Sara
Dołączył: 27 Gru 2009
Posty: 997
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy
Płeć: Kobieta
|
|
Ozie
Nie jestem też specjalistką w chirurgii fantomowej, ale mimo to napiszę, jak widzę Twój 'problem' .
Zacznę jakby od 'początku' , czyli od takiej podstawowej wiedzy o nas, jako duszach, która pewno jest ci dobrze znana , abysmy ustalili sobie jakby wspólny jezyk do dalszej wymiany informacji .
Dusza wciela sie do danego ciala ludzkiego wraz ze swoimi ciałami energetycznymi ( lub podłaczeniami do niektórych z nich ) .
Cialem ludzkim i procesami fizjologicznymi w nim przebiegajacymi 'zawiaduje' siatka energetyczna, połozona dookoła ciała ludzkiego , z zakodowanymi w niej przeroznymi programami .
Często jest ona uważana za jedno z wielu cial energetycznych duszy , cialo eteryczne, jednak jest uzywana przez dusze jedynie na czas ziemskiego wcielenia , tak samo, jak ciało organiczne, ludzkie.
Dusza, ktora juz jest wcielona, zazwyczaj wychodzi sobie i wchodzi z powrotem do ciała ludzkiego przez otwór w tej siatce energetycznej , połozony na szczycie glowy ( słyszałam, ze sa to najczestsze miejsce do tego wykorzystywane )
Na siatce tej wraz z latami zycia danej duszy w danym ciele ludzkim 'odwzorowują sie' wszystkie stałe zmiany chorobowe, ktore zaistniały na stale w tym ciele ludzkim .
( czyli jest to jakby proces dwustronny - z jednej strony z załozenia program zawarty w siatce kontroluje procesy fizjologiczne w ciele ludzkim, a z drugiej strony zmiany w ciele ludzkim wywołaja zmiany w tej siatce )
Z tego, co napisales wynika dla mnie, że koniecznośc wykonania fenestracji endoskopowej spowodowała wykonanie tego małego otworu w Twoim ciele ludzkim , i widac juz sie ta zmiana odwzorowala w Twojej siatce energetycznej, skoro , jak piszesz, mozesz sobie tym otworem wychodzic na zewnatrz ciała ludzkiego...
Tak sobie jednak mysle, ze nie tylko trzeba 'załatac' ten otwór we wspomnianej siatce , aby bylo po klopotach, o ktorych piszesz ....myslę, ze Twoje WJ tak Cie prowadzi, abyś zwrocic Ci uwage na jeszcze inne czynniki, ktore wystepują w Twojej sytuacji ...
Bo wiele osób dopiero w takich sytuacjach, jak Twoja , ma okazje zauwazyc, że od dawna ma towarzystwo w postaci wielu dusz rodzinnych, czy dusz przyjaciół rodziny, czy jeszcze innych dusz, niektórych zlosliwych, przyciagnietych nowymi mozliwosciami, jaki sie pojawiły, wynikajacymi z obecnosci dziur w siatce energetycznej , czy mniejszego ochronnego pola aurycznego ...
Dlatego tak sobie mysle, ze oprocz tematu zalatania dziur w siatce, istnieje temat przepracowania pewnych wzorców w psychice, ( schematów myslenia, ) ktore te dusze do nas - przyciagneły....
No i na koniec, jak zarowno Ty, jak i przyciagniete przez Ciebie dusze przerobicie pewne wzorce, pozostanie przeprowadzenie tych dusz dalej, do internatu okoloziemskiego, zwanego przez wielu niebem, ale to akurat jest tematem stałej pomocy na tym forum
( chociaż mysle, że może pomozemy tez w pozostałym zakresie )
Jakie bylyby to wzorce 'do przerobienia '?
Najczęsciej na' pierwszy rzut' 'idzie' nauka wybaczania sobie i innym , a ogromna przysługe w tym temacie dają ksiazki C. Tippinga : 'Radykalne wybaczanie' , czy ' Radykalne samowybaczanie '.
Potem samoakceptacja siebie , uzyskanie swiadomosci, ze zasługujemy na obfitośc : miłosci Boga i innych do siebie, obfitosci innych dobr, jak przyjazn, wiedza, pieniedze itp ...nauka otwierania sie na Czysta Bezwarunkową Miłośc, słana nam przez nasze Wyzsze Jaznie
Niezbedne bedzie tez przerobienie wszystkich lęków , nałogów - bo one też przyciagaja złosliwiace dusze ...
Bezcenną pomoca dla wszystkich uczestniczącyh w takiej sytuacji bedzie zwiekszenie wiedzy o nas, jako duszach, o naszych planach na dane wcielenie, o mozliwosci reinkarnacji, o istnieniu roznych obszarów w niebie, na ktore trafiamy przyciagani naszym poziomem rozwoju duchoowego ...
Pewnie te ksiazki juz wszystkie połknales, ale na wszelki wypadek wymienie : M. Newtona : ' Wędrówka dusz', i dwa tomy 'Przeznaczenia dusz' ...ksiązki B. Moena, w tym dla mnie najciekawszą 'Podróz do Ojca Ciekawości' ...że nie wspomne o wszystkich ksiazkach R. Monroe - ( ale jak doznajesz OOBE, to pewnie juz je masz 'zaliczone ')
Zazwyczaj przerobienie tych wzorców wystarcza, aby dusze , ktore przyciagnelismy, postanowiły wrócic na droge samorozwoju, i do nieba , albo brac sie za zaległe lekcje tutaj ...
Wtedy na koniec zostaje tylko świadomosc, że pewne miejsce na lewej skroni, zwane obszarem Wernickego, odpowiada za rozumienie mowy, i czesto jest wykorzystywane przez niektore dusze, do porozumiewania sie z nami ( niektóre z nich przesyłaja nam bezposrednio do tego obszaru fale elektromagnetyczne, z zakodowana trescia , ktora nastepnie nasz mózg odkodowuje, i wtedy dopiero wiemy, co nam chcialy przekazac te dusze )
I może kiedyś zaistnieje sytuacja, że juz sam, z wlasnej woli, bedziesz chcial uzyc tego miejsca do swiadomej i dobrowolnej komunikacji z drugą strona ?
No i to by bylo tyle w temacie ' na poczatek', Ozie
Zobaczmy, co powie reszta forumowiczów
ciepełko:)
|
|