www.polana.fora.pl Forum dyskusyjne Życie po życiu, Kontakt ze Zmarłymi, Odzyskiwanie Dusz, Oczyszczanie Energii, Egzorcyzmy, Świadome Śnienie, Oobe, Radykalne Wybaczanie, Rozwój Duchowy
kochani,czy kttos moglby pomoc uwolnic mi sie od pewnej duszy z ktora zawarlam kontrakt w tym wcieleniu. chcialabym, aby ta osoba "zapomniala" o moim istnieniu. Jej obecnosc w moim zyciu wywoluje ogromny lek i strach...
prosze o pomoc.
Witaj Magdik,
oczywiście, że pomożemy, tylko napisz coś więcej, jaki kontrakt dokładnie, z kim, z czym?
Czy to Dusza? Czy Istota? A może Egregor? Czy ktoś żywy?
I w jaki sposób Ciebie męczy?
Pewnie ktoś podpowie Ci jakieś kroki duchowe ezoteryczne i takie tam, jednak myślę że bez tych w obszarze realnego świata się nie obejdzie.
Rozważyłabym na Twoim miejscu co jest źródłem strachu i lęku, czy istnieje dla Ciebie jakieś zagrożenie, czy jest ono realne, pomyślałabym co ja sama mogę z tym "fizycznie" zrobic. Jeśli istnieje zagrożenie jakimś czynem karalnym, czymś za co się "ściga" prawem, no to chyba nie trzeba Ci mówic co trzeba robic.
Mam nadzieję, że mój post jest trochę na wyrost ... jeśli tak to wybacz, jednak dzisiaj się zastanawiałam co byśmy tu na forum napisali facetowi, który by się np. przyznał że leje żonę ... i tak może trochę zostałam w tej sferze myślowej.
Post został pochwalony 0 razy
- Wysłany: Nie 17:02, 18 Maj 2014
Gość
Nie wiemy nic o Tobie i Twoich relacjach z byłym mężem.
Nie można nikomu pomóc w takiej sprawie, gdy pomagający nic nie wie o osobie, której ma pomóc.
Przy braku tych informacji może zaszkodzić, niż pomóc.
Niestety, jeżeli nie masz zaufania do osoby pomagające aby jej szczerze o wszystkim i o sobie powiedzieć, pomoc nigdy nie będzie skuteczna, czy trwała. Pamiętaj o tym.
- Wysłany: Nie 19:10, 18 Maj 2014
Ania
Dołączył: 05 Mar 2012
Posty: 775
Przeczytał: 0 tematów
A dodatkowo tacy "duchowi" pomocnicy na forach mogą nam niezły mętlik w głowie zrobić. Z moich osobistych spostrzeżeń wynika też to ze w takich miejscach to ludziska pomagaja jedynie sobie samym a nie innym. Wsparcie, tak, ale realna pomoc? Wątpię
Post został pochwalony 0 razy
- Wysłany: Nie 19:49, 18 Maj 2014
Gość
To zależy Aniu co rozumiesz pod hasłami: "wsparcie" i "realna pomoc".
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Nie 19:51, 18 Maj 2014, w całości zmieniany 1 raz
Dziękuję za wszystkie wypowiedzi. Spytałam o sprawdzone rytualy lub inne sprawdzone mozliwosci. Chcialabym kogos pozegnac , podziekowac za dotychczasowa lekcje i tyle. W zyciu poza duchowym wiem co mam robic.
No i oczekiwałam takiej odpowiedzi MAgdik,
ponieważ chciałam dowiedzieć się, czy to czasami nie chodzi o wmówienie Tobie przez kogoś, że masz jakiś problem z jakąś Duszą.
Dusze nie robią żadnych problemów, natomiast problemy robią niedokończone sprawy.
Pozwól Kochanie, że pójdę do pracy i pomyślę w Twojej sprawie, w nocy o ile nie padnę napiszę, co można zrobić i jak popracować.
Trzymaj sie dzielnie,
zapal dziś świeczkę w intencji spokoju dla Duszy męża - tylko tak szczerze i z dobroci serca. podziałamy.
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach