Forum www.polana.fora.pl Strona Główna   www.polana.fora.pl
Forum dyskusyjne Życie po życiu, Kontakt ze Zmarłymi, Odzyskiwanie Dusz, Oczyszczanie Energii, Egzorcyzmy, Świadome Śnienie, Oobe, Radykalne Wybaczanie, Rozwój Duchowy
 


Forum www.polana.fora.pl Strona Główna -> Osoby, które potrzebują tylko porozmawiać o utracie swych bliskich, lub innych trudnych przeżyciach. -> Miejsce pet-net Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5 ... 12, 13, 14  Następny
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
  Post  - Wysłany: Pon 11:56, 19 Mar 2012  
Grey Owl
Gość








Wystarczy, ze starszy oswiadczy pisemnie, ze chce bys Ty te pienadze dostawala na konto, a ta ponizajaca manipulacja Wami sie skonczy. Nie musisz wiec wogole gadac na ten temat z bylym. Gdy dzialasz zgodnie z prawem, nie musisz czekac na jego akceptacje. ten osobnik zyje w mylnym przekonaniu, ze on jest dysponentem takze Twoich praw.
Poza tym starszy nie moze dostawac tez na swoje konto alimentow na mlodszego... cos tu nie gra...
Alez to wredna natura...

Masz bardzo silne aktywa Peti, o ktorych nic jeszcze nie wiesz :
takie natury wewnetrznie sa wy-jat-ko-wy-mi tchorzami. Dlatego tak ciagle szczekaja jak ratlerki.
Jesli zaczniesz sie przy nim zachowywac podczas odwiedzin jak olewajacy jego teatry bernardyn, a nie ktos kto z gory boi sie ratlerkowych zabkow - to natychmiast wplyniesz na atmosfere i przebieg calego tego spotkania.

Wybacz mi Peti, ale ja jestem pies na takie falszywe psy...


Ostatnio zmieniony przez Grey Owl dnia Pon 12:01, 19 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz
 
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Pon 12:05, 19 Mar 2012  
Grey Owl
Gość








Ale wiesz... ?
Wyczulam z pierwszych Twoich opisow, ze Twoj byly ma arabski, haremowy stosunek do kobiet i dzieci...
 
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Pon 12:32, 19 Mar 2012  
pet-net




Dołączył: 17 Mar 2012
Posty: 116
Przeczytał: 0 tematów




Grey Owl napisał:
Wystarczy, ze starszy oswiadczy pisemnie, ze chce bys Ty te pienadze dostawala na konto, a ta ponizajaca manipulacja Wami sie skonczy. Nie musisz wiec wogole gadac na ten temat z bylym. Gdy dzialasz zgodnie z prawem, nie musisz czekac na jego akceptacje. ten osobnik zyje w mylnym przekonaniu, ze on jest dysponentem takze Twoich praw.
Poza tym starszy nie moze dostawac tez na swoje konto alimentow na mlodszego... cos tu nie gra...
Alez to wredna natura...

Masz bardzo silne aktywa Peti, o ktorych nic jeszcze nie wiesz :
takie natury wewnetrznie sa wy-jat-ko-wy-mi tchorzami. Dlatego tak ciagle szczekaja jak ratlerki.
Jesli zaczniesz sie przy nim zachowywac podczas odwiedzin jak olewajacy jego teatry bernardyn, a nie ktos kto z gory boi sie ratlerkowych zabkow - to natychmiast wplyniesz na atmosfere i przebieg calego tego spotkania.

Wybacz mi Peti, ale ja jestem pies na takie falszywe psy...


Już mu i mówił i pisał na gg żeby mnie wpłacał ale on nic sobie z tego nie robi... Jak ja zaczynam zachowywać się jak bernardyn to on trzaska drzwiami i wychodzi i zaraz coś złego się dzieje..nawet jak jestem pokorna jak baranek...
Naprawdę jeszcze ani razu nie było tak że przyjechał i coś się nie stało... i nie są to jakieś błachostki...
Dzieją się poważne rzeczy... dwa wypadki samochodowe mojego obecnego..samochody do kasacji...zdychają nagle moje zwierzęta...w tym klacz ...
I dlatego potrzebuje Waszej dobrej energii żeby dzisiaj nic się nie stało...


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Pon 12:33, 19 Mar 2012  
Gość









W jego obecności, wewnętrznie zawsze wzbudzaj w sobie odczucie miłości bezwarunkowej. To jak już kiedyś Jola wspominała, tarcza ochronna. Zło nie ma dostępu wtedy do Ciebie i zaczyna się odbijać wracając do nadawcy. Ważne jest w tym wszystkim panowanie nad własnymi emocjami aby nie zburzyć tej ochrony.
 
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Pon 12:34, 19 Mar 2012  
pet-net




Dołączył: 17 Mar 2012
Posty: 116
Przeczytał: 0 tematów




I to dzieje się w dniu kiedy przyjeżdża lub w rzadkich przypadkach na następny dzień...


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Pon 12:35, 19 Mar 2012  
pet-net




Dołączył: 17 Mar 2012
Posty: 116
Przeczytał: 0 tematów




Mirek napisał:
W jego obecności, wewnętrznie zawsze wzbudzaj w sobie odczucie miłości bezwarunkowej. To jak już kiedyś Jola wspominała, tarcza ochronna. Zło nie ma dostępu wtedy do Ciebie i zaczyna się odbijać wracając do nadawcy. Ważne jest w tym wszystkim panowanie nad własnymi emocjami aby nie zburzyć tej ochrony.


Postaram się...


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Pon 12:41, 19 Mar 2012  
pet-net




Dołączył: 17 Mar 2012
Posty: 116
Przeczytał: 0 tematów




Od rana palę świeczki i Wasze fluidy działają cuda...
Jestem spokojniejsza...i nawet moje dziecko jest spokojne co zawsze jak ma przyjechać to mały jest marudny i płaczliwy....
Dziękuje i proszę o więcej...


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Pon 12:48, 19 Mar 2012  
MiMi
Gość








I słusznie, że stanął w twojej obronie, prawdziwy mężczyzna Ci rośnie Smile
Popatrz jak to jest z tymi alimentami, mój m. chociaż od tak dawna nie może znaleźć pracy, jako bezrobotny ma zasądzone alimenty w wys. tysiąc złotych na dziecko. A i tak jest mało. Jedziemy ostatkiem sił na pożyczonych pieniądzach. Kombinujemy co by tu sprzedać, żeby przeżyć. Każda robota , jak już się wydaje że jest w zasięgu ręki, już się witał z gąską... w ostatniej chwili się rozmywa. Jak zaczarowana.
A twój ma pracę, a na dzieci po 300 płaci.
 
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Pon 13:09, 19 Mar 2012  
pet-net




Dołączył: 17 Mar 2012
Posty: 116
Przeczytał: 0 tematów




MamaMileny napisał:
I słusznie, że stanął w twojej obronie, prawdziwy mężczyzna Ci rośnie Smile
Popatrz jak to jest z tymi alimentami, mój m. chociaż od tak dawna nie może znaleźć pracy, jako bezrobotny ma zasądzone alimenty w wys. tysiąc złotych na dziecko. A i tak jest mało. Jedziemy ostatkiem sił na pożyczonych pieniądzach. Kombinujemy co by tu sprzedać, żeby przeżyć. Każda robota , jak już się wydaje że jest w zasięgu ręki, już się witał z gąską... w ostatniej chwili się rozmywa. Jak zaczarowana.
A twój ma pracę, a na dzieci po 300 płaci.


I to jaka ma pracę... prowadzą sieć kwiaciarni i zakład pogrzebowy...
Chodzi za mną aby złożyć wniosek o podwyższenie...


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Pon 13:11, 19 Mar 2012  
pet-net




Dołączył: 17 Mar 2012
Posty: 116
Przeczytał: 0 tematów




Aniu doskonale Cię rozumiem z tym brakiem pieniędzy bo my też co rusz borykamy się finansowo...


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Pon 13:14, 19 Mar 2012  
pet-net




Dołączył: 17 Mar 2012
Posty: 116
Przeczytał: 0 tematów




Dziewczyny...
P. będzie za jakieś 15/20 minut a ja zaczynam już cała chodzić...

Dobra... wyciszam się...


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Pon 13:52, 19 Mar 2012  
Grey Owl
Gość








Peti, już pięć razy wspominałaś jakie nieszczęścia się zdarzają wkrótce po jego przyjeździe. Ty to nadal programujesz !
Na co wtedy zda się nasza energia, jeżeli Ty nic nie zmieniasz w programującym postępowaniu ? Pójdzie na realizację tego programu ! łącznie z energią słanej mu przez Ciebie Miłości do bliźniego...
Pomyśl o tym komu wtedy to wszystko razem dzięki Twojej postawie pomaga...

Gdy myślisz i piszesz nam ponadto "postaram się", to nic nie zmienisz. Będziesz się tylko STARAĆ i STARAĆ do śmierci... Sad To jest programowanie się na brak zmian.
Winnaś od teraz myśleć i mówić : "Tak robię od zaraz."

Nie wiemy też, czy te dotychczasowe alimenty były ustalone sądownie, czy pomiędzy Wami.
Piszesz jednak o zastanawianiu się nad złożeniem wniosku o ich podwyższenie.
Zakładam więc, że pierwotne ustalenie było też sądowne. Jeśli tak, to nie Z NIM ROZMAWIACIE komu ma płacić, tylko taki wniosek składacie w Sądzie, który te alimenty ustalał.
Jeśli jednak była to umowa tylko między Wami, to zaraz składaj ten wniosek o podwyżkę wraz z żądaniem, by te alimenty wpłacał na Twoje konto wraz z pisemnym oświadczeniem Starszego, że tak chce. Jeśli prowadzi taką działalność jak piszesz, to te 300 zł. jest śmieszne !
I bez żadnego z nim gadania, uprzedzania, wikłania się w puste gadki, itp... Nie on tu rządzi, tylko prawo.

Nie odpowiedziałaś też czy masz w ogóle prawnika ?
A od tego trzeba zacząć, jeśli NAPRAWDĘ chcesz coś zmienić...
Nie możemy Ci się bowiem narzucać z poradami...
 
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Pon 14:25, 19 Mar 2012  
Aga_w_chmurach
Gość








Za zobowiązania zaciągnięte przez jedno z małżonków odpowiada to z nich, które zaciągnęło zobowiązanie - niezależnie od ewentualnej odpowiedzialności majątkiem wspólnym - swoim majątkiem osobistym, także według zasad ogólnych. Art. 41 reguluje jedynie odpowiedzialność małżonków z majątku wspólnego w czasie trwania wspólności ustawowej w sytuacji, gdy dłużnikiem jest jedno z nich. Nie rozstrzyga zaś o odpowiedzialności za zobowiązania zaciągnięte przez jedno z małżonków w sprawach wynikających z zaspokajania zwykłych potrzeb rodziny. Odpowiedzialność tę reguluje art. 30 § 1, który przewiduje, że w tym wypadku odpowiadają solidarnie oboje małżonkowie. Zatem jeśli zaciągnął kredyty i nie wykaże, że na potrzeby rodziny, całość którą spłaciłaś obciążysz jego udział - o ile oczywiście nie wyraziłaś zgody na zaciągnięcie kredytów.
I druga ważna rzecz:
Art. 43. § 1. Oboje małżonkowie mają równe udziały w majątku wspólnym.
To jest podstawowa zasada, od której może być odstępstwo
§ 2. Jednakże z ważnych powodów każdy z małżonków może żądać, ażeby ustalenie udziałów w majątku wspólnym nastąpiło z uwzględnieniem stopnia, w którym każdy z nich przyczynił się do powstania tego majątku. Spadkobiercy małżonka mogą wystąpić z takim żądaniem tylko w wypadku, gdy spadkodawca wytoczył powództwo o unieważnienie małżeństwa albo o rozwód lub wystąpił o orzeczenie separacji.

§ 3. Przy ocenie, w jakim stopniu każdy z małżonków przyczynił się do powstania majątku wspólnego, uwzględnia się także nakład osobistej pracy przy wychowaniu dzieci i we wspólnym gospodarstwie domowym.


Ostatnio zmieniony przez Aga_w_chmurach dnia Pon 14:28, 19 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz
 
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Pon 14:52, 19 Mar 2012  
pet-net




Dołączył: 17 Mar 2012
Posty: 116
Przeczytał: 0 tematów




Grey Owl napisał:
Peti, już pięć razy wspominałaś jakie nieszczęścia się zdarzają wkrótce po jego przyjeździe. Ty to nadal programujesz !
Na co wtedy zda się nasza energia, jeżeli Ty nic nie zmieniasz w programującym postępowaniu ? Pójdzie na realizację tego programu ! łącznie z energią słanej mu przez Ciebie Miłości do bliźniego...
Pomyśl o tym komu wtedy to wszystko razem dzięki Twojej postawie pomaga...

Gdy myślisz i piszesz nam ponadto "postaram się", to nic nie zmienisz. Będziesz się tylko STARAĆ i STARAĆ do śmierci... Sad To jest programowanie się na brak zmian.
Winnaś od teraz myśleć i mówić : "Tak robię od zaraz."

Nie wiemy też, czy te dotychczasowe alimenty były ustalone sądownie, czy pomiędzy Wami.
Piszesz jednak o zastanawianiu się nad złożeniem wniosku o ich podwyższenie.
Zakładam więc, że pierwotne ustalenie było też sądowne. Jeśli tak, to nie Z NIM ROZMAWIACIE komu ma płacić, tylko taki wniosek składacie w Sądzie, który te alimenty ustalał.
Jeśli jednak była to umowa tylko między Wami, to zaraz składaj ten wniosek o podwyżkę wraz z żądaniem, by te alimenty wpłacał na Twoje konto wraz z pisemnym oświadczeniem Starszego, że tak chce. Jeśli prowadzi taką działalność jak piszesz, to te 300 zł. jest śmieszne !
I bez żadnego z nim gadania, uprzedzania, wikłania się w puste gadki, itp... Nie on tu rządzi, tylko prawo.

Nie odpowiedziałaś też czy masz w ogóle prawnika ?
A od tego trzeba zacząć, jeśli NAPRAWDĘ chcesz coś zmienić...
Nie możemy Ci się bowiem narzucać z poradami...


Był na 10 minut teraz pojechał ale nie za długo wróci...
Staram się iść za twoją radą...
Jak na razie nie wyprowadził mnie z równowagi ale i nie miałam okazji z nim dłużej porozmawiać...


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Pon 16:06, 19 Mar 2012  
Dorota Anna
Gość








A po co z nim rozmawiać?
Jesteś 3 lata po rozwodzie!!Masz nowe zycie,wiec nie rozumiem czemu nadal trzymasz mu palec prosto w dupie?
on ma prawo do kontaktu z synem, jeśli syn chce,bo ma prawo wyboru,ale ty nie musisz z nim się spotykać i stresować
ja bym złożyła na debila wniosek o zakaz zbliżania się/jest coś takiego w Polsce?/,bo to co robi podchodzi mi pod znęcanie psychiczne!
 
Powrót do góry  

  Forum www.polana.fora.pl Strona Główna -> Osoby, które potrzebują tylko porozmawiać o utracie swych bliskich, lub innych trudnych przeżyciach. -> Miejsce pet-net Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 4 z 14  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5 ... 12, 13, 14  Następny
   
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  



fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin