www.polana.fora.pl

czasami sobie latamy śniąc i nawet chyba nie zdajemy sobie z tego sprawy Smile

dopiero dzisiaj wieczorem udalo mi sie wejsc do Japonii na teren pograzony katastrofa.
spotkalam malego chlopca i starsza Pania - Pani zostawila syna i męża, i juz chce gnac z powrotem na Ziemie. nie przeszkadzam Jej.
natomiast chlopiec nadal obecny na rekach i teraz spi Smile

.

pozdrawiam Was ciepluteńko Aniołki

Wiem że jest już późno - ale tak wyszło

Jeśli ktoś to jeszcze przeczyta to: zamierzam wybrać się w nocy do Japonii (spróbuję zorganizować coś podobnego jak przy odzyskaniu w "Katyniu i okolicach" i może coś się uda zrobić z tymi reaktorami aby mniej dymiły.
Kto czuje się na siłach i może to przeczyta to wiadomo w grupie raźniej

Pozdrawiam
Zbyszek

przeczytalam Zbyszku
dołącze z chlopcem Smile

witam cieplo, we snie

pierwsza kobiete, ktora spotkalam byla wskazana przez Grupe Pomocnikow , miala jasne wlosy i czarna kurtke zapieta pod broda.
podeszlam do Niej i pytam
- kim jestes?
- mam ochote zalozyc dresy i kimono
w sekunde przytulilam ja do siebie.
nastepna byla babcia z jakiegos budynku gdzie bylo duzo lozek, uciekajace szczury i ciasny tłum, nie przeszkodzil mi, aby dostac sie do Niej.
pozniej pomieszczenie z bialymi biurkami, tam mezczyzni czekali do ostatniej chwili, spadaly plyty, zaczeli uciekac, zagwizdalam na palcach, zatrzymali sie i wybiegli wyjsciem za moimi plecami - nie widzialam gdzie.
spotkalam jedna osobe odzyskujaca - byla to energia zenska
- okropnie tutaj
- nic nie mow, rece w ziemie.........
zatopilam w czyms dlonie, wymacalam trzy glowy, wyciagalam je z kims do gory.
sniac nie skupialam sie na obrazach, a tylko na wykonywanej pracy.
a kiedy juz opadalam z sil, wszedl interpretator, przerwalam ld, i zasnelam. sen byl wysilkiem jak nigdy.

pozdrawiam i duzo ciepelka zycze
za_mgla

aaaa i zapomnialam,
chlopiec pokazal mi palcem gdzie mam isc, poszlam.
musielismy troche pokopac jakies deski, wyszli rodzice
- tak mocno Ciebie trzymalam - powiedziala Mama.
uklonilam sie, poplakalam i poszlam dalej.

Chmure skazenia mozna zmniejszyc praca z energiami, wiec do dziela Kochani.
niech Ziemia w koncu odpocznie, niech czuje sie bezpieczna.

buziole
za_mgla

Chcialam tam byc, a jednoczesnie nie czulam sie na silach, czujac sie rozdzielona mentalnie na wiele jednostkowych watkow ciezkich ludzkich przezyc.

I pozno w nocy nagle jakbym obudzila sie we snie przy duzej grupie mnichow pachnacych wyzynami Tybetu, zgromadzonych przy rozgrzewajacych coraz bardziej kolejnych reaktorach.
Z jednej strony wplywali moderujaco na charakterystyke rosnacego promieniowania, a z drugiej strony na kierunek jego rozchodzenia sie...

Ja sie tylko patrzylam i staralam zrozumiec co sie dzieje. Spojrzenia niektorych z nich, czasem na moment zatrzymywaly sie na mnie.
Nagle pojawila sie we mnie gotowa, kompletna mysl : "Swiat winien dojrzec do decyzji grupowych adopcji Japonczykow na okres do 10 lat, by byla mozliwosc i czas do zorganizowanego wspolnie naprawiania zniszczen."
I pomyslalam sobie zaraz znow zmartwiona : "Czy swiat ludzki aby dojrzal juz do tego ? Do takich decyzji i globalnych akcji ? Czy dojrzeje jeszcze na czas ?"
Ale zaraz natychmiast po uswiadomieniu sobie tych mysli, wzielam sie za ich rozpuszczanie, by sie nie zrealizowaly...

Pewnie swym niepokojem czules Mirku nadchodzace momenty kolejnych wybuchow i wzrostu promieniowania.
Byc moze tez kolejne momenty, w ktorych ludzie bedacy najblizej ognisk tych wydarzen podejmowali jednostkowe decyzje poswiecenia swego zycia dla bezpieczenstwa milionow swych wspolbraci ? Takie jednostkowe decyzje kapia na nasz obszar odbioru uczuc jak ostre, gorace krople...

Wybranie losu kamikadze maja Japonczycy gleboko w pamieci swej kultury...

Co za narod ! Staje sie dla nas wzorem do nasladowania jak sie zachowywac i jakich dokonywac wyborow w krancowych momentach, by uniknac jeszcze czegos o wiele gorszego.
Swym przykladem przyspieszaja swiatowi wychowywanemu w zachodniej kulturze dojscie do momentu uswiadomionej koniecznosci.
Bo nie paralizuje ich taki jak nas lek przed porzuceniem ciala, rozumianym jako ostateczny koniec zycia ziemskiego, gdyz wiedza o reinkarnacji jest ich codziennoscia od setek pokolen...

Ale co bym nie poczula i nie pomyslala, to stale wraca do mnie jak refren mysl : "Uspokajasz siebie i innych, ze moglo byc gorzej, wiesz, ze to drastyczna szczepionka chroniaca przed gorszym, bo gdyby nie to i tamto... to... A jakie ty masz prawo tak sobie to lekko myslec, dysponujac takimi myslami nie swoim zyciem... ?"
I miotam sie... tez z poczucia bezsilnosci... Wiec znow oddechy kwantowe, woda z prysznica, albo lykami z duzego kubasa...

Niech Milosc bedzie z nami

Jolus,
wiem, wiem jak sie czujesz i wszyscy empatowcy.
dusi mnie i przydusza w czakrze serca, a ona tak swierszczy, ze az czasami juz nie wiem czy to wiatr tyak wyje.

przytulam cieplutko

Jeszcze dopowiem, bo slabo skupiwszy sie zrelacjonowalam za ogolnie :

Mnisi pachneli ziolami swoich stron. Nie uzywali jednak samych ziol, lecz wzbudzali ich energie w okreslonych kombinacjach i sekwencjach czasowych. Byli swiadomi, ze przekazuja mi te wiedze.
To od nich tez nadeszla do mnie mysl o najlepszym z mozliwych zaradzeniu problemu : grupowej, czasowej, terytorialnej adopcji Japonczykow przez rozne narody.

przytulam rowniez cieplutko

oj to chyba bylysmy w tym samym miejscu,
poniewaz tez widzialam kombinacje ziół - jakis groszek zielony wkrecil mi sie w obraz Smile

.

pozdrawiam

Zalecam tak przy okazji, aby w wolnej chwili kto da radę wysyłać
trochę energii w kierunku Japonii i jej mieszkańców.
Dotyczy to także miejsc, gdzie jest elektrownia atomowa.

Nie jest obowiązkiem jeżeli ma ktoś taką wolę to może się tym zająć.

ZBW zlinkowal apel Dra Emoto o medytacje nad skazona woda wokol elektrownii w Japonii i woda morska, a ja dodalam pod spodem odswiezone linki do 4-czesciowego filmiku z Jego doswiadczen z woda.
Takie medytacje sa b. cenne... Szczegolnie, gdy wielu ludzi sie w to zaangazowalo.

Ogladnales te filmiki Paulu ?

Jeszcze nie oglądałem, ale za chwilę obejrzę Smile

Po ostatnim trzęsieniu ziemi w Japonii na filmie z uwiecznionej z kamery
w Sendai widoczne były błyski jasno-niebieskiego światła.
W sieci krążą już spekulację, że najprawdopodobniej to poświata bądź ufo.
Tutaj jednak można też zasugerować, że te błyski mogły być od przewodów
po czym nastąpiły wybuchy. Ta teza wręcz przeciwnie moja jest do odrzucenia
bo gdzie by na taką odległość i wielkość tego światła mógł powstać wybuch ?
Stoję za tym, że będzie to poświata lub jakiś może kto wie obiekt.

Zobaczcie sami:
[link widoczny dla zalogowanych]