www.polana.fora.pl

Mimi, , jak napisalam, moja intepretaqcja to jedna z wielu mozliwych.... po polaczeniu znaczenia (wg senników) trzech elementów: domu, ksiazek, i porodu wyszło mi to, co napisalam Wink

Jednak uwazam, ze znaczenie danego snu powinna wybrac osoba , ktora go 'wysnuła ' - czyli Ty, i to jest dla mnie ok Idea

Saruś, czy Ty wiesz że ja Cię strasznie lubię!? Smile

moja kochana Saruś Smile

Skąd jesteś kochana? tylko nie mów że daleko, ja pod warsiawą mieszkam, liczę na to że kiedyś mi się mój plan powiedzie i ściągnę Was wszystkie do siebie na grilla. Mamy domek, mamy ogródek, mamy piaskownicę i zjeżdżalnię dla dzieciaczków, oj chyba założę nowy wątek z zapytaniem, a nóż się uda takie spotkanie Polanowe w naszym ogródku...?

hmm.. chyba poczułam zazdrość Razz

Roszponko, Ty i Twoja energia jestes tez bardzo smaczna <przytuuuuuul>

Ja się tu muszę zakręcić odpowiednio Smile

Mgiełka ma do mnie blisko, rzut beretem. Ale może każda w Was zechciałaby , jakby się dobrze zorganizować, przyjechać na taki zlot czarownic??? hę???
Byłoby super Smile

Roszponka, Ty też, no jak to bez Ciebie?

Ha!
ja to nawet mialam okazje podotykac wczoraj tej energii MiMi ma kobita wypał taki ze hejjjjjjj!!!!

Saruś, zjeżdżalnia mogłaby nie wytrzymać, hehe!
ona plastikowa, to jej wybaczymy.
Ale piaskownica poziądna, drzewnianna, wytrzymie Smile

Wszystkie się możemy w niej pobawić, ha!

Od zawsze, a już przynajmniej w "tym życiu", jestem za zacieśnianiem kontaktów w realu i to bez obaw o istniejące między nami prawdziwe, czy rozważane teoretycznie różnice.
Widzę MiMi, że masz podobnie Razz

JESTEM CAŁA w 100% ZA brawo_1

Nooo różnice mogą być warte przemyślenia. Bo czy taka dajmy na to blondynka z szatynką to się dogadają? a jak ona farbowana? albo nie daj boże z pasemkami? O, taka na przykład ja, cała w pasemkach, to czy to UCHODZI się z taką kolegować?

Ps. no i co ludzie powiedzą Confused

No więc lato przed nami, miłe panie (i panowie, jeśli się chętni znajdą).
Może czas obgadać ekskursję jaką?
Ja zapraszam!
Na kojący cień pod drzewami raczej nie liczcie, bo u nas większe słowo, niż drzewa. Co zima, to wymarzną łobuzy i od nowa.
Ale za to ogródek pół hektara, tak więc zajęcia plenerowe wskazane.
No i las pół kilometra stąd.
A jakie grzyby jesienią...!
no i co? dacie się skusić?

Nie ma co wybaczać MiMi - inny kontekst i intencje.
Buziam wszystkam Smile