www.polana.fora.pl

Stara baba a boi się ciemności Razz

Ale nic nie poradzę...

W zeszłym roku odwiedziła mnie znajoma i nie było miło. Pomieszkała miesiąc i się wyprowadziła ale zostawiła mi coś w domu Sad

Na innym forum ktoś starał się mi pomóc i na jakiś czas miałam spokój. Ale znowu wróciło... Mieszkam w piętrowym domu, a drzwi wejściowe mają takie małe okienka, które oświetlają schody nawet w nocy, bo świeci latarnia. Więc na schodach nie jest specjalnie ciemno. Z resztą to nie ma znaczenia bo w dzień też to czuję. Boję się siedzieć sama w domu, a najgorzej jest na schodach... Prawie lecę na złamanie karku bo czuję taką negatywną energię (w dzień czuję się tylko nieswojo). Próbowałam znaleźć w sobie jakieś pozytywne emocje ale wtedy strach się nasilał... Zauważyłam, że córka też od jakiegoś czasu unika schodów. Kiedyś normalnie sama chodziła do swojego pokoju, a teraz płacze jak ją zabieram do góry, a sama to już w ogóle nie chodzi. Macie jakiś pomysł co mam z tym zrobić, bo już powoli się nerwowa robię?
Może to nie koleżanka bo poprzedni lokatorzy byli podejrzani, jak cała okolica. Kilka domków dalej kogoś zadźgano, a sąsiadka siedzi w więzieniu... Poprzedni lokatorzy wcale nie lepsi bo jakaś patologia... Teraz jest spokój, sąsiedzi na prawdę są mili.

Wyglada mi na to, ze trzeba troche podzialac Kochana.
Wiec jak sie czujesz na silach?
i nie boj sie, bo to tylko poglebia, przeszkadzacze uwielbiaja energie strachu, poniewaz karmia sie nia.
zajrzyj prosze - poczekaj poszukam - no, niemozliwe, ale nie znalazlam. poszlo do biura...

Kahlan pocwicz troche w wyobrazni na schody, rzucaj linke zakonczona haczykiem i tak sobie rzucaj.
w wyobrazni wychodzisz na schody nie wchodz na nie, tylko stoj przed nimi, i rzucaj linke, kiedy sie zaczepi o cos, ze nie bedziesz mogla w wyobrazni jej odczepic, to napisz mi...pojdziemy dalej.

i nie boj sie, bo nie ma czego,
niunia, niunia ile ma lat?

w czerwcu skończy 3 latka.

bardzo lubie czerwcowe dzieci Raczki Kochane Wink

chociaz z Baranami nie ida w parze, bo to walczy i tamto walczy, ale to chociaz podpowiem co mozecie zrobic razem we dwie na malo-duze strachy "magiczne pudelko"
najlepsze do tego, to pudelko po butach z przykryciem, klej wikol, jakas bibula kolorowa, wloczka, stare guziki, koraliki, na pewno ma byc kolorowe i robione razem, z tematem przewodnim, ze to pudelko na strachy, w ciagu zadawanych pytan mow, ze :
- strachy boja sie, kiedy Niunia sie boi i wtedy trzedba schowac je do tego pudelka, a kiedy strachy beda mialy juz ciasno, to strachy wysylamy nad morze, czyli wywalamy straszna zawartosc pudelka do kibelka i spuszczamy wode...
Sebek moj tak robil, co prawda pierwszego dnia mialam ciagle spuszczana wode w wc - b fajnie tak. ale z dnia na dziedn bylo tego coraz mniej, az w koncu pudelko stracilo swoja popularnosc, a strachy poszly w sina dal.

buziole

Fakt, walczy Razz

i to jeszcze jak! Gdzieś już słyszałam o podobnym pomyśle Smile

Pudełek mam dużo, w zasadzie to mam wszystko. Nie wiem tylko czy ona coś z tego zrozumie ale warto spróbować Smile

Mała to bliźnięta Smile

Szczęśliwy 13 czerwca Smile

no prosze,
Blizniaka tez mam w domu - Sebo.
a 13 -ego dnia za to ja sied urodzilam.

spokojnie zrozumie

Nie miałam jeszcze okazji pobudzić wyobraźni ale za to wczoraj coś wypróbowałam. Podniosłam lekko wibracje zanim weszłam na korytarz i czułam mniejszy strach. Jakbym miała większą wprawę to udałoby mi się pokonać go całkowicie. Udało mi się poczuć przez chwilę bezwarunkową miłość przy tych wibracjach. Będę próbować, a jeśli mi się nie uda to dam znać. Ale ja się cieszę, że udało mi się wrócić do moich kochanych wibracji. Stęskniłam się Very Happy

Aniu kochana,
moje urodziny obchodzi się - bardzo kameralnie - dzień przed urodzinami Twojej niuni, 12 czerwca.
To też jakoś nas łączy Smile

Cieszę się, że wracasz do formy!
I kiedy masz właśnie gęstą szeroką aurę, przejdź się od czasu do czasu tymi schodami w nocy sama. Mów do świata i wszystkich istot, które tam kiedykolwiek były, są czy będą, że to jest Twój dom, Twoje schody i Ty masz pierwszeństwo w użytkowaniu tego wszystkiego przed innymi ... Nie poganiaj nikogo, nie groź im. Nie wyganiaj.

Poczuj się GOSPODYNIĄ. Smile

I odtąd śpij i czuwaj w pełni spokoju i Pokoju w Swoim Domu Smile

Co prawda aury nie widzę. próbowałam ale nawet nie wiem czy to, co widziałam było nią ale wiem kiedy jestem gotowa na takie spotkania Smile

Dzisiaj znowu spróbuję bo zamierzam malować do późna więc znowu pójdę sama spać.