Freya
Mol Książkowy
Dołączył: 27 Gru 2009
Posty: 2011
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy
Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
|
Witaj Kinga:)
No więc tak:
Masz wspaniały kontakt z Babcią.Nie każdy tak ma,uwazam ,ze jesteś szczęściarą.
Sny są najprostszą i najszybszą formą kontaktu.
Napisałaś:
Cytat: | jak dobrze że nareszcie się spotkałyśmy, tak chciałam z Tobą porozmawiać dobrze że do mnie przyszłaś. Wtedy Babacia się uśmiechnęła i powiedziała - fajnie, ale to Ty przyszłaś do mnie - wtedy się wystraszyłam i obudziałam się
|
Wlasnie- nie jest tak ,ze to Oni przychodzą do nas, to jest tak ,ze spotykamy się wpół drogi. My zasypiając uwalniamy się spod kontroli i reżimu umysłu, który na co dzień nami włada. Podczas snu opuszczamy swoje ciała i możemy "załatwiać" rożne sprawy duchowe:) Po śmierci Babci czułas potrzebę kontaktu z Nią , a Ona z Tobą. I jest spotkanie!
I to jakie piekne! I to niejedno!
Te sny będą coraz rzadsze,bo Babcia musi odejsć dalej, a Ty musisz zająć się swoim zyciem TU. Dlatego nie dziw się ,ze choćbyś NIE WIEM JAK CHCIAŁA , to w pewnym momencie kontakt ustanie. Nie oznacza to ,ze z Babcią jest coś źle. Miałas dowody od Niej ,ze przychodząc uspokajała Cie ,ze była trochę niecierpliwa :
Cytat: | weszła do domu Babcia i mówi: co mnie tak wciąż wołasz, wołąsz i musiałam specjalnie do Ciebie przyjść - jest dobrze - wszytsko jest dobrze. |
Wszystko jest dobrze! Piękna wiadomosć. Czy mozna sobie życzyć czegoś wiecej?
Ona pewnie chce isć Dalej ,Wyzej ,ale żeby to zrobic musi zerwać więzy z Ziemią, z Bliskimi... Będzie zagladac rzadziej ( bo bedzie Jej trudniej do Ciebie dotrzec).Na pewno bedzie przy Tobie w trudnych , lub ważnych chwilach. Poczujesz Ją , nie bój się...
A co do Twojego pytania, czy Ona nie potrzebuje pomocy, czy jest sama,itp.
Nie, nikt TAM nie jest zostawiony samemu sobie. Jest przy Niej duzo Dusz- Opiekun(każdy Go ma), wszyscy bliscy zmarli wczesniej. Niektórzy "zeszli" do niej by Ją przywitać , niektórzy byli na tym samym poziomie energetycznym co Ona, wiec są przy Niej cały czas.O to się nie bój
Myśle ze teraz po prostu powinnaś myśleć o Niej cieplutko, kochać Ją , wysyłac te myśli do Niej,wspominać wspólne chwile -tym sposobem będziesz się Nią "opiekować" TU na Ziemi, będziesz z Nią w jakiś sposób blisko, bedziesz Ją dalej "czuła",będziesz podtrzymywać Waszą więź. Tyle mozesz zrobić. W ten sposób bedziesz "uświęcac" Wasz zwiazek , podtrzymywać w pamieci to, co było ,i dalej jest miedzy Wami.
Bo przecież wraz ze smiercia nic sie nie kończy- ani miłość, ani pamiec , ani bliskosc.
Wiem jak to jest Kochana,bo sama doswiadczałam czegoś bardzo podobnego:)
Przytulam
freya
|
|