Forum www.polana.fora.pl Strona G³ówna   www.polana.fora.pl
Forum dyskusyjne ¯ycie po ¿yciu, Kontakt ze Zmar³ymi, Odzyskiwanie Dusz, Oczyszczanie Energii, Egzorcyzmy, ¦wiadome ¦nienie, Oobe, Radykalne Wybaczanie, Rozwój Duchowy
 


Forum www.polana.fora.pl Strona G³ówna -> Bierzemy udzia³ w ¿yciu spo³eczno¶ci. -> Z Daltarem przy ognisku kolo namiotu
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz nastêpny temat 
  Post Z Daltarem przy ognisku kolo namiotu - Wys³any: Nie 10:43, 17 Sty 2010  
Grey Owl
Go¶æ








Witaj Daltarku Smile

Rozgladam sie za Toba na Polanie, i czasem na krotko Cie widze...
Nie wiem, ile z tego uslyszysz...mam nadzieje ze wszystko...

Pewnym jest, ze zalezy nam na wzajemnym zrozumieniu. Gdyby tak nie bylo, nie przejmowalibysmy sie tak teraz niezrozumieniem.
Wszystkim zdarza sie sprawiac komus przykrosc / bol.
My tez sprawilismy je sobie.

Musialo mocno Cie zabolec, jesli zdecydowales sie odsunac od Polany...
Mnie tez tak zabolalo...

Nie tylko Ty czujesz cos w glebi swego serca jako swoja Prawde. Ja tez.
Ale w bol serca zawsze moze byc tez wmieszany bol serca ego.
Trudno wtedy oddzielic nam, jaka czesc bolu przykrosci skad pochodzi...

A zaczelo sie od mojej odpowiedzi na post Frei o dzieciach, ktore dorastajac udaja czasem, ze nie potrzebuja naszej milosci...

Odpowiedz zaczelam od wspomnienia o rozmowie z synem - 17-toletnim MEZCZYZNA - w ktorej mowil o potrzebie CZESTSZEGO okazywania mu przeze mnie uczucia, ktorego od Ojca nie czuje WOGOLE.
Dalej pisalam ze WIELU (ale nie WSZYSCY) mezczyzn dojrzewa do rozbudzenia ojcostwa dopiero gdy zostaja dziadkami, i ze sa wtedy WSPANIALI.

Wogole nie zauwazyles w mojej wypowiedzi wspolodczuwania z potrzebami mlodego mezczyzny, wyrazenia nieukrywanej krytyki brakow w MOIM zachowaniu, mego ZALU, ze wielu mezczyzn dojrzewa uczuciowo pozno, i ZACHWYTU nad tymi z nich, ktorzy dojrzeli...
Dojrzales jedynie dezaprobate dla Ojca Michala...

Co spowodowalo, ze tylko to dostrzegles i ze az TAK Cie to poruszylo, iz uznales (jak lubi to czynic Roxy), ze moje wypowiedzi wynikaja z moich niedoborow w zyciu prywatnym Question
Nawet nie zalozyles, ze moga wynikac z mojej wiedzy, a nie kompleksow...
A dalej polecialy slowa (podkreslenia moje) : "...NIE MOZESZ tak PROMIENIOWAC ta NIECHECIA na KAZDYM kroku" i dalej : "...STAN w swietle, UNIES sie ponad to."
Ode mnie osobiscie wiesz, jak czesto wspolczuje Ojcu Michala i to wspolczuciem w tym nietandetnym wydaniu...
Czy teraz potrafisz juz dostrzec, jak MOCNO mnie zabolala cala taka seria Question
Ze w pierwszym odruchu TEZ pomyslalam : "nic tu po mnie na forum" Question
Ale zaraz przypomnialam sobie moje poprzednie podobne odruchy i zlapalam byka za rogi : "to bylaby ucieczka od trudnosci". I po sekundzie rozplynely sie te checi.

Daltarku Smile, nie wyobrazam sobie, abym w podobny sposob mogla deprecjonowac wartosc Twojej wypowiedzi...
...wiedzac tez jeszcze, ze ten kij ma dwa konce...

Odpowiadajac Ci wtedy, wspomnialam o mojej WIEDZY w temacie i wyjasnialam ze "nie czepiam" sie osob dotknietych zjawiskiem, lecz samego zjawiska.
Zaproponowalam rowniez, by nasze dosc ostre posty moze zdeletowac w temacie poswieconym szczesliwym narodzinom dziecka Mgielki.
Uznales, ze nie trzeba, bo to tez rozmowy o zyciu.
Wyjasniales mi tez jeszcze roznice (ktora zalozyles ze nie znam) miedzy wspolczuciem tandetnym, a rozumiejacym wspolodczuwaniem.
Poniewaz takowa umiejetnosc mysle, ze posiadam - zaniechalam ciagniecia tego offtopu w temacie Mgielki i zaniechalam wogole dalszego pisania. Odpuscilam wogole, bo mimo mojego dowyjasnienia nie wycofales sie z przekonania o moich kompleksach i cyt.: "ze mecze facetow".

Co do rozumiejacego wspolodczuwania chcialabym jeszcze dodac, ze tak jak mozna je pomylic z tandetna czulostkowoscia, tak z drugiej strony mozna je tez pomylic z zimna obserwacja labolatoryjna przypadku.

Napisales mi tez : "Ja zawsze pisze co czuje i mysle". Ja tez. I jak rozstrzygnac takiego pata Smile Question
Z takiego zdania wynika tez jednak wniosek, ze czegos mozna po prostu tez nie poczuc.
I wtedy przyjaciele rozmawiaja ze soba i staraja sie wskazac niezauwazone miejsce...
Zazwyczaj odbywa sie to we wzajemnej sytuacji osobistej pt. "Nieustajaco cie kocham, ale w tej chwili baaardzo cie nie lubie" Razz Razz .

Co bylo potem ?
Pare dni po tym jak odpuscilam temat, napisales w innym temacie pod moim postem : "Zostawcie."
Rozumiejace wspolodczuwanie uzywa bardzo czesto slowa PROSZE. Unika imperatywow.
I przejadlo mi sie.
I pozwolilam sobie na uszczypliwosc wobec Ciebie. Cyt.: "...ostatnio latwiej Ci wydac polecenie, jak cos wyprostowac o czym Ty wiesz."
Przepraszam Cie goraco za nia Oops Exclamation

Prosiles mnie o wyjasnienie, o co mi chodzilo.
Chodzilo mi o to, ze o nieczystych gierkach na CUiO Ty tez wiedziales. Widziales tez zdezorientowanie naszych Nowych, a niewtajemniczonych w problem.
Ale Ty nie widziales potrzeby uswiadomienia tego. Ja widzialam, wiec zrobilam.

A teraz przechodze juz w koncu Wink do konstruktywnych wnioskow.


cdn. Smile

18.01.10 - 11.26

Mysle sobie Daltarku, ze poki nie zagladniesz dluzej na Polane, nie ma sensu pisac / mowic Ci wiecej - tylko po to, by tylko Inni to czytali / slyszeli...
Nie godzi sie wykorzystywac przyslowia "Nieobecni nie maja racji".


Ostatnio zmieniony przez Grey Owl dnia Pon 11:25, 18 Sty 2010, w ca³o¶ci zmieniany 4 razy
 
Powrót do góry  

  Post  - Wys³any: Czw 19:33, 21 Sty 2010  
Daltar




Do³±czy³: 26 Gru 2009
Posty: 120
Przeczyta³: 0 tematów

Sk±d: Z tamt±d
P³eæ: Mê¿czyzna


Witam Jolu i nie tylko.

Dziekujê za wyja¶nienia.

Niektórzy twierdz±, ¿e to wszystko powinno zostac "przeporacowane", "przerobione". Ja nie odczuwam takiej potrzeby. Je¶li kto¶ chce wchodziæ w takie do¶wiadczenia, niech wchodzi ¶mia³o. Jeste¶my wolnymi istotami. Mamy prawo wyboru, mamy prawo kszta³towania swojej rzeczywisto¶ci. Ja wybra³em. Przenoszê siê obecnie do rzeczywisto¶ci, która najlepiej odpowiada mojemu odczuwaniu. Nie ma w niej miejsca na swary i przepychanki, na uszczypliwo¶ci te¿. Ju¿ jakis czas temu rozumia³em ¿e jestem wolny i nic nie muszê Smile Dok³adnie tak jak Wy wszyscy.
Dlatego obecnie moja uwaga kieruje siê w inne obszary do eksplorowania. Postaram sie teraz pomagaæ na inny sposób. Chcê spróbowac czego¶ dla mnie trudniejszego, czego¶, co dobija siê powoli do drzwi mojej ¶wiadomo¶ci. Po prostu czego¶, co pozostawiê po sobie na tym ¶wiecie. Czas ucieka, ja równie¿ p³yne z jego pr±dem.

Mam nadzieje, ¿e kiedys zrozumiecie ( mo¿e nawet docenicie? ) t± decyzjê, która obecnie wydaje siê dla wielu niezrozumia³a i ma³ostkowa. Ale nic nie dzieje siê bez przyczyny. Widocznie tak w³a¶nie "ma byæ".

Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie i ciep³o. Do zobaczenia w innym czasie, miejscu lub wymiarze Smile

Daltar

Ps: Pamietajcie, cmentarze s± pe³ne ludzi niezast±pionych.


Post zosta³ pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wys³any: Czw 20:46, 21 Sty 2010  
Paul 023




Do³±czy³: 27 Gru 2009
Posty: 2721
Przeczyta³: 0 tematów

Pomóg³: 2 razy
Sk±d: z nieba xD
P³eæ: Mê¿czyzna


Daltar czy ja dobrze rozumiem, ¿e chcesz opu¶ciæ forum ??
Takie ci±gle my¶li mi do g³owy same przychodz±...


Post zosta³ pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wys³any: Pi± 10:45, 22 Sty 2010  
Grey Owl
Go¶æ








Wg prof. Kotarbinskiego wolnosc, to prawo wolnego wyboru ze swiadomoscia wlasnych ograniczen wynikajacych z szanowania wolnosci Innych.

I tak jak Ty Daltarku masz nadzieje, ze zrozumiemy kiedys Twoja decyzje, tak ja mam nadzieje, ze kiedys zrozumiesz glebie tej definicji wolnosci, autorstwa bardzo madrego i cieplego faceta. I zaczniesz wtedy czuc wiecej.

Profesor jest niezastapiony, nie ma na razie nastepcow. Szkoda, ze w realu nie mozna Go juz spotkac.

A ja, trudna dziewucha wybieram przestrzenie, w ktorych nie zwracaja sie do mnie paternalistycznie, a zwracanie uwagi na to nie nazywaja juz swarliwoscia.

Przytulam serdecznie z nadzieja na nieodlegle spotkanie, najpozniej w 2012 Razz Razz

Bede tesknic...juz tesknie Sad

PS. (sorry, ale nie dotarlo do mnie przy pierwszym czytaniu - IQ husta Wink )
Przepychanki ? Na Polanie ? Nie bylo, nie ma.
Za moja uszczypliwosc przeprosilam szczerze i pilnuje , by nie mnozyc.


Ostatnio zmieniony przez Grey Owl dnia Pi± 18:11, 22 Sty 2010, w ca³o¶ci zmieniany 1 raz
 
Powrót do góry  

  Forum www.polana.fora.pl Strona G³ówna -> Bierzemy udzia³ w ¿yciu spo³eczno¶ci. -> Z Daltarem przy ognisku kolo namiotu Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 1 z 1  
Nie mo¿esz pisaæ nowych tematów
Nie mo¿esz odpowiadaæ w tematach
Nie mo¿esz zmieniaæ swoich postów
Nie mo¿esz usuwaæ swoich postów
Nie mo¿esz g³osowaæ w ankietach

   
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  



fora.pl - za³ó¿ w³asne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin