z czakr± podstawy o którym pisa³a Grey Owl ?

dziekuje wam za rady i pomoc Smile


Post zosta³ pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez zderzak dnia Wto 14:56, 07 Gru 2010, w ca³o¶ci zmieniany 1 raz
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Forum www.polana.fora.pl Strona G³ówna -> oczyszczenia energii; samoleczenie; chirurgia fantomowa; egzorcyzmy -> kontakt z duchem Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 4 z 7  
Nie mo¿esz pisaæ nowych tematów
Nie mo¿esz odpowiadaæ w tematach
Nie mo¿esz zmieniaæ swoich postów
Nie mo¿esz usuwaæ swoich postów
Nie mo¿esz g³osowaæ w ankietach
Id¼ do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Nastêpny
   
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  



fora.pl - za³ó¿ w³asne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin