www.polana.fora.pl

Perełki ze strony wskazanej:
[link widoczny dla zalogowanych]

Jasiek chodzi na imprezę co tydzień, Mariola co 16 dni. Znając okres cyklu miesiączkowego Marioli oblicz prawdopodobieństwo, że na wspólnej imprezie wpadną. Oblicz prawdopodobieństwo, ze będą to bliźniaki.
Pytanie dodatkowe: ile będą wynosić alimenty po 6 latach?

Trzech gości umówiło się w knajpie na flaszkę. Przy stoliku robią składkę-każdy dał po 10 zł. Po chwili kelner przynosi flaszkę i mówi: wódka kosztowała 25 zł, zostało 5 zł reszty, żeby było sprawiedliwie ja biorę 2 zł a panom oddaje po 1 zł reszty. Po paru minutach goście liczą: daliśmy 3 banknoty po 10 zł, kelner wydał nam po 1 zł reszty więc wydaliśmy po 9 zł, trzy razy 9 daje nam 27 zł, 2 zł wziął kelner...a gdzie jeszcze 1 zł?

Oj, ktoś tu przysnął na matmie, ale kombinuj dalej Smile

no gdzie jest ta złotówka??ja marna bylam z matmy,ale ciekawosc zzera mnie....

30 zrzuta
25 wino
5 reszta
--------------
z 5 tki
2 napiwek
3 reszta
----------
Odp: trzech kolesi dostalo po zecie reszty, a jeden kelner dostal 2 zeta - brakujaca zlotowka u kelnera w kieszeni.

Smile

Piku Kocham Cie

Kłopot w tym że, goście nie umieją liczyć bo ich wkład był większy niż dziewięć złotych, tak około 9,33 zł.

Zagadka jest źle skonstruowana.

Faceci wydali po 9 zł co daje razem 27 ( 30 -3 = 27). Kelner wziął 2 złote napiwku, flaszka kosztowała 25 co daje razem dokładnie 27. Nie ma brakującej złotówki i nigdy jej nie było.

10 x 3 = 30 zł
3 złote reszty dla każdego faceta.
30 - 3 = 27
27 dzielone na 3 = 9 zł na osobę
27 zł to flaszka (25 zł) plus napiwek (2 zł)
25 + 2 = 27 zł

Brak haka.

Dołączył: 22 Mar 2010 Posty: 734 Przeczytał: 0 tematów Płeć: Kobieta

ja to widzę że nie tylko picie flaszki mąci w głowie ale i rozprawianie o niej Smile

myślę że wiele konstruktywnych wniosków na temat tejże zagadki mogłoby się wysnuć podczas przeprowadzenia testu w realu hehehe

heh,w sumie fakt dali 27,25 flacha,2 napiwek.nie było zadnej zlotowki.ale dało dużo do myslenia:D Very Happy

hehe

Nie.

Oni nie zapłacili 28 zł.

Dali kelnerowi 30 zł, a on zwrócił im 3 zł.

Zapłacili 27.

Z tego 25 kosztowała flaszka, a 2 zł wziął sobie kelner.

To ja zapraszam do mnie
na Wscieklaczki
Figa i Jola juz zaliczyly

za mgla

...wściekłe były Twoje (a raczej Pana Bozi), ale patent z łyżeczką mój - proszę o doprecyzowywanie Wink

a tak, tak, zeby sok malinowy nie wymieszal sie z sokiem tabasco i wodzia, to nalezy lac ognista na wypchnieta czesc lyzeczki do herbaty - patent Figi.
sprawdzony - rewelacyjny