Forum www.polana.fora.pl Strona Główna   www.polana.fora.pl
Forum dyskusyjne Życie po życiu, Kontakt ze Zmarłymi, Odzyskiwanie Dusz, Oczyszczanie Energii, Egzorcyzmy, Świadome Śnienie, Oobe, Radykalne Wybaczanie, Rozwój Duchowy
 


Forum www.polana.fora.pl Strona Główna -> ...budzący aromat kawy, zielonej herbaty, pierwsze promienie Słońca, a może w blasku Księżyca obsypanym dźwiękiem Gwiazd? Chcesz coś napisać od Siebie -> Wspomnienia budkowe cz.II tom I Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... , 13, 14, 15  Następny
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
  Post  - Wysłany: Pon 10:50, 09 Maj 2011  
MW




Dołączył: 16 Gru 2010
Posty: 829
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: warszawa
Płeć: Kobieta


Smile)))))))))))) życie pisze najlepsze scenariusze Smile


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Wto 6:59, 17 Maj 2011  
za_mgla
Mistrz Zmian



Dołączył: 26 Gru 2009
Posty: 4997
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 28 razy

Płeć: Kobieta


Witam,

ŻABA

malzowin udal sie po pierworodnego do szkoly. wchodzac na teren, zauwazyl, ze dzieci bawia sie na dworzu.
a Seby nie widac. przyspieszyl....
dochodzac juz do pani, zauwazyl, ze trzej panowie siedza w okopie.
- prosze pana Sebastian bedzie ksiedzem
- Laughing
- ?
- no tak, wlasnie udaje, ze Ich nie widze Wink
- tato, tato zobacz!!!!!!!!
- a co Wy robicie?
- znalezlismy martwa zabe i robimy jej drugi pogrzeb
- a dlaczego drugi
- bo pierwsze miejsce nam nie pasowalo, tato chcesz ja zobaczyc????
nagrobek nawet gustowny z plyta pamiatkowa, dzisiaj Seba ma wziac z domu flamaster, a dziewczynki maja przyniesc po kwiatku Smile


niech jej ziemia lekka bedzie


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Wto 8:36, 17 Maj 2011  
Gość









Przypomina mi to film: "Zakazane zabawy" Smile
 
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Wto 9:14, 17 Maj 2011  
za_mgla
Mistrz Zmian



Dołączył: 26 Gru 2009
Posty: 4997
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 28 razy

Płeć: Kobieta


Smile

przypomnialo mi sie, ze tez bawilam sie w pogrzeby - to bylo tak naturalnie naturalne, ze w ogole nie widzialam zgorszenia w oczach rodziny.
wszystko grzebalam co lezalo i sie nie ruszalo.
no raz udalo mi sie zakopac kaczuszke mala, ale zostawilam jej glowke na powierzchni ziemi - ale to byl jeden, jedyny raz!


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Wto 10:39, 17 Maj 2011  
Paul 023




Dołączył: 27 Gru 2009
Posty: 2721
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Skąd: z nieba xD
Płeć: Mężczyzna


heheh ale wy mieliście zabawy Very Happy jakby lepszej zabawy nie było ;P

Ale tak bez żartów to nie widzę nic złego w tym Wink


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Wto 17:41, 17 Maj 2011  
Grey Owl
Gość








Pierwsza moja zabawa w ogrodek wygladala nastepujaco :

Mama musiala cos zalatwic i podrzucila mnie swojej siostrze. Ale ciocia wlasnie planowala w pralni na gorze pranie.
Bylismy wiec z kuzynem i kuzynka dluzszy czas sami.

Najpierw porysowalismy cala podloge w wielkim przedpokoju kreda.
W grzadki, rozne tam roslinki na nich, i sciezki.
A potem...
Potem wzielismy sie za ich podlewanie.
Gdy ciocia schodzila z gory, woda spod drzwi mieszkania splywala juz po schodach na parter...
 
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Wto 20:13, 17 Maj 2011  
Ciacho




Dołączył: 27 Gru 2009
Posty: 944
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta


He he he...doooobre

Ja pamiętam jak się wszystkie córki babci, w tym mama, zbierały na tarcie buraków. A my dzieci nie gorsze pod stołem też tarliśmy. Któreś z nas zwinęło jedną tarkę i tarliśmy gazety... razem z palcami Wink


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Wto 21:37, 17 Maj 2011  
Grey Owl
Gość








A czym pumeksujesz Twoje viktorianskie stopki ? Wink
 
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Wto 22:03, 17 Maj 2011  
neroli




Dołączył: 26 Sie 2010
Posty: 662
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy

Płeć: Kobieta


Very Happy do podstawowk chodzilam kasztanowa aleja... daaaaawno temu Crying or Very sad
byl maj i straszna burza, wracalam ze szkoly i w kaluzach pod kasztanowcami topilo sie tysiace chrabaszczy... nie zastanawiajac sie dlugo postanowilam je uratowac od niechybnej smierci. Shocked
Wyzbieralam wszystkie , co do jednego i wlozylam do obszernego tornistra
z ktorego wczesniej usunelam wszystkie ksiazki.
Przynioslam je do domu i chwile potem pobieglam na podworko.
W tym czasie chrabaszcze ozyly , wylazly z tornistra i fruwaly po calym (malym) mieszkaniu obsrywajac na zielono sciany i firanki...
Mama wrocila z pracy i chyba sie przestraszyla, bo krzyczala tak glosno , ze
na koncu podworka bylo ja slychac... wpadla wtedy chyba w histerie, bo
jak przyszlam do domu to wymachiwala polamana parasolka i nie byla soba... one potem wszystkie wyfrunely, ale w mieszkaniu dlugo jeszcze smierdzialo na chrabaszcze...

troche mi zal tych zielonych lat.....neroli


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Wto 22:10, 17 Maj 2011  
MW




Dołączył: 16 Gru 2010
Posty: 829
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: warszawa
Płeć: Kobieta


super wspomnienia Smile

parasolka - podobno jedyna rzecz której się bałam, Smile


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Śro 5:44, 18 Maj 2011  
za_mgla
Mistrz Zmian



Dołączył: 26 Gru 2009
Posty: 4997
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 28 razy

Płeć: Kobieta


no nie, ale cudnie Smile
namalowany ogrod na podlodze
tarte gazetki pod stolem
no i te chrabaszcze

przecudownie, dziekuje Smile


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Śro 7:15, 18 Maj 2011  
Ciacho




Dołączył: 27 Gru 2009
Posty: 944
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta


Neroli szczerze się uśmiałam... to musiał być cudny widok Smile

Jolu Smile pumeksuję stópki ......... pumeksem Wink


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ciacho dnia Śro 7:16, 18 Maj 2011, w całości zmieniany 1 raz
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Wto 8:57, 24 Maj 2011  
Grey Owl
Gość








Gdy mieszkalismy w Gliwicach, mielismy w klatce okropnie wredna dla wszystkich sasiadke, z niesamowicie lagodnym mezem o imieniu Rozamar ("o" z kreska i "z" z kropka).

Ktoregos dnia zadzwonila do naszych drzwi i zaczela krzyczec na cala klatke :
- Zalala mi pani cala deske na balkonie ! Bylo na niej z 10 cm wody ! O, tyle ! Zglosze to w administracji !
- .... - zdebialam, ale zanim wrocila mi mowa, jej juz nie bylo.
Zeszlismy wiec na parter z Tomkiem, zadzwonilam i pytam :
- Jak na desce moglo byc 10 cm wody ?
Z glebi wynurzyl sie Rozamar i doscislil :
- Zona suszyla w brytfance orzechy i rano byla pelna wody.
Wyjasnialam, ze przez wiele lat mamy kwiaty i nigdy nic nie zalalismy, a niemozliwe jest na sama logike, by woda polala sie wtedy tak dokladnie w jeden punkt.
No ale coz - Rozamarowa wiedziala swoje. Rozamar milczal...
Zbierajac sie do odwrotu, wyrazilam wiec tylko nadzieje, ze i w administracji tego nie pojma.
Tomek jeszcze zasmial sie i zaraz uslyszal :
- No i do tego ten Tomek i ten jego smiech ! Slychac go az przez sufit !
- Dla pani, to ja jestem PAN Tomek - odparl Tomek z godnoscia kontynuujac odwrot.
A sprawa wydawala sie niewyjasniona na wieki...

Gdzies dwa miesiace temu wspominalismy sobie z Michalem stare czasy.
I nagle, odwaznym tonem wyznal :
- Wiesz mama, Rozamarowa tak nas ciagle gnebila na podworku, ze ktoregos wieczoru, jak wyjechali ze starym samochodem, nalalismy do zrywek wody i polali w rozne miejsca na ich balkonie.
To miala byc nasza slodka zemsta na babsztylu.
Ale jak rozpetala sie ta cala awantura, to juz balem sie wam przyznac...
 
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Wto 9:45, 24 Maj 2011  
Gość









Ach! Te dzieci Very Happy
 
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Nie 13:42, 26 Cze 2011  
Grey Owl
Gość








Jak Michal korzysta z nauki jezykow obcych Wink


Jeszcze w Kraju Michal zwracal sie do mnie Ma i nie mialam nic przeciwko temu.
Lecz wczoraj zestresowany w pracy krytycznymi uwagami Tato, parokrotnie zwrocil uwage Michalowi, ze Jego skrotowa forma odzywania sie do mnie, mowi o braku szacunku do matki.
Od dzis Michal mowi do mnie Mem przybierajac postawe szeregowego Very Happy Laughing
 
Powrót do góry  

  Forum www.polana.fora.pl Strona Główna -> ...budzący aromat kawy, zielonej herbaty, pierwsze promienie Słońca, a może w blasku Księżyca obsypanym dźwiękiem Gwiazd? Chcesz coś napisać od Siebie -> Wspomnienia budkowe cz.II tom I Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 14 z 15  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... , 13, 14, 15  Następny
   
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  



fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin