Forum www.polana.fora.pl Strona Główna   www.polana.fora.pl
Forum dyskusyjne Życie po życiu, Kontakt ze Zmarłymi, Odzyskiwanie Dusz, Oczyszczanie Energii, Egzorcyzmy, Świadome Śnienie, Oobe, Radykalne Wybaczanie, Rozwój Duchowy
 


Forum www.polana.fora.pl Strona Główna -> ...budzący aromat kawy, zielonej herbaty, pierwsze promienie Słońca, a może w blasku Księżyca obsypanym dźwiękiem Gwiazd? Chcesz coś napisać od Siebie / Na kazdy Dzien -> czwartek Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 41, 42, 43 ... 61, 62, 63  Następny
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
  Post  - Wysłany: Czw 7:43, 14 Cze 2012  
Dorota Anna
Gość








Witam kawa podana:)

Malowanie zakonczone niczym blyskawica,no swietni faceci kurde picobelo porzadek zostawili jeszcze mi meble poustawiali jak chcialam,no swiat jest kurde pikny.
Dzis jade obczaic do komisu caritasowego jakie mebelki i bedzie jeszcze pikniej,no kurde nawet mnie exszef nie wnerwia a zas palancik wyplate za kwiecien sciemnia,ot jednym slowem röwnowaga musi byc by z nadmiaru szczescia nie zwariowac,heheh

Dobrego dzionka wszystkim
Paul nawet kropki mi na oknie nie zrobili:)wiec wsio poszlo gladko
 
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Czw 8:39, 14 Cze 2012  
Ewa Fortuna




Dołączył: 28 Gru 2009
Posty: 1583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy

Płeć: Kobieta


Witam Wszystkich. W Krakowie .......
http://www.youtube.com/watch?v=Ygz1VRzc8Ls


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Czw 8:55, 14 Cze 2012  
Grey Owl
Gość








Przy nowych technikach malowania i farbach nowej generacji - brudów do sprzątania nie ma. Tak było z farbami klejowymi Pawełku Smile

A ja Dorotko posegregowałam zgliszcza. Mam już odłożone w stajence zniszczone rzeczy na dwa kontenery 2,5 kubika objętości, oraz sporą stertę dla złomiarzy.
Dziś zamawiam kontener. Cena jednego 180 zł.
Ma też na dniach przyjechać pan piekarz, by zobaczyć, czy kupi ode mnie piec chlebowy i dwie stare nierozkładalne poniemieckie szafy.

Psiapsiółka natomiast zdecydowała się wziąć kafle z mojego pieca, który robiłam rok przed pożarem i serce się kroiło jak się to marnuje w wilgoci coraz większej. Robiłyśmy wczoraj wizję lokalną. Też się więc już nie zmarnuje. Bierze poza tym do swojej pracowni krawiecko-artystycznej wszystkie sztuki mebli kuchennych i te z kompletu Michała dobrze zachowane. Te gorzej zachowane weźmie mąż do swego warsztatu.

Jadzia wczoraj obkosiła podwórko, by samochody mogły swobodnie zawracać.
Od sąsiadki pożyczyłyśmy dużo sznura do prania i zainstalowały zygzakami w ocalałej dużej szopie. Porozwieszałyśmy zawilgoconą dobrą pościel, obrusy, ręczniki itp. Dołem poustawiałyśmy meble do zabrania, by też sobie wolno podeschły.
Szopa ma wyrwany przez "element" skobel. Drzwi zapieram jedynie drągiem, ale odchodząc zawsze zakładam czar niewidzialności, o który proszę Opiekunów. By przechodzący sobie na skróty "element" myślał sobie wtedy : "100 razy tam zaglądałem, dziś mi się nie chce. Tam już tylko samo badziewie." Skutkuje. Potrzebuję tak jeszcze paru dni, aż do wywiezienia... Proszę Was o wzmacnianie czaru Smile

A sąsiadka, która zapraszała nas na kawę, gdy robimy sobie dłuższy odpoczynek - jak się okazało - stawia nam za każdym razem do kawy obiad jak dla vipów Smile
Tłumaczy, że od lat wg mojej propozycji pasie krowy w moim sadzie i na mojej łące i dzięki temu lisy nie mogą niezauważone podchodzić pod sam płot do jej drobiu. I mówi, że dobrze wie co robi Wink

Całe drewno nadające się na opał i wszystkie narzędzia ogrodnicze już też rozdysponowane - weźmie Jadzia, wspaniała, dzielna i mądra dziewczyna od 3 lat AA. Także większość ocalałych bylin.
I wszystkie ładniejsze firany dopasowane do poniemieckich wiejskich okien. I nadmiar figurek, drobiazgów kuchennych, flakoników itp.
Mebelki z pokoju, które nie zmieściły się u ludzi w Cieplicach (a które musiałam już zabrać z wioskowego pomieszczenia sklepowego) Jadzia wzięła dla córki, która w lipcu kończy 18 lat. Na planowane urodziny wzięła też wszystkie zdekompletowane szkła, nadmiary tacek itp. i dwa podniszczone stoły i ławy, bo urodziny robić będzie dla młodzieży w otwartej drewutni służącej w sezonie za letni pokój.
Nie obrosła w to wszystko w czasach biedy, gdy ważniejsze była bieżąca konsumpcja napitków.
A ja miałam tego wszystkiego w nadmiarze, bo moje i Mamy i jeszcze po poprzedniej właścicielce domu.

Już przestałam bać się tej całej roboty. Co wyrzucam, to już nie moje i odcięte od wspomnień.
Ufffffffffffffffffffffffffffffffffffff.

To jest faktycznie rok porządkowania przeszłości. Nie tylko dla mnie...
I robienia miejsca NOWEMU Idea

Wszystkim nam powodzenia w tym życzę jest ok
 
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Czw 9:46, 14 Cze 2012  
taka ta czarna




Dołączył: 14 Cze 2011
Posty: 551
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy



Witam serdecznie Very Happy

Grey,miło i lekko czyta się Twoje opisy.Wyobraźnia sama podsuwa obrazy. Stwarzasz ciepłą i magiczną atmosferę Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Czw 11:33, 14 Cze 2012  
błękitna




Dołączył: 27 Gru 2009
Posty: 775
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta


Grey, bardzo Cię podziwiam, pewnie nie jest Ci łatwo ale tak jak napisałaś teraz już ku nowemu Very Happy powodzenia


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Czw 17:51, 14 Cze 2012  
elwa




Dołączył: 29 Maj 2011
Posty: 354
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy

Płeć: Kobieta


Sówko czy to już nie do odbudowania ?
Pełne ręce przykrej roboty masz
Sad


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Czw 19:07, 14 Cze 2012  
Paul 023




Dołączył: 27 Gru 2009
Posty: 2721
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Skąd: z nieba xD
Płeć: Mężczyzna


Ale pełne ręce roboty masz grey.
Życzę powodzenia Wink

Dziś był pogrzeb tego wujka i pierwszy raz w życiu tak naprawdę byłem przy
otwartej trumnie jakoś nigdy wcześniej nie miałem okazji i nie chciałem za bardzo.

Dziwne uczucie było być przed trumną zmarłego gdy jest ona otwarta.

Pozdrawiam i miłego wieczoru.


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Czw 20:24, 14 Cze 2012  
MiMi
Gość








Dobry Wieczór ,
dziś w pracy działo się trochę. Zaczęłam od tego, że mi się alarm włączył i ochrona przyjechała mnie rozstrzelać, hehe! Wink
to na dzień dobry było. Już myślałam że mnie z roboty wywali. Ale nie.
potem już jakoś poszło.
 
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Czw 20:37, 14 Cze 2012  
Grey Owl
Gość








MiMi Kochana !
Bardzo Cię proszę, naprawdę bardzo, nie łącz supełkami pociętych już sznureczków Idea
Co to za jakieś : "Już myślałam, że mnie z roboty wywali."
To było przecież śmieszne i do tego i pożyteczne, bo szef mógł się przekonać jak szybko firma ochroniarska zareagowała Cool

Kurcze, chyba trzeba Cię parę razy łagodnie spoić w dniach wolnych od pracy, żebyś sobie przypomniała jak wchodzić w wewnętrzny luz bez tych agrafek programu niefartu.
To tak do rozważenia przez Mgiełkę Wink

Nie Elwo, to jest nie do odbudowania. Koszt tego byłby większy, od budowy nowego. A nowy buduje się w dodatku szybko, bo bez uprzedniego wysuszania i sztukowania starego, poczynając od stuletnich fundamentów i ścian, oraz usuwania zniszczonych : stropów, podłóg, instalacji, tynków w środku i zewnątrz.


Ostatnio zmieniony przez Grey Owl dnia Czw 20:54, 14 Cze 2012, w całości zmieniany 2 razy
 
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Czw 21:46, 14 Cze 2012  
MiMi
Gość








Grey Owl napisał:
MiMi Kochana !
Bardzo Cię proszę, naprawdę bardzo, nie łącz supełkami pociętych już sznureczków Idea
Co to za jakieś : "Już myślałam, że mnie z roboty wywali."
To było przecież śmieszne i do tego i pożyteczne, bo szef mógł się przekonać jak szybko firma ochroniarska zareagowała Cool


Bo mi powiedział że mnie wywali Rolling Eyes
moją poprzedniczkę, jak sam był uprzejmy mnie poinformować, wywalił za krzywo przystawioną pieczątkę.

Łagodnie spoić to by się przydało mojego młodego szefa, bo strasznie przejęty swoją rolą jest , sztywny w przegubach, co skutkuje przerostem formy nad treścią. Kompleks notariusza-żółtodzioba.


Ostatnio zmieniony przez MiMi dnia Czw 22:24, 14 Cze 2012, w całości zmieniany 3 razy
 
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Czw 22:36, 14 Cze 2012  
taka ta czarna




Dołączył: 14 Cze 2011
Posty: 551
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy



Kurczę,mieć się na baczności na każdym kroku...! Confused
Niemal jak w książce "diabeł ubiera się u Prady" Wink
eh


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Czw 22:46, 14 Cze 2012  
MiMi
Gość








taka ta czarna napisał:
Kurczę,mieć się na baczności na każdym kroku...! Confused
Niemal jak w książce "diabeł ubiera się u Prady" Wink
eh


Zasady jakie obowiązują mnie jako pracownika:
- buty wyłącznie kryte
- zawsze rajstopy
- zawsze marynarka
- kolory ciemne
- makijaż dzienny w kolorach stonowanych
- uwaga, to jest najlepsze: lakier na paznokciach ma być w kolorze jasny beż.
- brak biżuterii
- świeży oddech

To mi wczoraj szef wyłuszczył, jakie ma oczekiwania.
Chciałam sobie zażartować, czy przewiduje dodatek na umundurowanie, aaaale on nie ma poczucia humoru, to się wolałam nie narażać.

Kawę pijać wolno, ale wyłącznie w kuchni.
Aha, jeszcze jedno fajne. Podczas nieobecności szefa w biurze, z toalety korzystać nie wolno. Dlaczego? żeby nie opuszczać stanowiska pracy.
 
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Czw 23:55, 14 Cze 2012  
Grey Owl
Gość








No nieeee...
MiMi, odszczekuję moje dywagacje Rolling Eyes
To ci aparat...
 
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Pią 5:50, 15 Cze 2012  
Aga_w_chmurach
Gość








o żesz, co za dupek
 
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Pią 7:03, 15 Cze 2012  
Gość









Najważniejsze MiMi aby się go nie bać.
Facet po prostu się dopiero wdraża. Od razu dupek. Nie ładnie.
Panie szefie jeżeli będzie pan zwalniał pracowników za chociażby krzywo przystawioną pieczątkę i straszył zwolnieniem. Nigdy nie znajdzie pan pracownika, który pana będzie szanował.
Sekretarka w biurze notarialnym jest ważniejsza od notariusz. Cała organizacja pana pracy jest w moich rękach. Obsługa klientów, jak również ich pozyskanie też.
Czy osoba, która nie będzie pana szanować będzie wstanie dbać o te rzeczy tak jak powinna i lubić tą pracę? Jak biuro ma dobrze funkcjonować, to nasze relacje powinny być oparte na wzajemnym zaufaniu. Każdy wie co do niego należy i każdy wykonuje swoje obowiązki sumiennie. To fundament firmy.
Kiedy klienci zobaczą, że ma pan co chwilę nowego pracownika, to nie będzie to korzystny wizerunek kancelarii, a na klienta będzie się czekać tygodniami.
 
Powrót do góry  

  Forum www.polana.fora.pl Strona Główna -> Na kazdy Dzien -> czwartek Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 42 z 63  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 41, 42, 43 ... 61, 62, 63  Następny
   
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  



fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin