Forum www.polana.fora.pl Strona Główna   www.polana.fora.pl
Forum dyskusyjne Życie po życiu, Kontakt ze Zmarłymi, Odzyskiwanie Dusz, Oczyszczanie Energii, Egzorcyzmy, Świadome Śnienie, Oobe, Radykalne Wybaczanie, Rozwój Duchowy
 


Forum www.polana.fora.pl Strona Główna -> Śnienie -> sen niby nie świadomy, ale końcówka niby świadoma
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
  Post sen niby nie świadomy, ale końcówka niby świadoma - Wysłany: Czw 8:23, 20 Lis 2014  
Andrzey




Dołączył: 11 Lis 2014
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz

Płeć: Mężczyzna


Wczoraj miałem bardzo dziwny sen, którego wcale nie rozumiem - otóż niby ma być pogrzeb Żony(kilka miesięcy temu odeszła), trumna wystawiona w liceum do którego chodziłem(ale niby ludzie są i czekają na oficjalną ceremonię to ja nikogo nie widzę tylko biegam gdzieś po szkole za swoją potrzebą i tylko myślę czy się nie spóźnię, gdy już wróciłem do przedsionka szkoły wchodzi osoba, jakaś bardzo ważna, którą myślę sobie że bardzo dobrze znam(we śnie wiedziałem, że znam ale nie wiedziałem kim jest, ale ja widzę ją pierwszy raz) i pyta czy zdążyła ja odpowiadam , że tak, przywitałem się z nią i ja we śnie decyduję, że to już koniec snu bo już wszystko jak gdyby się wypełniło, odbyło a przecież nie miałem świadomego snu bo nie wiedziałem że śnię ale zdecydowałem że kończę sen(to na pewno pomyslałem, że sen - więc nie rozumiem jak tak mogło być?) - Żony wogóle nie widziałem ani nikogo oprócz tej jednej osoby,którą cały czas teraz pamietam i nie znam na pewno a we śnie była jakby najwaźniejsza na pogrzebie i znana niby - najgorsze jest to, że sen był w kolorach szarości - i ja to odbieram jako jakiś zły przekaz ale jaki? , czego? - jeszcze jeden szczegół, który może być ważny - ta tajemnicza osoba była ubrana a zimową kurtkę podobną do takiej jaką miała moja Żona.

czekam na Wasze interpretacje


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Czw 8:34, 20 Lis 2014  
Andrzey




Dołączył: 11 Lis 2014
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz

Płeć: Mężczyzna


a dziś drugi sen, który też ja postanowiłem zakończyć a nie miałem świadomego snu.
A było tak, że niby jestem gdzieś w jakimś mieście(znanym mnie) z Żoną i jesteśmy niby u Niej w pracy(a przecież pracowała w innym mieście i miejsce znam a tamto nie znam) i to było jakieś Jej pożegnanie z pracą ale nie wiem jakie i jakiś facet przyniósł kwiatka w doniczce(bluszcz to był na pewno bo takiego dokładnie i takiej wielkości mam w domu).i powiedział, że jeszcze to jest Jej czyli ten kwiatek).Czułem,że Ona jest tam ważna.Później niby idziemy ulicą ale nie czułem kontaktu cielesnego z Nią i Ona gdzieś skręciła i zniknęła a ja myslę sobie że zadzwonię i zapytam gdzie jest ale było ciemno(choć uliczne światła zdecydowanie widziałem) i nie mogłem wybrać Jej numeru telefonu nie wiem dlaczego ale niby nie widać go było w spisie tych do których ostatnio dzwoniłem choć mi się wydawało, że powinien być na pierwszej pozycji.I tak na wyczucie nacisnąłem na tę pierwszą pozycję ale odezwał się jakiś męski głos jakiś niezrozumiały i wyłączyłem a pomyślałem że to był brat cioteczny mój.Gdy szukałem w spisie podręcznym telefonu numeru do Żony to wszystkie numery były jakieś bardzo pogrubione i jakby srebrne ale i tak nie mogłem ich odczytać. I znowu na koniec postanowiłem sam zakończyć sen i pamietam jak pomyslałem, że skoro nie mogę jej znaleźć to kończę ale nie był to świadomy sen bym ja mógł cokolwiek decydować czy być świadomy tego że snię.

Nabazgroliłem ale wszystko co zapamietałem starałem się opisać - mimo ciemności były też światła, i były też normalne lekko podkreslone jakieś kolory a Żona byłe tak na galowo bym powiedział ubrana, zadowolona i dałbym Jej max 30 lat(w realu miała duzo więcej)

takich snów jeszcze nigdy nie miałem co to niby nieświadomy a na końcu to ja świadomie postanawiam,że kończę sen.
Co Wy na to?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Andrzey dnia Czw 8:39, 20 Lis 2014, w całości zmieniany 1 raz
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Czw 12:04, 20 Lis 2014  
Freya
Mol Książkowy



Dołączył: 27 Gru 2009
Posty: 2011
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta


Co do drugiego snu to mam wrazenie ,ze Twoja Żona zrywa ostatnie wiezy z tym światem-żegna się.Ostatecznie odchodzi...
A Ty masz w to wglądSmile


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Czw 18:42, 20 Lis 2014  
Andrzey




Dołączył: 11 Lis 2014
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz

Płeć: Mężczyzna


niesamowity masz zmysł interpretacyjny:) - wszystko jak analizuję na to by się składało i jeśli faktycznie tak jest czy to oznacza, że kontaktów już będzie mniej lub wcale? - bo pamietam jak moja Mama odeszła a było to 9 lat temu to w pierwszych miesiącach miałem kilka super wyraźnych snów(zawsze jak mi się sniła była młodziutka a zmarła mają ponad 70) a później już w roli głównej zero - czasami gdzieś jakby w tle.


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Czw 20:16, 20 Lis 2014  
Ania




Dołączył: 05 Mar 2012
Posty: 775
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy

Płeć: Kobieta


Andrzey bardzo ciekawe to co napisales.

Poprosze na wstepie Mgiele by ewentualnie zweryfikowala to co napisze - ma kobitka wieksze doswiadczenie Smile

Lokacje spowite szaroscia w moich doswiadczeniach byly m.in. miejscami w ktorych bylam swiadkiem spotkan spiacych zyjacych z niezyjacymi, sniacy zyjacy z reguly nie widzieli ze to sen.
Pisze miedzy innymi dlatego, ze w tych szarosciach odbywaly sie rowniez inne rzeczy np. rozwazania sniacych nad jakas zyciowa decyzja, w ktorych podjeciu pomagaly im jakies inne istoty (domyslam sie, ze po obudzeniu kompletnie nie mieli swiadomosci tego, ze decyzja nie jest do konca ich wlasna decyzja ... to tak na marginesie)
Mankamentem takich lokacji jest to, ze utrzymanie pelnej swiadomosci przez dluzszy czas bylo dla mnie zawsze trudne i wpadalam tam swiadomie na krotko, by np. kogos znalezc. Po wybudzeniu z reguly nie pamietalam kogo, choc przebieg pobytu juz tak jak i to, ze dzialanie musialo byc bardzo szybkie.
Fakt, lokacje ciezkie energetycznie jednak to wcale a wcale nie znaczy ze zle, bo niewiele rozniace sie od otaczajacego nas fizycznego swiata.
Takze moim zdaniem nie masz sie co martwic Smile


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ania dnia Czw 20:17, 20 Lis 2014, w całości zmieniany 1 raz
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Czw 21:29, 20 Lis 2014  
Andrzey




Dołączył: 11 Lis 2014
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz

Płeć: Mężczyzna


też tak myslę, że snienie w kolorach szarości nie koniecznie oznacza zły przekaz - miałem jeszcze jeden taki w kolorach szarości sen i też nie wiedziałem jak go zinterpretować ale czułem po przebudzeniu, że to jakieś pozytywne info dla mnie tylko jak to z tych symboli wyciągnąć - a może opisze ten sen(tylko ten już nie miał zakończenia świadomego i było to lekko ponad miesiąc temu) - a było w kolorach szarości ale bardzo wyraźnych i jak za każdym razem Żona była bardzo młoda.
Bylismy gdzieś w miejscu sobie nieznanym(nie wiedziałem we śnie że nie żyje) na niby jakimś weselu ale to wesele było na świezym powietrzu i ja nikogo tam nie znałem a było dużo ludzi a z kolei Żona czuła się tam jak u siebie i jakby wszystkich znała i pamiętam , z stała na jakimś podeście a ja ją z ok. 10 metrów widziałem jak z kimś tam rozmawia(wcześniej mi powiedziała, że idzie z jakąś osobą porozmawiać, powiedziała z kim ale ja nie zapamietałem).Później podeszla do mnie niby zatańczyć ze mną niby wziąć mnie na bok i coś powiedzieć.Była bardzo mloda i miała taką pewność siebie która biła od niej.
Tyle tylko zapamietałem i nie wie z czym to można skojarzyć.


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Forum www.polana.fora.pl Strona Główna -> Śnienie -> sen niby nie świadomy, ale końcówka niby świadoma Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 1 z 1  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

   
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  



fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin