www.polana.fora.pl

Mirek nie przeczytalam calego artykuly OK,no ale nie dziwi mnie to ze napisal to Heilpraktiker Exclamation

juz chyba kiedys na ta strone trafilam Question

to jest dyskusja rzeka kazdy ma swoje zdanie,jak pisala Freya.Nie wiem goga jaki rodzaj autyzmu zostal zdjagnozowany u Twojego synka-moj ma wczesno dzieciecy(niby najgorszy-ujawnia sie juz od niemowlecia)dodam ze tez urodzil sie 10/10,z Autyzmem jest tak ze jeszcze wciaz medycyna nie wie duzo-jest to ogolne zaburzenie rozwojowe-na ktore nie ma leku-ani Szczepionki jeszcze nie wynaleziono,tylko Terapia moze pomoc dziecia
Pozdrawiam

Chciałem abyś wysłuchała konferencji, którą parę odpowiedzi wcześniej zamieściłem i się do tego ustosunkowała. Smile

Artykuł artykułem, można mieć uprzedzenia Wink

Tak szczepiłam się . I nie na wściekliznę, tylko przeciw wściekliźnie.

A zostałaś pogryziona, czy profilaktycznie?

Freya ma racje nie ma sensu drazyc dalej tego tematu,ja szanuje Wasze zdanie na ten temat.Jestem tez na forum Autystycznym-gdzie tematy szczepien sa poruszane,a na Tym Forum jestem bardziej poniewaz interesuja mnie tematy zwiazane z ezoteryka(zyciem po smierci,regresing hipnotyczny) itp.......

troche mnie zaskakuje ze temat szczepien jest tu tak obsesyjnie nakrecany

szczepionki czy Autyzm to raczej nie na to forum-choc moge sie wypowiedziec jesli kogos to interesuje na PW Smile

Skoro jej przekonania wynikają z wiedzy, to wytłumacz mi proszę, Dlaczego nie chce się podzielić z nami tą wiedzą? Chętnie się z nią zapoznam aby poznać racje drugiej strony.
Nie odpowiedziałaś mi Freyu na moje pytania.

Widzisz Freyu ja o "wozie", a Ty o "kozie". Chcę poznać jej wiedzę na temat: "Dlaczego warto się szczepić", a nie "Czy Autyzm jest skutkiem ubocznym szczepień, czy nie?". Dostrzegasz różnicę, czy tylko chcesz mnie zbyć? Ponawiam moją prośbę o odpowiedzenie mi na pytanie odnośnie zdziesiątkowania Europy przez wirus czarnej ospy i czy na wściekliznę szczepiłaś się profilaktycznie?
Autyzm być może nie na to forum lecz jeżeli jest temat o szczepionkach, to dlaczego nie na tym forum? Czy może jest to wymijająca odpowiedź aby nie trzeba było przedstawiać tej wiedzy, której tak na prawdę nie ma. Bo wiedza na temat szkodliwości szczepień istnieje.

Mirku napisałam wyżej ,że dyskusja nt szczepień jest dla mnie zakończona.Każdy powiedział swoje zdanie.Jeśli chcesz porozmawiać więcej w temacie Miriam zaproponowała PW.Proponuję zapoznać się też z wiedzą na temat szkodliwości nie szczepienia się.

Podaj jakiś namiar na tą "wiedzę" nie szczepienia się, którą się sugerujesz. Chętnie sobie poczytam.
A co z moimi pytaniami? Znowu nic? Sad

Szczepienia są potrzebne bo, jakby nie było to dzięki nim ani ja ani córka nie jesteśmy chore na ospę mimo tego, że miałyśmy kontakt z chorym dzieckiem.

Ja byłem chory na ospę, mój syn był i teraz jesteśmy bardziej odporni niż po szczepionce, której żeśmy nie mieli. Przechodziłem ja w wieku wczesnoszkolnym, a mój syn w przedszkolu. Wyglądało to jak normalna choroba. 2 tygodnie i po niej. Żadnych powikłań. Znam osobę, która się szczepiła na ospę i i tak później na nią zachorowała. Możesz nie być też szczepiona i w kontakcie z chorym nie zachorujesz, nawet jak nie miało się wcześniej ospy. Więc skoro szczepionka nie jest w 100% skuteczna, to po co truć organizm?