Forum www.polana.fora.pl Strona Główna   www.polana.fora.pl
Forum dyskusyjne Życie po życiu, Kontakt ze Zmarłymi, Odzyskiwanie Dusz, Oczyszczanie Energii, Egzorcyzmy, Świadome Śnienie, Oobe, Radykalne Wybaczanie, Rozwój Duchowy
 


Forum www.polana.fora.pl Strona Główna -> Osoby, które potrzebują tylko porozmawiać o utracie swych bliskich, lub innych trudnych przeżyciach. -> osoba którą kochałam Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5  Następny
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
  Post osoba którą kochałam - Wysłany: Pon 10:40, 07 Lut 2011  
tracy261




Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Bydgoszcz
Płeć: Kobieta


Poprowadziła mnie tutaj Grey Owl, sugerując, że znajdę pocieszenie i pomoc.
03.02,2011, a więc kilka dni temu zginął pod kołami pociągu mój były chłopak. Dziwnie to brzmi, gdy piszę "były", bo pomimo, że przestaliśmy ze sobą mieszkać rok temu, wciąż się spotykaliśmy. Co jakiś czas każde z nas próbowało układać sobie życie z innymi partnerami, ale skutkowało to niepowodzeniem. Krzysiek miał swoją półkę w sypialni i łazience. Nawet mówiliśmy sobie, że się kochamy.
W wieczór przed jego śmiercią pokłóciliśmy się ( nie pierwszy raz, więc nie przejęłam się za bardzo), a kilka godzin później już nie żył. Policja twierdzi, że to samobójstwo, a ja czuję, że to moja wina. Gdybym tego wieczoru nie kazała mu wyjść....
Wyję z rozpaczy kolejny dzień z rzędu. Nie potrafię zrozumieć, co się stało. Nie zdążyłam się nawet pożegnać, powiedzieć, jak bardzo go kocham...


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Pon 11:38, 07 Lut 2011  
za_mgla
Mistrz Zmian



Dołączył: 26 Gru 2009
Posty: 4997
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 28 razy

Płeć: Kobieta


w jaki sposob Go kochasz i to ze Go kochasz On doskonale wiedzial, wie nadal, i wiedziec bedzie.
wszystkie mysli - to energia, wiec nie obarczaj sie wina - bo to nie jest droga, ktora zaprowadzi Ciebie do spokoju, uspokojenia swojego Ducha, i do spokoju Duszy chlopaka - chyba imie na G, albo pseudonim - stosunkowo wyraznie zaczelam "zamykac" sie na glosy, wiec jezeli nie trafilam to sie zupelnie tym nieprzejmuj.
stan Duszy na dzisiaj - to rzeczywiscie "przez przypadek", a nie ze pokluciliscie to popelnil samobója - dobrze wiedzieliscie, byliscie swiadomi tego, ze pomimo awantur, klutni - mogliscie liczyc na siebie i wasze wzajemne wsparcie i duchowe i cielesne.
taka mala rada - ze wszystkimi z ktorymi rozmawiasz nie mow o klutni - BO ONA NIE BYLA PRZYCZYNA NAGLEJ SMIERCI - a niepotrzebnie tylko kierujesz zrodlo energii w strone Duszy chlopaka o samobojstwie - to uziemia witalnosc i chlopaka i Twoja i wszystkich dookola.
przy nastepnym spotkaniu, mozesz smialo powiedziec ze " bylam wszoku i w rozpaczy, i nie wiesz w jaki sposob, ale informacja o klutni wyszla pierwsza" i koniec tlumaczen co by bylo gdyby itd itd.
wiec, kochana, swieczka na stol, ogien, jezeli uwazasz ze nie potrafisz odprowadzic Duszy, to pomodl sie o Swiatlo.
nie sprzataj jeszcze rzeczy chlopaka z pólek, niecvh na chwilke jeszcze pozostana. rozmawiaj z nim w myslach, wspominacjie to dobre, piekne chwile spedzone razem, nie rozpaczaj, nie smuc sie, nie obarczaj wina...


mam nadzieje, ze ulzylo,
chociaz troszeczke
trzymam kciuki najmocniejsze i najcieplejsze
a policja, to wyprane zawodowo glowy - zaprzeczaj, mow, opowiadaj o wielkim i cieplym uczuciu miedzy Wami.
kazdy sie kluci do cholery!! i ja, i On, i Ona, i tamta i policjant.

buziole
za_mgla


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Pon 11:47, 07 Lut 2011  
za_mgla
Mistrz Zmian



Dołączył: 26 Gru 2009
Posty: 4997
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 28 razy

Płeć: Kobieta


a i widzisz i teraz przeczytalam znowu Twoje przywitanie na Polanie i sen z kotkiem.
czasami jest tak, ze Dusze bardziej rozwiniete, aby podejsc do swoich bliskich, ktorzy zostali jeszcze w wymiarze Ziemi - przyjmuja rozne formy manifestacji swojej obecnosci.
czasami lepiej dla nas samych Tych pozostawionych tutaj jeszcze na chwilke, ze zobaczymy kotka, a nie np Dusze kogos kto umarl tylko i wylacznie dlatego, zebysmy zaznali wewnetrznego spokoju dla Ducha.

i dalej, dalej wchodzac w twoj sen.......
czy byla to Dusza chlopaka, czy byla to Istota Kot - to pomysl o Niej cieplutko.


przytulam


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Pon 12:00, 07 Lut 2011  
Grey Owl
Gość








Tez mnie sklania czucie bardziej w strone Duszy chlopaka, a jeszcze dokladniej w strone spotkania z Wyzszym Ja chlopaka, czyli z ta Jego bardziej calosciowa "wystajaca ponad ziemskosc" wyzsza czescia Duszy...
... w ktorym to spotkaniu chcial bys mogla wprost przyjac od niego pocieszajace cieplo Jego uczuc do Ciebie... bo gdybys od razu pomyslala, ze to On, toby Cie te bezpodstawne wyrzuty natychmiast zablokowaly na dalszy odbior...

Moja Mama po przejsciu na Tamta Strone tez mnie pocieszala kotem...
 
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Pon 12:11, 07 Lut 2011  
za_mgla
Mistrz Zmian



Dołączył: 26 Gru 2009
Posty: 4997
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 28 razy

Płeć: Kobieta


och zakrecony, ale i madry Świat Duszy
gdzie to zakrecenie wystepuje tylko w naszym umysle - umysle wymiaru ziemskiego.

przytulam Sowo
Tracy Ciebie tez
no my juz tak mamy, ze na szczescie potrafimy rozmawiac ze soba w trakcie rozmowy na temat w postach.
ale zakrecilam.,.,,,,


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Pon 12:43, 07 Lut 2011  
tracy261




Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Bydgoszcz
Płeć: Kobieta


Dziękuję Wam bardzo. To pierwsze słowa pocieszenia, które zrobiły na mnie wrażenie. Tak odmienne od innych.
Poczytam później o tych odprowadzeniach i modlitwach. Teraz uciekam do rodziców. Oni też się bardzo o mnie martwią
Świadomość, że ten kotek, to był ON, pozwala mi na częściową ulgę. Chciałabym by przychodził do mnie częściej, nawet, a może zwłaszcza pod taką postacią. Nauczyć się rozmawiać.
Przyjdę posiedzieć z Wami później.


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Pon 12:45, 07 Lut 2011  
Grey Owl
Gość








Och nic nie zakrecilas... Cool
Bywamy juz tu na Ziemi podlaczone/wkrecone pod nasze Wyzsze Jednosci no nie ? Smile
I chcemy tego, by nam sie to zdarzalo czesciej...

Przytulam Was cieplutko Razz
 
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Pon 18:50, 07 Lut 2011  
tracy261




Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Bydgoszcz
Płeć: Kobieta


Heh, nie wiem czy Was rozumiem, ale myślę, że jak pobędę tu dłużej, więcej poczytam i się douczę, to łatwiej będą docierać do mnie te zakręcone zdania.
Czy Wy wysyłacie jakąś energię przez łącza. Ja niemal czuję to przytulanie i na prawdę robi mi się lżej.

Idę szukać czegoś o tym odprowadzaniu i modlitwie.


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Pon 20:31, 07 Lut 2011  
za_mgla
Mistrz Zmian



Dołączył: 26 Gru 2009
Posty: 4997
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 28 razy

Płeć: Kobieta


tracy261 napisał:
.
Czy Wy wysyłacie jakąś energię przez łącza. Ja niemal czuję to przytulanie i na prawdę robi mi się lżej.
.


staramy sie jak tylko mozemy, zeby osoby potrzebujace chwilowego, dluzszego wsparcia poczuly sie lepiej. wtedy i my czujemy sie tez lepiej dzieki Wam - Tobie.
ale, zeby nie bylo ze my takie nudne ciotki wszystkie i nudni wujkowie oczekujemy tez malej poprawy witalnosci z Waszej / Twojej strony. oczywiscie nic na sile, ale skoro juz tutaj trafilas to czemu nie?

pozdrawiam
cieplutko


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Wto 8:48, 08 Lut 2011  
tracy261




Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Bydgoszcz
Płeć: Kobieta


Przespałam w miarę spokojnie całą noc, coś mnie obudziło nad ranem. Przeszedł mnie taki jakby prąd, od dołu do góry i z powrotem. Teraz wszędzie pewnie będę szukała znaków. Budzę się przed 7 rano, mniej więcej w tym czasie zginął.

Postanowiłam, że jutro pójdę już do pracy. Nie jest dobrze, ale może kontakt z ludźmi pozwoli choć przez jakiś czas nie myśleć.

Prosiłam wczoraj o światło dl mojego Krzysia. Nie wiem czy dobrze to zrobiłam, ale chyba nie ma złej modlitwy? Jak mam się dowiedzieć, że udało mus się przejść na tamtą stronę?


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Wto 9:15, 08 Lut 2011  
Grey Owl
Gość








Kochana Smile

Poszukaj w glebi swego serca miejsca, w ktorym miescisz sie najprawdziwsza, najlepsza, najdoskonalsza TY.
I poprzez to miejsce wysylaj, namawiaj Krzyska, by poszedl za Swiatlem swej Duszy do miejsca gdzie mu bedzie najlepiej adaptowac sie, a potem dalej rozwijac na drodze do Stworcy.
Laczy Was dlugotrwale, mocne uczucie - po zlotej nici tego uczucia dotra do Niego szepty z najczystszego miejsca Twej Duszy.

A podczas palenia swieczki, co sluzy zarowno Jemu jak i Tobie - slij Mu slowa i uczucia wsparcia, na Nowej Drodze zycia...

A ja, jak Ci obiecalam, po powrocie z podrozy, gdy akurat minie ten czas adaptacji Krzyska - wybiore sie na spotkanie z Nim i Jego Opiekunami...

Przytulam serdecznie
Grey
 
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Wto 16:54, 08 Lut 2011  
tracy261




Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Bydgoszcz
Płeć: Kobieta


Palę świeczkę w domu, Z przyjaciółmi palimy znicze w miejscu tragedii. Mówię do Niego.

Rzuciłam palenie ponad półtora roku temu, a Krzyś wciąż palił. I dziś przydarzyło mi się coś ciekawego. Otarłam wierzchem dłoni usta po jedzeniu i ... poczułam wyraźny zapach dymu tytoniowego. Trwało to tylko chwilę, gdy z niedowierzaniem podniosłam ponownie rękę do nosa, nie było już żadnego zapachu. Czyżby przyszedł na chwilę potrzymać mnie za rękę?

Dziękuję Grey Owl. Będę czekać, a w tzw. miedzyczasie poczytam trochę i spróbuję sama wykonać kilka ćwiczeń.

Uściski dla wszystkich.


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Śro 17:09, 09 Lut 2011  
tracy261




Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Bydgoszcz
Płeć: Kobieta


Zdecydowałam się dziś by iść do pracy i nawet przez długi czas trzymałam się dzielnie. W końcu jednak emocje mnie pokonały i ukryta w windzie towarowej poryczałam się jak dziecko. To był wprawdzie dziwny płacz, taki bez żadnych myśli, niemal bez emocji. Taki tylko ścisk w klatce piersiowej i spazmatyczne wycie.
To dziwne uczucie tak się tu wyżalać, mając już pełną świadomość, że dookoła mnie cierpią też inni ludzie, że nie jestem wyjątkowa. To dziwne, że mimo całej mojej wiary, że jego dusza jest niedaleko i będzie szczęśliwa, wciąż rozdziera mnie przejmujący smutek.

Ściskam Was mocno.


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Śro 17:55, 09 Lut 2011  
Grey Owl
Gość








Tak Tracy, wszystko na to wskazuje, ze byl kolo Ciebie...

Placz masuje czakre splotu slonecznego, uwalnia blokady. Widac potrzeba byla duza, jesli nawet lzy nie polecialy na poczatek...

Wszyscy wlasna tragedie przezywamy bedac w jej srodku...
Cudze wspolodczuwa sie nieraz podobnie gleboko, ale jednak nie jest sie w nich calkowicie zanurzonym jak w oku cyklonu.
Wszystko z Toba jest OK Tracy. Reakcje masz absolutnie odpowiednie do sytuacji... Nic sobie nie wyrzucaj prosze...

Caluje serdecznie Smile
 
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Sob 10:41, 12 Lut 2011  
tracy261




Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Bydgoszcz
Płeć: Kobieta


Wpadam w dziwne nastroje i ze strachem stwierdzam, że są to nastroje dobre!!
Zaraz się wytłumaczę. Od bardzo, bardzo dawna mam taką "zabawę" przed snem - zaczynam wymyślać niemożliwe historie ze sobą i bliskimi, bądź znanymi mi osobami. Zdarzało się, że zasypiałam w trakcie i ciąg dalszy opowiadał się sam - już bez mojego udziału. Teraz łapię się, że robię to w ciągu dnia. W autobusie, gdy jadę do pracy ( wczoraj to nawet byłam zła, że przekroczyłam już bramę mojej firmy i muszę pzrestać), podczas pracy nagle się wyłączam i myślę. Nie wiem, czy to dobrze.

Najtrudniej jest mi z myślą, że jeszcze nie wiadomy kiedy odbędzie się pogrzeb. Prokurator wciąż prowadzi śledztwo, a ja boję się zacząć wracać do normalności, by za chwilę, podczas pogrzebu zacząć przeżywać to na nowo.
Brakuje mi Ciebie Krzysiu!


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Forum www.polana.fora.pl Strona Główna -> Osoby, które potrzebują tylko porozmawiać o utracie swych bliskich, lub innych trudnych przeżyciach. -> osoba którą kochałam Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 1 z 5  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5  Następny
   
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  



fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin