www.polana.fora.pl

Śniło mi się, że razem z nami, w wolnym pokoju postanowiła zamieszkac papuga kakadu Smile

Ktoś wstawił jej klatkę. Z sufitu zwisała przygotowana przez kogoś wcześniej konstrukcja do zabaw dla ptaka.
Usiadłam sobie w tym pokoju, ptak robi pierwszy rekonesans po otoczeniu, jest bardzo zadowolony. Myślę sobie "nie masz przecież tu nic do zabawy, a ta sufitowa konstrukcja jest taka uboga".
"Nie martw się" kakadu na to "ja tak wolę, to mi się bardziej podoba"
Patrzę na papugę, a ona na tej konstrukcji zrobiła radosną przewrotkę i zawisła jak nietoperz.
"No nie mów, że tak śpisz?? Smile

, słyszałam o takich sytuacjach ale jeszcze nie widziałam"
"A wiesz, taka trauma" kakadu na to "nie raz widziałam jak się ptak spier....lił z żerdki to wolę tak, przynajmniej obudzę się w locie i krzywdy sobie nie zrobię albo pier...nę raz a dobrze" Smile

"Kakadu, mam taką prośbę, bądź dobra dla naszego Paputka, on jest dużo mniejszy od Ciebie, może się bac. Wiesz, on to taka miniaturka Ciebie."
Kakadu na to "Nie ma sprawy, zaopiekuję się nim"
"I jeszcze jedno pytanko, nie zrozum mnie źle" zwróciłam się do papugi "kupy to Ty duże robisz, co?"
"No, tak, ptak ze mnie spory"
"Kakadu, a możesz załatwiac się tylko w klatce? Będzie to dla mnie dużą pomocą" poprosiłam
"Nie ma sprawy, masz załatwione" Smile

Była jeszcze konfrontacja naszej nimfy z kakadu i obudziłam się Smile

Ale jaja

ahahahahaha, aż rozbolał mnie brzuch ze śmiechu Very Happy