www.polana.fora.pl

Witam, 4 czerwca 2010 roku zmarł mój dziadek.Nie zdążyłem się z nim pożegnac...Bardzo tego żałuje daltego prosze o kontakt. Wiem, że są sprawy nie rozwiązane na Ziemi i prośby których nie wypełniłem dlatego chce dowiedzieć się czy dziadek zdaje sobie sprawę ze swojej sytuacji. Proszę o kontakt na PW....tam podam więcej danych. Z góry dziękuję.

Czesc Dejw,

Na pewno ktos odezwie sie do Ciebie - jezeli nie, to napisz - odezwe sie.

Na pewno odrzuc swoje smutki i wyrzuty sumienia, ze nie zdarzyles pozegnac sie z Dziadkiem - to dla Duszy Dziadka tak naprawde jest malo wazne. Najwazniejsze dla Niego jest to, ze pamietasz, myslisz, wiesz, kochasz. Dziadek usmiecha sie, jest bardzo ciaple Dusza - taka przylepa Dziadkowa prawdziwa - echhhh - gdyby moj tak potrafil.
pokazal mi, albo zolnierzyki ustawione w szeregu, albo to sa szachy.

pozdrawiam i duzo ciepla zycze
za_mgla

jesli Twoj dziadek byl niski, raczej drobnej budowy ciala, mial okragla twarz nosil okulary i podpieral sie brazowa laska to zglos sie. Ten starszy pan ktorego widze, pokazuje koncem laski na kwiaty rosnace na ziemi (ogrod? skwer? plac ? ). Potem wchodzi przez ciemnozielone stare drzwi na korytarz
kamiennicy z zimna kamienna podloga.
Jesli Ci to cos mowi, to mam dla Ciebie wiadomosc...
teczowe pozdrowienia neroli Smile

Wysłałem wiadomości na PW.

Starszy pan w okularach i z laska nie byl dziadkiem dejw´a, no i dobrze , bo wiadomosc do przekazania byla troche cierpka...
Wink

neroli

Jeśli jeszcze ktoś chciałby pomóc zapraszam serdecznie na PW. Dziękuję za zainteresowanie zamgla i neroli Wink

.

hmm laske tez widzialam, ale ona ta laska nie sluzyla do podpierania swojego starszego i zmeczonego ciala...

zamgla odpisałem ci na PW.

Witam serdecznie,

obrazu Dziadka jeszcze nie otrzymalam, ale to dla mnie najmniej wazne. poniewaz otrzymuje zupelnie co innego, to cos co mowi, o Duszy, o tym co robila, czym sie interesowala.
a wiec:
na poczatku
byly rowno poukladane zolnierzyki, badz szachy
- laska, ale nie do podpierania, byla czescia wspolna ciala fizycznego, laska tez teraz jest wskaznikiem pokazujacym mi male szczegoly na ktore musze zwrocic uwage.
a ponizej, moment kiedy stalam obok Duszy Dziadka - chyba Roman - ale glowy za to imie nie oddam.
- Dziadek glosno oddychal
- laska
- prowadzil przez zycie, lubil to robic opowiadac i uczyc, wymagal od Innych duzo.
- Budowal autorytet dla Innych w sobie.
- Powazny, czesto sie nie usmiechal, ale kiedy to zrobil bylo naprawde cieplo
- mądry
- Kochał las
Kontakty we snach.
chce nadal uczyc i tlumaczyc- no taki charakterek w koncu posiada. bedzie pokazywal jak poruszac sie - dla ludzi we snach, dla Niego miejsce w ktorym przebywa.
- to jest juz nie wazne, najwazniejsze ze rozumiesz lekcje na przyszlosc, spelnianie prosb, badz dazenie do celu wyznaczonego przez Ciebie, badz Innych naucza, a nie rozkazuje

Dziadek odnalazl miejsce spokojne, nic nie zakluca Jego rozwojowi, silny charakter - energia. bardzo trudno wplynac na decyzje - wrecz nie mozliwe - zapytalam o to, nie to ze cos probowalam zrobic, naciagnac, zmienic ( to info dla uszczypliwych ).

Pamietajcie o Dziadku jako Duszy, a nie o ciele ludzkim, tam Dziadek jest caly i bardzo cieply.

buziole
za_mgla

Dziękuję !! Wszystko się zgadza... nie wierze...Czekam na dalsze wieści. Pozdrawiam. Wszystko oprócz imienia.

Zamgielko

swiet(L)ny kontakt !!! Darujesz zasmuconym promyczki
slonca.
uklon neroli