www.polana.fora.pl

Wybacz Megrafku, ale jesli napisalas posta wczoraj w Temacie snienia Blekitnej, a juz dzis rano czujesz sie zapomniana, bo procz Freyi jeszcze nikt Ci nie odpisal, to sprawa jest niewesola... Sad

Wiesz, pisalas tez jakis czas temu, ze bedziesz rzadziej zagladac na Polane, wiec gdy jakis czas milczysz, nikt od razu nie pisze za Toba listu gonczego...

A Ty Aniu juz dawno wiele spraw w sobie dusisz i nie wyciagasz ich na wierzch. Sa Twoja tajemnica...
To dawalo sie odczuc, ale wscibskim byc nie nalezy - lecz wtedy i trudniej zauwazyc czyjas skrywana potrzebe. Nikt Cie nie podglada Kochanie i nie bedzie - zwyczajem Wujka...
Prosze wiec - daj nam szanse...

Wiec teraz przestan sie przez chwile wiercic, siadz na pupie, oprzyj sie na nas wygodnie i pozwol energetyzujaco poprzytulac.
A potem powiedz prosze troche blizej co Ci nie gra, co nie pasi, bo trzeba sie temu poprzygladac dookola, zobiektywizowac i rozbroic.

Ja TEZ Cie kocham Pocieszanie

Jola

Nie sledze tematu,wiec tak tylko cichutko zapytam -czy Megraf ma depresje?
Jezeli tak,to moze do duch?
Zawsze jak słysze ze ktos ma depresje,to na pierwszym miejscu stawiam ducha,a potem hormony....

Aneczko... bezsens to coś co często dopada, podobnie jak poczucie samotności czy niezrozumienia... ale to siedzi w naszych głowach, nie jest realne ani 100% prawdziwe...

Czasem potrzeba szerzej otworzyć oczy i serce Smile

Kocham Cię Ania i dużo miłości wysyłam Smile

P.S. jeszcze dopisze.... osobiście polecam Ci jogę, mnie zrównoważyła, podniosła moją samoświadomość i ukierunkowała mnie w poszukiwaniu sensu... wszystkiego
Bo to wbrew potocznym opiniom tak na prawdę praca z umysłem, a nie ciałem

tak myślę że mam depresję gdzieś skrywaną ale co jakiś czas wychodzi ze mnie na maksa, często mam mysli samobójcze
myślałam o duszy która mnie opętała, lecz nie bardzo mam jak
złapać z nią kontakt
nie umiem po prostu

Megraf a moze Zamgła cos zdziała?
Jeszcze jedno.Jak jestes w takim stanie nie próbuj sama nic robić,nie podróżuj w inne wymiary,nie zasilaj sie zadna energią,nie chodz do bioterapeuty.Jezeki masz ducha w sobie albo kolo siebie to go zasilisz.

Ania w przeszlosci dzialala w tym temacie z Sara... pewnie nie zaniedba tego stanu... ?
A my Ja tu dopiescimy i zmotywujemy do roboty Idea

przytulasy mocne dla Megrafki, buziaki

megraf,chyba wiem o czym piszesz,tak jakos znane mi to bardzo.mam bardzo podobnie,tyle ze moje reakcje sa zapewne inne.Slonko wiesz ze nie jestes sama,zobacz jak bardzo Cie kochamy,na pewno dziewczyny pomogom a i Ty sie usmiechniesz.Buziaki cieplutkie Ci wysylam,przytulam tak mocno mocno z miłością.

Wszyscy 'lokatorzy', że się tak wyrażę, pojawiają się w albo obok nas, bo coś ich przyciąga. Gdy zmieniają się nam emocje na pozytywne, ponoszą się wibracje na wyższe i już 'nie nadajemy na tych samych falach', nie mają wtedy czego szukać. To sposób. Dlatego, zgodnie z radami Sary (dziś czytałam wklejone w którymś wątku), do stosowania Aneczko BHP pomocy sobie.

I dużo słońca Smile

dziękuję wam za miłość
ja taka zośka -samośka bo sama zostałam na tym świecie
bez rodziny
ta którą mam jeszcze w osobie 2 -przynosi tylko smutki
jakoś nie radzę sobie z brakiem rodziny
wszyscy odeszli
a ja - co ja mam tutaj niby robić
wokół słyszę mama , tata, rodzice, siostra dzwoniła
a mnie szlag jaśnisty trafia bo sama zostałam
po prostu mi smutno

lekcje i lekcje do przerobienia
dlatego czuję się taka samotna
dlatego tupam nogami bo chcę też coś znaczyć
być ważna
normalna- mama,tata,mąż, dzieci ,przyjaciele itd..

OPĘTANA czy nie i tak was bardzo kocham

Ewuniu ....

kiedyś śniła mi się dziewczyna -inna niż inne-wiecznie mi się przyglądała w snach
podczas świadomego snu zapytałam ją czemu się tak przygląda -kim jest -odpowiedziała że mną i zawsze ze mną będzie
miała długie kręcone włosy
zupełnie nie ja
ta kobieta mi się już nie śni

ale zawsze kiedy u mnie jest nie oki w snach pojawia się mój tato i babcia
czuwają przy mnie

miłego wieczoru
wszystkim

megraf

Z mojego domu rodzinnego tez juz wszyscy odeszli na Druga Strone...
I najlepszy przyjaciel takze... w snie...
Ale znam ludzi, ktorzy sa mi rodzina, a ja dla nich. I nie widze tego jako jedynie erzac, lecz jako fakt.

Dorotko, Megrafku Pocieszanie

Macie kogos takiego ?

Ja mam kilka takich osób i mimo tego ze rodzina w komplecie jeszcze to większy kontakt i bliższy mam z "obcymi"niby ludźmi,teraz mam kilkoro net owych przyjaciół co pomagają przetrwać każdą burze moich nastroi,gdy mi źle czy dobrze zawsze muszę to zameldować na necie ,bo tu własnie są moi bliscy,Ci dla których jestem ważna i którzy znają mnie lepiej niż rodzina))przytul serdeczny Aniu,Grey dziękuje....ide spac ,po nocy w pracy jestem))

Megrafko Kochanie,
mimo swiadomosci o umysle, wiedzy o Duchach - tez miewam zachwiania nastroju - jak kazdy inny - jak my wszyscy tutaj...
Przytulam najmocniej jak potrafie, a kiedy bedziesz chciala sie upewnic czy to Duch, czy nie - to tylko napisz.

Pozdrawiam
Ewa

Megrafku, przytulaski i ode mnie, głowa do góry! Ja ostatnio też nie lubię siebie ale cóż lekcja musi trwać. W podziękowaniu za utworek Paoli Turci, który kiedyś umieściłaś a ja go słucham przesyłam Ci, coś energetycznego
http://www.youtube.com/watch?v=Yam5uK6e-bQ
http://www.youtube.com/watch?v=5QFPfSfLi-Q&feature=relmfu

wszystkim z osobna dziękuję za wsparcie i za to że jesteście ze mną
buziak tak wielki że aż brak słów-dziękuję

Mgiełko proszę zobacz co się dzieje bo czuje , że jest coś nie tak
uwierz mi lub nie -ale zmieniała i zmienia mi się linia życia
swoją lewą dłoń znam bardzo dobrze
z długiej szerokiej stała się potrójna równorzędna lecz połączona
na ukos

Jola miałam doły -ty wiesz że po śmierci mojego taty świat mi
się zawalił -zmieniłam też wówczas pracę
świat mi się zawalil poraz kolejny po śmierci babci, chociaż tą śmierć
przeżyłam już swiadomiej -inaczej -bo byłam z nią i opiekowałam się
nią przed tym zdarzeniem
wiedziałam ,że ona wie gdzie ma iść - że światło ją zaprowadzi

mam takich swoich bliskich jedynych
was
na prawdę tylko was
i bardzo dziękuję że jesteście

miłego wieczoru
megraf
przytulam