www.polana.fora.pl

Na forum wyżej (osobistych doświadczeń) napisałam o tym co przezywam. Może w sporym skrócie.......ale pisanie o tym co się czuje jest czasem takie trudne, czasem brakuje słów aby to wyrazić

Proszę tylko o jedno........chcę uwierzyć, że mój ukochany jest gdzieś obok mnie, że widzi i czuje mnie, moje myśli

Tak bardzo pragnę aby mi się przyśnił i powiedział do mnie cokolwiek Sad

Czasem jest tak, że widzę go wszędzie i ciągle jest tak samo ubrany, tak samo wygląda - dzieje się tak gdy tylko pomyślę o tym, ze jest, idzie za mną, na przykład na cmentarzu.......

Pomóżcie mi Sad

a ten temat pozostawimy na bardziej odlegly czas.
najpierw tamten posprzatamy Smile

buziole

Wiem ......domyślam się o czym mówisz Ewo Sad

Moje zainteresowania, wiedza ezoteryczna chyba mnie tu przygnały też po części.....

Ale zadaję sobie sprawę, że jestem obecnie tak rozwalona psychicznie, że na pewne rzeczy sama nie mogę sobie pozwolić

Wiem jedno, moje osobiste doświadczenie śmierci o którą się otarłam trzymając na rekach ukochanego........zmieniły mnie na zawsze Sad

Nigdy nie zmarł mi nikt tak bliski.......
Przewartościowało to mnie i moje życie bardzo......czuję i widzę więcej niż do tej pory

I sama nie wiem czy tak bardzo oderwałam się od rzeczywistości czy to po prostu śmierć ukochanej osoby i silna więź emocjonalna rozdarły moją duszę na pół Sad

Thelesiu,

spotykajac ta prawdziwa polowke Duszy - to jest szczescie, to jest Milosc, to sa rozne tak subtelne pootwierane rzeczy z ktorymi nigdy nie mielismy do czynienia, to jest cos pieknego.

Mam prosbe,
sama odp sobie na to pytanie:
masz zaczac odpoczywac, bo msutek i zal - to tylko karma dla istot niskoenergetycznych,
wiec nie badz obiadem dla nich, a deserem dla swojej Duszy i dla siebie i dla Niego.

buziole

Dziękuję po raz kolejny Ewo

Wiem co masz na myśli

Staram się jak mogę, niby to wiem ale gubię się obecnie w tym wszystkim sama
Dlatego poproszę o więcej takich rad, słów i przypomnień........to pomaga