Forum www.polana.fora.pl Strona Główna   www.polana.fora.pl
Forum dyskusyjne Życie po życiu, Kontakt ze Zmarłymi, Odzyskiwanie Dusz, Oczyszczanie Energii, Egzorcyzmy, Świadome Śnienie, Oobe, Radykalne Wybaczanie, Rozwój Duchowy
 


Forum www.polana.fora.pl Strona Główna -> Agnihotra, Zioła lecznicze, Diety roślinne. Czego uczą nas zwierzęta? Nasze ogrody, przepisy z naszych kuchni. -> Przepisy naszych kuchni Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5  Następny
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
  Post Przepisy naszych kuchni - Wysłany: Czw 12:52, 31 Gru 2009  
Grey Owl
Gość








Proponuje posciagac tutaj nasze najbardziej cenione przepisy, zanim zaczniemy wpisywac nastepne.

Na otwarcie tego tematu pozwole sobie przeniesc moj archiwalny bialy wiersz napisany kiedys w chwili filozoficznej zadumy.


OFIAROWANIE

Ofiarowanie... ofiara za kogos, za cos...
Ale przeciez kazde cialo sluzy nie tylko sobie.
Zawsze. I bez dania zgody tez.
Juz za zycia - bakterii, komarom...
Pozniej rozdrobnione na czasteczki, atomy - calemu kosmosowi.
Czy TA ofiara nie jest przydatna ?
Swiat zywy i martwy, to nieustanne ofiarowanie.
Powszechne nasladowanie Chrystusa przed i po Chrystusie.
I tam gdzie Go nie bylo.
I gdyby Go nie bylo.
 
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Pią 23:11, 01 Sty 2010  
stozek




Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów




odnosnie jedzenia,

ktos na poprzednim forum napisal ze zaciagamy dlug u roslin i jesli ktos sporzywa "ruchome" stworzenia to u nich tez.

wydaje mi sie, a czuje ze i Opiekun mi tak chyba podpowiada ze najlatwiejszym
sposobem wyrownania dlugu jest podziekowanie za posilek zanim sie go sporzyje Smile mozna go rowniez ofiarowac Bogu.

nie wiem jak w przypadku posilkow z "ruchomych" istot gdyz jest to rowniez ich cierpienie,
ale w przypadku sporzywania produktow pochodzenia wylacznie roslinnego i mlecznego czuje ze to jest ok Smile


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez stozek dnia Pią 23:14, 01 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Wto 13:13, 19 Sty 2010  
za_mgla
Mistrz Zmian



Dołączył: 26 Gru 2009
Posty: 4997
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 28 razy

Płeć: Kobieta


moja siostra wegetarianka, tak mowi

chodzilo, plywalo
nie jem
roslo - warzywka
dziekuje serdecznie i zjadam

wiec zapytalam
a co z mlekiem
- chodzilo, ryczalo bo cycki bolaly, wydoili, ulge sprawilo, to sie napije Smile

kochana siostra


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez za_mgla dnia Wto 13:15, 19 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Wto 18:21, 19 Sty 2010  
Ciacho




Dołączył: 27 Gru 2009
Posty: 944
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta


Buahahahahaha.... dobre dobre... muszę z tym mlekiem zapamiętać Wink


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Czw 10:19, 11 Mar 2010  
Grey Owl
Gość








Dzis sciagam troche archiwaliow.Oto one :

1. Dla leniuchow, lasuchow i niebojacych sie o linie !

Najkrotszy przepis pod sloncem : kogiel-mogiel z cukrem trzcinowym. Smacznego !

I trzy b.krotkie :
- baldaszki kwiatow czarnego bzu smazone w slodkim ciescie nalesnikowym ;
- kiscie kwiatow akacji smazone jw. ;
- liscie akacji smazone w slonym ciescie nalesnikowym (sa delikatnie cierpkie).

Tez smacznego !

2. No to teraz cos, co i bojacy sie moga wcinac.

Salatka z buraczkow.

Najszybsza droga, to ugotowac buraczki tak jak na swoja cwikle, ale ostroznie z sola. Liczyc sredniego buraka na osobe.
Zetrzec buraki na wieksze wiorki, dodac 1-2 lyzki oleju (najlepiej z orzechow wloskich), wcisnac sok z 1-1,5 pomaranczy, jak wpadnie troche miazszu to dobrze. Zamieszac i po sprobowaniu doprawic cukrem (zwyklym, gronowym, owocowym) i zadecydowac czy nie dosolic. Niekoniecznie, ale mozna dodac tez sparzonych rodzynek. Jak burakow mam malo, docieram jablko.
Mala uwaga.
Ja obieram buraki, bo nie zalezy mi na zatrzymaniu soku. Z odwaru zawsze robie napoj na zimno, albo czysty barszczyk.

3. Ogorecznik - kwiaty do zdobienia salatek.

Dorzucam smaczek. W okresie letnim salatki czesto zdobie niebieskimi kwiatkami ogorecznika. Sa tez jadalne.
Tu przestroga. Zapraszajac ogorecznika do siebie, trzeba siac go w mocno zadarniona ziemie, daleko od plewionych grzadek. Rozsiewa sie w tysiace, a kwitnie do przymrozkow. Och, moge tak rozsiewac plotki o roslinach bez konca !
Piotr Mazur kladzie tez kwiaty ogorecznika do zamrazanych kostek lodu (do pozniejszych koktaili).

4. Owoc pigwy jako dodatek do herbat.

Dojrzewaja teraz owoce pigwowca. Sa to krzewy bogato kwitnace w kolorach od rozu do czerwieni srodkowa wiosna. Owoce, to male zolknace, b.twarde jabluszka. Po obraniu skorki sciera sie je na drobne wiorki i ubija w sloiczku przesypujac cukrem. Przechowuje w lodowce. Uzywa podobnie jak plasterki cytryny, czy konfitury do herbaty. Baardzo smaczne, i ma tez mnostwo wit.C.

5. Wino z pigwy - przepis Magdaleny.

Bierzemy tyle cukru ile owocow po przerobce, czyli 3 kg pigwy i 2 kg cukru. Kto lubi wino slodsze moze dac wiecej cukru. Do tego : 10 l. wody i drozdze piekarskie.

Pigwy obiera sie i dokladnie usuwa gniazda nasienne z biala otoczka, bo gorzka. Nastepnie owoce rozdrabniamy i zalewamy 8 l. wrzatku z dodatkiem 1 kg cukru. Po paru dniach dodajemy drozdze, zamykamy butle korkiem z gieta rurka i czekamy 2 tygodnie. Pare razy wstrzasamy zawartosc.
Po ich uplywie, dodajemy jeszcze 2 l. cieplej wody z 1 kg rozpuszczonego cukru.
Zamykamy znow i czekamy nastepne 2 tygodnie, po ktorych zlewamy wino znad owocow i osadu do butelek.

6. Wlasny ocet jablkowy / gruszkowy / i z innych owocow.

Obierzyny i gniazda nasienne z jablek (gruszek), lub II gatunku owoce miekkie wkladamy do sloja i zalewamy surowa woda - jak dobra, lub odstana przegotowana. Zalewamy tak, by owoc byl zakryty. Dodajemy skorke wiejskiego/razowego chleba. Zakrywamy poczwornie zlozona gaza (octowki) i obwijamy gumka. Trzymamy w temp.pokojowej. Gdy zawartosc zacznie burzyc sie tak, ze czesciowo sie przewroci, mieszamy lyzka i odczekujemy jeszcze 2-3 dni. Zlewamy do duzego emaliowanego garnka poprzez durszlak/sito + poczworna gaza. Gdy gaza sie przytka - oplukujemy i kontynuujemy.
Potem rozlewamy do mniejszego szkla ze szczelna pokrywka. Po czasie opadnie osad. Szczegolnie pozyteczne, gdy uzywa sie octu z osadem do oczyszczajacej kapieli z sola morska.
Bo w tym osadzie jest wiele bogactwa skladnikowego.
Takiego octu dodaje sie do kapieli regeneracyjnej w takiej ilosci, by woda byla delikatnie kwasna jak swieze kwasne mleko, a soli morskiej tyle, by woda byla lekko slona jak lza.
Przechowywac w chlodzie i zaciemnionym miejscu.

7. Placuszki z platkow owsianych.

Do sredniej miski wsypujesz 250 dag platkow, zalewasz woda tak, by z 1 cm wystawala ponad platki. Odczekujesz z 10 min. by namokly. Dodajesz krojonej cebulki, lub drobno krojonych porow - ja wole te wersje (moze byc tez ta czesc ciemnozielona porow, z ktora nie wiesz co zrobic, ale wtedy przed dodaniem krotko sie podsmaza) w ilosci wg upodoban (porow mozesz dac nawet b.duzo). Dodajesz ze 2 jajka jak do mielonych (gdy porow duzo, to 3 jajka), podobnie tez dosalasz i pieprzysz. Ja sypie jeszcze bazylii, czasem ciut estragonu i czesto zamiast pieprzu klasycznego - pieprz ziolowy.
Jesli masa za gesta, dodaje sie jeszcze ciut wody, ale ostroznie.
No i formuje sie placuszki bez bulki tartej.
Za pierwszym razem stara sie by byly bardziej plaskie jak zwykle mielone, zeby sie na pewno przesmazyly, a jesli chce sie bardziej miekkie, to pod przykryciem.
Mniam. Smacznego !

8. Placki z kaszy gryczanej.

W recznym mlynku do kawy mielesz 1/2 szklanki kaszy gryczanej na 1 osobe (idzie b.szybko).
Robisz ciasto jak na slone nalesniki, lecz potem na pol godziny odstawiasz, bo gryka wciaga duzo mleka. Wtedy rozrzedzasz konsystencje ciasta do pozadanej i wrzucasz do niego pokrojone wszelkie resztki pizzopodobne czy zapiekankopodobne.
Jak nie masz resztek - to robisz sos. Jesli lubisz smak grzybow, to najlepiej pasuje grzybowy, albo taki jak do plackow po wegiersku.

9. Stare wprowadzamy na nowo, czyli co mozna miec w salatkach.

W zwiazku z tym ze idzie wiosna, to warto oprocz pokrzywy korzystac z innych mlodych listkow. A pokrzywe przyrzadzamy podobnie jak szpinak.

Jadlam tu w N. salatke w gospodzie rodzinnej, gdzie gospodyni do swojej wieloskladnikowej salatki dodala listki mlecza (mniszka lekarskiego) i czosnku niedzwiedziego. Ten ostatni daje posmak bardziej lagodny niz zabki znanego nam czosnku.

No i eksperyment. Jesli akurat przy plewieniu wiosennym natrafi sie na dlugie korzenie perzu, to tym razem nie wyrzucac ich. Najmlodsze ich odrosty, te bialutkie i o wygladzie cienkich szparagow - mozna pokroic i polaczyc ze swoim ulubionym sosem salatkowym. Powinien byc jednak w wydaniu lagodnym i ilosci umiarkowanej, bo korzonki perzu maja bardzo delikatny smak. Podobny do slodkawego korzenia mlodej pietruszki, lecz bardziej soczysty.
Tyle czlowiek czytal o tym jak to biedacy zywili sie korzonkami. Ciekawe, czy perz tez w tym byl. Wlasnie z tej ciekawosci sprobowalam go. Szkoda tylko, ze zbieranie jest pracochlonne. Perz od wiekow uwazany jest za rosline lecznicza, tym bardziej warto go czasem podjesc, ot nawet podczas grzebania w ziemi...
 
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Pią 8:57, 26 Mar 2010
PRZENIESIONY
Pią 10:05, 26 Mar 2010
 
za_mgla
Mistrz Zmian



Dołączył: 26 Gru 2009
Posty: 4997
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 28 razy

Płeć: Kobieta


puree selerowe


na kg ziemniakow - sredni seler
gotujemy to razem
jak juz bedzie mieciutkie
wlewamy albo mleko 3%, albo smietane tortowke - musi byc slodka i tlusta.
solimy i pieprzymi wg uznania.
i to wszystko albo blenderem, albo tluczkiem traktujemy bardzo dokladnie, zeby wyszla masa.
ponoc pyszne jest z razami z karkowki
pozeram takie puree z brokulami, kalafiorem i fasolka szparagowa.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez za_mgla dnia Pią 8:57, 26 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Pią 10:43, 26 Mar 2010  
polcia25




Dołączył: 22 Mar 2010
Posty: 734
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta


mmmm
brzmi smacznie

ale ja nie mogę tłustych

ja mam przepis na kotlety sojowe jakby ktoś lubił takie inaksze niż zawsze:)

a więc wcześniej gotujemy wodę w której rozpuszczamy kostki rosołowe alb bulion warzywny

jak sie przestanie gotować, wrzucamy te gotowe suche gąbki do wywaru, czekamy troszkę aż się namoczą
potem na sitko i odsączamy
następnie paniera:
ja robię średnio często w tradycyjnej czyli jajo i bułk tarta ale np można użyć przypraw np kebeb:)

jak już zamarynujemy w tym
to na rozgrzaną patelnie.... i grillujemy

oczywiście ma być bez tłuszczu i jak najmniej kaloryczne
Smile

większość przepisów mam na mięsko...
ale nie chcę urazić wegetarian których darzę szacunkiem
więc się powstrzymam Wink


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Śro 14:19, 31 Mar 2010  
Grey Owl
Gość








Exclamation Exclamation Salatka jarzynowa co moze byc nawet wogole bez krojenia Exclamation Exclamation

Podstawa szybkosci w sporzadzaniu jest to, ze zamiast ziemniakow, gotuje sie do niej makaron drobne/krotkie kolanka, a z warzyw bierze sie te, ktore sa w puszce : groszek, czerwona fasola, kukurydza, fasolka zielona.
Co trzeba jednak zawsze kroic, to por (biala i jasnozielona czesc), ktory sie daje zamiast tradycyjnej cebuli (lagodniejszy i gdy salatka postoi nie zmienia jej smaku).
Samemu gotuje sie razem w ilosci wg uznania marchewke i seler w wodzie z rosolu lub rosolkiem Knorra. Mozna tez w wodzie po parowkach, kielbasie, czy nawet z ziemniakow.
Gotuje sie tez jajka na twardo : na duza miske salatki 4-5.
Poza tym mozna dodawac wszystkie resztki (kawalek papryki, ogorka kiszonego, ostatniego pikla, grzybka, koncowke kielbasy, boczku, zoltego sera - ale wtedy ciut sie kroi Wink ).
Marchewke, seler i jajka mozna rozgniesc widelcem - i wtedy wogole nie ma krojenia jak nie ma resztek. Jest szast-prast !
Wszystko miesza sie z dodatkiem majonezu dekoracyjnego i rozrzedzajaco lekko kwasna smietana ; moze bys tez i slodka (lagodzi majonezowosc salatki i jest ciut mniej ciezkostrawna i tlusta).
Potem sol, pieprz ostry czy ziolowy i co tam jeszcze lubicie, oraz dokwaszanie do smaku "Salatkrönung" Knorra.
Jesli nie ma smietany, to majonez rozrzedzam woda po ogorkach albo papryce konserwowej (zawsze zostawiam sobie w sloiku), i wtedy juz z dokwaszaniem ostroznie.
Salatka jak wiecie lubi czasu zeby naciagnac smaki.
Jesli jemy zaraz to ok, ale co zostanie na drugi dzien mozna troche doprawic.


Ostatnio zmieniony przez Grey Owl dnia Śro 14:20, 31 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
 
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Śro 14:29, 31 Mar 2010  
rudeczka




Dołączył: 10 Mar 2010
Posty: 638
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta


pyszota Smile dziękujemy...


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Śro 14:37, 31 Mar 2010  
Grey Owl
Gość








Juz zrobilaaas ??? Czy taka masz wyobraznie Laughing Wink

PS. Albo juz znasz... Cool


Ostatnio zmieniony przez Grey Owl dnia Śro 14:38, 31 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
 
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Śro 14:39, 31 Mar 2010  
rudeczka




Dołączył: 10 Mar 2010
Posty: 638
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta


mam wyobraźnie.... do jedzenia to ona "jedyna" dodałam składniki w myślach nawet ślinotoku dostałam Smile


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Śro 14:52, 31 Mar 2010
PRZENIESIONY
Śro 15:04, 31 Mar 2010
 
polcia25




Dołączył: 22 Mar 2010
Posty: 734
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta


ja mam fajną
bierzemy kupujemy rosołek albo np smak kurczakowy tych ekspresowych zupek
zalewamy makaronik ale nie jak na zupę tylko tak żeby nasiąknął
ja zalecam ze dwie torebeczki Wink
do tego ciachamy szczypior
rzodkiewkę i standardowo sól i pieprz
oraz na koniec odrobinę majonezu
za dużo to byłoby za dużo po prostu ale tak troszkę do smaku

smacznego


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post SALATKA NOWALIJKOWA - Wysłany: Śro 20:50, 31 Mar 2010  
Grey Owl
Gość








Salatka nowalijkowa

Peczek rzodkiewek, ogorek szklarniowy ok.30 cm, serek kremowy, sol, pieprz ziolowy. Jedzonko na trzy dorosle osoby.
Polowkowane plasterki rzodkiewek i cwiartkowane ogorka doprawiamy, mieszamy, przyklepujemy lyzka i czekamy, az puszcza sok. Potem dodajemy serka kremowego w takiej ilosci, by salatka wygladala jak zmieszana z gesta smietana. Zazwyczaj trzeba jeszcze raz doprawic.
NADSPODZIEWANA PYCHA Exclamation


Ostatnio zmieniony przez Grey Owl dnia Śro 20:52, 31 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
 
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Śro 20:57, 31 Mar 2010  
polcia25




Dołączył: 22 Mar 2010
Posty: 734
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta


mmm najjjjsss

ja mam taką którą robię na imprezy
podobno do wódeczki jest mniamniusia:)
otóż:
dwie torebki ugotowanego ryżu, ale na sypko bardziej, generalnie pilnujemy żeby nam się nie rozgotował
potem kroimy do tego w kostkę szynkę albo schabik pieczony ja zazwyczaj i to i to a czasami nawet wędzonego kurczaka;)
potem w kostke ser żółty sprawdza się ostrzejszy typu mazdamer
następnie papryka wszystkie kolory
kukurydza ja jeszcze dodaje ziarna słonecznika
pieprz sól można dać też troszkę wegety:)


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Śro 21:03, 31 Mar 2010  
Figa




Dołączył: 28 Gru 2009
Posty: 889
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta


To ja mam taką sałatkę, która powinnam Wam się spodobać z samego faktu, ze jest mało krojenia Wink
Składniki:
- ugotowane ziemniaki w mundurkach, które po obraniu kroimy w talarki
- ogórki konserwowe pokrojone w grubsza kostkę
- cebula drobno pokrojona
- no i szynka też w grubszą kostkę.
Do tego majonez, trochę wody od tych konserwowych ogórków, sól i pieprz.
Mówię Wam - nie brzmi smakowicie, ale jak się przegryzie parę godzin to rewelacja! Cle uprzedzam, że ma dość mocny wyrazisty smak Smile


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Forum www.polana.fora.pl Strona Główna -> Agnihotra, Zioła lecznicze, Diety roślinne. Czego uczą nas zwierzęta? Nasze ogrody, przepisy z naszych kuchni. -> Przepisy naszych kuchni Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 1 z 5  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5  Następny
   
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  



fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin