www.polana.fora.pl Forum dyskusyjne Życie po życiu, Kontakt ze Zmarłymi, Odzyskiwanie Dusz, Oczyszczanie Energii, Egzorcyzmy, Świadome Śnienie, Oobe, Radykalne Wybaczanie, Rozwój Duchowy
Witam,
wiem że takich postów jest tu mnóstwo, ale ja również chciałabym prosić o pomoc w skontaktowaniu się z Ukochanym. Będę niezwykle zobowiązana...i z góry dziękuję.
Witaj w naszym gronie Przyniosłam kawunię i owinełam Ciebie kocykiem bo chłodno się zrobiło , teraz posiedz i poczytaj to forum bo warto. Wiedza ezoteryczna będzie Ci służyć zawsze.
Proponuje Ci wyciszyć myśli, zapalić świece w domu i myśleć o swoim ukochanym. Przypominaj sobie te dobre chwile, wysyłaj mu myślami milość. On jej potrzebuje , jak każdy zresztą - nie wiem w jakim stanie jest twój ukochany, gdzie teraz przebywa więc otocz go myślą miłości i światłem świec.
Jak masz ochotę to napisz nam coś o sobie, wygadaj sie jeśli chcesz.
Megraf
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez megraf dnia Pon 20:05, 17 Wrz 2012, w całości zmieniany 2 razy
Megraf udzieliła Ci już pierwszej pomocy teraz kolej na Ciebie , chcielibyśmy Ciebie troszkę poznać .
Co do kontaktów to jest to w regulaminie, że nie robimy tego z czyjejś zwykłej ciekawości bo i tacy się zdarzają ale z rzeczywistej potrzeby.
Nigdy wcześniej nie straciłam nikogo bliskiego, tak się jakoś poskładało w moim życiu...
Znałam Go od dziecka, jego siostra to moja najlepsza przyjaciółka i czasem widywaliśmy się w liczniejszym gronie, ale któregoś dnia uśmiechnęliśmy się do siebie w ten jedyny i niezapomniany sposób...Zyskałam Przyjaciela, cudownego Opiekuna, troskliwego Partnera, trafiłam na Miłość mojego (dziś już) Istnienia...Oboje po przejściach,może nie dramatycznych,ale z bagażem pewnych doświadczeń uczymy się siebie, rozumiemy bez słów... Jesteśmy olśnieni, że to wszystko może tak wyglądać, że można się ze sobą dogadywać, że można się kochać, a bezgraniczne zaufanie do siebie umożliwia każdemu z nas osobisty rozwój...
Jest zbyt pięknie żeby to było prawdziwe?
Odszedł niespodziewanie pewnej niedzieli, w Jego rzeczach siostra znalazła pierścionek...chciał sobie zrobić prezent na urodziny, wiedział że powiedziałabym TAK...
Bezgranicznie Go kocham i nie proszę nikogo z ciekawości, o to by się z Nim skontaktował, ja się po prostu tak okropnie o Niego martwię...
Dziś sama jestem chora, urazi to pewnie wielu z Was, ale dla mnie diagnoza była prezentem...
Nie chciałam Ciebie urazić Buleczko jeśli chcesz to podaj mi na pw dane Twojego partnera i datę śmierci. Jak masz jego zdjęcie to prześlij je mailem. Jeśli chcesz tu pogadać o Twojej chorobie czy wygadać się o innych sprawach to pisz śmiało, takie wygadanie się przynosi ulgę i oczyszcza. Tak jak Megraf napisała otulaj swojego partnera światłem świec i wysyłaj mu Miłość.
Oj nie,nie Ima ja nie czuję się urażona, nie masz mnie za co przepraszać, rozumiem Twoją troskę o to miejsce i ją doceniam, każdy z nas powinien przestrzegać pewnych zasad...
Post został pochwalony 0 razy
- Wysłany: Czw 9:59, 20 Wrz 2012
neroli
Dołączył: 26 Sie 2010
Posty: 662
Przeczytał: 0 tematów
Mysle o Tobie buleczko i chcialabym Ci pomoc. Mur ktorym sie otoczylas zaczyna sie kruszyc, ale to potrwa. Od natychmiast zapros do Twego zycia , to ,czego w nim brakuje..a z zyczeniami trzeba byc ostroznym bo bywa,ze sie spelniaja kiedy juz o nich zapomnielismy, a pozatym czesto jest zupelnie inaczej niz myslimy...
Przytulam Cie serdecznie neroli
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez neroli dnia Pią 10:51, 21 Wrz 2012, w całości zmieniany 1 raz
Dziś sama jestem chora, urazi to pewnie wielu z Was, ale dla mnie diagnoza była prezentem...
prezentem ? a może los tak chciał lub sama przywołalaś tą chorobę bo w głębi serca czujesz że życie bez niego nie ma sensu
myśl jest energią i ma duże możliwości tworzenia naszej rzeczywistości, myśl to niebezpieczne narzędzie.
wiesz co, sama kiedyś nie chciałam tu być, prosiłam żeby mnie zabrali już wreszcie z tego świata (nie chcieli mnie jednak)
kilka lat pożniej urodziłam dziecko i to był prezent , urodzilam się na nowo.
Napisałam Tobie na PW że czas leczy rany. Obyś miała dużo czasu.
Megraf nie tylko mogła przywołać, ale również mogła także przed
swoimi narodzinami sobie takie życie wybrać, aby przejść przez ten trud.
Nie każdy dziś wierzy w reinkarnację, oraz to, że wybieramy sobie życie
a skoro już nam dano taki wybór to nie ma wyjścia trzeba zaakceptować
i urodzić się w tym świecie fizycznym.
Sam też miałem ochotę i myśli, żeby z tego życia iść i również się o to prosiłem.
Ale dziś jest inaczej, potrafię medytować, kontaktować się z duchami itp.
Jednakże to nie oznacza, że pozbyłem się wielu problemów.
Oczywiście jestem ciągle świadomy, że jeszcze wiele problemów pozostanie
mi do pokonania ucząc się w tej lekcji z życia fizycznego.
Dzięki medytacjom tzn rozwojowi duchowemu możemy wiele problemów
pokonać o czym także tu pisała Ewa F. Ale warunki są tutaj pewne.
Żeby je pokonać trzeba być zdeterminowanym oraz co najważniejsze najpierw
pozbyć się tego, żalu głębokiego, że takie problemy nas w życiu dopadają, albo
ktoś nam kłody pod nogi stawia itd.
Zatem życzę szybkiego powrotu do zdrowia i osiągnięcia lepszych
sukcesów w życiu prywatnym bo to jest na prawdę w twoim życiu możliwe.
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Paul 023 dnia Czw 11:57, 20 Wrz 2012, w całości zmieniany 1 raz
- Wysłany: Czw 15:10, 20 Wrz 2012
neroli
Dołączył: 26 Sie 2010
Posty: 662
Przeczytał: 0 tematów
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 3
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach