Forum www.polana.fora.pl Strona Główna   www.polana.fora.pl
Forum dyskusyjne Życie po życiu, Kontakt ze Zmarłymi, Odzyskiwanie Dusz, Oczyszczanie Energii, Egzorcyzmy, Świadome Śnienie, Oobe, Radykalne Wybaczanie, Rozwój Duchowy
 


Forum www.polana.fora.pl Strona Główna -> tutaj umieszczamy linki, sznurki i tasiemki do stron, ktore w wielkiej, bądź mniejszej chwili zmieniły coś w Nas, zadrgało ciekawością, bądź po prostu -> Smierć i wieczność
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
  Post Smierć i wieczność - Wysłany: Wto 19:04, 22 Cze 2010  
Freya
Mol Książkowy



Dołączył: 27 Gru 2009
Posty: 2011
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta


Własnie czytam kolejną książkę Eckartha Tolle i chciałam Wam wkleić część jednego rozdziału.Tylko trzeba przeczytać "ze zrozumieniem" Wink , najlepiej parę razy.
A w ogóle to gorąco polecam wszystkie jego książki!!!






Śmierć nie jest przeciwieństwem życia. Życie nie ma swojego przeciwieństwa. Przeciwieństwem śmierci są narodziny. Życie jest wieczne.
Mędrcy i poeci na przestrzeni wieków porównywali ludzkie życie do snu - na pozór trwałe i rzeczywiste, a w gruncie rzeczy tak ulotne, że w każdej chwili może się rozwiać.
W godzinie twojej śmierci, historia życia może ci się wydawać jak sen, który się właśnie kończy. Jednak nawet we śnie, musi być coś, co jest prawdziwe. Musi istnieć świadomość, w której sen się wydarza; inaczej nie byłoby go.
Świadomość - czy tworzy ją ciało, czy świadomość tworzy sen o ciele, o kimś?
Dlaczego większość tych, którzy doświadczyli śmierci klinicznej przestali się bać śmierci? Zastanów się nad tym.
Oczywiście wiesz, że umrzesz, ale ta wiedza jest tyko pojęciem w twojej głowie dopóki nie spotkasz śmierci osobiście, pozostaje ona zaledwie umysłowym konceptem. Poprzez poważną chorobę, albo wypadek, który przydarzy się tobie, albo komuś ci bliskiemu, lub poprzez utratę bliskiej ci osoby, śmierć wkracza w twoje życie jako świadomość twojej własnej śmiertelności.
Większość ludzi odwraca się od niej ze strachu, lecz jeśli się nie cofniesz i pogodzisz z faktem, że twoje ciało jest nietrwałe i w każdej chwili może przestać istnieć, wówczas przestajesz się, choćby w niewielkim stopniu, identyfikować ze swoją fizyczną i psychologiczną formą, ze swoim małym "ja". Kiedy widzisz i akceptujesz nietrwałość wszystkich form życia, nachodzi na ciebie pewien dziwny spokój.
Dostrzeganie śmierci uwalnia, do pewnego stopnia, świadomość od identyfikacji z formą. Dlatego w niektórych szkołach buddyjskich zakonnicy regularnie odwiedzają kostnice, żeby siedzieć i medytować wśród martwych ciał.
Zachodnie kultury powszechnie odcinają się od śmierci. Nawet starzy ludzie starają się nie mówić, ani nie myśleć o niej, a martwe ciała są skrzętnie ukrywane. Kultura, która zaprzecza śmierci nieuchronnie staje się płytka i powierzchowna, skoncentrowana na zewnętrznym aspekcie rzeczy. Kiedy zaprzecza się śmierci życie traci swoją głębię. Możliwość rozpoznania, kim Jesteśmy poza imieniem i formą, transcendentnego wymiaru, znika z naszego życia, ponieważ śmierć jest przejściem do tego wymiaru.
Ludziom niezręcznie jest się rozstawać, ponieważ każde rozstanie jest małą śmiercią, dlatego w wielu językach słowo 'do widzenia' w istocie oznacza 'do zobaczenia'.
Kiedy jakieś zdarzenie dobiega końca - spotkanie znajomych, wakacje, odejście dzieci z domu - umierasz małą śmiercią. Forma, która istniała w twojej świadomości, jako to zdarzenie, rozpływa się. Często pozostaje potem uczucie pustki, którego większość ludzi bardzo stara się nie czuć, nie stanąć z nim twarzą w twarz.
Jeśli nauczysz się akceptować, a nawet z zadowoleniem przyjmować "zakończenia" w swoim życiu, może się okazać, że nieprzyjemne uczucie pustki zmienia się w rodzaj wewnętrznej przestrzenności pełnej głębokiego spokoju.
Jeśli będziesz umiał umierać codziennie w ten sposób, otworzysz się na Życie.
Większość ludzi odczuwa swoją tożsamość, poczucie siebie, jako coś niebywale cennego, coś, czego nie chcieliby stracić. Dlatego tak boją się śmierci.
Wydaje się to niewyobrażalne i przerażające, że „ja" mogłoby przestać istnieć. Lecz to „Ja", czyli imię, forma i historia z nim związana jest niczym więcej jak tylko czasowym tworem w polu świadomości. Dopóki świadomość postaciowa będzie wszystkim, co znasz, nie będziesz świadomy skarbu, który jest twoją esencją, najgłębszym poczuciem Jam Jest, który jest samą świadomością. Jest tym nieśmiertelnym w tobie - i to jest jedyna rzecz, której nie możesz stracić.
Zawsze, kiedy ponosisz poważną stratę w życiu - jak stratę majątku, domu, przyjaciela; albo stratę reputacji, pracy, czy zdrowia - coś w tobie umiera. Czujesz się umniejszony w sensie poczucia tego, kim jesteś. Możesz być lekko zdezorientowany. Bez tego... kim ja jestem?
Kiedy forma, z którą nieświadomie identyfikowałeś się, jako z częścią siebie, odchodzi lub przestaje istnieć, możesz odczuwać ogromny ból. Pozostawia po sobie jakby dziurę w tkaninie twojej egzystencji. Kiedy to się zdarzy, nie zaprzeczaj, ani nie ignoruj bólu, czy smutku, który odczuwasz. Zaakceptuj jego obecność. Uważaj na skłonność umysłu tworzenia historii wokół takich sytuacji, w których tobie przypada rola ofiary. Strach, złość, uraza, litowanie się nad sobą, to są emocje, które towarzyszą tej roli. Następnie zauważ to, co się kryje pod emocjami i stworzoną przez umysł historią: tę dziurę, pustą przestrzeń. Czy potrafisz dostrzec i zaakceptować to dziwne poczucie pustki? Jeżeli potrafisz, może się okazać, że to miejsce nie jest już straszne. Możesz się zdziwić, że emanuje z niego spokój.
Zawsze, kiedy pojawia się śmierć, Bóg, bezpostaciowy i nie objawiony, prześwieca przez otwór pozostawiony przez zmarłą postać. Dlatego najbardziej świętą rzeczą w życiu jest śmierć. Dlatego spokój Boga może w ciebie wniknąć poprzez kontemplację i akceptację śmierci.
Jak krótkie jest każde ludzkie doświadczenie, jak nietrwałe jest nasze życie. Czy istnieje coś, co nie podlega narodzinom i śmierci, coś, co jest wieczne?
Zastanów się: gdyby istniał tylko jeden kolor, powiedzmy niebieski, i cały świat, oraz wszystko na świecie byłoby niebieskie, wtedy nie byłoby niebieskiego koloru. Musi być coś, co nie jest
niebieskie, żeby niebieski można było odróżnić; w przeciwnym razie nie odcinałby się, nie istniałby.
Na tej samej zasadzie, czyż nie musi istnieć coś, co nie jest ulotne i nietrwałe, żeby dostrzec ulotność wszystkich rzeczy? Innymi słowy, gdyby wszystko, łącznie z tobą było nietrwałe, czy wiedziałbyś o tym? Czy fakt, Ze Jesteś świadomy i widzisz krótkotrwałą naturę wszystkich form, łącznie ze swoją własną, nie oznacza, że jest w tobie coś, co nie podlega rozkładowi?
Kiedy masz dwadzieścia lat, wiesz, że masz ciało silne i pełne życia. Sześćdziesiąt lat później wiesz, że masz ciało słabe i stare. Twoje myślenie też mogło się zmienić, ale niemy obserwator, który wie, czy ciało jest młode, czy stare i czy twoje myślenie się zmieniło, nie uległ zmianie. Ten świadek, to nieśmiertelny element w tobie - czysta świadomość. To pozbawione formy Jedno Życie. Czy możesz Je stracić? Nie, bo Jesteś Nim.
Niektórzy doznają głębokiego spokoju i niemal świecą na krótko przed śmiercią, jakby coś przeświecało przez zanikającą formę.
Zdarza się, że bardzo chorzy, czy starzy ludzie stają się niemal przeźroczyści w ostatnich tygodniach, miesiącach, a nawet latach swojego życia. Kiedy patrzą na ciebie, widać światło w ich oczach. Nie ma w nich już psychologicznego cierpienia. Poddali się, i tak osoba, czyli stworzone przez umysł egoistyczne „ja" rozpuściło się - "Umarli zanim umarli" i odnaleźli głęboki spokój, który jest urzeczywistnieniem nieśmiertelności w nich samych.
Każdy wypadek, czy katastrofa zawierają w sobie potencjał kompensujący (uwalniający), którego nie jesteśmy na ogół świadomi.
Ogromny szok wywołany niechybnie nadchodzącą i zupełnie niespodziewaną śmiercią może spowodować, skok świadomość do nie identyfikowania się z formą. W ostatnich przed, i w czasie fizycznej śmierci doświadczasz siebie, jako świadomości bez formy. Nagle nie ma strachu, tylko spokój i uczucie, że "wszystko jest w porządku" i że śmierć jest tylko zanikającą formą. Wtedy wiesz, że śmierć Jest tylko iluzją - taką samą iluzją, Jak forma, z którą się identyfikowałeś.
Śmierć nie jest anomalią, czy najokropniejszym z możliwych zdarzeń, jak obecna kultura karze ci wierzyć, ale najbardziej naturalną rzeczą na świecie, nierozłączną z równie naturalnym jej przeciwieństwem -narodzinami. Pamiętaj o tym, kiedy będziesz siedział przy umierającej osobie.
Wielkim zaszczytem i święty aktem jest być obecnym podczas śmierci człowieka, jako świadek i towarzysz.
Kiedy siedzisz przy umierającej osobie, nie zaprzeczaj żadnym aspektom tego doświadczenia. Nie zaprzeczaj temu, co ma miejsce i nie zaprzeczaj swoim uczuciom. Świadomość, że nic nie możesz zrobić może wywołać w tobie uczucie bezradności, smutku albo złości. Zaakceptuj to, co czujesz. Potem zrób krok do przodu: zaakceptuj fakt, że nie możesz nic zrobić, zaakceptuj go całkowicie. Nie kontrolujesz sytuacji. Głęboko poddaj się każdemu aspektowi tego doświadczenia, swoim uczuciom, a także bólowi, czy złemu samopoczuciu odczuwanym przez umierającego. Twoja świadomość w stanie poddania i spokój, który temu towarzyszy ogromnie
pomogą umierającemu i ułatwią mu przejście. Jeżeli potrzebne będą słowa, wydobędą się z ciszy w tobie. Ale będą miały drugorzędne znaczenie.
Wraz z cichym nieporuszeniem przychodzi łaska - pokój.
Eckhart Tolle


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Wto 22:39, 22 Cze 2010  
Grey Owl
Gość








Kocham Cie.
Dziekuje.

Jola
 
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Wto 12:47, 29 Cze 2010  
Pinia




Dołączył: 28 Gru 2009
Posty: 182
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: W-wa
Płeć: Kobieta


Freya, jaki tytuł ma ta książka? Czytałam z zapartym tchem, właśnie tego mi teraz potrzeba


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Wto 14:08, 29 Cze 2010  
Freya
Mol Książkowy



Dołączył: 27 Gru 2009
Posty: 2011
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta


Piniu tytuł książki to"Cisza przemawia".Jeśli chcesz to mogę Ci na maila przesłać książkę w postaci pliku.

Przytulam, Freya.


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Śro 21:38, 25 Sie 2010  
sun




Dołączył: 17 Sie 2010
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta


mogłabym poprosić Kochana o wysłanie tej książki na maila?Smile


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Czw 8:21, 26 Sie 2010  
rudeczka




Dołączył: 10 Mar 2010
Posty: 638
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta


piękne Freya dziękuję


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Czw 13:28, 26 Sie 2010  
Freya
Mol Książkowy



Dołączył: 27 Gru 2009
Posty: 2011
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta


Czytajcie dziewczyny, czytajcie . Wszystko o czym pisze Tolle jest takie oczywiste i proste, jakby sobie człowiek po prostu przypominał , to co przecież tak na prawdę wie Wink

sun napisał:
mogłabym poprosić Kochana o wysłanie tej książki na maila?Smile


Mogłabyś , tylko Kochana podaj adres. Możesz do mnie na PW:)

Przytulasy

Jola.


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Pią 9:48, 27 Sie 2010  
Pinia




Dołączył: 28 Gru 2009
Posty: 182
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: W-wa
Płeć: Kobieta


Ja całą sobą polecam tę książkę Smile i jeszcze raz dziękuje Freyi:***


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Forum www.polana.fora.pl Strona Główna -> tutaj umieszczamy linki, sznurki i tasiemki do stron, ktore w wielkiej, bądź mniejszej chwili zmieniły coś w Nas, zadrgało ciekawością, bądź po prostu -> Smierć i wieczność Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 1 z 1  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

   
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  



fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin