www.polana.fora.pl

.... pień ogarnął Cie calom, okrył ramionami gałęzi.... poleciałaś kochana do tych za którymi tęsknisz.Przytulona przez drzewo dające Ci moc i sile pogodzenia sie z tym co jest częścią naszego tu i teraz.

przytulam cieplutko:P

Wiesz Dorotko, to nie tylko za Osobami, ale i za ulubionym STANEM ISTNIENIA...

Juz Cie przytulam, tylko wysiakam nos...

<przytulam>

ulubiony stan istnienia.......... piękne.

Doroto przytulam Smile

dziekuje

ja tez tuli, tuli do Jesiona, od wczoraj z nim tam siedze, biegam, i zanurzam.

Jesion pozdrawia Klona

hmmm ja lubię brzozy z ich życiodajnym sokiem i białą korom pnia....ale tak podróżować nie umiem.

Przytulam cieplutko,dobrej nocy wszystkim życząc...... mgiełko ta gęś jest super))

tak mysle sobie, czy jej ten łeb nie odpadnie, wiesz? Smile

szukam dalej

kwiatki Twe takie radosne:)

Przytulam cieplutko i lecę...na spotkanie siebie.

przytulam cieplutko na dobra-nocne pożegnanie:)

wracałam dzisiaj z biura bardzo długo od 16.30 do 23.00 i znowu drogowców zaskoczyła zimna a miałam do przejechania tylko 15km
Pewnie macie takie same lub podobnie niesympatyczne doświadczenia podróży dzisiaj - utulam was więc moje skarby - serwując ciepłą herbatę na ten koniec dnia....roboczego...uf -było ciężko

Dołączył: 22 Mar 2010 Posty: 734 Przeczytał: 0 tematów Płeć: Kobieta

Megraf
ja to samo
wyszłam wczoraj o 17ej z pracy po 22ej byłam w domu.....
ja nie wiem oni zawsze są zaskoczeni
ponad 40 min czekałam na tramwaj w centrum, przyjechał ale z awarią, następny nie mój ale się wbiłam bodaj kawałek podjechać żeby się ogrzać trochę, w sumie złapię następny i tak po certyfikat jadę to zajadę
eheee..... akurat, wysiadłam na rondzie i półtorej godziny czekałam na kolejny tramwaj w między czasie zadzwoniłam z pytaniem czy certyfikat może poczekać <jak się uda to dziś odbiorę tup tup> i poszłam dalej marznąć, ale za to nawiązałam super znajomości i miło było marznąć z fajnymi ludźmi Very Happy

przyjechał tramwaj, no cóż może jakbym się przecięła na pół udałoby mi się wbić ale niestety
chrząknęłam, że marzłam tyle to sobie pomarznę jeszcze trochę, kolejny tramwaj tym razem nie odpuściłam, stałam co najmniej w pozycji słynnej rzeźby Dyskobol, z tym że w miejscu dysku miałam torbę a ręką znajdowała się nie za moimi plecami a za plecami pani stojącej schodek wyżej Wink

autobus do mojego miasteczka w miarę punktualnie ale słabo nagrzany i po dwóch godzinach byłam w domku a tu kolejna niespodzianka moja psica podjadła wykładziny dywanowej w moim pokoju <kolejne wydatki przed świętami> w domu zimno.... okazało się że grzejniki wyłączyli w całym bloku
dziś spada temperatura chyba drastyczniej niż wczoraj

a dziś wyjechałam do pracy po 6ej, przy biurku byłam 10:23 Very Happy

ciekawa jestem ach ciekawa ile będę wracać dziś
codziennie same niespodzianki

POLCIU
kotek mi około 21 wszedł pełen luz, muzyka na maksa i uśmiechałam się do wszystkich, wjechałam na stację-tam mega kolejka
ludzie zdołowani i bezradni...masakra
dzisiaj luz w miarę

pozdrawiam serdecznie stojących w korkach ...