Forum www.polana.fora.pl Strona Główna   www.polana.fora.pl
Forum dyskusyjne Życie po życiu, Kontakt ze Zmarłymi, Odzyskiwanie Dusz, Oczyszczanie Energii, Egzorcyzmy, Świadome Śnienie, Oobe, Radykalne Wybaczanie, Rozwój Duchowy
 


Forum www.polana.fora.pl Strona Główna -> Gdybanie :); systemy filozoficzne. -> Matrix
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
  Post Matrix - Wysłany: Sob 23:20, 22 Lut 2014  
Freya
Mol Książkowy



Dołączył: 27 Gru 2009
Posty: 2011
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta


Brytyjski naukowiec przekonuje, że świat, który widzimy, to iluzja

Autor: Mark Henderson

Profesor Bruce Hood twierdzi, że wiele naszych doświadczeń tak naprawdę zostało stworzonych wyłącznie przez nasz mózg. I że żyjemy w symulowanym Matriksie własnej produkcji.

Świat, który postrzegamy wokół nas, jest w większości grą pozorów, wynikiem niezwykłej zdolności mózgu do tworzenia iluzji, które pozwalają nam odczytywać znaczenia w naszym otoczeniu – twierdzi naukowiec, który wystąpi z najbardziej prestiżowymi w Wielkiej Brytanii, publicznymi wykładami naukowymi. Profesor Bruce Hood, który został dziś ogłoszony tegorocznym lektorem bożenarodzeniowym Royal Institution, ma zbadać granice ludzkiego umysłu za pomocą serii iluzji, które ukazują omylność naszych zmysłów oraz wspomnień.

Psycholog, który jest dyrektorem Bristol Cognitive Development Centre, będzie wywoływał fałszywe wspomnienia wśród członków publiczności oraz wykorzysta kieszonkowców w celu zademonstrowania, jak łatwo nasza uwaga ulega rozproszeniu.

Celem jest wyjaśnienie, w jaki sposób umysł każdego z nas tworzy swoją własną wersję rzeczywistości i jak to się dzieje, że mamy mniej kontroli nad naszymi decyzjami i doznaniami, niż sądzimy. – Jedna rzecz, jaką gwarantuję, to to, że pozostawię publiczność z wątpliwością, czy może ponownie zawierzyć własnemu mózgowi – powiedział profesor Hood pismu „The Times”.

– Duża część świata jest pozorem. Jesteśmy świadomi jedynie cząstki tego, co zachodzi. Mamy wrażenie rozszerzającej się przed naszymi oczami panoramy, lecz wszystko, co postrzegamy, jest wielkości kciuka oddalonego na długość ramienia. Reszta jest dopełniana, gdyż mózg tworzy stabilne środowisko – mówi profesor Hood.

– Wiele z tego, czego doświadczamy, jest tworzone przez nasz mózg, a w rzeczywistości tego tam nie ma. Żyjemy w symulowanym Matriksie naszej własnej produkcji. Nie mamy żadnego bezpośredniego kontaktu z rzeczywistością: wszystko podlega interpretacji – dodaje naukowiec.

Jego zdaniem nawet nasze doświadczenia wolnej woli i indywidualności są do pewnego stopnia wytworem użytecznych iluzji mentalnych, które maskują wpływ naszych przeszłych doświadczeń oraz ludzi, którzy nas otaczają.

– Idea, że to, co robimy, znajduje się pod nasza kontrolę oraz że podejmujemy decyzje w oderwaniu od innych ludzi, może zostać pod_ważona, i to będzie to, co zamierzam wykazać – powiedział. – Sądzimy, że zawsze mamy wolny wybór, co zakłada, że ktoś siedzi w naszych głowach niczym król Salomon i waży argumenty. Lecz odgrywają w tym swoją rolę także nasze skłonności i przypadki.

Choć można by myśleć, że jest się jednostką i kapitanem własnego okrętu, to jednak wiele procesów jest kontrolowanych przez osoby z naszego otoczenia i przez nasze środowisko. Podstawą jest to, że jesteśmy naszymi mózgami, a nasz umysł jest wytworem naszego mózgu oraz morza innych mózgów dookoła nas. Aby jeszcze bardziej nas zaszokować, profesor Hood przekonuje, że nawet nasz wzrok regularnie nas oszukuje. – Jesteśmy ślepi przez cztery godziny każdego dnia. Ludzie nie chcą dać temu wiary, lecz za każdym razem, gdy zwracamy wzrok w innym kierunku, nasz system wzrokowy zamyka się. Gdyby tak nie było, doznawalibyśmy choroby morskiej. Z tego samego powodu nie jesteśmy w stanie zobaczyć ruchu naszych oczu w lustrze. Nasz mózg wypełnia tę lukę – mówi naukowiec.

Wykłady bożenarodzeniowe Royal Institution zostały zapoczątkowane w roku 1925 przez Michaela Faradaya i od tego czasu odbywały się co roku z wyjątkiem przerwy w okresie II wojny światowej. Poza Faradayem wykłady prowadzili tam tak znani naukowcy i odkrywcy, jak sir David Attenborough, John Tyndall, laureaci Nagrody Nobla William i Lawrence Braggowie, Colin Blakemore i pani Nancy Rothwell. Profesor Hood powiedział: – Jestem szczerze wzruszony zaproszeniem mnie do wygłoszenia wykładów bożenarodzeniowych Royal Institution. Czuję się zaszczycony, mogąc podążać bardzo wyraźnym śladem pozostawionym przez wszystkich wielkich uczonych, którzy z tego wydarzenia uczynili część tradycji Bożego Narodzenia w tym kraju.

Gail Cardew, dyrektor ds. nauki i edukacji w Royal Institution, wyjaśnił, dlaczego w tym roku do wygłoszenia prestiżowego odczytu został zaproszony naukowiec, który tak bezpardonowo chce nas pozbawić rzekomej iluzji. – Na ten rok wybraliśmy temat, który nadaje się szczególnie dobrze do żywych prezentacji i uczestnictwa publiczności, co stanowi ulubiony model wykładów bożonarodzeniowych. Bruce jest wybitnym naukowcem i ma wspaniały sposób komunikowania się z publicznością. W rzeczywistości panel selekcyjny został oczarowany jego kasetą demo i będziemy obserwować, jak wykłady rozwiną się przez następnych kilka miesięcy – powiedział Cardew.

Tematem trzech wykładów profesora Hooda, które będą transmitowane przez bry_tyjską telewizję BBC, jest ogólne zagadnienie pod hasłem: „Poznaj własny mózg”. Pierwszy wykład będzie eksploracją struktury mózgu, dugi będzie dotyczył tego, co decyduje o tym, które informacje są wykorzystywane, a które ignorowane, a trzecia będzie objaśniać, jak mózg rozpoznaje wzory i jak łatwo go zmylić.


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Nie 5:59, 23 Lut 2014  
Ania




Dołączył: 05 Mar 2012
Posty: 775
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy

Płeć: Kobieta


Cytat:
"Podstawą jest to, że jesteśmy naszymi mózgami, a nasz umysł jest wytworem naszego mózgu oraz morza innych mózgów dookoła nas."


Mój umysł już zadziałał Wink Dla mnie mózg, umysł to punkt z którego "startuje" uwaga penetrująca świat przy pomocy zmysłów Wink
Ostatnio w tv promowana jest seria filmów na NationalGeographic‎ pt. "Pułapki umysłu", który traktuje o podobnych kwestiach.
Przychodzi mi teraz na myśl to, że w fizyce jest taki termin "efekt obserwatora", który tłumacząc za wikipedią, odnosi się do zmian jakie sam akt obserwacji wprowadza do obserwowanego zjawiska. Połączenie tego co Freya przytaczasz w artykule z tą teorią a także z myślą propagowaną chocby przez Papaji'ego, utwierdza mnie osobiście w przekonaniu, że ww. matrix to fakt.
Patrząc na ten świat dochodzę do wniosku, że nie chcemy tej wiedzy przyjąc i traktujemy ją raczej jak kolejny news. Dlaczego tak się dzieje? Ponieważ kolejnym krokiem w zrozumieniu jest uzmysłowienie sobie tego, że wszystko to z czym się utożsamiamy, to co postrzegamy jako siebie, to z czym się identyfikujemy, jest częścią tego matrixa.
I nie ma w tym nic kontrowersyjnego, nic, absolutnie. Na czymś to ustrojstwo jest oparte, coś jest bazą na której ludzie budują "swoje prawdy". Czy ta baza zostanie kiedyś rozpoznana? Wg mojego obecnego poglądu: nigdy, bo gdy już zaobserwujesz coś co nazwiesz granicą wszechświata, sama granica przesunie się o kolejne 20% dalej.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ania dnia Nie 6:03, 23 Lut 2014, w całości zmieniany 1 raz
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Nie 10:05, 23 Lut 2014  
goga
Starszy Wojownik Światła



Dołączył: 16 Lut 2014
Posty: 318
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy



Matrix istnieje tylko dla Tych , którzy Go rozpoznali , i ja należę do tej grupy.
Tyle mogę napisać w skrócie , bo znowu się zacznie Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Nie 10:53, 23 Lut 2014  
Ania




Dołączył: 05 Mar 2012
Posty: 775
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy

Płeć: Kobieta


Zastanawiałam się czemu "się zaczynało" Wink
Słowo Goga, przez nie wszystko się stało. "Iluzja". To, w jaki sposób jest ono ogólnie pojmowane. Rozbudowując ciąg myślowo - skojarzeniowy dojśc można do obrazu nieczułego ignoranta. Niestety, a sama wiesz że prawda jest o stokroc inna.

a! W pierwszym odcinku Sagi, który wrzuciłam w filmy, jest o wilkach.
Ponoc się mówi, że wilk czyta nosem i patrzy stopami Smile Fajne Smile


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ania dnia Nie 10:56, 23 Lut 2014, w całości zmieniany 1 raz
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Nie 12:24, 23 Lut 2014  
goga
Starszy Wojownik Światła



Dołączył: 16 Lut 2014
Posty: 318
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy



moja Prawda jest inna , i podczas gdy Wy cieszyliście się Sobą ,odkrywaliście nowe , ja także doświadczałam i dzieliłam się tym co do mnie docierało, gdy zachodziła taka potrzeba,
ale tylko wzbudzało to kolejne kontrowersje.
Najwidoczniej miałam być w tym wcieleniu takim samotnym wilkiem , który zapragnął doświadczyć kolejnych wyzwań ....ale taka jest jego natura Smile choć czasem lubił tak powyć do gwiazd i księżyca bo czuł się wyobcowany. Nie wiedział, że jest w amnezji, ale inaczej cała zabawa nie byłaby taka ciekawa : )))


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Nie 12:48, 23 Lut 2014  
Ania




Dołączył: 05 Mar 2012
Posty: 775
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy

Płeć: Kobieta


Grałam w pewną grę rpg. Była to dla mnie nowośc, wpadłam po uszy. Z racji, że nie czytałam solucji, zaglądałam w każde miejsce w każdej możliwej lokacji. Każdą lokację przedreptałam dokładnie na każdym kolejnym lewelu.
Z uporem maniaka pchałam się też w rejony, w których wszystko wskazywało na to, że to po prostu koniec planszy. W ten sposób znalazłam miejsce w którym progamiści zostawili to, co ma się pojawic w lokacjach po wykonaniu przeze mnie konkretnych zadań.
Znalazłam też kody programistów, ludzie dzielą się nimi w necie. Zamiast np. ganiac po lesie w poszukiwaniu jaskini z mieczem, mogłam sobie go po prostu wczytac i już.
I co?
Zadanie po zadaniu i tak trzeba było wykonac by skończyc grę, a z powodu kodów cała gra straciła swój swój urok.
Miałam wybór. Przestac grac albo zapomniec o miejscu programistów, nie szukac tych, którzy znają kody, tylko po prostu cieszyc się jak dziecko z każdego osiągnięcia i grac.

Goga, a naturą wilka jest życie w stadzie.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ania dnia Nie 12:50, 23 Lut 2014, w całości zmieniany 1 raz
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Nie 13:19, 23 Lut 2014  
Ania




Dołączył: 05 Mar 2012
Posty: 775
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy

Płeć: Kobieta


a! i jeszcze jedno. Z grami RPG jest tak, że możesz wybierac sobie poziom trudności. Nie zmienia to jednak fabuły. Dla postaci hard jak i dla soft, zadania są identyczne.


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Nie 13:23, 23 Lut 2014  
goga
Starszy Wojownik Światła



Dołączył: 16 Lut 2014
Posty: 318
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy



Ajna napisał
Cytat:
naturą wilka jest życie w stadzie.



zawsze znajdzie się jakiś odmieniec Very Happy
Poza tym nawet w stadzie można czuć się samotnym , skoro taki był np. plan : )
w iluzji zwanej życie , można wszystko zaplanować, czyż nie ? przecież to tylko część Gry , w której Wszyscy bierzemy udział Smile


Ajna , zbyt wiele sobie chyba nie podyskutujemy , bo piszemy o tym samym, Obie znamy tę Grę Very Happy


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez goga dnia Nie 13:31, 23 Lut 2014, w całości zmieniany 1 raz
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Nie 21:31, 23 Lut 2014  
Freya
Mol Książkowy



Dołączył: 27 Gru 2009
Posty: 2011
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta


Cytat:
– Wiele z tego, czego doświadczamy, jest tworzone przez nasz mózg, a w rzeczywistości tego tam nie ma. Żyjemy w symulowanym Matriksie naszej własnej produkcji. Nie mamy żadnego bezpośredniego kontaktu z rzeczywistością: wszystko podlega interpretacji – dodaje naukowiec.


Myśle ,ze nawet nie zdajemy sobie sprawy z tego jakie władanie nad nami ma nasz mózg.Jak bardzo nas ogranicza i warunkuje.I jak "po swojemu" wszystko interpretuje:) Ktos kiedyś powiedział,że: "ile ludzi tyle światów".Nie ma więc jednego identycznego świata. Każdy z nas patrząc na tą samą rzecz widzi coś innego,przeżywajac dany problem przeżywa go na "swój sposób",itd...
W zależnosci jak zostalismy ukształtowani od najwczesniejszego dzieciństwa(przez rodziców, ksiezy ,szkolę, przyjacioł, )w zależności jakie wbito nam dogmaty i przekonania, i w zaleznosci od okolicznosci jakie dominowały w naszym życiu- odpowiednio ukształtował sie "nasz świat"-świat złudzeń.
Myśle ,że jedyną drogą do wyjscia poza Matrix jest medytacja.Ale żeby dała rezultat trzeba medytowac systematycznie.(ufff ten czas!)


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Forum www.polana.fora.pl Strona Główna -> Gdybanie :); systemy filozoficzne. -> Matrix Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 1 z 1  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

   
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  



fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin