www.polana.fora.pl

oj ponioslo mnie, ponioslo,
ale juz mam tyle pomyslow, ze hejjjj

[link widoczny dla zalogowanych]

Dołączył: 22 Mar 2010 Posty: 734 Przeczytał: 0 tematów Płeć: Kobieta

ooo ja właśnie idąc tropem aniołków z linka, który podałaś też trafiłam na ten przyspieszony kurs świeczkowy Very Happy

oj coś czuję, że chyba wcześnie to ja się nie położę spać Wink

I jak Polciu?

dzisiaj ide po swieczki - bo okazalo sie, ze w domu to ja mam 3 na krzyz, nazbieralam pierdulek.
no i dzisiaj wieczorem, kiedy malzowin wroci z "klubu seniora", ktory miesci sie 4 pietra nizej, zagonie go do pomocy.
tylko najpierw bede musiala te piwa wypic - bo puszek u mnie brak....

pozdrawiam

Dołączył: 22 Mar 2010 Posty: 734 Przeczytał: 0 tematów Płeć: Kobieta

zaczełam wczoraj od masy solnej
już w piżamce przed tv bo akurat leciał mój ulubiony serial......
se myślę a co.... miseczka produkty
nożyk i inne pierdółki
zagniotłam ciasto <masę> cosik za rzadka mi wyszła
wnerwiłam się i się położyłam
w sobotę u mnie będzie domowe przedszkole <koleżanka córki do mnie przyprowadza> więc chyba w ramach zabawy zagonie cieciakid o lepienia aniołków z masy Very Happy

a ze świeczuszkami to raczej się nie wyrobię

Nie wiem czemu ta Mglawica Zamgla tak nas nagle goni do takich roznych robotek artystycznych Rolling Eyes

Mnie wczoraj o polnocy zaczela planowac sesje malowania w styczniu Exclamation

Przez te sztuke nabzdryngoli sie dzisiaj artystycznie Idea

hehehe
bo ja to tak zawsze nakrecam sie artystycznie, a poznie oderwac mnie nie mozna, ale tak na serio bardziej, badz mniej....
zawsze dla Duszyczek mozna taka ladna swiece - bez chemii - zapalic. wiec zaprowadzilam dziecie do szkoly, po drodze kupilam swieczki, sol do kapieli miodowo - mleczna, gozdziki, pieprz. nie dostala laski cynamonu i kawy ziarnistej i juz ubolewam nad tym.
a wazeline zeby zdobyc to trzeba byc mistrzem!
a 4 browary juz sie chlodza w lodoweczce.

mnie bardzo ciesza takie artystyczne zajecia - chociaz kulawa manualnie jestem przeokropnie.
aaaaa, a kiedy bralam ta sol do kapieli, to zastanawialam sie jak ona pachnie, nie wiem dlaczego ale nie odkrecilam jej i nie powachalam. wsadzilam do wozka taka nieswiadoma tego zapachu, a tu trach, patrze leca trzy nastepne w strone podlogi, dwie zlapalam, trzecia uderzyla o podloge i rozsypala sie - przepieknie pachnie - juz wiem Laughing

oczywiscie glupa przypalilam, ze to nie ja zwalilam cenny towar na glebe.

a co do tych malunkow Sowo, to wiesz......no nic na sile buhahahaha

Dołączył: 22 Mar 2010 Posty: 734 Przeczytał: 0 tematów Płeć: Kobieta

hahahahahahah
najlepszy sposób, żeby się dowiedzieć jak coś pachnie to to rozwalić
he he he he he
ale świeczki naprawdę niesamowita opcja
mam nadzieję, że mnie w domu nie pogonią za topienie wosku Wink

a wazeliny w kosmetycznych nie ma??
wiedziona doświadczeniem wiem że w kioskach są, tam nawet można jeszcze znaleźć szampon bambino

w moim miescie nie ma i uwaga w aptaece tez nie ma.
ale samruje sie puszke, zeby szybciej i latwiej swieczka wyskoczyla, wiec mam w domu taki super tlusty krem na ciemieniuche u maluszkow. wiec podwedze, bo juz nie potrzebny byl, a jednak....
pozdrawiam