www.polana.fora.pl

Czy to wspomnienia z poprzedniego wcielenia?
Co kryją moje sny?Bardzo rzadko,prawie nigdy nie śni mi się moja rodzina,moi najbliżsi.Spotykam ludzi których nigdy nie widziałam,jestem w miejscach w których nigdy nie byłam.Krajobraz,ubrania z przeszłości.Jest wojna,ukrywamy się przed żołnierzami,czuje ogarniający strach.Inne wydarzenia i miejsca które później próbuję odszukać w internecie. Umieram niejednokrotnie.Często jestem też mężczyzną.Żołnierzem który został postrzelony w głowę,kimś kto zginął w wybuchu.Wiem,że już nie ma szansy na ratunek.Umieram.Otacza mnie ciemność,sen się kończy.
W innych snach,jestem osobą obdarzoną,jakąś mocą,siłą.Wraz z innymi,nieznanymi mi osobami zwalczamy jakieś zło.Każda osoba ma inny dar.Nie wiem dokładnie z czym walczymy.Jest to napewno coś złego.Wydobycie,tej mocy,z wnętrza siebie,jakby z gardła,jakby krzycząc,znacznie mnie osłabia,pochłania dużo mojej energii.
Kiedyś,trzy postacie siedziały na moście,przyszłam do nich a jedna z tych osób powiedziała: "Czekaliśmy na Ciebie" i poszliśmy walczyć z tym czymś złym.
Budząc się z takich snów,nieraz mówię sama do siebie: "Ale się dziś napracowałam"

Nie mam takiej wiedzy, czy to wspomnienia przeszłych żyć,
jednak sama czuję, że płynie z nich przesłanie dla Ciebie
pozdrawiam

Możliwe ,że zapętliły się wspomnienia , ale też i rzeczywistość w LD bywa bardzo ...realna (czasem przytłaczająco) .
Pamiętam ,jak w jednym ze snów biegałem po polu bitewnym I Wojny Światowej , dokładne ,realistyczne obrazy z moim udziałem -realizm porażał ,a wspomnienie siedziało w mojej głowie jeszcze długo nie dając spokoju,czy to kiedyś wydarzyło się naprawdę . Kilka dni później będąc na Jasnej Górze zobaczyłem dzieło dziękczynne jednej z brygad walczących w I WŚ i jakbym dostał liścia ,cała sceneria wróciła , a ja potwierdziłem w pewnien sposób ,że to nie był tylko sen.

Hej hej nikt się już nie wypowie w tym temacie?

Poczekaj,poczekaj ....

Witaj Taka Ta Czarna,

najpierw napisze to co wiem na bank - swoj bank - zdobyty z doświadczenia i dlugoletniej pracy. a pozniej sobie pogdybam, bo kazdy powinien sam siebie "rozsmarowywac" tak jest bezpieczniej no i o wiele wiecej satysfakszyn z doświadczeń. Natomiast pokazac kilka dróg mozemy, mozemy tez wreczyc wędkę, broń, ochronę... natomiast ktora pojdziesz drogą, to juz tylko Twoj wybór.

Most - jest symbolem polaczenia dwoch swiatow, naszego realnego tzw 3d, gdzie wszystko wyglada tak jak widac, jest twarde, namacalne i weryfikowac nie trzeba. im wieksze skupienie energii - tym mniejsza swiadomosc. czy moja filizanka po kawie - bo wypilam ja wlasnie - posiada swiadomosc? nie. natomiast posiada energie osoby, ktora ja zrobila, badz zaprojektowała - kolor niebieski Wink

.
Most jest przejsciem, mozna tez nazwac otwarciem czakry gardła na komunikacje, im wiecej poswiecisz pracy i zainteresowania tym wiecej zostaniesz doswiadczona, ale oczywiscie nie namawiam.
na tym Moscie posiadasz dwoch Opiekunow, do ktorych w kazdych momentach swoich podrozy mozesz zwracac sie o:
- pomoc
- rozmowe
z ich strony mozesz liczyc na Opieke w czasie Twoich lęków w trakcie snu, kiedy zwrocisz sie o pomoc, sen wtedy zaczyna byc swiadomym snem. to ty nim kierujesz i to Ty w nim rzadzisz - jak we wszystkim.! nie ma zadnej materii, nie ma zadnej energii, ktora rzadzi Toba. Sa tylko rozne zjawiska w Tobie pod postacia rozwoju duchowego, ktore moga pozwolic, badz nie na dalsze poznawanie swiata swiadomego snu, a dalej swiata astralnego poznanego min przez oobe.
W jaki sposob mozesz wrocic na most, aby dowiedziec sie kilku istotnych rzeczy? chcoby takich, jakie zlo masz pokonac - zapamietaj, ze w tym momencie nie walczys ze zlem w postaci kosmitow, diablow i nie wiadomo jakiego Zła, nie daj sobie wkrecic nikomu bajki, zes wybrana do czegos tam. To "zło" to Twoje oczyszczenie, to zaden wstyd kazdy z nas ciagle nad soba pracuje, nazywamy to ciężką pracą w Ogródku, ktory zamiast grządek posiada szuflady z naszymi "bonusami" do naprawy.
siadzasz i opisujesz swoj sen z Mostem, kazdy szczegol, kazdy dzwiek ( to sie da zrobic, wiec odp, ze sie nie dalo nie przyjmuje ), kazde odczucie, nawet to jak ten most wygladal i jakiego koloru byl, czy cos na nim wisialo, czy cos przy nim bylo.
chyba tyle na sam poczatek wystarczy.
zeby sie nie wystrachac - no bo nie ma czego - zauwaz i zapamietaj, ze ten Most jest tylko i wylacznie Twoj - to Ty na nim rzadzisz.

Przezywanie wojen, bycie zolnierzem i umieranie w snach.
Kiedy przysni sie Tobie jakas wojna - to rzuc bron i krzyknij w niebo - koniec, nie bede juz wiecej walczyl/ walczyla.
kiedy przysni sie Tobie umieranie Twoje - to zapamietaj - śmierć jest symbolem ZMIANY - pewnej reakcji na przyczyne - przyczyna moze byc jedna z wielu np. efekt Twojego Przebudzenia - gratuluje i trzymam kciuki i jakby co to pisz smialo.

Spotkanie na drodze we snie, istoty z moca.
Jezeli nie boisz sie, a Istota ta tylko i wylacznie daje Ci lekcje pracy z energiami, nie czujesz sie w tych snach z nia osaczona, boląca - a tylko czujesz na sobie dotyk energetyczny, nie czujesz w zaden sposob penetracji swojego ciala fizycznego - chociaz dla naukowcow to cialo nadal tylko spi. to cwicz ile tylko mozesz prace z energiami wyrzucanymi przez dlonie.
w trakcie treningu powinna sie ujawnic u Ciebie mozliwosc wykonywania ruchu nogami i calego ciala. a wtedy moja droga tylko i wylacznie nalezy cieszyc sie, ze masz juz Nauczyciela. machaj rączkami wypuszczajac energie z dloni.
aby dowiedziec sie, kim jest Nauczyciel Twoj, przed podjeciem nauki podnies dłon do gory i pokaz wewnetrzna strone dłoni ( znak Atlantów) nie wiem dlaczego - nie zaglebialam sie w tym - z czystego lenistwa. ale jest miedzynarodowym znakiem powitania - pokaż Jemu, ze Go widzisz, ze zauwazylas, ze jest obecny w Twoim snie.
na pewno sie przywitacie i zycze dalszych, przemilych i wrecz niesamowitych rzutow energiami.
W taki sam sposob, jak na treningach, bronisz sie przed koszmarami sennymi.

oj, dziekuje Ci z calego serducha, ze moglam sobie porozmawiac z Toba na temat.

i na pewno ktos jeszze z nas podrzuci kilka ciekawych wisienek na torcik.

buziole
za_mgłą - te imie dostalam na moim Moscie, niektorzy mowili, ze ja taka za mgłą jestem, w sensie, ze nic nie wiem i nic nie robie. wiec niech tak dla Nich pozostanie.

Oj Ewo,dziękuję Ci za taką obszerną odpowiedź.Cieszę się,że ktoś mógł mi chociaż troszę wyjaśnić co i jak.Muszę teraz wszystko sobie na spokojnie przeczytać i w miarę zrozumieć.Jestem taka zielona i tyle jeszcze nie wiem.
Myślę,że ze świadomym śnieniem nie mam większego problemu.Już dawno sobie uświadomiłam,że mogę kontrolować swoje sny i robić w nich co chcę.Kilka razy mi się zdarzyło,rozmawiać świadomie z bliskimi zmarłymi.Raz pytałam się babci,czy mam coś przekazać rodzinie.Chcę dowiedzieć się jak najwięcej podczas takich spotkań,ale czuję już że sen mi ucieka i zaraz się obudzę.Próbuje jeszcze się chwytać,nie chcę kończyć snu ale tak jakby babcia dyskretnie mnie wyganiała.Mówiła z uśmiechem: "No idź już idź,nie pytaj tyle".