www.polana.fora.pl

Milusińscy - prekursor Sara, znaczenie: Dusze Opętujące
Wtykacz - prekursor Grey Owl, znaczenie: skrywana, męska część ciała

yyyy nie wiedziałam Jolu Wink

spoko spoko
komentujcie sobie, pozniej sie wywali
Smile

wtykacz tez mnie ujal za serce, kiedy to oparl sie o ustawe danych osobowych

hahahahaha Wy to jestescie...

Tak po prawdzie to jesteś, Mgiełko, za skromna, bo ja uzyłam kiedys na CUiO w stosunku do tych dusz okreslenia ' slicznoty', a ty je zamienilas na Milusińskich, ktora to nazwa sie fajnie na Polanie 'przyjeła' ....tak samo, jak niesamowite jest Twoje okreslenie ' buziole' .

..wogole masz duze sklonnosci wg mnie do tworzenia arcyciekawych, i trafnych neologizmow ....podobną zdolnośc ma też nasza Sówka Smile

no to buziole Smile

oj Kochanie, coz za roznica czy slicznoty, czy milusinscy, czy przeszkadżacze.
Padlo na Ciebie -

buziole

czarnuchy to milusińscy ? czy nie? jaki jest poziom świadomości milusińskich ? bo czarnuchy są bardziej meta programami, tudzież łupinami po zapętlonych żywych co odeszli..

tak więc jak ich nazwać? czy nie roztrząsamy tego ?
(nawiasem mówiąc zastanawiałam się czy może takie rzeczy powinny być w "czarnej skrzynce" na takie rzeczy)

meta-programy to programy naszej świadomości, które automatyzują pewne działania. mogą służyć do nadawania ról. meta - program ojca; dobrego biznesmana (ten ostatni może być programem: jak trzepię kasę)

problemy pojawiają się gdy zapominamy że jesteśmy jaźnią a nie programem.. czyli "komputerem" a nie grą w pasjansa : P

wdruki - czyli nowe meta programy pojawiające się w umyśle, które ktoś bądź my, bądź jakieś działanie/zdarzenie kreuje.

zapętlenie - zagubienie swojego ja i bieganie w kółko po meta - programie. efektem jest : strach, trwoga, panika, poczucie bezsensu...

tunel rzeczywistości - sposób postrzegania rzeczywistości przez daną jednostkę/byt. Tunel rzeczywistości zawiera w sobie narzędzia dzięki ,którym każdy z Nas operuje w swojej rzeczywistości. Tunele rzeczywistości mają różne poziomy, o których napiszę więcej za chwilę albo post niżej. Te poziomy to obwody świadomości uaktywnione bądź nie w zależności od rozwoju. pierwsze cztery w mniejszym bądź większym stopniu są uaktywnione u większości ludzi:

1. Oralny : przetrwanie, Matka, życie/śmierć
2. Analno terytorialny: hierarchizacja, Ojciec, terytorializm, specyficzny jezyk bogaty w opisy wydzielin i części ciała.. gdzie np dupa -> ja ; gówno->świat/cała reszta/coś nieważnego samego w sobie ale dobry środek zaznaczenia swojego terenu bądź poniżenia oponenta . A z tego biorą się różne niegrzeczne wyrażenia jak np: muszę dbać o swój tyłek, gówno mnie to obchodzi, skopmy mu tyłek i tak dalej
3. obwód semantyczny - poziom/świat myśli . w którym logika i chłodna kalkulacja mogą wyjść na pierwszy plan
4. sexualny

W tradycji tybetańskiej istnieje podobny podział ukazany np w postaci mandali z kwadratem i punktem w środku. Mawia się, że w każdym rogu kwadrata czyha demon. A adept ma starać się być w środku/centrum kwadrata..tam są drzwi do kolejnych obwodów, które w przyszłości dadzą nam ciekawe nowe możliwości percepcji i działania, wysyłania i odbierania informacji etc (i o nich napisze później Very Happy

)

Wracając do głównego wątku, każdy ma Swój tunel rzeczywistości, kreowany samemu ale nie tylko...możemy czerpać z obcych tuneli rzeczywistości innych ludzi, dzięki czemu możemy wzbogacić swój bądź zamienić swoje życie w piekło. To zależy od świadomego/nieświadomego czerpania z tych źródeł

astral - słowo zagadka. ma wiele znaczeń w zależności od kontekstu jak i osoby jej używającej. Astralem może być mentalny poziom rzeczywistości. może nim być cały świat duchowy i w tym ujęciu astral oznacza każde doświadczenie z tego co TAM (jednak w pewnym momencie gdy TAM i TU stają się jednym to określenie traci swój sens, bądź zmienia ramy pojęciowe: np wtedy - astral może być cały czas, analogicznie jak rzeczywistość).

Astralem może być nazywany
-> niższy plan duchowy w rozumieniu "przy ziemi" - czyli tam gdzie są milusińscy, wampiry i inne robaki
-> ten plan duchowy o którym można powiedzieć cokolwiek używając słów, w opozycji do tych miejsc/przestrzeni o których można mówić - jedynie - całkowicie enigmatycznie: równie dobrze pobełkotać, poturlać się po dywanie w ramach odpowiedzi. bądź jak to ujął Alister Crowley w książce Anthon'a Wilsona "psychologia kwantowa": "Tao: to rezultat wycofywania się świata z samego siebie"

co do tego ostatniego wątku to osobiście: nie wiem. byłem tak daleko raz może dwa... z tego co pamiętam... wiem tylko że tam daleko wszystko ma sens, ale utraciłem zrozumienie tego po powrocie...o ile w ogóle tam byłem a nie gdzie indziej hihihi.....

Ooo...

''Wtykacz''- no boskie, od razu wiadomo o co chodzi! Smile

Chociaż dla mnie ''milusińscy'' i tak wymiatają. Smile

Malzowin, pan bozia - synonim slubnego malzonka.
Odkrywca : Mgielka, Malzowina Malzowina.

Jolu <cmokacz>

kofac - kochac
Wynalazca : Megraf

eee...to z kochaniem to takie chat'owe : P dzieci tak teraz piszę na necie ...

...choć dla starszego pokolenia to pewnie nowość Razz

hihihi

He, he... Megraf zrobila literowke, ktora zostala od razu podchwycona - i to by bylo na tyle szybki mlodzianku Razz

ta??

[link widoczny dla zalogowanych]