www.polana.fora.pl

Ten bardzo prosty sposob na ostra biegunke u dzieci znalazlam w ksiazce "Leki z Bozej Apteki dla dzieci".
Jest tez bardziej znany tytul - "Leki z Bozej Apteki". Obydwa polecam, bo przywracaja wolnosc osobista od chorej sluzby zdrowia, i wolnosc od chemii.
Baardzo cenia te tytuly wegetarianie.

Dobrze miec szklana, lub plastikowa tarke.
I duzo jablek.
I nawet jesli biegunka ma juz bardzo ostra postac z sladami sluzu i malych skrzepikow, trzec jablka i podawac dziecku przez caly dzien ile razy chce.
Nie trzeba nic wiecej do trzech dni, ale skutek jest juz widoczny pierwszego dnia, a pewny drugiego.
Nie trzeba nawet dziecka dowadniac, bo jablka czynia to wystarczajaco.
Za pierwszym razem tak balam sie zaufac recepturze, ze ktores z kolei jablko zmieszalam z grysikiem gotowanym na wodzie...raz zrobilam marchwianke (tarta, lekko solona gotowana marchewka)...dalam tez troche musu z czarnych jagod...
I tak poskutkowalo szybciej, niz wszystkie inne wczesniej znane sposoby, ktorymi sie z obawy podpieralam...
Tak wiec kolejnym razem zaufalam samym jablkom, tym bardziej, ze cudowne jablko jest zawsze pod reka przez caly rok jak marchewka...

Rosliny lecznicze jako skladnik zwyklych salatek.

Szczegolnie na tzw."przednowku" warte polecenia i latwiejsze do znalezienia, bo na lace nie ma jeszcze "gaszczu".

Liscie czosnku niedzwiedziego dorzucone do przyrzadzanej salaty lisciastej.
Czosnek ten jest juz na szczescie w handlu jako wiosenny kwiatek ogrodowy/rabatowy. W naturze rosnie na obrzezach i polankach lasow, a wiec jest trudniejszy do znalezienia. Mozna wiec go posadzic sobie do skrzynki i podbierac listki wyrazajac mu swa wdziecznosc.

Listki mniszka lekarskiego (pozniejszego dmuchawca). Dodawac podobnie jak listki niedzwiedziego czosnku.

Mlode listki krwawnika (tego, z ktorego dziewczynki plota wianki) tez mozemy dorzucic do salatki. Smaczne.
Mozna podjadac i same w czasie dokuczliwego okresu. Pomoze. Krwawnik ma rowniez dzialanie dotleniajace, czyszczace krew i wspomagajace produkcje czerwonych cialek.

Tzw. zajecza kapuste skubana w dziecinstwie podobnie jak szczaw pamietacie ? Dodawajcie ja tez.

No i czesto wspominana w poradach mloda pokrzywa. Na surowo dorzucic troche do salatki.
A wieksza ilosc przyrzadzac tak jak szpinak.

Portulaka. Kwiaty i same listki : siup do salatki.
Jak naucze sie dodawac w postach zdjecia - to dodam je, bo portulaka jest jeszcze malo znana.

Ze swiezych listkow poziomki - wzmacniajaca herbatka.

Wszystkie rosliny jadalne maja dzialanie gdzies nas wzmacniajace. Im wieksza ich palete spozywamy, tym dla nas lepiej.

Zawsze zbierajac czesci roslin, dziekujemy roslinom za nie Razz

Jolus,
a moze znasz / wiesz, cos na temat ziol ktora koją "zmeczone" oczka.
herbata nie dziala.

pozdrawiam
za_mgla

Masz z pewnoscia w domku rumianek. Jesli w torebkach, to uzywasz tak samo, jak torebki z herbata.
Jesli masz sypki, to po zaparzeniu wg przepisu, namaczasz rozplaszczone kawalki waty, ligniny, czy chusteczki jednorazowej i przykladasz po podstudzeniu do temperatury ciut wyzszej od ciala.
Jest takze roslina o imieniu Swietlik. Kwitnie srodkowa wiosna swietlistym, zoltym kolorem. Ladnie zdobi ogrody najpierw motylowymi w ksztalcie kwiatami, a potem liscmi przebarwiajacymi sie na czerwono.
W aptekach sa kremy/masci do oczu ze swietlikiem.

ja mam taki przedmiot na zootechnice, nie pamiętam jak się nazywa, że musimy zbierać jakieś tam zioła Wink

może podejdę do przedmiotu poważniej .. fajne rzeczy piszecie Wink

mnie to w ogóle marzy się zebranie pokrzyw i jakieś sałatki, czy jako nadzienie , jak np szpinak.. mniam mniam.. Razz