www.polana.fora.pl

Ponieważ to jest spotkanie z Mirkiem, należałoby nam się spotkać w proponowany piątek.

Jeśli chodzi o inne polanowe spotkania, na roboczo proponuję co środę, bo w środku tygodnia ludzki organizm osiąga maksimum formy. Ale i kolejnym gospodarzom spotkań może środa nie zapasować, tak więc myślę, że dni będą się czasem zmieniać.

Mireczku, tu masz linka, byś się zorientował jak się to odbywało :

http://www.polana.fora.pl/bezwarunkowa-milosc-bezwarunkowa-pomoc-istnienie-dawanie-dzielenie-sie-obdarowanie-cieplo-przytulenie,25/wsparcie-dla-mimi,2698.html

będę się starać na 100%
mam tylko nadzieję, że mi się uda...

to juz ustawiam paluszki na Ommm

ja tez na ommmmm

piątek 23?
okej,bo w sobote i niedziele tez pracuje,wiec jeszcze puzniej moge byc neptyk,ale oczywiscie jestem na polanie:)

Jak dla mnie,godzina 23 jest w sam raz.
Nie wiem tylko czy dla reszty nie będzie to zbyt późno? Confused

a Chryste.. 23 to późno.. ja i w pt i w sobotę mam koło :/
no nic.. ale dla Mirka - wszystko Smile

Dobry pomysł. Ale proponuję aby Mirek okresił precyzyjnei jakiej pomocy czy wsparcia potrzebuje. Abyśmy sie precyzyjnie na tym skupili. I tak powinienzrobićkażdy. Abysmy potem mogli to zweryfikować.

faktycznie późno strasznie. Chyba pozostanie mi mentalna 23 o 22 Smile

Ja się dopasuję Smile

22:30 może będzie kompromisem?
Potrzebuję , energii uzdrawiajacej, którą będę mógł przekazać żonie. Zdiagnozowano u niej nowotwór traczycy. Wierzę, że taka energia może doprowadzić do reemisji choroby.

Zaraz zerkne w link Grey.

Mirku, moja mama miała to samo.. wycina się płat, albo nawet prawie dwa..
nawet centymetr gruczołu wystarcza, by organizm mógł dobrze funkcjonować.. oczywiście eutyrox brać trzeba..
bądź dobrej myśli

będzie dobrze

Mirku musi być dobrze Wink

Inne myśli mnie nie interesują. Nowotwór jest jak każda inna choroba dopóki, dopóty chory nie uruchomi mechanizmu śmierci. My z żoną wybieramy zdrowie i życie.
Dziękuję za słowa otuchy.

Oczywiście się przyłączam.