www.polana.fora.pl

super

dzięki za odpowiedź! Smile

o czakrach na stopach mało info miałem

Korna: tak czy siak naprawia się od dołu więc najważniejsza będzie pierwsza blokada, jak ją ogarniesz to kolejna, narysuj obrazek z przybliżeniem na czakry główne jeśli potrafisz to zobaczyć... grunt żeby iść od dołu.. nie polecam od góry, bo to się źle kończy.. ja już też naprawiam od dołu hihihihi

Saro dziękuję za odpowiedź.
Zgadza się, czakra serca u mnie pracuje prawie na najwyższych obrotach ( wystarczy czasami byle pretekst np. umierające zwierzę w filmie zeby mi skapnęła łezka) aż tak mocno nie współodczuwam , staram się to jednak kontrolować, ciągnie nie jednak do góry czasami ...
Co do gardła to tez się zgadza, czasami mam problem z wyrażeniem uczuć i obroną przed atakiem słownym, zauważyłam u siebie pewną zależnośc; gdy powstrzymuję się od komentarza dla osoby, która mnie zaatakowała złośliwie ( zawsze we mnie jest opór, żeby nikogo nie ranić0 to następnego dnia mam problemy z gardłem (boli). jednak też jakoś staram się nad tym panowac i być bardziej asertywną ( jestem teraz inną osobą niż np. 3 lata temu) ale i tak jestem swiadoma,że muszę nad tym stale pracować.
A co do dolnych czakr to kiedys stosowałam wizualizację drzewa z korzeniami przez , ktore przepływa światlo. Chyba musze do tego wrocić, choc i tak jestem bardziej tutaj niż tam przed rokiem. To na razie tyle , jak narysuję coś więcej to wkleję .
Pozdrawiam Smile

Mile dotykanie i masowanie stóp - czakra stóp -

przed zasnieciem ( znowu oknem wala )

poloz wygodnie sie w lozeczku, w pozycji w ktorej najszybciej zasypiasz, jedna stope strone wewnetrzna poloz na drugiej stopie po stronie zewnetrznej i masuj sobie, glaszcz - tylko ze stopa.
niech stopa "stanie sie" na chwile dlonia.

wspolodczuwanie stóp
niech na chwile wydadza sie ciezsze niz cala noga, podnos sie wyzej do momentu kiedy "ciezar" bedzie odczuwany pod stopami. wtedy zauwazysz, ze "ciezar" to podstawa na ktorej stoisz.
mozna sobie po niej chodzic, wtedy poznasz ksztalt swojego fundamentu.
dla ulatwienia mozna rozlorzyc raczki do lapania rownowagi, to wzmocni dlonie.

pozdrawiam

i buziole

Ja też narysowałam siebie z czakrami, ale chyba nie jest mi dane poznać Wasze opinie, bo mój kom 'nie widzi' mojej komórki i nie mam jak przerzucić Sad

Szkoooda...

Dobra, to dzisiaj masuję Smile

Istnieje jeszcze jeden aspekt nierównomierności pracy czakr, a mianowicie zewnętrzne pasożytnictwo lub atak energetyczny, zwykle powoduje zaciśnięcia w okolicy danej czakry, i zależne jest od formy ataku skutkuje nieprawidłowością działania zaatakowanej czakry. Przy czym atak najczęściej jest nieświadomy, ale jest też zamierzony w celu manipulowania ofiarą.

Tak Adamie,
miedzy innymi podczepianie Milusinskich, badz podczepienie drugiej osoby, bez wczesniejszego ustalenia - umowienia sie na spotkanie dochodzi do podbierania, blokowania energii w naszych czakrach.
ale nie tylko podczepienia sa ( znowu okno ) .......... przyczyna blokad i smieci znajdujacych sie w naszych czakrach.
moga to byc wczesniejsze wcielenia - regres - gdzie nie zawsze bywalismy "spokojnymi" Istotami, badz zostalismy zdegradowani do tego stopnia, ze bedac tutaj i teraz podswiadomie, nie majac o tym teraz swiadomosci, zywimy ciagle nienawisc i zlosc do dawnego oprawcy.
blokady moga tez powstac, przez nie odpowiednia prace z energiami, badz skakanie z kwaitka na kwiatek, rozbuduje czakre serca i to wystarczy - nie.
kazda czakra wspolpracuje ze soba - pelna symbioza. kiedy zaczyna szwankowac jedna, automatycznie zaczyna sie psucie pozostalych.
i nie jest tez tak, ze ktos kto posiada swiadomosc o czakrach i jej budowie i to, ze pracuje z nimi to juz ma swiety spokuj i moze sie plozyc i odpoczywac. niestety jest to ciagla charowka, ale w trakcie treningu na szczescie nabywamy "polotu" ktory ulatwia nam z czasem prace nad samym soba.
ktos obok moze tylko pomoc, przekazac wiadomosci, nikt inny,jak tylko Ja sama, Ty i jeszcze Ktos , za nas tego nie zrobi.
Istnieje tez tzw "pieczec" - blokada - pozytywna, ktora chroni nas przed szybszym niz jestesmy w stanie przyswojeniem wiedzy.
wiedza, wiedza moze objawic sie w
- w widzeniu
- w odczuwanie
- w wspolodczuwaniu
- w snieniu
- w automatycznym pismie
- itd itd
a to wszystko ciagnie za soba zmiany, zmiany na ktore mozemy sie zgodzic, badz mozemy sie nie zgodzic. mozemy je przyjac, badz odrzucic - bo akurat nasza Dusza przyjela sobie na ten czas takie zalozenie.
ale nie nalezy tez stac sie leniem - co w pewnym momencie przychodzi Smile

mam tak - ze odkrylismy w sobie to i tamto to niech tak zostanie.
na przegonienie "lenia" wybralam sobie pewna taktyke.
juz wiem i mam swiadomosc np. o istnieniu wciaz zywej Duszy we mnie. wiec, zeby nie zatrzymac sie na tym poziomie, zaczynam poznawac wlasna Dusze.
I tutaj przydalby sie post Hipka dotyczacy regresu - zaraz napisze do Niego PW.

pozdrawiam
zamgla

a i powinnam napisac to na samym poczatku

to kolo i trojkat, w ktorym narysowaliscie swojego Ludka Smile

sa to ochrony, przez ktore nic nie przejdzie.

pozdrawiam

a tutaj mamy,
"zobaczenie" ochrony i jej ruch

Jest jeszcze jedna technika, związana z oczyszczaniem i zabezpieczaniem energetyki osobistej. po uaktywnieniu nurtów energetycznych, wg poprzedniego mojego postu (ten ze strzałkami). Wobrażamy sobie potok świetlistej energii spływający z kosmosu przez czakrę korony, w dół do najniższej czakry podstawy, stąd wchodzi w ziemię jako ciemniejsza zanieczyszczona struga, i zagłębia się do jądra ziemi, za każdym kolejnym oddechem strumień staje się czystszy i bardziej świetlisty. Następnie skupiamy uwagę na czakrze podstawy, przez którą wpływa energia ziemi, jak fontanna, przechodzi kolejne czakry do czakry korony, i eksploduje gejzerem nad głową, i w kosmos. Gdy nasze Ja zobaczy i odczuje wyłącznie czystą świetlistą energię, płynącą swobodnie przez nasze ciało, wykonujemy ostatni etap zabezpieczenie własnej energetyki. Jak to zrobić, analogicznie jak w Awatarze, łączymy strumienie płynące w przeciwnych kierunkach, łącząc strumień kosmiczny wypływający z podstawy w górę, i strumień ziemi wypływający przez czakrę korony tworząc coś na kształt pierścienia otulającego całe nasze ciało, odczujemy mrowienie jakbyśmy weszli do wanny z gorącą wodą. w tym momencie jesteśmy całkowicie zabezpieczeni od wpływów zewnętrznych i mamy możliwość diagnozowania i niszczenia pasożytniczych podłączeń. Gdy takowe odczujemy, trzeba zastosować jeszcze jedną technikę odcinania owych połączeń przy pomocy wyobrażenia sobie broni do cięcia: piła ręczna i łańcuchowa, kosa, laser, skalpel, itp., itd.
Powodzenia Wam życzę, i kosmicznych doznań, a zapewniam że będą. ....Cdn,

Czytałam o wersji... z nożyczkami... mniej drastyczna Wink

I udało mi się jakimś cudem wrzucić zdjęcie 'ludka' do kompa, tylko nie wiem jak tu to zdjęcie z galerii. Czy tylko link wystarczy..
http://www.polana.fora.pl/viewimage.php?i=400

Jeszcze coś dopiszę, bo zapewne to ważne...
Robiłam zdjęcie białej kartce, jedna wersja z lampą, druga bez..
Wersja bez lampy ma w komórce plamy nierówne - 'kręgi'. Jest ich 7. Jedna obejmuje od ponad piramidy do 'podbiustu', druga - do trochę nad dłonią, trzecia - ciut pod czakrą podstawy, czwarta - do końca piramidy - nóg, piąta - do połowy przestrzeni miedzy piramidą a kołem, szósta - do końca koła, siódma - pojawia się ciut w lewym rogu. Ciekawy efekt światła na zdjęciu.

Kurcze, ciekawe - każdy zupełnie inaczej widzi swojego ludka. Ciacho z profilu (nie zapomina przy tym, że to kobieta Wink

), Korna widzi w kolorach, a ja tak łopatologicznie - serduszko, linka, cegłówka na głowie... Wink