www.polana.fora.pl

Dzięki Ewo za wyjaśnienie. No to muszę jeszcze poczekać Smile

ach!

no i tyle w tym temacie:) dziękuję kochana:)

Agatko powiedz w jakiej dziedzinie artystycznej się realizujesz?

jestem aktorką i malarką...czasami robię wywiady...
kocham ludzi!

1.Jeśli ktoś ma dar uzdrawiania to ma go za darmo i jeśli warunkiem uzdrowienia jest pobranie za to określonej kwoty to jest to delikatnie mówiąc nie etyczne,Divaldo Franko powiedział-"nie wierzcie takim ludziom bo mogą was kłamać..."
2.Mojej znajomej zmarł kiedyś syn,pani P.za "kontakt" z duchem syna zażądała 6 tysięcy .....
3.wróżka która mówi ludziom, że pomagają jej anioły i pobiera za to pieniądze....
Wydaje mi się,że odpowiedżi na trzy powyższe przykłady nasuwają się same.
POZDRAWIAM.

Ewo pewnie sama wiesz, że to nic nie znaczy wobec tego jacy jesteśmy, jakie ślady po nas, co możemy dać... Smile

Wiem, wiem kochana, wiem, wiem...

Agato, to świetnie! Very Happy

To jeszcze bardziej mnie przekonuje do tego abyś zaczęła spisywać swoje relacje. Mało tego zacznij malować to co widzisz. Obrazy mogą być tak ciekawe, że nawet ludzie będą chcieli je od Ciebie kupować za swoją oryginalność. Poza tym jak już wcześniej pisałem, może to spowodować wyzbycie się strachu przed kontaktami.

Zgadzam się AO. Mówienie, że oni też poświęcają czas i muszą utrzymać rodziny jest usprawiedliwianiem tego procederu. Tacy ludzie wyrządzają więcej zła niż dobra.

nie, nie, malowanie duchów odpada, zresztą po co? mają straszyć innych? hahahaah
opisywać zacznę, właściwie już zaczęłam, ale malować duchów nie będę i raczej nie powinnam, to taka intymna sytuacja, intymne spotkanie, które nie wiem po co miałabym jeszcze sprzedawać...

Nie będziesz sprzedawać tych obrazów, ludzie będą je od Ciebie kupować. Jest to zasadnicza różnica. Ty malujesz dla siebie, a innym zaczyna się to podobać, chcą to mieć u siebie w domu. Wtedy pieniądze są produktem ubocznym Twojej twórczości.
Obraz z duchami wcale nie musi straszyć. Może również przypominać, że nasze życie nie kończy się tu na ziemi. Oczywiście możesz upiększać te postaci. Coś w rodzaju tego co mam pod swoim nickiem. O takich obrazach myślałem.

obawiam się Mirku, że moja twórczość wygląda zupełnie nie z tej bajki:)
Otrzymałam dar innego przekazu, maluję i sprzedaję swoje obrazy...ale są w innym stylu że tak powiem... Smile

ale bedę pisać, dziękuję za wskazówkę...

Pisz, pisz. Jestem pierwszą osoba zainteresowaną przeczytaniem tego co spiszesz. Nie wykluczone, że później pomogę Ci to wydać jeżeli będzie to zgodne z Twoja wolą.

Czy gdzieś w necie mógłbym zobaczyć Twoje obrazy? Twoja wszechstronność bardzo mnie zaciekawiła Smile

jasne że wszędzie mnie pełno hhaah i w dobie internetu nie można być do końca anonimowym, jednak wolałabym pozostać niewidoczna, tym bardziej, że temat który tutaj poruszam jest na tyle intymny, że nie chciałabym by ktokolwiek w pracy , w branży kojarzył moją osobę ... z tym co piszę tutaj albo po prostu nie chcę stać się ofiarą pseudo racjonalistów lub śmietnikiem dla nudzących się internautów...ale to chyba zrozumiałe nie tylko dla mnie ale i dla każdego na tym forum...

Agatko luzik - naprawde.

Ciesze sie, ze skromny czlowiek z Ciebie - tak trzymaj Smile

.

sciskam
Ewa