Forum www.polana.fora.pl Strona Główna   www.polana.fora.pl
Forum dyskusyjne Życie po życiu, Kontakt ze Zmarłymi, Odzyskiwanie Dusz, Oczyszczanie Energii, Egzorcyzmy, Świadome Śnienie, Oobe, Radykalne Wybaczanie, Rozwój Duchowy
 


Forum www.polana.fora.pl Strona Główna -> Nawiązywanie kontaktów z Duszami / Odzyskania / Kontakt ze zmarłymi -> W jaki sposób kontaktujecie się ze zmarłymi Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
  Post  - Wysłany: Wto 19:20, 31 Maj 2011  
MW




Dołączył: 16 Gru 2010
Posty: 829
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: warszawa
Płeć: Kobieta


Freya napisał:
Cytat:
Opuszczenie Mszy św. jest określane jako grzech ciężki, nie śmiertelny, z którego trzeba się spowiadać. Jest również napisane w prawie kościelnym przynajmniej raz do roku w okresie wielkanocnym przystąpić do spowiedzi i komunii św. To sformułowanie wyklucza grzech śmiertelny.

No to Mirku wytlumacz mi dlaczego kiedyś podczas spowiedzi kaplan mi zakomunikował że " opuszczenie mszy w niedziele jest grzechem cieżkim- śmiertelnym."
Bardzo wtedy mnie "przymurowało" gdy to usłyszałam.

Paul, piszesz że czytasz ksiażki. W bardzo wielu przekazach , pokuszę sie napisać ,ze u wszystkich przeze mnie dotychczas czytanych jest wyrażana koncepcja osądu Duszy .Po prostu Dusza po wyjściu z ciała( tzw. śmierci) analizuje swoje życie i sama siebie osądza- co było złe , a co dobre.W przyszłości TAM, bedziemy wiec sedziami samych siebie( Kościół mówi ,że to Pan Bóg bedzie nas osądzał).
Uchylenie sie od takiego samoosądu jest niemożliwe.Dusza dokonuje takiej oceny bez najmniejszego oporu, ponieważ zależy jej na własnym rozwoju, a rozwój ten jest jej potrzebny do przechodzenia w swym doskonaleniu sie na coraz wyższe poziomy.Zresztą taki samoosąd jest też warunkiem do ponownego narodzenia się i dalszego rozwoju na Ziemi.
Kiedy Dusza przy takiej samoocenie ma wpojone ( podczas życia ziemskiego np. przez Kościół i swoja wiare) ,ze czeka ją kara , bo źle postępowała , to sama sobie wymierza karę skazując się na wyimaginowane przez siebie piekło.
I wtedy doświadcza piekła-zgodnie ze swoimi wyobrażeniami.
Dlatego tak ważne jest co nam wpajają na Ziemi, dlatego tak ważne jest zrozumienie i własna wiedza na ten temat.Dlatego tak ważne jest przeswiadczenie ,ze Bóg nie karze! Bóg wszystko wybacza, największe zło, bo Bóg jest Miłością.




Dokladnie BÓG JEST MIŁOŚCIĄ NAJWIĘKSZĄ


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Czw 10:32, 02 Cze 2011  
pusta




Dołączył: 24 Maj 2011
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta


Nie mam siły do życia, nie wiem ile jeszcze wytrzymam. Może to Bóg mnie też już wzywa


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez pusta dnia Czw 10:33, 02 Cze 2011, w całości zmieniany 1 raz
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Czw 16:39, 02 Cze 2011  
neroli




Dołączył: 26 Sie 2010
Posty: 662
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy

Płeć: Kobieta


pusta napisał:
Nie mam siły do życia, nie wiem ile jeszcze wytrzymam. Może to Bóg mnie też już wzywa


Kochana, porozmawiaj ze swoim Aniolem on cie pocieszy.
Bedzie inaczej niz myslisz. Przytulam neroli


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Czw 19:22, 02 Cze 2011  
Paul 023




Dołączył: 27 Gru 2009
Posty: 2721
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Skąd: z nieba xD
Płeć: Mężczyzna


Informuję, że jestem w trakcie podejmowania decyzji czy zająć się kontaktem
dla Pustej... Odpowiedź udzielę dopiero późnym popołudniem w piątek...


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Czw 21:40, 02 Cze 2011  
pusta




Dołączył: 24 Maj 2011
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta


Neroli a gdzie był ten mój anioł stróż jak mój mąż umierał? Czemu nie dał mi żadnego znaku? Gdzie był anioł mojego męża? Czemu nam nie pomogli? Modlę się do oby dwóch aniołów o wsparcie dla nas mam nadzieję, że choć teraz wysłuchają.

Paul dziękuję i czekam na decyzję.


Jeśli jest jakiś plan już wcześniej ustalony to może i ja teraz muszę odejść. Bo to już nie życie tylko wegetacja.

Może jeśli istnieje reinkarnacja to my tak jak romeo i julia, może byliśmy nimi i odradzamy się na nowo z tą samą miłością i umierać musimy razem...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez pusta dnia Czw 21:45, 02 Cze 2011, w całości zmieniany 1 raz
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Czw 22:20, 02 Cze 2011  
neroli




Dołączył: 26 Sie 2010
Posty: 662
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy

Płeć: Kobieta


Z tego co wiem, TYLKO ludzie maja wolna wole, Anioly nie moga dzialac na wlasna reke, one wykonuja tzw. bozy plan. Sa opiekunami w drodze do celu....jakimkolwiek by ten cel nie byl.....
Masz racje kochana, mimo wszystko, modl sie nadal o wsparcie, na pewno zostaniesz wysluchana. No i jeszcze jedno... Anioly zanosza modlitwe wyzej...przed Bozy tron.


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Sob 18:39, 04 Cze 2011  
pusta




Dołączył: 24 Maj 2011
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta


Ja teraz modlę się aby Bóg mnie zabrał do męża. Mam nadzieję, że chociaż tego wysłucha i spełni mą prośbę


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Nie 9:47, 05 Cze 2011  
To_masz_tu




Dołączył: 02 Sty 2010
Posty: 274
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy

Płeć: Mężczyzna


Pusta napisała: "Neroli a gdzie był ten mój anioł stróż jak mój mąż umierał? Czemu nie dał mi żadnego znaku? Gdzie był anioł mojego męża? Czemu nam nie pomogli? Modlę się do oby dwóch aniołów o wsparcie dla nas mam nadzieję, że choć teraz wysłuchają. "

Opiekun zawsze jest przy nas i nam podpowiada.Tylko trzeba nauczyć sie go słyszeć.
A potem wybrać jego podpowiedź ze wszystkich mysli które przychodzą nam do głowy.


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Nie 11:53, 05 Cze 2011  
Paul 023




Dołączył: 27 Gru 2009
Posty: 2721
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Skąd: z nieba xD
Płeć: Mężczyzna


To_masz_tu napisał:
Pusta napisała: "Neroli a gdzie był ten mój anioł stróż jak mój mąż umierał? Czemu nie dał mi żadnego znaku? Gdzie był anioł mojego męża? Czemu nam nie pomogli? Modlę się do oby dwóch aniołów o wsparcie dla nas mam nadzieję, że choć teraz wysłuchają. "

Opiekun zawsze jest przy nas i nam podpowiada.Tylko trzeba nauczyć sie go słyszeć.
A potem wybrać jego podpowiedź ze wszystkich mysli które przychodzą nam do głowy.


Ja również podpisuję się pod powyższym postem Tomasza.

Pozdrawiam w słoneczny upalny dzień. Wink


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Pon 10:15, 06 Cze 2011  
Gość









Żadna prośba nie będzie spełniona, ponieważ jest to prośba. Prosimy o coś czego nie mamy, czyli nadal dostajemy "brak". Aby modlitwa mogła być skuteczna powinna być dziękczynna. Dziękujemy już za to czego chcemy, że to już otrzymaliśmy. Odczuwamy ten stan fizycznie, wtedy w najdogodniejszym dla nas czasie to za co dziękujemy materializuje się w naszej rzeczywistości.

Warto się również temu przyjrzeć:
http://www.youtube.com/watch?hl=en&v=AyFI4Esem98&gl=US
 
Powrót do góry  

  Forum www.polana.fora.pl Strona Główna -> Nawiązywanie kontaktów z Duszami / Odzyskania / Kontakt ze zmarłymi -> W jaki sposób kontaktujecie się ze zmarłymi Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 4 z 4  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4
   
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  



fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin