www.polana.fora.pl

Dzień dobry (takie polskie aloha)

Kilka dni wstecz w odpowiedzi na przesłane (do moich dawno nie widzianych znajomych) pocztą elektroniczną życzenia - otrzymałem odpowiedź zawierającą m.in. smutną informację o śmierci w niewyjaśnionych okolicznościach ich 25letniego syna.

Moja reakcja była następująca:
zamówiłem w księgarni internetowej
- Kosmiczne podróże moje doświadczenia poza ciałem z Robertem Monroe,
oraz
- Dalekie podróże i Najdalsza podróż
a gdy do mnie dotrą - wręczę znajomym

pozdrawiam
zbyszek

aha...

Niestety, nie da się tak wszystkich obdarować w książki jak by się chciało Sad

Należy sobie też zadać pytanie: Czy osoba obdarowywana jest gotowa na przyjęcie takiej wiedz? Można czasem takim prezentem wyrządzić więcej szkody niż pożytku.

Mirku nie sądzę żeby to był problem. Jeśli ludzie nie są gotowi, to nie przeczytają tych książek i tak się to skończy. Ja kiedyś wiele osób uszczęśliwiałam Robertem Monroe. Reakcje były dwojakie, albo entuzjazm i dyskusje, albo pobłażliwe strofowanie, że to pierdoły są i żebym nie męczyła głowy sobie i im Wink

No i fajno. Ale krzywdy , jak mówisz, nie dali sobie zrobić.

Zapominać MiMi, że ci ludzie przeżyli wielką traume. Nie wiadomo Jaka będzie ich reakcja na tą wiedzę.

lol

a jak reaguje człowiek rozsądny na historyjki?
Rolling Eyes

np na Pana Samochodzika?

tak
dlatego dzieci go lubią Laughing

Och, Mała Mi, czy musisz tak rozrabiać ?? Laughing

Mysle Zbyszku ze to bardzo dobry pomysl.Jak zginal möj Piotrus szukalam wielu inormacji pomagajacych mi zrozumiec DLACZEGO?

Jesli sa gotowi to beda zadowoleni,jesli sa zbyt przybici i tak po te ksiazki siegna z poslizgiem,czyli po jakims czasie Smile