www.polana.fora.pl

Dziś kolejny 2-gi dzień wyprawy, ale tym razem bez udziału dworca i pociągu.
Wszyscy jednak bezpośrednio z polany udamy się do Oświęcimia.

Czeka na Was niezła przygoda i to przed ostatni dzień wyprawy Smile

Nie doscisliles Paulu gdzie do Oswiecima.

Tym razem nie proponuje i nie czekam na odzew, tylko ustalam na fest, ze nad Sole, gdzie kontynuowane bedzie piknikowe party.
I skok nad Sole prosto z nad ogniska, a nie najpierw do autobusu, ktory nagle znow gdzies moze skrecic...
Nie wolno nieustajaco mnozyc celow, co dluzej praktykujacy powtarzaja setki razy poczatkujacym.
Az do skutku.

Tak wiec na wszelki wypadek wioze sie sama, bo bede miala pewnosc gdzie wyladuje i TAM gdzie na pewno chce. I z pewnoscia paru innych nie pytanych o to czy chca co chwile skrecac w zaskakujace, czy niemile im wrecz miejsca - rowniez.
Tak lubi bawic sie Zbyszek jak wiesz, i nikt Ci z nim tego nie broni, lecz z nami odradzalam Ci to od samego poczatku juz parokrotnie.
Dawno nie mialam tak chaotycznych wrazen jak teraz...Nawet trudno bylo spamietac, a teraz resztki spisac sensownie...

Nastepna wyprawe przygotuje wiec jeden z bardziej doswiadczonych Wedrowcow.

To tak w ramach zmagan z chaosem, by wspolne starania nie szly w las...
i nie zniechecaly do prob...to ostatnie czego nam trzeba...

Bardzo mi przykro, ze mimo takiego mnostwa postow podsuwajacych Ci cierpliwie zasady procedury szkoleniowej, w koncu Paulu i tak wszystkie je olales.
Tyle mojej pracy i czasu poszlo w gwizdek...

Jolu przepraszam za taki chaos który zrobiłem, ale ja niczego już nie zmieniam.

Więc zgodnie z planem z ogniska wylądujemy nad Sołą jak to wczoraj.
Zrobimy sobie piknik nad Sołą.

Fakt mogę potwierdzić, że wiem, że wiele olałem.

Dzisiaj dostarczę skrzynkę piw dla tych co lubią piwko Smile

Oki Pawelku, juz mi lepiej - duszkiem wypilam jedna podebrana buteleczke...nie z tych na wieczor...ale choremu Wink

Za kilka chwil dostarczę na nasze stanowisko nad Sołą skrzynkę dobrego piwa. Wink

Kto ma chęć na drinka niech przygotuję nad Sołą.

Mam nadzieję, że zostało jeszcze trochę ciasta z wczoraj Smile

Spoko, na dziś mam nowe - brzdąca! Smile

Dziś ostatni dzień naszej wyprawy do Oświęcimia.
Wkrótce nam tylko pozostanie podzielić się wrażeniami z tej wyprawy.
Mam nadzieję, że wiele się będzie zgadzać to co widzieliśmy, słyszeliśmy itd.

Kto chce niech leci jeszcze na Oświęcim, a ognisko nad Sołą dalej się pali Razz

Pozdrawiam

Nie mam pojęcia, jak powinna wyglądać prawidłowo przeprowadzona podróż, ale mi się podobała Paul Smile

Fakt, że jeszcze niewielu z Was widziałam i pewnie nie wszystko, ale spotkałam za to drugiego dnia kogoś zupełnie innego i było to naprawdę cudowne przeżycie, którego bez Twej podróży pewnie bym nie doświadczyła, dlatego bardzo Ci dziękuję Smile

I nie poddawaj się! Wszystko trzeba ćwiczyć - nawet bycie przewodnikiem Wink

Ps.Rozumiem, że ciasto smakowało? Wink

ciekawe proby:)