www.polana.fora.pl Forum dyskusyjne Życie po życiu, Kontakt ze Zmarłymi, Odzyskiwanie Dusz, Oczyszczanie Energii, Egzorcyzmy, Świadome Śnienie, Oobe, Radykalne Wybaczanie, Rozwój Duchowy
Hejka.
Widzę, z zeszłego tygodnia ( dopiero dzis przeczytałam), że macie jazdy z mamami. Kurde, moja kiedyś była moją przyjaciółką, teraz niestety najczęściej bardzo sobie wzajemnie podnosimy ciśnienie. Nie mogę pojąć jak można być tak krytycznym, mało tolerancyjnym i nieakceptującym własne dziecko, z drugiej strony po pierwsze wiem, że mnie bardzo kocha i że kompletnie nie dorastam do jej doskonałości i akuratności. takie ułomne jednostki powinny daleko mieszkać od doskonałych rodziców, bo częste kontakty gwarantują notoryczny dół do wnętrza ziemi.
Co do snów - śnili mi się chłopcy, na ok 6-8 letni, biedni, albo wręcz bezdomni i drobne monety. Gdy rano sobie przypomniałam pomyślałam - biedne dzieci - przerypane, coś niefajnego, zaś te drobne monety, groszaki jakiś maltuki sukces. Rano w pracy mój szef doprowadził mnie do wrzenia, miałam go za przyjaciela, a teraz poczułam się bardzo niesprawiedliwie i źle potraktowana w krótkiej rozmowie, pierwszy raz, nie wiem czy nie ma w tym głębszego dna, a potem była sesja rady i miałam swój mały sukces i ponoć ładny występ, ale czy był ok, sama ocenię bo z pewnością będzie na stronce.
Wyszłam po 7 i wróciłam dopiero do domu i czuję się zrypana jak koń po westernie, a za oknem leje i wieje, jak dobrze, że w domku.
- Wysłany: Czw 8:38, 15 Lis 2012
Dorota Anna
Gość
Witam w czwartek kawusią gorącą,mocną,aromatycznie pachnącą...jak kto chce może sobie posłodzić,miodek obok,cukier tez;)
Przeczytałam Aga Twój wpis,ostatnio poprzez moje kontakty z ludźmi tez się zastanawiałam jak to z naszymi rodzicami jest??Myśl była czy ja,jako matka tez taka będę???brrrr
Wymyśliłam sobie ze te wszystkie drażliwe mamusie działają tak w imię źle pojętej miłości do swoich dzieci!
Nie wiem, nadwrażliwość?Uchronienie przed ich własnymi błędami?
Po naszym życiowym potknięciu, uważają chyba ze nie jesteśmy w stanie ogarnąć naszego życia bez poparzeń,a tak się nad nami trzęsą ze w rezultacie zapominają pochwalić gdy pniemy się w górę,bo tylko czekają na nasz upadek by być potrzebnym.Może to strach przed samotnością???nie wiem:)
- Wysłany: Czw 21:38, 15 Lis 2012
szeptu
Gość
witam w czwartkowy wieczór
w mojej diecie króluje łosoś, nasiona , orzechy i wiesiołek
kawe odstawiłam zupełnie, podobno bardzo niekorzystna
hmmm
w nocy ma byc minus 3
w sobote budujemy karmnik w ogrodzie
- Wysłany: Czw 22:28, 15 Lis 2012
Aga_w_chmurach
Gość
ej tam kawa niekorzystna, wręcz przeciwnie, tyle że nie więcej niż 4-5 filiżanek dziennie, zmniejsza ryzyko raka piersi, ryzyko udaru i jeszcze wiele innych plusików
- Wysłany: Czw 22:30, 15 Lis 2012
szeptu
Gość
zakwasza organizm i podobno zmniejsza szanse zaciązenia aż o 50%
- Wysłany: Czw 22:33, 15 Lis 2012
Aga_w_chmurach
Gość
coś za coś, a ten drugi aspekt, to akurat w moim przypadku juz nie plusik a duuży plus Wolę co by fabryka pozostała zamknięta .
Ale Ty aboslutnie rzuć kawę, aha ja zaszłamw ciążę, gdy wczesnym latem napychałam sie jak głupia jagód, potem, gdy już była musztarda po obiedzie i Jasio w drodze wyczytałam, że jagody są bardzo wspomagające ciążenie
Jak mróz będzie to znaczy, że robi się już prawie znowu zimowo.
Ja już chcę wiosnę ja już prawie miesiąc czasu siedzę w domu.
Wygląda na to, że tak sobie posiedzę do wiosny bo mi się nie chce
ruszać się z domu na takie zimno...
Miłej nocy Polanie
Post został pochwalony 0 razy
- Wysłany: Czw 22:38, 15 Lis 2012
Aga_w_chmurach
Gość
ja właściwie też chcę wiosny, choć z drugiej strony czas leci jak głupi, ale nie, zdecydowanie bym go popędziła, bo póki co nie grozi mi zbyt dużo dobrego, z trzeciej strony to czas na przygotowania. A tam, niech idzie, jak ma iść
- Wysłany: Pią 10:44, 16 Lis 2012
Eve
Gość
szeptu napisał:
zakwasza organizm i podobno zmniejsza szanse zaciązenia aż o 50%
Co do ciąży to nie wiem, ale zakwaszanie organizmu to tylko taka normalna kawa zalewana wrzątkiem. Jak gotujesz kawę, to wtedy wręcz przeciwnie, nic nie zakwasza a działa bardzo dobrze na nerki.
Witam w czwartek! U mnie kiepsko, czuje się słabo cieleśnie, duchowo i mentalnie. Cholerka co tu zrobić, żeby podnieść sobie energię. Mimo wszystko miłego dnia
Post został pochwalony 0 razy
- Wysłany: Czw 9:41, 22 Lis 2012
Eve
Gość
Hej wszystkim Włącz sobie fajną muzykę
- Wysłany: Czw 11:08, 22 Lis 2012
Grey Owl
Gość
Błękitku, a może zaczęłabyś wykonywać choć raz dziennie 5 ćwiczeń tzw. Rytuałów Tybetańskich ? Regulują zastałe przepływy energetyczne.
Eve, a jak gotować kawę ?, bo ja do tej pory piłam albo : zalewaną, albo z ekspresu, albo rozpuszczalną (z tej ostatniej zrezygnowałam na amen).
Ty wiesz Szeptu, że ja już zaczynam znajdować smak w oleju lnianym ? Zapomniałam też Wam napisać, że używam też oleju ryżowego (oczywiście zimno tłoczonego) w kuchni, do kąpieli, i do natłuszczania twarzy.
Też miałam podstawowe nieustające problemy z Mamą, lecz w końcówce Jej życia dogadałyśmy się dogłębnie od serca.
- Wysłany: Czw 17:14, 22 Lis 2012
Aga_w_chmurach
Gość
Błekitku,a może gorzka czekolada z chilli? i kąpiel z pianką, a do tego lampa winka i książka?
- Wysłany: Czw 17:28, 22 Lis 2012
Grey Owl
Gość
Lampa winka ??
To może już lampa wińska ? [link widoczny dla zalogowanych]
- Wysłany: Czw 17:57, 22 Lis 2012
Aga_w_chmurach
Gość
Ty się Sówka nie cze-piaj, lampa, jest lepsza od lampki, wiem, bo stosuję, właśnie
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 54 z 63
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach